Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

an na ponadnormatywne rachunki za ogrzewanie.

 

Dziwne, żeby normalnie (normatywnie) stosowane rozwiązania powodowały ponadnormatywne rachunki.

 

Osobna kwestia, to jak łatwo i prosto uzyskać poniżej normatywne rachunki.

 

Mnie w tej chwili np. zaskakuje, że spośród dachów w mojej okolicy mój najdłużej był biały. Dołożyłem dużego wysiłku dla przykładu, żeby dobrze ocieplić murłatę. I docelowo takiego efektu bym oczekiwał. Ale dziwi mnie dlatego, że jeszcze mam pas ok 7x3m zupełnie nieocieplony. Dokładając do tego hajcowanie w kozie na maksa przez gości-zmarźluchów (ja nie wytrzymuję - uciekam bo 24*+ w salonie to dla mnie dużo za dużo) to nawet przy utrzymywaniu 19-20* w sypialniach dowodzi, że sąsiedzi (bliżsi i dalsi) mają jeszcze większe mostki termiczne. A bliżsi budowali się niewiele wcześniej. Dalsi różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No wiec wlasnie - nic niepokojacego z rachunkami - w stosunku do policzonego OZC - sie nie dzieje.

Gdyby to rozwianie powodowalo probleny z wilgocią to zapewne ewoluowaloby w kierunku innego.

Tymczasem w domach pasywnych raczej siega sie właśnie po nie.

 

Kończac dyskusję w temacie wyokosci podłogi nad gruntem - jesli klasyczny fumdament uniemozliwia uzyskanie poziomu np 15 cm (bo to proszenie się o klopoty), to oznacza kolejny argument za płytą.

Dla kogoś mniej, ale innego badziej znaczący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo u mnie :bye: Wiadomo że do tego trzeba się przygotować, ale nie ma się też co czaić, bo po drodze wyjdzie zawsze milion problemów, które i tak przeciągną temat

 

Dokładnie. A zazwyczaj (przynajmniej u mnie) jest tak, ze im czlowiek wiecej czyta tym mniej wie :)

 

Chociaż ja to pisałem głównie w aspekcie finansowym. Z kazdym miesiacem jest drożej :) I to sie chyba w najbliższym czasie nie zmieni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. A zazwyczaj (przynajmniej u mnie) jest tak, ze im czlowiek wiecej czyta tym mniej wie :)

Moim zdaniem do budowy trzeba się rzetelnie przygotować. Inaczej wykonawcy będą cię robić w bambuko. Oczywiście wszystkiego nie sposób wiedzieć i tutaj jest potrzebny fachowy kierownik budowy, choć oni często biorą tylko kasę za podpisy w dzienniku budowy.

 

Z kazdym miesiacem jest drożej :) I to sie chyba w najbliższym czasie nie zmieni..
Popyt i podaż na rynku budowlanym wzrasta i spada falowo. Jak się ma pecha i trafi się na szczyt "fali" to jest drogo i ciężko znaleźć dobrych wykonawców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Co bym zmienił.

Nie podnosiłbym budynku o 10 cm. Nie budowałbym budynku z ceramiki poryzowanej. Nie robiłbym schodów samonośnych. Jeden pracownik spadł z drabiny gdy jeszcze nie było schodów i złamał nogę. A ja z kolei spadłem już ze schodów zbudowanych przez fachowców :eek: Nie wstawiałbym drzwi zewnętrznych drewnianych przy moim zadaszeniu. Nie wiem czy wypaczone czy co ale bardzo ciężko się zamykają i będę musiał wzywać fachowców. Attykę przy dachu płaskim budowałbym z betonu komórkowego, a cały dom z silikatów. Zmieniłbym daszek nad wejściem z poliwęglanu na szklany. Ugina mi się po śniegiem. W ogóle wygląda okropnie. No i czerpnia WM na ścianie . Mam zacieki. Na szczęście wyrzut mam przez dach. Zrobiłbym rolety. Okno w sypialni zrobiłbym do podłogi tak jak pierwotnie proponowała architekt. Nie robiłbym masztu pod antenę Satelitarną i ciągnął kabli do nich. Ostatecznie mam kablówkę.

Zmieniłbym wykonawców przynajmniej od ocieplenia i schodów :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie robiłbym schodów samonośnych. Jeden pracownik spadł z drabiny gdy jeszcze nie było schodów i złamał nogę.

 

A z innych by nie spadł?

 

Zmieniłbym daszek nad wejściem z poliwęglanu na szklany. Ugina mi się po śniegiem.

 

Fakt, szklany by się nie uginał, tylko rozsypał, albo popękał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z innych by nie spadł?

 

 

 

Fakt, szklany by się nie uginał, tylko rozsypał, albo popękał.

 

 

No chyba miałby już wylane betonowe, bo było to na etapie układania podłogówki. Ta folia pod podłogówką dała poślizg drabinie.

Co do daszku wystarczy trochę śniegu, żeby daszek u mnie się ugiął. Szklany by nie popękał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamocowałabym odpływu liniowego.

W rodzinie sami długowłosi - jedno mycie włosów i odpływ zatkany. Trzeba zdejmować listwę, czyścić kratkę. Pod listwą błyskawicznie rozwija się film bakteryjny.

Teraz praktycznie listwę maskująca mamy zdemontowaną, by był dostęp do koszyczka zbierającego włosy.

