Rekuperacja a nieszczelny dom

[kuba843243]

Gruntownie remontuję stary dom. Nie udało się wytyczyć kanałów wentylacyjnych tak, aby prowadziły pionowo do góry, dlatego planuję zamontować wentylację mechaniczną. Zastanawiam się, czy zdecydować się na wentylację wywiewną, czy też rekuperację.

Mam okna skrzynkowe, które będą poddane renowacji. Trudno ocenić, na ile będą one szczelne. Ściany będą tynkowane od nowa, a dach jest budowany od zera. Niemniej architekt odradza instalowanie rekuperacji w starym domu.

Co stanie się, jeśli zdecyduję się na rekuperację, ale okna nie będą odpowiednio szczelne? Czy poza szczelnością domu, są jeszcze inne czynniki wpływające na sensowność montażu rekuperacji?

[mistalova]

Ten architekt to chyba uprawnienia zdobywał jeszcze w PRLu.

Nawet gdyby okna okazały się dziurawe, to i tak komfort jaki zapewnia WM z rekuperacją jest warty zachodu.

Nie ma żadnych czynników wpływających negatywnie na sens montażu WM. Są tylko same plusy, tzn. dwa plusy - komfort i ekonomia.

 

Ps. A tak włąściwie to czym jest spowodowana chęć zostawienia starych okien?

Edytowane 2 Lutego przez mistalova

[wello]

1. Zmień architekta.

2. Jeśli masz tylko takie problemy, to znaczy, że nie powinieneś się zastanawiać. Montuj i korzystaj.

[kuba843243]

Dziękuję za odpowiedzi!

Godzinę temu, mistalova napisał:

Ps. A tak włąściwie to czym jest spowodowana chęć zostawienia starych okien?

Chcemy zachować klimat starego domu.

 

Czy w takim razie jedynym minusem są ewentualne straty ciepła?

Do rozwiązania pozostaje jeszcze lokalizacja czerpni. Najlepsze (o ile nie jedyne) miejsce to w tej chwili ściana szczytowa, około 3m poniżej komina od pieca gazowego kondensacyjnego. 

[Elfir]

Jeśli dom będzie nieszczelny, to WM nie będzie działała idealnie pod względem przepływu powietrza w pomieszczeniach.
Ale ty nie oczekujesz od niej ekonomicznych zalet a jedynie rozwiązanie problemu wentylacji jako takiej. 
Tym samym nie wiem czy zakup rekuperatora będzie sensownym wydatkiem.

[mistalova]

4 godziny temu, kuba843243 napisał:

Chcemy zachować klimat starego domu.

 

Czy w takim razie jedynym minusem są ewentualne straty ciepła?

 

1. Ja remontowałem blisko stuletni dom. Szybko się wyleczyłem z prób zachowania starego klimatu

2. Samej WM bez rekuperatora? Tak. A skoro ekonomia nie gra roli, to zrób tylko mechaniczny wyciąg, a za dopływ świeżego będa robić stare okna. 

Edytowane 2 Lutego przez mistalova

[kuba843243]

2 godziny temu, mistalova napisał:

A skoro ekonomia nie gra roli, to zrób tylko mechaniczny wyciąg, a za dopływ świeżego będa robić stare okna. 

Nie do końca rozumiem skąd zmiana w Twojej opinii. Może rozjaśnię mój tok rozumowania.

Na początku remontu skłaniałem się do rekuperacji (bo można kontrolować wilgoć i mieć stale świeże powietrze). Potem pojawiły się wątpliwości: okna nieszczelne, trudno może być przeprowadzić kanały wentylacyjne, dodatkowe koszty.

Po etapie rozbiórki wyszło, że miejsce na kanały jest, a WM i tak będzie konieczna, także temat powrócił.

Jeśli dobrze rozumiem, to gdy "zaryzykuję" i zamontuje rekuperator, to w najgorszym razie, przy dużej nieszczelności okien, będzie przynosił niewielkie korzyści w stosunku do samej wentylacji wywiewnej. Niemniej wentylacja będzie działac prawidłowo. Pozostaje więc zadbać o szczelność przy renowacji okien.

Ostatnia wątpliwość to odległość czerpni od komina. Czy czerpnia 3m poniżej komina od pieca gazowego to zły pomysł?

[wello]

1. Dokręć regulację na oknach albo wymień uszczelki.

2. Kup rekuperator z kontrolą przepływu.

[Kaizen]

12 godzin temu, kuba843243 napisał:

Jeśli dobrze rozumiem, to gdy "zaryzykuję" i zamontuje rekuperator, to w najgorszym razie, przy dużej nieszczelności okien, będzie przynosił niewielkie korzyści w stosunku do samej wentylacji wywiewnej. Niemniej wentylacja będzie działac prawidłowo. Pozostaje więc zadbać o szczelność przy renowacji okien.

Pewnie znasz taką sytuację, gdy w upały, w bezwietrzną pogodę otwarte okna nie generują żadnego ruchu powietrza. Wentylacja nie działa - ale przez dyfuzję parametry powietrza się wyrównują.

Małe nieszczelności nie pozwolą na dyfuzję.

Wentylacja wymaga napędu. Przy WG jest nią ciąg kominowy - ale podciśnienie jakie wytwarza komin zależy różnicy w gęstości powietrza i wysokości komina (niektórzy myślą, że wystarczą dziury w ścianach - niestety, to napędzi tylko wiatr, a w bezwietrzną pogodę nawet w mrozy zonk). Dlatego zimą działa aż zbyt wydajnie a w upały wcale.

Żeby przez nieszczelności przedostało się powietrze, to musi być różnica ciśnień między jedną a drugą stroną przegrody. Rekuperację należy ustawić tak, żeby z grubsza była zrównoważona - ale ciągle w pomieszczeniu z nawiewem będzie odrobinę wyższe ciśnienie, niż w pomieszczeniu z wywiewem. Ale różnica między wnętrzem pomieszczenia a światem zewnętrznym będzie znikoma w bezwietrzną pogodę i przez nieszczelności przepłynie całe nic powietrza.

Jednak przy wietrznej pogodzie z dwóch stron budynku będzie znacząco wyższe ciśnienie niż z pozostałych - i to znacząco dołoży wymiany powietrza bez odzysku. Ale w skali roku nawet w bardzo nieszczelnym domu to nie przekreśla sensu rekuperacji. Więc jak tylko masz możliwość - montuj. To nie tylko drastycznie poprawia komfort, ale też jest opłacalne w dłuższej perspektywie. Oczywiście dbaj o szczelność - ale w granicach rozsądku.

Więcej w sygnaturce.

[mistalova]

17 godzin temu, kuba843243 napisał:

Nie do końca rozumiem skąd zmiana w Twojej opinii.

Nie zmieniłem zdania.

Zawsze będę,za WM z rekuperacją, ale jeśli nie zależy Ci na odzysku energii z wywiewanego powietrza to zakładaj samą WM bez centrali.