- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 972 wyświetleń
-
wpisów
33 -
komentarzy
0 -
odsłon
101
Entries in this blog
Już 1 październik a do zakończenia budowy jeszcze tyle zostało. Wylewki, ścianki działowe na dole, elektryk, hydraulik, tynki, okna, wyciągnięcie kominu, położenie dachówki, można wymieniać i wymieniać co nam jeszcze zostło do zrobienia. A zima za pasem. Ja osobiście mam czarne wizje, choć wszyscy mówią, że zima tego roku ma być łagodna i ciepła. Robią nam się Włochy w Polsce . To może zrezygnujemy z ocieplenia ścian styropianem . Ale do rzeczy. Na obsypanie domowych fundamentów wykorzystaliśmy całą glinę, którą wykopaliśmy spod domu na samym początk budowy. Góra była nieprzęcietna.
http://foto.onet.pl/upload/1/29/_342572_n.jpg
i nic po niej nie zostalo. Na glinę poszedł jeszcze piasek. Piasek również wrzuciliśmy do środka domu i ubilismy zagęszczarką. To już druga rata piasku wrzucana do środka. Piasek mamy po 200 PLN, troszkę się tego nazbiera.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 872 wyświetleń
http://foto.onet.pl/upload/34/98/_342508_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/34/98/_342508_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/21/47/_342509_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/21/47/_342509_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/18/18/_342512_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/18/18/_342512_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/46/13/_342516_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/46/13/_342516_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/19/13/_342523_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/19/13/_342523_n.jpg [/img]
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 812 wyświetleń
Jestem pod wielkim wrażeniem "naszych cieśli", wyrobią się ze wszystkim do południa w sobotę, tj. jutro 25 września. Na początku mówili, że dwa tygodnie to napewno im sie zejdzie. Później wspominali coś o 10 dniach, a tu w końcu okazuje się, że 6 dni im wystarczy . Nawet pensja nie zdążyła dojść nam na tą więźbe a ona już jest. Szybko to poszło. No i dobrze .
Oto nasze zdjęcia:
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 804 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 799 wyświetleń
Jeśli mowa o dachu to trzeba jeszcze wspomnieć o tych wszystkich dodatkach: podbiciach, folii, rynnach itd. Ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka, to wszystko wyjdzie ok 8500 netto PLN. .
A propo rynnien to wahamy się pomiędzy Kaczmarkiem a Marleyem. Róznica w cenie pomiędzy pierwszy a drugim, przy naszym dachu to ok. 700 PLN. Tragedii nie ma. Który lepszy nie wiemy, każdy swoje chwali. Ja jestem za Kaczmarkiem - trzeba wspierac naszych producentów. Zarówno jeden jak i drugi gwarancji nie daje na swój produkt - co jest dziwne, moim zdaniem I bądź tu mądrym człowieku.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 531 wyświetleń
Dach, ciężki temat. Na cały dach wg. projektu potrzebujemy 332,15 m2 drewna. My dodalismy do tego jeszcze po 20 cm na każdej krokwi zapasu, coby to nie zabrakło i dekarz nie narzekał, że mu brakuje kilku cm tu i tam.
Drewno braliśmy z pobliskiego tartaku. Na szczęście drewna dla nas starczyło i nie trzeba było sprowadzać z Czech - jak to podają media. Dach będziemy kryć dachówką Muller pojedyncze S, w kolorze ciemnego orzecha. Na cały dach bedziemy potrzebować ok. 4600 szt. .
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 484 wyświetleń
Kurcze, ten nasz domek jest wielki jak jakieś zamczysko, przynajmniej dla mnie .
http://foto.onet.pl/upload/6/15/_335321_n.jpg
czy mam rację?
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 513 wyświetleń
A teraz góra, jescze bez ścianek działowych ale juz z połowicznym kominem.
http://foto.onet.pl/upload/0/5/_335315_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/0/5/_335315_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/12/50/_335314_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/12/50/_335314_n.jpg
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 490 wyświetleń
Ach, niech sie mury pna do gory,niech kominy maja pion .... jak to bylo dalej. Niewazne, kazdy domek ma swoja wlasna historie. Co nam doszlo na budowie: acha juz wiem, mamy luk w sypialni (może go pokażę poniżej),
kolejny wieniec, tym razem na poddaszu z wmurowanymi juz kotwami. W piatek tj. 17 wrzesnia przyjechalo juz drewno no wiezbe i czeka do poniedzialku na dekarzy. Budowlancy wyjeli wszystkie belki podtrzymujace strop. W srodku domu zrobilo sie nagle tak widno i duzo miejsca, ze nie moglismy pozbierac sie z zachwytu. Aparat poszedl w ruch. .
