Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja choruję na punkcie takiej pergoli,ale jak dostałem wycenę to usiadłem na siedząco. Teraz szukam kogoś w Polsce,kto to zrobi za normalne pieniądze.

http://www.corradi.eu/pages/standard.aspx?id=57

 

pozdrawiam

Witam, ja również jestem zainteresowana znalezieniem kogoś kto zrobi taką pergolę za przyzwoite pieniądze.

I też jestem z Trójmiasta.

Nie robiłam wycen, ale jestem w stanie sobie wyobrazić ile kosztują .

Może zamawiając dwie uda nam się wynegocjować lepszą cenę?

pozdrawiam Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Każdy będzie miał inne doświadczenia. Ja np. ludzi od CO, hydrauliki miałem bardzo kompetentnych, ale np. od tynków już nie. Drugi raz wybrałbym zapewne inną firmę, co logiczne.

 

Drugi raz buduje się lepiej, bo człowiek ma o tym jakieś pojęcie. Za pierwszym razem to jest improwizacja, pomieszana z radami fachowców, inżynierów, wykonawców i jak ktoś kiedyś na forum zaznaczył "zgłębianie wiedzy w internecie", czyli niewiele warta wiedza, bo nie ma przełożenia na doświadczenie, które jest kluczowe. Chyba dopiero 3 dom jest taki jaki chcemy, bo za drugim razem też popełnimy błędy, gdyż nie wszystkie zmiany koncepcji z pierwszego domu muszą się przecież sprawdzić.

 

A tak w ogóle to był już taki wątek: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?3337-Co-by%C5%9B-zmieni%C5%82%28a%29-buduj%C4%85c-jeszcze-raz

Edytowane przez KK2012
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduje właśnie drugi dom w odstępie 3 lat i powiem wam, że dopiero teraz widzę jak niektórzy naciągają na kasę. Rozbraja mnie tekst jak każdy handlowiec, fachowiec mówi Panie na tym etapie to nie ma co oszczędzać. Co to jest 2 tys. w skali całego domu. Jak się podliczy każdą decyzję jaką trzeba podjąć to na całości robi się 50 tys. jak nie więcej. Ogólnie jest teraz spokojniej człowiek się już tak nie ekscytuje w miarę trzeźwo myśli. Oczywiście nie da się nie popełnić błędów. Pewnie przy 3 domu będzie ich jeszcze mniej ale naprawdę warto przeżyć tą przygodę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam schody z kostki,myślałam że będzie lepiej niż z płytkami w takich sytuacjach zimowych,ale gdzie tam.

Jak popada marznący deszcz tak samo pięknie się jedzie jak na gresie czy klinkierze.

 

Chyba nie do końca. Ja też mam z kostki i nie narzekam, widzę dużą różnicę u sąsiadki z klinkierem - tam wystarczy odrobina śniegu. To już lepszy jest gres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
to jest dobry pomysł sami tak zrobilismy u siebie.Ale niestety po zakupie zmywarki z bosha okazało sie ze nie wolno jej podpinac do ciepłej wody. Nie wiemy co dalej z tym fantem,czy sa ku temu jakieś poważne techniczne powody czy tylko kaprys producenta.

 

a ja bardzo świadomie zrezygnowałem z podłączenia zmywarki pod ciepłą wodę u teściów na etapie remontu jak i u siebie na etapie budowy. Czemu? Bo zmywarka u teściów z funkcją podłączania ciepłej wody była droższa o 200 zł od lepszej zmywarki ale bez tej funkcji. W domu na AGD, oświetlenie itp zmywarka bierze niby ok 0,5% prądu - tu prawie nie ma co szukać oszczędności, akurat zmywarka jest bardzo oszczędna w porównaniu z tradycyjnym zmywaniem!

