Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wszystko ! zbudowałabym inny domek z innym wykończeniem bo ten mi się już opatrzył;) A przy drugim pewnie bym znowu zapragnęła innego.

Choć chałupa stoi to nadal oglądam projekty domów i się nimi upajam .Uwielbiam chodzić po tzw dzielnicach willowych i wzdychać :rolleyes:

 

Claudii to wspolczuje ;), ja juz jak cos wybiorw\e to potem jestem zadowolona i wzdycham np. patrzac na meble "ale mi sie one podobaja".

Projekty tez nadal ogladam i gdybysmy budowali jeszcze raz to tez Iryska tylko o metr dluzszego z prawej i lewej po to zeby powiekszyc garaz i zrobic lazienke przy sypialni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Podbijam temat bo warto:)

Ja nie zmieniłbym za dużo.

Dom zbudowany zamieszkany, a tego nie żałuję.

- przydomowa oczyszczalnia ścieków

- ogrzewanie gruntową pompą ciepła (energia II taryfowa) - brak kotłowni i jest pralnia :)

- powierzchnia przy podłodze 112m2 - czyli jak wielu uważa że zbudowała za duży, to u mnie wydaje się być ok (pokój na dole gościnny jest) :)

- poddasze użytkowe dach dwuspadowy - kopertowy faktycznie porażka

- podłogówka cały dom - czyli jak wielu uważa żałując że nie zrobili całego domu tylko część , to u mnie jest :)

- działka 900m - jak wielu uważa akurat :)

- schody na poddasze wylewane - płytki (eksploatacja rewelacja - nie wyobrażam sobie drewnianych samonośnych w takiej eksploatacji jakiej to u mnie ma miejsce)

- instalacja elektryczna - mnóstwo gniazd ethernet (po 3 w pokojach, prądowych po 4 w pokojach, satelitarnych po 2 w pokojach - multiswitch TV SAT w każdym pokoju)

- kominka brak , ale wszystko przygotowane - komin ,przyłącza i rozprowadzenie powietrza

A co mogłem zrobić inaczej?

- niepotrzebnie budowałem drugi komin do kotłowni po czym później go zburzyłem - przy pompie ciepła niepotrzebny

- u góry mogłem dać podłogi drewniane a mam płytki - troszkę się wystraszyłem podłogówki - przy tzw. ciężkiej eksploatacji podłóg przez moje dzieci może nie jest to błędem ale mam mieszane uczucia

- okna dachowe , żałuję że są ( mam w garderobie i nad schodami - obyłoby się bez nich)

- mogłem od razu zrobić drenaże dla wody deszczowej z rynien - teraz trzeba będzie troszkę ogródka zniszczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Ech szlag mnie trafia na pewne rzeczy, które przeoczyłem tudzież zaniedbałem...:

- montaż drzwi wewnątrzenych powierzłbym teraz fachowcowi od odrzwi, a nie od wszystkiego :mad:

- schody zrobiłbym u kogoś poleconego a nie trafionego z przypadku...

- dołożyłbym jeszcze podłogówkę w wiatrołapie

- większy grzejnik w sypialni i łazience (+grzałka elektryczna)

-ocieplenie dachu na etapie budowy~!

- kominek też powierzyłbym lepszemu specowi, bo tak trzeba było poprawiać po pewnych gamoniach!! (do obłędu mnie to prawie doprowadziło!)

- zapomniałem o kinkiecie przy stole w kuchni i choć mam duża lampę to taki kinkiet bardzo przydałby się!

Jakby nie patrzył polecam dokładne rozważenie wyboru fachowców ... coby potem nie pluć sobie w brodę patrząc na spier.. robotę! :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam wypowiedzi polecające garderoby przy każdym pokoju. Wydaje mi się, że to strata powierzchni. W każdej garderobie musi być przecież ciąg komunikacyjny. Dlatego ja mam przewidzianą tylko jedną garderobę, przy sypialni małżeńskiej - i tylko dlatego, by poprawić proporcje tego wnętrza, które było wąskie i długie. W pozostałych pokojach są natomiast wnęki do wykorzystania na szafy wbudowane. Może nie jest to rozwiązanie piękne, ale praktyczne - zyskuje się dla dziecka więcej przestrzeni.

