rafał ... 29.07.2005 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 O tak, w takie dni jak teraz deceniam moją centralną klimkę. Na dworza taka lampa, że nawet dziecku nie chce się wyjść na zewnątrz. A w domu przyjemne 23 C. Współczuję wszystkim, którzy wpakowali grzejniki w dom i teraz męczą się w upale bo montaż klimy w całym domu pochłonął by majątek no i te warczące klimatyzatory w każdym pokoju bee.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 29.07.2005 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 A ja uwielbiam upały! Dopiero przy 30 st. rozprostowuję gnaty po zimowym przykurczu. Ja też. Wolę upały niż mrozy. A co do budowania - to współczuję mojemu murarzowi i jego pomocnikowi, kończą dzisiaj rapować fundament, a tam jest jak na patelni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 29.07.2005 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Współczuję osobom które wydały na zbedną klimę kupę kasy.Poczytajcie wypowiedzi osób już mieszkajacych w swoich nowych domach bez badziewnej huczącej klimy klimy. U mnie jest super chłodek nawet w takie upały. http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=47949Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 29.07.2005 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 w biurze mam 26 stopni - bez klimy, ale za to w grubych murach miejskich i powietrzem chlodzonym z piwnicy w domu temperatura podobna, okna lekko uchylone, drzewa daja cień. Jest OK. Jedynie auto jest wyjątkowo paskudne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mysia 29.07.2005 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 ale się zachmurzyło może deszcz przyniesie ochłodzenie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.07.2005 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 leje i błyska sie jak dibli a grzmi .... bum bum bum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 29.07.2005 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 ..do Warszawy z zachodu nadciąga NOC......... ..coś strasznego......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 29.07.2005 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Jutro ma być również > 30 C, a po tym deszczu to dodatkowo będzie bardzo wysoka wilgotność czyli ....... parno i gorąco. Klima na pewo się przydaje, komfort jest nieporównywalny. Barierą w wejściu klimy pod strzechy nie jest cena tylko niewiedza architektów i projektantów, którzy pokują w domy instalacje takie same jak 20 lat temu. Ja zapłaciłem za centralną klimatyzację ok 7000 pln, tak więc nie jest to cena zaporowa dla kogoś kto buduje dom, niektórzy więcej wywalają na kino domowe, fajną wannę itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.07.2005 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 nie nie nie nie roztopilem sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 31.07.2005 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2005 Jutro ma być również > 30 C, a po tym deszczu to dodatkowo będzie bardzo wysoka wilgotność czyli ....... parno i gorąco. Klima na pewo się przydaje, komfort jest nieporównywalny. Barierą w wejściu klimy pod strzechy nie jest cena tylko niewiedza architektów i projektantów, którzy pokują w domy instalacje takie same jak 20 lat temu. Ja zapłaciłem za centralną klimatyzację ok 7000 pln, tak więc nie jest to cena zaporowa dla kogoś kto buduje dom, niektórzy więcej wywalają na kino domowe, fajną wannę itp. Tak tak jakie to proste rozumowanie ci co nie zainstalowali klimy to pozbawione wiedzy ciemniaki a ci co zainstalowali to światli ludzie. I jeszcze taka ściema że kima centralna za 7tys. Nie wiem czy same kanały z robocizna mieszcza sie w tej cenie a co dopiero z klimą. Pewnie te 7 tys to zaledwie za sama opcje chłodzenia. Oj Rafał Rafał propaganda to chyba twoja druga natura. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 01.08.2005 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 7.000 + 7% vat zapłaciłem za moduł chłodzenia, kanały były wykonane przy okazji instalacji ogrzewania więc nie musiałem nic dodatkowo robić. I uprzedzając Twoje pytanie, za ogrzewanie zapłaciłem podobną cenę jak za rozwiązanie tradycyjne. Nie denerwuj się tak, może się przegrzałeś. Polecem zimne piwko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 01.08.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Nie denerwuj się tak, może się przegrzałeś. Polecem zimne piwko. faktycznie się przegrzał. Popieram Ciebie w 100%, wywala się powiedzmy 300tyś na dom, a zapomina się iż mamy 21 wiek. W imię czego mam siedzieć w upale, w imię zabobonów. Jak tylko zajdzie potrzeba (jeśli okarze się iż będzie gorąco w domku) i będzie na to kasa to od razu montuję klimę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 01.08.2005 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Z moich doświadczeń wynika, że klimatyzacja najbardziej jest potrzebna w samochodzie.W dobrze zaprojektowanym budynku jednorodzinnym w naszym klimacie przydatny jest raczej tylko elektryczny osuszacz powietrza (dobrej marki).Zauważmy, że obecnie przy temperaturach +30 st.C wilgotność powietrza wynosi około 80 - 90%. Wewnątrz możemy uzyskać temperaturę nie przekraczającą +24 st.C.W dzień - okna pozamykane, w nocy - wietrzenie.Jeżeli przy tej temperaturze wilgotność obniżymy do 50-60% to odczujemy to już jako komfort.Mieszkałem w mokrym tropiku (Wietnam +33 st.C), lekko wilgotnym (Libia) i suchym (Bagdad +45 st.C).Bagdad był dużo lepszy niż Hanoi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 01.08.2005 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 A ja właśnie zakładam klimatyzację w swoim segmencie. Na poddaszu, gdzie mieszka mój syn jest 45st. Na pierwszym piętrze 38 st. Na parterze najchłodniej tylko 28 st. A dom dobrze zaizolowany! Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Klimat zmienia się w niewiarygodnym tempie. Na początku stycznia plus 10 st. w Warszawie, a już kolejne lato jest fala długich kilkutygodniowych upałow i juz to się nie zmieni! Teraz samochód bez klimy to już gehenna dla kierowcy! Już mam dość corocznych upałów! Sąsiedzi po bokach pozakładali klimy rok temu i sa baaardzo zadowoleni! Byłam, popatrzyłam, jak klima działa na pełnym rozruchu i da się wytrzymać! Założy mi sąsiad z kolejengo segmentu, jest przedstawicielem LG za 4,5 tys.PLN. Też uważałam, że klima nie jest obojętna dla zdrowia, ale angina przy piciu zimnych napojów to problem, albo moje serce, które nie wytrzymuje obciążenia tymi upałami! Koniec kropka podjęłam decyzję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 01.08.2005 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 U mnie w ostatnie upalne dni, gdy temp. dochodziła w cieniu do 35 C w dzien i spadała do 25C w nocy, cały czas pracował GWC rurowy. Temp utrzymywała sie w granicach 23C, powoli dochodziła do 24 i miesciła sie ostatecznie w granicach 24-25C. Uwazam więc, że w zupełnosci wystarczy GWC, klimatyzacja jest zbedna, a GWC przydatny. Ostatnio temp na zewnątrz obnizyła sie do dwudziestu kilku stopni w dzien i ponizej 20C w nocy, więc temp w domu wynosi 23,5C. Odczuwam komfort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafgam 04.08.2005 00:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 U mnie w ostatnie upalne dni, gdy temp. dochodziła w cieniu do 35 C w dzien i spadała do 25C w nocy, cały czas pracował GWC rurowy. Temp utrzymywała sie w granicach 23C, powoli dochodziła do 24 i miesciła sie ostatecznie w granicach 24-25C. Uwazam więc, że w zupełnosci wystarczy GWC, klimatyzacja jest zbedna, a GWC przydatny. Ostatnio temp na zewnątrz obnizyła sie do dwudziestu kilku stopni w dzien i ponizej 20C w nocy, więc temp w domu wynosi 23,5C. Odczuwam komfort. Niestety wg moich obserwacji nie ma co za bardzo liczyć na większy efekt chłodzący GWC - obniżenie temp. przy dłuższych upałach jedynie o 2-3 stopnie pozdrawiam rafgam rafgam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 04.08.2005 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Sądze, że masz racje. Mnie to wystarczy, rowniez nocą temp. nieco spada i ostatecznie