 

Teraz używamy zmywarki 30 razy w miesiącu, po 0,88kWh za 1 pranie, program eco. Miesięcznie to 26,4 kWh. Jak ustawisz zmywarkę w programie aby się włączyła po 22 to miesięcznie ta zmywarka mi bierze ok 10-12 zł. Tu popis do oszczędzania jest relatywnie mały. TZN można tak oszczędzać ale jest kilka lepszych i tańszych dróg oszczędzania prądu, gdzie uzyskamy większe oszczędności przy mniejszym nakładzie pracy lub ceny, zmywarka klasyfikuje się dość daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłaś to sama, czy zlecałaś firmie?

 

kabel grzewczy montował glazurnik, jest zatopiony w kleju a do prądu podłączony w pomieszczeniu gospodarczym obok wiatrołapu. Nie przewidziałam tego wcześniej i trzeba było przewiercać się przez 2 ściany dalej puścić pod listwą podłogową tylko kawałek w gospodarczym podkuć do gniazdka. Włącza się zwykłym przyciskiem jak światło. Sam kabel kosztuje niewiele, nie należy tyllko słuchać sprzedawców i nie dać sobie wcisnąć programator pogodowy czy inne zbędne bajery

:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
ja teraz pilnowałabym z linijką w ręku każdego wykonawcy. wydawało mi się, że jestem dostatecznie upierdliwa ale przeoczyłam montowanie okien i drzwi. okazało się, że trzeba było zrobić dodatkową wylewkę, bo dla panów monterów nie istotne były poziomy budynku

 

Najgorsi są panowie murarze, którzy zaprawą wyrównują niechlujnie ułożone pustaki... Szczególnie na koniec roboty, kiedy słońce już przygrzało odpowiednio ;) Mnie w tej kwestii nastraszył sąsiad, któremu mistrzowie murarstwa tak spaprali jedną ścianę. Potem takie wyrównywanie kończy się się coraz grubszymi spoinami i mostkami termicznymi. Pośrednio dlatego dałem się przekonać do Dryfixa, gdzie tej zaprawy jest bardzo mało i w praktyce nie ma szans na mostki termiczne = trudniej coś popsuć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Na chwilę obecną (początek budowy) nigdy nie brałabym do czegokolwiek kogokolwiek z rodziny. Teściowa architekt miała nam tylko zaadaptować projekt gotowy do działki. Trwało to o pół roku za długo - mieliśmy zupełnie inne pojęcie "szybko". Złożyliśmy do architektury z ogromnymi brakami, uzupełnialiśmy kilka miesięcy. I teraz jeszcze prowadzi nadzór autorski, bo powprowadzała sporo zmian (częśc na naszą prośbę, resztę, "bo tak bedzie lepiej"). Jeszcze nie wiem, czy bedzie lepiej, na pewno drożej. Ze zmian, które już mi się nie podobają to zmniejszenie pomieszczenia gospodarczego do 9m2 i podniesienie wysokości do 2,8m. Sama nie wiem, dlaczego uległam, pewnie dlatego, że rodzina... I że może w maliny nie wpuszcza...

Wiem wiem, pisane nie raz, oby nie z rodziną, ale w swojej nieświadomosci nie wiedziałam w co się pakuję - myślałam, ze adaptacja do działki i więcej kontaktu mieć nie będę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsi są panowie murarze, którzy zaprawą wyrównują niechlujnie ułożone pustaki... Szczególnie na koniec roboty, kiedy słońce już przygrzało odpowiednio ;) Mnie w tej kwestii nastraszył sąsiad, któremu mistrzowie murarstwa tak spaprali jedną ścianę. Potem takie wyrównywanie kończy się się coraz grubszymi spoinami i mostkami termicznymi. Pośrednio dlatego dałem się przekonać do Dryfixa, gdzie tej zaprawy jest bardzo mało i w praktyce nie ma szans na mostki termiczne = trudniej coś popsuć :)

Prawda jest taka, ze ciężko znaleźć solidną ekipę budowlaną, my jesteśmy już po rozmowach z mkk budownictwo, których polecali znajomi, ale mam kilku takich, którym rzeczywiście ekipy spartaczyły domu, trzymajcie kciuki za mój, wszystko powinno być dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...