Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Duże przeszklenia, dużo okien - chciałabym pocieszyć tych, którzy z wielu względów marzą o wielkich szklanych ścianach a z różnych względów nie mogą sobie pozwolić.

Jest to element domu efektowny, ale niepraktyczny. Latem trzy dni po umyciu cała szyba jest w zaciekach od nawianego piasku i upstrzona przez muchy.

Na mniejszym oknie, zwłaszcza, gdy jest przesłonięte firankami, nie rzuca się w oczy, co na wielkiej, minimalistycznej tafli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

schody lane są masywne, trwałe, na lata..
A drewniane to niby na miesiące?

Jeśli domownicy nie chodzą w domu w obuwiu zewnętrznym (jak w każdym czystym domu) to dobre drewniane schody przeżyją użytkowników.

No chyba że są z sosny, ale to dziś już nikt rozsądny takich nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Ja mam tylko takie pytanie/obawę - rozumiem, że ten cały sprzęt jest na strychu? Czy nie boicie się, że może dojść tam kiedyś (tfu, tfu!) do jakiegoś zwarcia, a tym samym do zaprószenia ognia?

Pytam, bo u mnie na strychu deski - gdyby coś tam zaczęło się jarać, to... nawet nie chcę sobie tego wyobrazić... :-(

Nie,cały sprzęt jest na dole. Pompa w pralnio-suszarni a reku w garażu. Na stropie a właściwie we stropie(drewnianym) są tylko kanały od wentylacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir radze nauczyć sie profesjonalnie myć takie okna , wystarczy płyn do naczyń gąbka i dobra ściągaczka. Jak dojdziesz do wprawy to duże okno umyjesz w mniej niż minutę. Na youtube jest sporo filmów.

 

Jasne...

Wolę nie myć wcale niż co tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Jasne...

Wolę nie myć wcale niż co tydzień.

A tam,przesadzasz ;) Być może mieszkasz na pustyni co Ci piaskiem sypie głównie na okna gdzie muchy legna się na zdechlej z braku wody padliny ale nawet na Śląsku narzekam głównie na syf z sadzy na parapetach ale okna 10km od Gliwic dłużej zachowują czystość niz w bloku w centrum i to pomimo,że mam mikre okapy.

 

Swoją drogą,za daleko mam pod Poznań bo lubię myć okna ;)

Traktuję to jako wyzwanie w pokonaniu wroga i to mnie motywuje :D

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mój mąż się też zawsze dziwi, że ja znowu okna myję - skoro są "czyste". Nawet gdyby słoń przykleił się do szyby - to dla niego były by one ciągle wystarczająco czyste :bash:

Pracuję w biurowcu i widzę jak panowie alpiniści myją okna "w minutę" - nigdy bym ich z takim myciem do domu nie wpuściła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam,przesadzasz ;) Być może mieszkasz na pustyni co Ci piaskiem sypie głównie na okna gdzie muchy legna się na zdechlej z braku wody padliny ale nawet na Śląsku narzekam głównie na syf z sadzy na parapetach ale okna 10km od Gliwic dłużej zachowują czystość niz w bloku w centrum i to pomimo,że mam mikre okapy.

 

Swoją drogą,za daleko mam pod Poznań bo lubię myć okna ;)

Traktuję to jako wyzwanie w pokonaniu wroga i to mnie motywuje :D

 

Na parterze w domku niestety wiatr podnosi cząsteczki gleby z ogrodu oraz z okolicznych pól. Na piętrze jest lepiej.

Ale i tak najgorsze są stada much. Niestety, tak to jest jak wokoło trzyma się zwierzęta gospodarskie. Tylko się nie spodziewałam takich ilości!

 

Przez to te moje wielkie przeszklenia zwykle mam zamknięte, by muchy nie wlatywały do domu.

Bo nie wiem jak zamontować drzwi z siatki nie uszkadzając futryny okien.

 

Tak więc dla mnie wielkie szklenia wyglądają fajnie, cieszę się, że je mam, ale przestały być "must have" w idei domu. Podobnie jak suwanki, ale o tym już pisałam wcześniej.

