MM1719499045 27.04.2004 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2004 Generalnie nasz domek wygląda tak jak sobie go wymyśliliśmy, ale oczywiście bywają rzeczy, które teraz zrobilibyśmy inaczej, szczególnie, że większość wykończeniówki robiłem samodzielnie. Mamy domek w technologii szkieletowej prefabrykowanej, w której precyzyjnie można przewidzieć wszystkie wymiary. U mnie powstał problem z otworami drzwi wewnętrznych. Niestety na etapie projektu były inne a spodobały nam się inne, które wymagały o 4 cm większych otworów. Przerabianie dłutkiem i wyżynarką 11 otworów drzwiowych to był koszmar - ale się udało.Za poradą fachowca - sprzedawcy nie dałem otulin z pianki na rurkach HEP2O z CWU i cyrkulacją, a są zalane w płycie fundamentowej i nie da się już tego poprawić ( DUŻY BŁĄD ! ). Dałbym większą średnicę komina o fi = średnicy wylotu z kominka. Za poradą kominkarza dałem o rozmiar mniejszy ( " Panie to wystarczy......") i to też był błąd. Jeżeli wykańczacie dom płytą fermacell nie wierzcie w zapewniena sprzedawców o skuteczności montażu bez taśm łączących. Pękają wszystkie !!!!!. Dawać taśmę i mamy bez problemu. A poza tym mieszka się super i to zimne piwko na własnym drewnianym tarasie........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxtor 08.05.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2004 Teraz moje skromne rady:1. Dobry archtekt do adaptacji gotowego projektu (na pewno nie żaden "znajomy"). Nasz "architekt" był fatalny, wszystkie jego pomysły były błędami lub "wydumkami", które później trzba było likwidować odpowiednimi aneksami.2. Dobry kierownik budowy (na pewno nie żaden "znajomy"). Nasz kompletnie się nie sprawdził. Bezradny jak dziecko i do tego leń.3. Zatrudnienie sprawdzonego inspektora nadzoru (taraz bym tak zrobił). Oszczędności są pozorne.4. Rozprowadzenie kanalizacji przed wylaniem fundamentów.5. Podpisywanie precyzyjnych umów z wykonawcami.6. Bardzo szczegółowe określanie zakresu robót wykonywanych przez fachowców ("cieśla" zażyczył sobie dopłaty za wykonanie konstrukcji wolego oka, którą jak sie potem okazało wykonał źle - tak przynajmniej twierdza "mistrzowie sztuki dekarskiej", na których trafiłem. W tym miejscu ostrzegam wszystkich inwestorów z okolicy Bydgoszczy: NIE KORZYSTAJCIE Z USŁUG FIRMY RAMB - Obórznia k. Bydgoszczy). Ich "praca" to materiał na obszerny, oddzielny wątek. Za jakiś czas postaram sie na forum odpowiednio "uhonorować" ich wysiłki na moim dachu.7. Żeby nie było tak pesymistycznie, to większość wykonawców sprawdziłą się dobrze, lub bardzo dobrze (przynajmniej na razie):- główna ekipa budowlana, hydraulik, elektryk. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legar 08.05.2004 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2004 4. Przypilnowalabym lepiej murazy jesli chodzi o usytuowanie nadprozy wewnatrz domu, wszystkie drzwi mam nietypowe (nizsze o ok 8 cm) w urzytkowaniu to nie przeszkadza, tylko podnosi cene drzwi. a moze zrobili to specjalnie bo za bardzo ich pilnowałeś....słyszałem, że niektóre ekipy na złość potrafią wrzucić coś w środek sciany trójwarstwowej, tak by zaczęło śmierdzieć dopiero jak zamieszkasz...różne są domy i różne ekipy...pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duduś 09.05.2004 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2004 Niestety Legar ale nie zrobili tego specjalnie to była zwykła bezmyślmność no i pośpiech ( który jak wiadomo jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł) - ekipa ogólnie była w porządku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Strike 09.05.2004 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2004 Dopłaciłbym do projektu domu żeby ujęto wszystkie instalacje. Wziąłbym jedną ekipę do wykonania większości prac. Wtedy nie ma przestojów i zganiania winy na poprzedników. W umowach o cokolwiek wpisywałbym termin zakończenia wraz z karą za opóźnienie. Zrobiłbym piwnicę. Nie robiłbym poddasza mieszkalnego. Płaciłbym zawsze po wykonaniu całości pracy (z wyjątkiem dużych prac, wtedy raty) PozdrawiamLS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 09.05.2004 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2004 Lucky Strike ciekawa sprawa z tym poddaszem. Co Cię tak w nim wkurza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legar 09.05.2004 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2004 Niestety Legar ale nie zrobili tego specjalnie to była zwykła bezmyślmność no i pośpiech ( który jak wiadomo jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł) - ekipa ogólnie była w porządku ja np mierzylem każdy otwór...zdało egzamin...