Oto nasze nowe widoczki"
http://foto.onet.pl/upload/21/55/_335320_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/29/7/_335323_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/36/90/_335318_n.jpg
[/img]
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 567 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 493 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 534 wyświetleń
Wszystko ladnie wyglada na papierze, a w rzeczywistosci ciagnie sie to wszystko i ciagnie. Strop sobie schnie, podpierany uczciwie od spodu. Sciany poddasza tez juz sa, w sumie szybko budowlancy sie z nimi uporali. Wysokosc scian to zaledwie wysokosc 4 porotermow 30 P+W i jeszcze ok 20 cm wienca betonowego po obwodzie. Zobaczcie zreszta sami na zdieciach. 20 wrzesnia wchodza dekarze, drewno juz na nas czeka, dachowke tez juz mamy zaklepana plus caly osprzet do dachu (rynny, folia, sruby itd...) Jak bedzie juz dach to wtedy dopiero zobaczymy caly zarys domku - taki jak w katalogu, ktory nas urzekl.
/PICT0001.JPG /PICT00044.JPG
/PICT00088.JPG na ostatnim zdjeciu widac "nasz" wykusz, ktorego nie bylo w planach a bardzo chcielismy go miec wiec zmienilismy troszke te nasze plany domku i juz jest.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 503 wyświetleń
W koncu znalazlam troche czasu by uzupelnic dziury w dzienniku budowy. Parter jest juz zrobiony w calosci. Przyszedl czas na strop. Trwalo to ponad dwa tydodnie, przygotpwanie wienca, polozenia belek i bloczkow terriva, odeskowanie naokolo, zrobienie schodow i dwoch lukow wjazdowych dogarazu. Okazalo sie ze mamy wyjatkowo pracochlonny monolityczny strop. Budowlancy strasznie sie z nim meczyli , gdy my w tym czasie wypoczywalismy na plazy. Drewno szalunkowe kosztowalo nas ponad 5000 PLN, za steple placilismy po 5 PLN./szt. Na strop poszlo nam 268 mb belki betonowej po 13 PLN, pustaka stropowego (trriva) 1000 szt po 3,5 PLN, belki nadprogowej 22mb po 17.8 PLN. Ogolnie rzecz biorac strop kosztowal nas rowno 9000 PLN plus drewno. No i oczywiscie plus jeszcze beton w ilosci 22 m3 (4600PLN) i to bedzie chyba wszystko. Nie wliczam tu gwozdzi, drutu do wiazania itd....
/PICT0094.JPG troszke jestem za mala by zrobic zdjecie calego stropu ale jego czesc wyglada tak ...
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 537 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 508 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 520 wyświetleń
Schody tez sa problemem ale tyko pomiedzy nami. Ja bym chciala drewniane (na konstrukcji opartej w scianie). Byly by azurowe, delikatne idace nad kominkiem. Maciek z kolei twierdzi ze beda skrzypiec, beda nieporeczne i niebezpieczne dla dzieci dlatego lepiej zeby byly betonowe. Tak wiec ogladam teraz projekty schodow betonowych. Powoli kielkuje mi wizja jakby to bylo z takimi schodami (uleglam Mackowi i jego koncepcji). Musze jakos wpasowac kominek w przestrzen pod schodami, zrobic tam miejsce na drewno. Moze cos z tego wyjdzie.