Co innego pewnie gdybym mieszkała na działce z cudownym widokiem. Ale mój widok ogranicza się do działek sąsiadów.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre firmy robią moskitiery na miarę - dopasowane do twoich okien - taka ramka z uchwytami . Zdejmujesz na zimę sama.

 

Ale to są zdaje się moskitiery stałe. Ja też nie spotkałam się z drzwiami balkonowymi / tarasowymi, które nie były by przekręcane do ramy okna. Są takie magnetyczne moskitiery balkonowe przylepiane na taśmę klejącą, ale nijak się mają do moskitiery na zawiasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może gdyby to było jakoś fabrycznie połączone to miałoby sens. Nie wiedziałam wówczas, że w ogóle takie są (i że będą potrzebne).

Ale wiercić w szczelnym oknie - trochę bez sensu.

 

Na pięknych wizualizacjach dużych okien takich moskitier nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na parterze w domku niestety wiatr podnosi cząsteczki gleby z ogrodu oraz z okolicznych pól. Na piętrze jest lepiej.

Ale i tak najgorsze są stada much. Niestety, tak to jest jak wokoło trzyma się zwierzęta gospodarskie. Tylko się nie spodziewałam takich ilości!

 

Przez to te moje wielkie przeszklenia zwykle mam zamknięte, by muchy nie wlatywały do domu.

Bo nie wiem jak zamontować drzwi z siatki nie uszkadzając futryny okien.

 

Tak więc dla mnie wielkie szklenia wyglądają fajnie, cieszę się, że je mam, ale przestały być "must have" w idei domu. Podobnie jak suwanki, ale o tym już pisałam wcześniej.

Co innego pewnie gdybym mieszkała na działce z cudownym widokiem. Ale mój widok ogranicza się do działek sąsiadów.

 

U nas pierwsza rzecz jaką kupiliśmy do nowego domu to były aluminiowe moskitiery z siatką z włókna szklanego do drzwi balkonowych. Bez tego sobie nie wyobrażam życia. Już w poprzednim domu na poddaszu gdzie były okna dachowe i nie było możliwości zamontowania pamiętam te codzienne "polowania" na komary albo muchy. Teraz spokój zero komarów , zero much a okna cały czas były otwarte ..

 

Duże przeszklenia nam się zawsze podobały i nie ukrywam że były także powodem dlaczego wybudowaliśmy nowy dom.

Dla mnie same plus. Dużo światła i można podziwiać co się dzieje na zewnątrz i przyrodę ..

 

Z myciem nie mamy problemów. Akumulatorowa myjka i raz dwa okna umyte. Okna się oczywiście brudzą jak wszystkie i najgorszej wkurza jak się umyje a niedługi potem zacznie padać deszcz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zamontowaliście moskitiery?

 

Normalnie. Mamy moskitiery zewnętrzne (tzw balkonowe) , ale mamy rolety zewnętrzne natynkowe ..

 

No niestety coś za coś ..

 

Jak ktoś chce mieć rolety zabudowane to wtedy od razu zamówić moskitiery wbudowane w kasetach , ale z tego co mówił instalator to nie poleca takiego czegoś bo niestety drogie i ... awaryjne (często się zacinają, blokują).

Ale chyba nie ma wyboru jak ktoś chce mieć wbudowane rolety i moskitiery ..

 

Moskitiery na rzepy wykonane z "firanki" to szkoda czasu i kasy , bo jedynie zabrudzi się okna i na 100% nie będzie się z nich zadowolony.

Wiem bo już to kiedyś "przerabiałem" i skończyło się na moskitierach aluminiowych z siatką z włókna szklanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu w oknach mam moskitiery montowane na uchwytach bezinwazyjnie. Nie wyobrażam sobie jak można żyć bez tego wynalazku.

Ale drzwi to już zupełnie inna historia. Siatki "firanki" na drzwi też próbowałem, ale to faktycznie jest bez sensu. W mieszkaniu nic już z tym nie zrobię, ale w przyszłym domu muszę znaleźć na to rozwiązanie. Dziurawienie ram też trochę słabe się wydaje. Wpadłem na pomysł wykorzystania okiennic przesuwnych montowanych na mur (zamiast zwyczajowych lamelek - siatka). Jeden poważny minus to tor dolny montowany w tarasie (zawsze to jakaś przeszkadzajka i miejsce zbierania się paprochów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...