niktspecjalny 24.08.2007 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Zajrzyj na wątek agro i odszukaj Tomka1950. Jest profesjonalistą w żywieniu chorych i dietach. Na pewno będzie mógł coś Ci doradzić. Może ona chce tutaj czytać przepisy w swoim temacie a nie szukać we wątku agro Tomka1950. Wiecej osób na tym skorzysta i nie tylko Edmar70 . pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.08.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Jak to powiedzieć... Chodzi mi raczej o zestawy obiadowe, niesmażone, bez panierek i z chudego mięsa, bądż w ogóle bezmięsne. Zabronione jest: -mięso wieprzowe -kaczka, gęś -ryby tupu łosoś,halibud, karp i tym podobne tłustości -fasola, kapusta, kalafior i inne wzdymające -topione masło, smalec i słonina -świeże i ciemne pieczywo oraz ciasta z kremami -czosnek inne ostre przyprawy oraz cebula(choć trochę podjadam) -ogórki zielone i kiszone, kapusta kiszona i smażona cebula Chcę nadmienić, iż posiadam grila elektrycznego i naczynie do gotowania na parze(może się przyda). Będziesz miał coś dla mnie? Jeżeli pytasz mnie to odpowiem ,że bede miał. Po wypisie ze szpitala miałem podobna dietę jak mi se pęęękłłł wrzodzik.Miałem jadać bardzo dużo cieleciny w sosie własnym i gotowane na parze warzywa.Białe pszenne pieczywo i masło roślinne.Białe ryby bez wędzenia. zero nabiału .Szczątkowe ilosci białego szleństa.Nic czosnyyyku i madźonezu. W pierwszym mięsiącu po wyjściu ze szpitala czasami jadałem dużo krwistych rzeczy.Bez tłuszczu duszona cielęcina lub poledwica wołowa lekko krwista.Do tego ziemniaki pire i buraczki na zimno z oliwą z oliwek .Dużo jest tego.Czesto jadałem rozgotowane skrzydełka z dużą ilościa marchwi zapieczone w skórce z bułki pszennej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.08.2007 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 A może ktoś zna przepisy dietetyczne, nie tłuste znaczy się. Po operacji wnętrzności jestem, więc muszę sie tak troche poodżywiać. Będę bardzo wdzięczna. ja znam mam fajny patent na dzwonka łososia - calkiem mozliwe ze w sobote lub w niedziel bede robila jak nie zapomne to wezme aparat i strzele fotke przepis - jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 24.08.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Zielona, ale łosoś to dość tłusty jest, zresztą Edmar70 napisał, że zabroniony w tej diecie Jednak Ty się na nic nie patrzaj, tylko dawaj tego łososia, bo uwielbiam w każdej postaci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.08.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 A może ktoś zna przepisy dietetyczne, nie tłuste znaczy się. Po operacji wnętrzności jestem, więc muszę sie tak troche poodżywiać. Będę bardzo wdzięczna. To Ty w końcu możesz ryby np.typu łosoś karp czy nie?Ja w swojej diecie miałem zakaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 25.08.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Dieta lekkostrawna trochę jest nudnawa ale można wytrzymać. O na przykład, rybę biała można zrobić tez w piekarniku, nie trzeba smażyć. Ja robiłam tak. W naczynie żaroodporne dałam na dole trochę oleju, na to plasterki ryby, na to włoszczyzna – taka pokrojona w paseczki, mrożona, trochę wegety, dosyć koperku świeżego, na to znowu ryba i znowu to samo. Można dodać cieniutki plasterki pomidorka – bez skorki. Wiadomo, aby pomidora obrać ze skory, trzeba go włożyć na chwile do wrzącej wody i schodzi bardzo łatwo. Taka rybę włożyć do piekarnika, przykryć naczynie i poczekać aż będzie gotowe. Ryba puści swój „sok” i to się prawie gotuje. Z mięs, niestety ale jadałam tylko piersi kurczaka, zawsze duszone. Czasami tylko warzywa zmieniałam aby był inny sam. Zaciągałam sos, mlekiem nie śmietana. Do tego był albo ryz albo