-
Liczba zawartości
281 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez gosia sz-n
-
Swawrz, tak mnie zaintrygowałeś swoimi wypowiedziami, że aż wzięłam miarkę i sprawdziłam jak u nas to wszystko wyszło. Też zmieniliśmy strop na TERRIVE. Wysokość pomieszczeń na parterze to 2,66 m, na poddaszy 2,62 m. Schody mamy również betonowe obłożone drewnem, są dwubiegowe ze spocznikiem. Każdy stopień ma wysokość 20,5 cm i głębokość stopnia to 26,5 cm. Mamy 8 stopni + 1 spocznik (liczę to jako jeden - kolejny, duży stopień) + 6 stopni + poziom podłoga (również jako kolejny stopień) = 16 stopni (16 podstopnic). Schody są bardzo wygodne, nie uważam, by były np. zbyt wysokie stopnie. Mam prośbę pokaż swoje schody, no i podłączam się do letniowoc z prośba o pokazanie innowacyjnej podbitki. W naszych rejonach najbardziej powszechna jest podbitka z drewna i taką mamy, czasem robiona jest z paneli PCV, prawie wcale u nas nie widać nadbitki. 84dorota19 - faktycznie oryginalnie wygląda groszek bez okna w salonie na frontowej ścianie - czy Wy macie groszka z wejściem od północy? Aciagilbert - oby deszcze omijały Was szerokim łukiem i niech się mury pną do góry, okna mamy z oknoplastu - 3 szybowe, jednoskrzydłowe, białe plastikowe. Zamawialiśmy w grudniu - była promocja zimowa, montaż był jakoś w lutym gdy mrozy odpuściły.
-
Katw1 - ja mam w całym domu białe listwy przypodłogowe (oczywiście poza łazienkami). W połączeniu z kaflami wyglądają bdb, u mnie nie brudzą się od mopa, ale strasznie na nich widać osiadajacy kurz tak więc przy sprzątaniu zminiam ssawkę w odkurzaczu i jadę delikatnie by nie uszkodzić ściany, albo biorę ściereczkę i lecę dookoła. Na szczęście mam listwy bez zagłębień i ozdobników. Mimo trudności i tak lubię moje białe listwy - z białymi drzwiami i podstopnicami dobrze sie komponują. W wiatrołapie i w kuchni mam podłogę z kafli i listwy - coś możesz zobaczyć w albumie.
-
Wiecie co, budowa skończona a ja ciągle tu zaglądam, muszę się przyznać sama przed sobą jestem uzależniona od FM , cieszy mnie każdy wpis o postępach w kolejnych domkach, martwię się że czasem wychodzą komplikacje. Czy też tak macie? Aciagilbert - same dobre wiadomości, że wszystko sie poukładało i lecicie z robotą. Pytałaś gdzieś wyzej o meble w okolicach Legnicy i powiem Ci, że meble robione w Legnicy przez p. Jurka przyjechały do Sz-na i za jakiś czas pójdę w odwiedziny to zobaczę jak wyszły i ewentualnie polecę. Pan Jurek przywiózł meble swojej córce i tak się składa, że ją znam Podobno kolejki u gościa są długie, ale ponoć warto zapisać się i poczekać. Powiesz nam co zmieniłaś w projekcie? no i czekamy na fotorelację, wiem, że nie tylko ja lubię oglądać postępy. FAjnie, że podoba się w naszych progach nie tylko nam ale jeszcze komuś. Każdy stara się wg własnego gustu i różnie z tym bywa - jeden się zachwyca a drugi na to samo powie ble..., będziesz miała pięknie także i Ty, do tego my już będziemy mieć stare wyposażenie, a ty nówki sztuki :D zobaczysz jak to szybko będzie, prorokuję, że za rok na koniec lata będziesz już myć podłogi i cieszyć się domkiem 84dorota19 odnośnie terminowości zakładów energetycznych to nie mam pojęcia gdyż kupiliśmy działkę w pełni uzbrojoną i "główna" skrzynka już stała. Skrzynka chyba zawsze stoi na granicy - jeśli jest awaria przed skrzynką to naprawia zakład energetyczny jesli za skrzynką to właściciel nieruchomości. Na czas budowy nasz elektryk przy tej skrzynce postawił takie małe coś z licznikiem - z gniazdami i to zakład energetyczny włączył i mieliśmy prąd na budowę. Elektryk rozłożył okablowanie w groszku, założył skrzynkę z bezpiecznikami w kotłowni i wyprowadził to wszystko do tej dużej skrzynki. Po czym zgłosiliśmy, że chcemy to podłączyć, panowie z zakł. en. przyjechali podpięli co trzeba, mały licznik i gniazdka wymontowali i po temacie. Prąd budowlany mieliśmy aż do odbioru bydynku. Tak więc bez bólu, nerwów i oczekiwania. Stefany mają racje, brak piwnicy, magazynka na narzędzia to z pewnością minus. My mamy piwnicę pod częścią domu - działka krzywa i dało się doprojektować spore pomieszczenie. Nie wiem co byśmy bez niej zrobili - kosiarka, rowery, węże, narzędzia itd. strasznie dużo tego jest. Do moich prac ogrodniczych to dodam, że mamy skarpę - przy schodach do piwnicy - staraliśmy się coś z tym zrobić by deszcz nie wymywał wody, zrobiliśmy tarasy a na nich posadziłam jakieś 200 cebul tulipanów, żonkili, krokusów i przebiśniegów, posadziłam jukę i piwonie. Nie moge się doczekać kiedy to zakwitnie. Na wiosnę dosadzę co nieco. Trawka, która wzeszła przed domem cieszy oko mimo że jeszcze taka cienka, ale już się zieleni pa.