Ano coś wyszło, proszę zobaczyć"
/schody.JPG
i można po nich juz chodzić
http://foto.onet.pl/upload/15/63/_335313_n.jpg
to jeszcze nie jest efekt końcowy oczywiście, ale juz coś można o nich powiedzieć
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 456 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 481 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 429 wyświetleń
Tak, tak do 17 lipca mielismy juz miec strop - przez ten przestoj zwiazany z poszukiwaniem nowej ekipy, wszystko sie opoznilo ale jak to mowia "nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Na spokojnie poszukalismy sobie tartaku w okolicy Piaseczna, ktory wystawia atest na drewno. Ostatecznie zdecydowalismy sie juz na okna (ciezko bylo - szczegolnie jesli chodzi o wybor koloru szprosow, rodzaju szyb i okuc) ale to juz za nami. Acha jeszcze drzwi zewnetrzne - koncepcja juz jest wiec dalej pojdze gladko. Podsumowujac przygotowania do zrobienia stropu: stal juz jest, steple - juz czekaja, do kupienia zostaly bloczki terriva (600 szt) i belki, cement dowiaza z podbliskiej betoniarni(tez z atestem). Teraz tylko trzeba kaske zbierac na to wszystko
/PICT0025.JPG
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 478 wyświetleń
Witam moj (nasz) dzienniku! Troszke mnie nie bylo, z wakacji tez trzeba bylo skorzystac. Oczyscie nie bylo sielanki na wyjezdzie. Juz dwa dni po opuszczeniu przez nas budowy zadzwonil nasz wykonawca i powiedzial, ze zwolnil dwoch robotnikow bo - zalegli. Co im moglo dolegac? Oczywiscie zbyt mocno gasili pragnienie a praca stala w mniejscu. Wiec sie z nimi pozegnal. Na domiar zlego majster zlamal noge i jest na zwolnieniu. . Tydzien pozniej milelismy juz nowa ekipe. Teraz widac postepy, praca idzie szybciej i efekty mozna zobaczyc golym okiem.
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 476 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 480 wyświetleń
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 459 wyświetleń
W fundament poszlo zbrojenie, wlasnorecznie robione przez nasza ekipe (myslalm, ze to sie kupuje w takim ksztalcie - przyznam szczerze nie znam sie na tym).
Boze jak ja sie cieszylam jak zobacylam betoniarke pedzaca do nas na dzialke.
http://foto.onet.pl/upload/33/12/_333741_n.jpg
Pozniej rosnoce warstwy bloczkow na fundamentach i w koncu zasypanie poziomu "0" i od poniedzialku cegla. Juz nie moge sie doczekac ... troche cierpliwosci, a tymczasem sprawdzimy okna u "Urzedowskiego"
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 444 wyświetleń
Opowiem troszke wiecej o naszej inwestycji. Dzialke mamy polozona w Łoziskach k/Piaseczna. do niedawna byly to tylko tereny rolnicze (wychowalam sie tu) i na naszej ulicy stalo tylko 10 domow i w wiekszosci byli to rolnicy. teraz domkow jest juz 20 a moj bedzie 21. Acha zapomnialabym o nowobudowanym osiedlu Dworek Polski, gdzie powstanie 29 domkow. nigdy w zyciu nie widzialam takiego ruchu na mojej ulicy - zawsze bylo kameralnie, wszyscy sie znali od lat. Ach bylo minelo, a szkoda bo wioska moja ma swoja historie zwiazana z pewnym Niemcem, ktory tu mieszkal przed wojna, i po ktorym zostal kawal ziemi; przekazany pozniej pierwszym mieszkancom.
doba a teraz dalej...bardziej konkretnie
Od wrzesnia 2003 r. borykalismysie z podzialem geodezyjnym. Nasz geodeta obiecal nam, ze na poczatku grudnia bedziemy mieli juz decyzje w reku, a tu tymczasem nastaly swieta jedne i drugie a podzialu nie bylo widac a i kontakt z geodeta byl utrudniony, wrecz niemozliwy chybaze zdybalo sie go z samego rana u niego w biurze (ale tez nie zawsze). w pierwszym etapie podzielil nam tak dzialki, ze nie mielismy do nich dojazdu , i trzeba bylo zmieniac postanowienie i znowu czekac . W koncu udalo sie, decyzja ,jest, zalatwianie pozniejszych papierkow to byl przyszcz, lacznie z pozwoleniem na budowe. :)
Roboty ruszyly ok 20 maja 2004, wiadomo wyrownanie terenu (fadroma) i kopanie fundamentow. Wkoncu cos sie dzialo, widzialam to na wlasne oczy i nie bylo to juz tylko moje a wlasciwie nasze gadanie o budowie - to byly fakty
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 445 wyświetleń