ziemniaki... Żadnych właściwie sosów i rosołów nie było wolno, ale trochę sosu zawsze na ziemniaczki polałam. Z piersi kurczaka można tez zrobić takie klopsy mielone, po prostu mięso zmielić i zrobić tak jak normalne klopsy, tylko ugotować. Do wody w której się gotuje dodać trochę marchwi, trochę pietruszki i selera, ale nie dużo, bo sos będzie słodkawy. Tez zaciągałam mąka z mlekiem. Czasami do takich sosów dodawałam drobno posiekany koperek aby był inny smak. Wiadomo surówek nie było wolno, wiec tylko gotowane albo duszone warzywa. Jeśli nie wolno żółtek jaj to do klopsów można dodać tylko białko. To tyle co mi się tak na szybko przypomniało. Aha i pilnować przy zakupach aby wszystko miało poniżej 3% tłuszczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.08.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Panga w zieleninie masło roślinnepanga rozmrożona(4 płaty)natkabułka parówka1 jajo Pange gotuje chwile w natce.Nastepnie dodaje masło roslinne i 1/2 bułki namoczonej w wodzie.Wbijam jajo i dodaje przyprawy lub nie...(zostawiam to autorce wątku).formuje kulki i.....albo galareta albo zapieczone bez przykrycia np.do lekkiego barszczyku.Można je jadać w zupie rybnej.(zupa z pangi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.08.2007 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 polędwiczka wieprzowa i panga wydaje sie ,ze to połaczenie jest niemożliwe a jednak: 1 polędwiczka wieprzowa1 płat zamrożonej pangimasło roślinne owoce kiwifolia aluminiowa na kawałek foli układam plastry kiwi a na nie układam pledwiczke i pange(nierozmrożoną).Przykrywam plastrami kiwi,dodaje masło, zawijam i wkładam do piekarnika.Panga smakuje nie jak ryba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 25.08.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Niktspecjalny, Zeljka jesteście kochani! Wielkie wielkie dzięki! Sama mam kilka przepisów(ale tak wkółko to samo już mi się przjadło). To co proponujecie jeszcze nie robiłam, a te ryby są super!!! Ale ponieważ w miare jedzenią rośnie apetyt, to czekam na więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.08.2007 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Zajrzyj na wątek agro i odszukaj Tomka1950. Jest profesjonalistą w żywieniu chorych i dietach. Na pewno będzie mógł coś Ci doradzić. Może ona chce tutaj czytać przepisy w swoim temacie a nie szukać we wątku agro Tomka1950. Wiecej osób na tym skorzysta i nie tylko Edmar70 . pzdr Może i chce. Zrobi z moją radą co zechce. Zastosuje albo nie. To jej sprawa. Myślę, że trzba jej pozwolić samej zdecydować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.08.2007 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Zielona, ale łosoś to dość tłusty jest, zresztą Edmar70 napisał, że zabroniony w tej diecie Jednak Ty się na nic nie patrzaj, tylko dawaj tego łososia, bo uwielbiam w każdej postaci kulka - na dietach zdrowotnych (po jakis operacjach itp) to ja sie nie znam i nie wiem czy mozna czy nie mozna Natomiast w normalnej diecie łososia spokojnie można robic - bardzo tlusty to nie jest (tak w normie) a dwa, jest to dobry tluszcz (i nie sa to weglowodany )plus oczywiscie dobre białko Dzis przepis (zdjecia jutro bo jednaj jutro Pan Łosoś na stole sie pojawi ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 25.08.2007 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Zielona, ale łosoś to dość tłusty jest, zresztą Edmar70 napisał, że zabroniony w tej diecie Jednak Ty się na nic nie patrzaj, tylko dawaj tego łososia, bo uwielbiam w każdej postaci kulka - na dietach zdrowotnych (po jakis operacjach itp) to ja sie nie znam i nie wiem czy mozna czy nie mozna Natomiast w normalnej diecie łososia spokojnie można robic - bardzo tlusty to nie jest (tak