żadnego przewymiarowania nie zauważyłem...jest ok...jak bym zauważył to byłoby kucie...pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 10.05.2004 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2004 a moze zrobili to specjalnie bo za bardzo ich pilnowałeś....słyszałem, że niektóre ekipy na złość potrafią wrzucić coś w środek sciany trójwarstwowej, tak by zaczęło śmierdzieć dopiero jak zamieszkasz...różne są domy i różne ekipy...pzdr Dobrze slyszales, ale to byl raczej wypadek przy pracy i zle oszacowanie grubosci wylewki z izolacja, a wiec pozniejszego poziomu podlogi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Strike 12.05.2004 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2004 Lucky Strike ciekawa sprawa z tym poddaszem. Co Cię tak w nim wkurza? Wady poddasza mieszkalnego: Jest drogie w porównaniu ze stropem wylewanym i strychem.Może tańsze, ale niewiele. Płyty gipskartonowe zawsze gdzieś tam pękną. Pomieszczenia są nieustawne, trzeba robić meble na zamówienie. W wypadku remontu/rozbiórki dachu mam rozebtane 0.5 domu i gipskartony wraz z ociepleniem muszę robić od nowa. Zalety: Może ładniej wyglądać, bo dom może mieć ładniejsze proporcje (jeśli ktoś oprze się pokusie podnieśienia ścian kolankowych żeby mieć mniejsze skosy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 25.06.2004 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Mój dekalog 1. Kupiłbym mniejszą działkę, do 20 ar (mam 50). 2. Wybrałbym projekt z większą powierzchnią pomieszczeń gospodarczych. 3. Nie zmieniałbym technologii z projektu. Zamieniłem Maxa na PTH i wszystkie wymiary (głównie wysokościowe) przestały "wychodzić", konieczne było sztukowanie cegłami, zaprawą, itd. Powstało wiele mostków cieplnych. 4. Mocno bym się zastanowił (co się nieco kłóci z pkt.3) czy budować z ceramiki. Jej obróbka na budowie to koszmar. Cięcie w pionie jeszcze jakoś idzie, w poziomie - jest praktycznie niemożliwe. A ściany są mniej równe do tynkowania. 5. Wybrałbym projekt z mniejszą ilością elementów wylewanych z betonu. 6. Bardziej przypilnowałbym wykonania szalunków i zagęszczenia ww. elementów betonowych. 7. Sprawdzałbym w czasie stawiania wyrywkowo różne wymiary budynku oraz piony i poziomy. 8. Do dachu wziąłbym firmę zamiast miejscowych fachowców z łapanki. Jakość jest ok ale termin wykonania przesunął się niesamowicie. 9. Nie budowałbym tak wysokich ścian fundamentu (8 bloczków), mocno rozważyłbym wykonanie płyty fundamentowej (jak kilku poprzedników). 10. Zatrudniłbym inspektora nadzoru. Jak zwał tak zwał, zaufanego czlowieka, który by wszystkiego pilnował w moim imieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 17.08.2004 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 Cement zamawiałbym/sam przywoził w partiach nie większych niż zapotrzebowanie na max. 3-5 kolejnych dni roboczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomjot 08.01.2005 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2005 Po raz kolejny odgrzebuję ten cenny wątek, a to dlatego że ruszam z budową na wiosnę Może komuś coś nowego przyszło do głowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.01.2005 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 Podciagam do gory liczac na jakies celne uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.01.2005 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2005 1.Kocioł turbo zamiast zwykłego. Przez kratki nawiewne wychładza się pomieszczenie gospodarcze, które jest ciągle otwarte bo tam jedzą moje zwierzaki.2. Tylko sprawdzone ekipy polecane przez innych. Kosztowne jest poprawianie po kimś. 3.Dałabym lepsze doświetlenie dzienne wiatrołapu i korytarza. 4. Dorobiłabym wyłaz dachowy w postaci okna połaciowego na nieużytkowym poddaszu. Nie mam takiej długiej drabiny aby wejść na dach z ziemi.5. Gres w ciągach komunikacyjnych na podłodze. Poprzez ciągłe nanoszenie piachu i ziemi (osiedle w budowie) oraz pazurki pieska podloga z klepki dębowej po roku nadaje sie do cyklinowania.A poza tym jest OK. Drugi dom byłby prawie taki sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marx 16.01.2005 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2005 świetny wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janewa 21.01.2005 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 Bardzo proszę o dalsze uwagi. Mam zamiar zacząć latem ( w tym roku stan surowy otwarty ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goliat 25.01.2005 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2005 tez sie dolaczam do watku:)planujemy zaczac budowe na wakacje i w tym roku chcielibysmy wybudowac stan surowy otwarty, a w przyszlym roku ruszyc wczesna wiosna i najpozniej w pazdzierniku sie wprowadzic.i tu moje pytanie, kto wybudowal stan otwarty na przelomie roku i zostawil budowe przez zime? niektore opinie mowia o ze dobrze jest kiedy budynek przezimuje (osadza sie jeszcze i schnie?), a z drugiej strony jest przeciez narazony na srogie warunki atmosferyczne... (zimno i wilgoc), na dodatek wiezbe trzeba odeskowac i zaizolowac, co podraza nie potrzebnie koszty... jestem ciekaw waszych doswiadczen i opinii.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek1719499676 25.01.2005 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2005 Nie rozumiem- więźbę trzeba odeskować ? Stan surowy otwarty liczy się z dachem a pod dachem można mieć folię a nie deski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 25.01.2005 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2005 Weszłabym w prąd zamiast gaz płynny.Kominek zrobiłabym przy ścianie szczytowej, żeby mieć komin na kalenicy i nie w przejściuWiększe pomieszczenie gospodarcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 26.01.2005 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2005 Z tą ściana szczytową to mi się napisało.... Chodzi mi o ścianę pod kalenicą - czy ona ma swoją nazwę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.