 

I jeszcze co do prasowania - nie wyobrażam sobie prasowania w garderobie. Umarłabym z nudów. Prasować będę w naszej sypialni (tej, przy której jest ta jedyna garderoba). W sypialni tej będzie także wbudowana szafa i w niej telewizor. Po prasowaniu deskę wstawię do garderoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Una, jak zaczynaliśmy projektować nasz dom to też miałam w planie jedną dużą garderobę na górze i jedną przy wiatrołapie. Jednak po zaprojektowaniu parteru okazało się, że pokoje na poddaszu mają duża powierzchnię tak, że w każdym spokojnie można wydzielić garderobę, natomiast byłoby problem z wydzieleniem osobnego dodatkowego pomieszczenia.

I stanęło na tym, że w każdej sypialni jest garderoba prywatna, na dole przy wiatrołapie jest garderoba na kurtki/buty plus wyszła nam fajna pojemna wnęka na szafę zabudowaną na górnym holu (planuję trzymać tam ręczniki, pościele, ew inne rzeczy wspólne).

 

Mam nadzieję, że w użytkowaniu to się sprawdzi.

 

ps. dla mojej nastoletniej córki własna garderoba w pokoju to szczyt marzeń;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak - jeśli powierzchnia domu czy rozkład pomieszczeń na to pozwala i jest to użytkowo wygodniejsze - to oczywiście ma to sens. Mnie chodziło jedynie o to, by nie traktować tego jako reguły - widywałam projekty, gdzie pokoje miały po 9m2 (pod skosami) i były z nich wydzielone garderoby (jak sobie przypomnę nazwę takiego projektu to wkleję). Po prostu skoro kuchnię łączy się z salonem by powiększyć przestrzeń, tym bardziej nie widzę logiki w wydzielaniu gaderób z małych pokoi.

 

A córka to... jasne, że w tym wieku chce się mieć własną garderobę, łazienkę itp. Moja będzie miała w zasadzie do dyspozycji całe poddasze :cool: (tak wyszło, bo poddasze miało być pierwotnie na "później" ale chyba wykończymy - tanio ale jednak - całość)

Edytowane przez una
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, ten pierwszy faktycznie kicha trochę...

My mamy tak: (wymiar po podłodze/użytkowa)

1.18,5/15 m - garderoba 3,2m - to oczywiście pokój najstarszej córki:)

2. 19,5/16m - garderoba 2m - ale będzie inna lokalizacja, żeby zwiększyć garderobę - młodsza córka

3. 17/14m - garderoba 3,6/1,8m - synek

4. 17/11,5 - garderoba 4,3/2,3 - nasza sypialnia

 

o choinka, to raczej OT więc żeby było w temacie

 

Nigdy nie zrobiłabym jakiejś części domu obniżonej: np salon 2 stopnie w dół w stosunku do jadalni i kuchni

Uzasadnienie?

- przy małych dzieciach to nie muszę tłumaczyć

- dorosłym też niejednokrotnie taca zastawiona napojami niebezpiecznie w ręku się chybotała:)

- brak możliwości okazjonalnego połaczenia w jedno duże pomieszczenie z jadalnią

- o wózku nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

o matko i córko, jak czytam te wypowiedzi, to mi wszystkie włoski dęba stają ;) prawdziwy horror!

Aż strach rozpoczynać budowę, bo niektóre wady okazują się błędami dopiero w trakcie użytkowania. Wybierając projekt każdy długo sie zastanawia i rozważa wszystkie za i przeciw. Gdybyśmy byli budowlańcami i spod naszych rąk wyszłoby już kilkanaście domów, to pewnie liczba wymienianych tu błędów drastycznie by się zmniejszyła. A tak pozostaje nam tylko korzystać z cudzych doświadczeń i wszystko przemyśleć po trzykroć:yes: a i to nie da nam pewności, że efekt końcowy będzie na 5+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haa

Kochani moi tyle błędów, ile popełniłam ja budując dom, to nie popełnił chyba nikt

Kosztowały mnie one juz około 50 tys a dom jest dopiero w stanie surowym zamkniętym.

W marcu będą dopiero wylewane posadzki i coś mi sie wydaje,ze będzie to kolejna porażka.