w normie) a dwa, jest to dobry tluszcz (i nie sa to weglowodany )plus oczywiscie dobre białko Dzis przepis (zdjecia jutro bo jednaj jutro Pan Łosoś na stole sie pojawi ) Niestety ale ten łosoś to jest mi zabroniony . Ale zielona nie krępuj sie dawaj przepis to resztę rodziny nim uszczęśliwię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.08.2007 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Świetne danie na romantyczna kolację bo: - szybko się robi, trzeba miec duży talet zeby spierniczyc to danie, jest bardzo smaczne i bardzo hm... eleganckie i ładnie wygladające na talerzu Pan Łosoś Poczatek, czyli kupujemy : - dzwonka świeżego łososia (tyle ile osob ) - przyprawe do ryby (kupna lub wlasnorecznie zmieszana - ja kupuje bo leń jestem) - mleko - dobra oliwa do smazenia (ale moze byc i olej) - odrobinka maslla! - limonka (ew. cytryna) - sol, pieprz (pieprz kolorowy niezmielony), troche śmietany, ew. 1-2 zabki czosnku - dekoracja - u mnie to jest pocietry w wachlarzyk melon lub pokrojone na plasterki kiwi Przygotowanie: Dzwonka łososia starannie myjemy i skrobiemy lekko "pod włos" skóre z łuska (zeby usunąc łuske bo potem zgrzyta w zebach), Uwaga!: robimy to w gumowych rekawiczkach bo niestety rece zaczynaja smierdziec ryba co w przypadku bardzo romantycznej kolacji jest lekko niewskazane (ew. rezygnujemy z rekawiczek jak mamy dobry patent na pozbycie sie rybnego zapaszku z rak ) Dzwonka nacieramy delikatnie sola, pieprzem i przyparawa do ryb Do sporej miseczki (lub pojemika , garnka - co tam mamy) wlewamy mleko (to jest ten patent bo potem przy smażeniu nie smierdzi ryba a i miesko jest delikatniejsze) plus troche soku z cytryny (powiedzmy - 2 łyzeczki) Wrzucamy dzwonka do mleka (mozemy jeszcze dosypac przyprawy) , przykrywamy szczelnie i na minimum godzinke do zimnej lodowki Mleka ma byc tyle zeby dzwonka byly raczej zakryte (ale nie az tyle zeby je potem szukac w tym mleku i po omacku wylawiac ) W tym czasie mozemy sie udac do lazienki i zaczac sierobic na bostwo Clou: Wyjmujemy dzwonka z mleka i lekko otrzepujemy (mozemy natrzec delikatnie jeszcze przyprawami) Rozgrzewamy oliwe i na rozgrzana wrzucamy dzwonka. Smazymy z obu stron na sam koniec dodajac odrobinke masla zeby sie Pan Łosoś ładnie przyrumienil (wersja dietowa - pieczemy w foli w piekarniku i ew. na sam koniec na rozgrzane maslo na patelnie zeby sie przyrumienilo) Na sam koniec obficie skrapiamy limonka (cytryna) Na sam koniec tez mozemy (ale nie musimy) na patelnie wrzucic pokrojone w grube czastki kawalki czosnku (zeby delikatnie zostawily slad zapachu i smaku na rybie) Pod koniec w innym garnuszku szybko rozgrzewamy gesta smietane dodatjac do niej sol. pieprz i tez sok z limonki - ma zgestniec ale wazne zeby sie nie zwarzyla. Usmazonego Łososia dajemy na talerze i artystycznie robimy na nim "mazy" ze smietanowego sosu. Ukladamy z boku lub dookola tego melona lub platerki kiwi , ukladamy pocieta w cwiartki (lub platerki) limonke (ew. te cytrynke). Na koniec artystycznie posypujemy paroma ziarnami kolorowego pieprzu Mozna polozyc na wierzch malutki kawalek galazki bazyli dla dekoracji llub z boku 3-5 malenkich koktajlowych pomidorkow . Do tego wino - biale lekkie i bardzo mocno schlodzone Plus swieczki, ładny obrus i oczywiscie Facet ktory to bedzie jadl i z zachwytem na nas patrzyl ( uwazac zeby nie znalazl czasem osci - na sczescie losos ma duze i rzadko rozstawione ale uprzedzic trzeba bo mezczyzni maja tendencje do zadlawiania sie nawet najmniejsza oscia u ryby ) smacznego! ps. fotki beda robione jutro i najpozniej w pon wrzuce (chyba ze przypale ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 25.08.2007 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 moze u mnie na blogu ktoś znajdzie jakieś inspiracje http://diavolo.