w domu jest temp. całkiem komfortowa. Dzis rano - 4 sierpnia 2005 r. moj termometr zewnetrzny wskazał 14C. Trzeba zwracac uwage, aby nieopacznie nie wychłodzic domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 04.08.2005 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 ... W imię czego mam siedzieć w upale, w imię zabobonów. Jak tylko zajdzie potrzeba (jeśli okarze się iż będzie gorąco w domku) i będzie na to kasa to od razu montuję klimę mdzalewscy dokładnie też tak uważam jak tylko będzie potrzeba też zakładam klimę bo nie lubię siedzieć w upale. Ale kurcze niech taka potrzeba będzie !! w przeciwnym razie w imię czego mam wywalać kupę kasy na niepotrzebny "mebel" do tego jeszcze chrzanić się z obsługą, konserwacją, czyszczeniem i stać się niewolnikiem instalacji itp. i wydawać na to nastepne pieniądze ??? Po to tylko że przez kilka dni w roku a może wcale, w domu jak w upał pootwieram okna to będzie cieplej niż 23...24 st. Za bardzo cenię sobie swobodę i "święty spokój" Do tego jeszcze niby mam siedzieć w we własnej chacie z zamknietymi oknami przez cały rok bo takie sa wymagania wentylacji mechaniczej i klimy. Nie po to budowałem przyzwoity murowany dom żebym musiał chrzanic się z dodatkowymi instalacjami. Przymusowo to klimę muszą zakładać ci co mają domki szkieletowe z desek i pilśni, jakieś blaszane pawilony, budki kioski itp. bo własnie do takich domków ona jest. Zawsze jest coś za cos zaoszczędzili przy budowie i zastosowali tandetną technologie wiec musza się meczyć z klimą. Ponieważ z klima miałem już sporo doczynienia więc traktuję ją jako zło konieczne a nie jako nowoczesność bądź luksus na miarę 21. A piwka zimnego owszem napiję się z przyjemnością nie muszę na razie wydawać kupy kasy na klimę więc mnie na piwko stać. Więc spokojnie będę pić zimne piwko i oczekiwać na zmianę klimatu. Żebym tylko nie popadł w alkoholizm bo za ilości kasy zaoszczedzone na klimie trzeba mieć tegą głowę aby podołać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 04.08.2005 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Można by się tu odnieść do pewnej reklamy i napisać tak " GWC to prawie klimatyzacja" Tak sobie teraz przypominam jak kiedyś chciałem kupić używany samochód, który klimy nie miał ale właściciel zachwalał że ma tak dobrą wentylację i otwierany dach że jest chłodno prawie jak z klimą. Inwestor..... po co te elaboraty ? Jak nie założyłeś klimy to twoja sprawa nie musisz udowadniać wszystkim że cię stać ale nie chcesz ! Widzisz ja mam odłożoną kasę na Maybacha ale nie kupuję bo po co mi takie auto skoro mój Polonez idzie jak strzała, a że kilka razy w roku nawali to przecież nic wielkiego, poleżę w kanale i się zrobi na cacy:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 04.08.2005 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Z moich doświadczeń wynika, że klimatyzacja najbardziej jest potrzebna w samochodzie. W dobrze zaprojektowanym budynku jednorodzinnym w naszym klimacie przydatny jest raczej tylko elektryczny osuszacz powietrza (dobrej marki). Zauważmy, że obecnie przy temperaturach +30 st.C wilgotność powietrza wynosi około 80 - 90%. Wewnątrz możemy uzyskać temperaturę nie przekraczającą +24 st.C. W dzień - okna pozamykane, w nocy - wietrzenie. Jeżeli przy tej temperaturze wilgotność obniżymy do 50-60% to odczujemy to już jako komfort. Mieszkałem w mokrym tropiku (Wietnam +33 st.C), lekko wilgotnym (Libia) i suchym (Bagdad +45 st.C). Bagdad był dużo lepszy niż Hanoi. Wilgotność w mojej chacie w ostatnie upały bez osuszania nie przekraczała 67% zwykle była niższa od 60%. Masz jak najbardziej słuszność że wilgotnosc jest bardzo wazna do odczucia komfortu. Klimatyzatory które schładzaja powietrze niestety przy okazji bardzo mocno osuszaja pwietrze. W pomieszczeniu w którym ostato przyszło mi przebywać wilgotność wynosiła 26% taki właśnie był efekt działania klimy. Wypadałoby zastosować nawilżanie ale to mało kto robi. Długotrwałe przebywanie w takich jest niestety niezdrowe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.