 

Uff...dobrze ,że w tym chaosie udowadniaczy trafiłem na Twój post :) Jak tłumaczę swojej kobiecie, że liniówka to koszty, mój ukradziony czas, większe ryzyko przecieków i uciążliwość z czyszczeniem, to mi jakoś nie wierzyła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff...dobrze ,że w tym chaosie udowadniaczy trafiłem na Twój post :) Jak tłumaczę swojej kobiecie, że liniówka to koszty, mój ukradziony czas, większe ryzyko przecieków i uciążliwość z czyszczeniem, to mi jakoś nie wierzyła :D

 

Wcale nie jest tak źle - tylko Elfir nie wpadła na pomysł wywalenia kratki. Która służy właśnie do zatykania.

W ostatnim mieszkaniu miałem prysznic bez żadnego brodzika, bez kabiny - tylko odpływ liniowy. I w domu też tak zrobiłem. Nie znam wygodniejszego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen. Ja wiem...ale korzystanie a zrobienie, to dla mnie istotna różnica. Posadowienie brodzika 2-2,5cm będzie o wiele mniej pracochłonne. Pomijam już historie z przeciekami na styku ściana/podłoga bo u jednych są u innych nie ma. Dla mnie ważny jest czas, koszty i możliwość zmiany po latach jak się znudzi.

Kobiety tak mają :D że czasami chcą coś zmienić, nawet jak bez problemów działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny problem - odpływ liniowy czy niski brodzik i wybrałem niskie brodziki ..

 

Poczytałem o wadach i zaletach obu rozwiązań i wybrałem niskie brodziki (chyba 5cm wysokości).

 

Jak dla mnie brodzik ma tą zaletę że nie trzeba obawiać się szczelności , braku spadku a co najważniejsze bezproblemowo można to doczyścić (idealnie płaskie dno brodzika i tym samym nie rozwija się tam żadna "flora bakteryjna".

Ze względu na właściwości "sanitarne" brodzik jest dużo lepszy.

 

Dodatkowo u mnie 3 kobiety i wszystkie mają długie włosy. Brodziki mają szerokie (chyba fi90) syfony i nawet długie włosy szybko ich nie zapychają a jak już to wyczyszcznie syfonu jest bardzo szybkie i proste.

 

Ja zdecydowałem się na brodziki (niskie) i nie żałuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie jest tak źle - tylko Elfir nie wpadła na pomysł wywalenia kratki. Która służy właśnie do zatykania.

W ostatnim mieszkaniu miałem prysznic bez żadnego brodzika, bez kabiny - tylko odpływ liniowy. I w domu też tak zrobiłem. Nie znam wygodniejszego rozwiązania.

 

Oczywiście, że wpadłam. Po pierwszym tygodniu używania. Przez jakieś pół roku było ok.

Zatkaliśmy włosami odpływ (gdzieś się haczyły w rurze i stworzyły kłąb) i trzeba było wzywać hydraulika do przetkania.

Więc teraz jest kratka, by je zbierać, za to nie ma maskownicy, by zrobić to szybko.

 

 

Na parterze mam kratkę kwadratową i jest o wiele wygodniejsza (szersze odpływy?), chociaż też trzeba czyścić z włosów.

tego typu:images?q=tbn:ANd9GcQFSJeIf6Sa9Og3YDBUoR9elTSQE5RQPJfErflxTpyfC80u0C7RBA

 

Więc o ile prysznic bez brodzika jest fajny, to nie robiłabym liniowego tylko punktowy odpływ.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatkaliśmy włosami odpływ i trzeba było wzywać hydraulika do przetkania.

 

W poprzednim mieszkaniu był koszyczek - tak z raz na tydzień trzeba było go opróżnić z włosów (jak woda powoli spływała). Z raz na miesiąc albo dwa strzał z czegoś takiego udrażnia syfon i rury dalej:

 

attachment.php?attachmentid=425044

 

W domu mam niby samoczyszczący syfon i lepsze przyłącze (kilka kolanek 50 i przejście na 160). Jak na razie nie czyściłem i liczę, że nie będzie potrzeby. Podnosi się taki pływak i teoretycznie zawartość powinna spłynąć.

Udrażniacz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wpadłam. Po pierwszym tygodniu używania. Przez jakieś pół roku było ok.

Zatkaliśmy włosami odpływ (gdzieś się haczyły w rurze i stworzyły kłąb) i trzeba było wzywać hydraulika do przetkania.

Więc teraz jest kratka, by je zbierać, za to nie ma maskownicy, by zrobić to szybko.

 

 

Na parterze mam kratkę kwadratową i jest o wiele wygodniejsza (szersze odpływy?), chociaż też trzeba czyścić z włosów.

tego typu:images?q=tbn:ANd9GcQFSJeIf6Sa9Og3YDBUoR9elTSQE5RQPJfErflxTpyfC80u0C7RBA

 

Więc o ile prysznic bez brodzika jest fajny, to nie robiłabym liniowego tylko punktowy odpływ.

Też mam tego typu odpływ (zwykła kratka zamiast liniowego) i świetnie się spisuje. Jestem zwolennikiem prysznica bezbrodzikowego. Rozwiązanie proste, łatwe w czyszczeniu i solidne. Te wszystkie brodziki i plastikowe kabiny prysznicowe po kilku latach się psują lub pękają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc o ile prysznic bez brodzika jest fajny, to nie robiłabym liniowego tylko punktowy odpływ.

Do punktowego trudno zgarnąć wodę. Łamanie płytek ani mozaika nie podobają mi się - a i tak nie spływa cała woda (kilka impregnatów testowałem, żaden nie osiągał takiego efektu liścia lotosu, żeby woda sama spłynęła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...