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?372015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 25.08.2007 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 moze u mnie na blogu ktoś znajdzie jakieś inspiracje http://diavolo.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?372015 Toś nas zakasowała A jakie nazwy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 25.08.2007 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 tamzarazzakasowała Większość to przepisy zebrane w internecie - dużo przepisów już próbowałam - więc śmiało można robić - wychodzą A nazwy takie jak były przy tym co znalazłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 25.08.2007 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Zielona, ale łosoś to dość tłusty jest, zresztą Edmar70 napisał, że zabroniony w tej diecie Jednak Ty się na nic nie patrzaj, tylko dawaj tego łososia, bo uwielbiam w każdej postaci kulka - na dietach zdrowotnych (po jakis operacjach itp) to ja sie nie znam i nie wiem czy mozna czy nie mozna Natomiast w normalnej diecie łososia spokojnie można robic - bardzo tlusty to nie jest (tak w normie) a dwa, jest to dobry tluszcz (i nie sa to weglowodany )plus oczywiscie dobre białko Dzis przepis (zdjecia jutro bo jednaj jutro Pan Łosoś na stole sie pojawi ) Z tym, że łosoś ma zdrowe kwasy tłuszczowe się zgodzę, ale nie należy też zapominać, że jak (chyba ) każde pożywienie dzisiaj jest ma też swoje "za skórą" W tymże tłuszczu kumulują się metale cięzkie i np. tak powszechne w naszym Bałtyku polichlorowane bifenyle. Ja tam w każdym jem, bo lubię, a od Zielonookiej oczekuję obiecanych zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.08.2007 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 marjucha - wiesz , to mozna tak ze wszystkim niestey w lososiu i tunczyku - metale, w skorce od pomidora toksyny,w sokach - konserwanty , w pandze - hormony kobiet w ciazy (to akurat prawda!!! dlatego nie jadam pangi :/) w wolowinie bse a w kurze - ptasia grypa A w masle albo w margarynie (w zaleznosci od trendu ) cholesterol I pozostaje jesc wychodowana na balkonie wiotka i zezarta przez robale (bo niepryskana) marchewke hm... Na pewno raz na jakis czas łosos nie zaszkodzi - gwarantuje Fotki w pon bo to bedzie kolacja i mam nadzieje ze rozwinie sie na tyle sympatycznie ze dopiero w pon. znajde czas zeby wkleic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 25.08.2007 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 marjucha - wiesz , to mozna tak ze wszystkim niestey w lososiu i tunczyku - metale, w skorce od pomidora toksyny,w sokach - konserwanty , w pandze - hormony kobiet w ciazy (to akurat prawda!!! dlatego nie jadam pangi :/) w wolowinie bse a w kurze - ptasia grypa A w masle albo w margarynie (w zaleznosci od trendu ) cholesterol I pozostaje jesc wychodowana na balkonie wiotka i zezarta przez robale (bo niepryskana) marchewke hm... Na pewno raz na jakis czas łosos nie zaszkodzi - gwarantuje Fotki w pon bo to bedzie kolacja i mam nadzieje ze rozwinie sie na tyle sympatycznie ze dopiero w pon. znajde czas zeby wkleic O to właśnie mi chodziło. Też uważam, że wszystko z umiarem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 25.08.2007 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 a jeszcze sie pochwale tym co kiedys zrobilam - żurek w chlebie zurek robilam ja (normalny przepis ) a chleb piekl kolega ktory ma manie pieczenia chleba ale pomysl zrobienia z chleba talerza i "czapeczki" ( kolega nazwal go pieszczotliwie "cyckiem teściowej" ) byl mój pyyychaaa!!!! http://images30.fotosik.pl/55/eac3030dc81cbcc4.jpg (łapa na fotce moja ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.