Na razie mam depreche, jak się z niej wykaraskam napisze coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my budujemy wlasnie drugi dom.Dlaczego?poprostu pierwszy z biegiem czasu stal sie zaduży(dzieciaki sa juz na swoim) i co sie z tym wiażę za drogi w utrzymaniu.Co zmieniliśmy sporo. Pierwsze to metraż z 240m2 powierzchnie zredukowalismy do stu dwudziestu paru(mialo być jeszce mniej ale z zimnej kalkulacji wyszlo tyle).Mniejsza powierzchnia to mniejsze rachunki,mniej sprzątania itd.Drugie dach: poprzedni rozbudowany kopertowy.Teraz prosty dwuspadowy-dla niektórych brzydszy,mniej okazały dla nas tańszy w budowie i stwarzający mniej możliwości potencjalnych awarji.Zastosowaliśmy grubsze ocieplenie dachu,ponieważ pierwszy powstał w czsie gdy normą bylo15-20cm.Z biegiem czasu normy się zmieniają.Teraz w kazdym razie mamy 30cm.Do ogrzewania podlogowego dodatkowo zamontowane mamy grzejniki wspomagające.-wtedy nam odradzono.Efektem tego był dość długi okres nagrzewania sie pomieszczeń po powrocie z dłuższej nieobecności.Zrezygnowaliśmy z kominka z płaszcem wodnym dla nas to pomyłka.Z czasem przekonaliśmy sie do tego,że salon to nie kotłownia .Z biegiem czasu coraz mniej mamy sily na codzienne palenie i zwiazane z tym sprzatanie.Dlatego tym razem będzie niezłej jakości "koza".m.in dlatego tez,że poprzedni wkład(zresztą niezłej jakości)musieliśmy wymienić po jakiś 10 latach systematycznego użytkowania,co wiazalo się z dewastacją jego obudowy.W łazience dużą półokragłą wannę zastąpimy mniejszą,owalną,(dla nas praktyczniejszą)gotowy brodzik -brodzikiem z płytek wykonanym na poziomie podlogi.W gotowym do szalu doprowadzaly nas masy uszczelniające,na ktorych pojawiał sie grzyb.(i to pomimo stosowania uszcelniaczy b dobrych jakościowo,dobrej wentylacji itd).Kolejną rzeczą zmienioną jest sposób rozprowadzenia inst.elektr.Poprzednia rozprowadzana po ścianach uwidocznila się po paru latach.Obecna rozprowadzona jest wpodłodze a odcinki w ścianach ułozone są w bruzdach.Wybraliśmy projekt z przedsionkiem bo w poprzednim domu tego rozwiązania nam brakowało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Ja tez nie lubie :) dlatego planuje na "pietrze" wyłacznie sypialnie i łazienke

W dzień zycie toczyć bedzie sie na parterze a w nocy na górze.

ew. przypadki ze np. zachce mi sie w nocy pić :) lub czegos zapomne i bede musiala sie przebiec po schodach - wliczam w swój pozniejszy spokojny sen :)

 

 

jeśli chodzi o picie w nocy polecam prosty patent hotelowy - minilodóweczka wbudowana w szafkę w sypialni na piętrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 months później...

Chyba jestem szczęściarą bo w naszym domu nic bym nie zmieniła :)

A z czego jestem strasznie dumna:

-MAŁY DOM 140 M2 (NA ETAPIE WYKAŃCZANIA CODZIENNIE DZIĘKOWAŁAM ŻE WYBRAŁAM TAKI PROJEKT)

-PIĘKNA I SPOKOJNA OKOLICA (PO CO BUDOWAĆ DOM NA 6 AROWEJ DZIAŁCE NA OSIEDLACH DEWELOPERSKICH GDZIE DOM STOI NA DOMIE - TO PRAKTYCZNIE TAK JAKBYŚ DALEJ MIESZKAŁ W MIEŚCIE A ZA ŚCIANĄ MIAŁ SĄSIADÓW)

-OBOK WIATROŁAPU WEJŚCIE DO 7M2 GARDEROBY (CUDOWNY POMYSŁ !!!)

-PRALNIA (TO CHYBA PODSTAWA !!! NIE MUSZĘ NIKOMU CHYBA TŁUMACZYĆ DLACZEGO)

-ZSYP NA UBRANIA Z OBU ŁAZIENEK DO PRALNI !!!

-ODKURZACZ CENTRALNY W DOMU (SZUFELKA W KUCHNI, KOTŁOWNI I WIATROŁAPIE)

-OGROMNY ZADASZONY TARAS (REWELACJA!!!)

-JEŻELI NIE MOŻESZ ZNALEŹĆ ODPOWIEDNIEGO PROJEKTU KUP PROJEKT INDYWIDUALNY!!! (JEDNA WIELKA BZDURA ŻE ISTNIEJE TYLE PROJEKTÓW ŻE KAŻDY POWINIEN COŚ DLA SIEBIE ZNALEŹĆ

 

BO JA NIE ZNALAZŁAM JESZCE PROJEKTU Z GARDEROBĄ OBOK WIATROŁAPU, DUŻĄ ŁAZIENKĄ I PRALNIĄ NA DOLE, OGROMNĄ KOTŁOWNIĄ ABY SKŁADAĆ W NIEJ OPAŁ(BO ZAUWAŻCIE ŻE WSZYSTKIE KOTŁOWNIE KURCZE NIE PRZEKRACZAJĄ 6M2 ;/) A JEDNAK DAŁO SIĘ TO WSZYTKO ZMIEŚCIĆ W 140M2....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Przerobiłam" juz pralnie na dole. Nigdy wiecej. Teraz bedę miała na górze, przy sypialniach. Tam się rozbieramy, ubieramy, prasujemy i nie latamy po schodach. Jedyne, najlepsze rozwiazanie. Nie róbcie pralni i suszarni na dole w kotłowni lub innym pomieszczeniu gospodarczym, ani na strychu. Bardzo niewygodne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy zmieniał ktoś z Was garaż na pomieszczenie mieszkalne? Obawiam się, że nasz będzie za mały na prawdziwy garaż i nie wykluczam takiej przeróbki w przyszłości(:

 

Ja też u siebie nie wykluczam. Można garaż postawić osobno, tylko, ze wtedy płaci się podatek jak od budynku gospodarczego ( dwukrotnie większy). Druga sprawa to trzeba zrobić projekt zamienny i dostać pozwolenie budowlane.... inaczej moga sie urzędy przyczepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa to trzeba zrobić projekt zamienny i dostać pozwolenie budowlane.... inaczej moga sie urzędy przyczepić.

To jest trochę inaczej. Musi przyjść architekt, zrobić inwentaryzację, na podstawie której robi później szkic. Do projektu temu daleko. Ale tez potrzebna jest kopia mapy zasadniczej na której trzeba pokazać, zakreślić budynek o którym mowa. Chodzi oto aby przedstawić faktyczny stan budynku/pomieszczenia. Następnie składa się wniosek o przekształcenie czyli zmianę sposobu użytkowania budynku - pomieszczenia. Tylko jest mała uwaga pomieszczenie nie może być niższe niż 2,5 m w świetle, czyli od podłogi do sufitu. Jeżeli nie jest to je dyskwalifikuje od razu. Następnie przychodzi decyzja i 2 tyg na uprawomocnienie. I mamy dom zamiast np gospodarczego :)

Edytowane przez photos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Tylko jest mała uwaga pomieszczenie nie może być niższe niż 2,5 m w3 świetle, czyli od podłogi do sufitu. Jeżeli jest to je dyskwalifikuje od razu. Następnie przychodzi decyzja i 2 tyg na uprawomocnienie. I mamy dom zamiast np gospodarczego :)

 

Nie bardzo kapuje. Ile procentowo musi być takiej powierzchni? Na poddaszu użytkowym nie ma wszędzie 2,5m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego na skosach użytkową liczą dopiero od 1,9 m. ale sufit właściwy nie może być niższy niż 2,5m.

Ja nie wiem czy my sie dobrze rozumiemy. Ja piszę o przekształceniu budynku gospodarczego tudzież garażu ale wolnostojącego. Przy domach nie wiem jakie są procedury zmiany sposobu użytkowania pomieszczenia. Ale tej wysokości raczej na pewno będą pilnować. No chyba że za czyjąś namową architekt doda kilka centów...To jest Polska...wszystko można

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...