-
Kolejne podsumowanie dotyczące domu w groszku Wiatrołap: mógłby być choć trochę szerszy, wstawiliśmy na całej jego długości szafę z przesuwnymi drzwiami więc się trochę skurczyło. Jest to odczuwalne tylko wtedy gdy wszyscy wychodzimy równocześnie - 3 dorosłe osoby (np. rano praca, szkoła) Kotłownia: przy piecu gazowym jest wystarczająco duża, można by się zastanowić czy np. nie zwęzić jej o jakieś choćby 20 cm na rzecz wiatrołapu Łazienka dolna: wbrew temu co widać na początku budowy, po wykafelkowaniu staje się całkiem spora. Mamy jasne kafelki, okno i duże lustro, jest OK. W bloku na podobnej powierzchni była jeszcze pralka, kosz na bieliznę, suszarka na bieliznę itd. W naszej łazieneczce swobodnie można się rozebrać, przebrać, wytrzeć po kąpieli, otworzyć drzwi kabiny. Gabinet: mały pokoik, mamy zabudowaną szafę na węższej ścianie tej od schodów, mały regał na książki, stolik na laptopa i 2-osobową sofkę. Pokoik jest pełny. Służy głównie gościom, a także w czasie choroby (syn miał operację kolana, chodzenie po schodach było początkowo niemożliwe więc pokoik był wybawieniem). Myślę, że do ciągłego przebywania w nim trochę mały. Schowek pod schodami: obniżyliśmy w nim podłogę – mamy 3 schodki w dół. Doskonałe pomieszczenie. Mam w nim szafki wiszące i stojące i przy okazji 2 metry blatu do odstawiania tego co nie znalazło się w kuchni, zakupowe zapasy, odkurzacz, szczotka itd. no i jest tu dobrze dostępna wyczystka od kominka. Kuchnia: okno od południa, już kiedyś pisałam super szczególnie zauważalne w słoneczne weekendy gdy jestem w domu – słonko dopieszcza mnie gdy krzątam się od śniadania do obiadu przy garnkach. Pod oknem blat roboczy, a nad nim mam zrobione lampki , które go super oświetlają w czasie pracy. Wielkość kuchni – nie jest to wielka kuchnia, ale dla mnie gotującej, wypiekającej i przygotowującej przetwory na zimę kobiety wystarczająca. Bałam się braku stołu, ale bliskość jadalni zupełnie rekompensuje jego brak. Bliskość kuchni i jadalni, bezpośrednie przejście jest super. Gdy muszę coś podać, bądź coś dokończyć w czasie imprezy nie tracę kontaktu z biesiadującymi. Ścianę działową między kuchnią i jadalnią trochę wydłużyliśmy do 140 cm, przez co przejście się trochę zwęziło i nie odkrywa chaosu panującego w kuchni w czasie intensywnej jej eksploatacji. Jadalnię wykorzystujemy przy codziennych posiłkach. Po jedzonku talerze wracają do kuchni na stole jest porządek, a jedzonko w ładnym otoczeniu to sama przyjemność. Salon: część jadalnianą omówiłam, więc pozostaje część wypoczynkowa. Zacznę od tego, że drzwi balkonowe naprzeciwko kominka zamieniłam na nieotwieralne okno (nie chciałam by plecy wypoczynku wchodziły w światło drzwi), zlikwidowaliśmy okno na krótszej ścianie salonu (wisi na tym miejscu TV), kominek został na miejscu zgodnie z projektem. Mamy duży narożnik odwrócony plecami do jadalni – patrzymy na TV bądź na kominek, jadalnia zostaje za nami. Kominek wyszedł trochę duży i powstała wnęka między kominkiem a ścianą TV, zastanawiałam się co z tym zrobić, aż wreszcie wymyśliłam – dałam szafki - wnęka zniknęła, została przerobiona na część barkową – kieliszki, alkohole itd. By nie zagracać salonu dałam szklaną ławę i białe szafki ze sklepu na I…, dla nas jest funkcjonalnie i wystarczająco dużo miejsca. Dodatkowo siedząc w salonie czuje się przestrzeń – hol robi dobrą robotę. Z racji tego, że kuchnia jest częściowo zasłonięta ściankami siedząc na kanapie nie widać tego co tam się dzieje. Umówmy się nawet przy największej pedanterii w czasie przygotowywania posiłków w kuchni bywa różnie. Ścianki trochę też niwelują odgłosy dochodzące z kuchni. Cichy pochłaniacz nie walczy o palmę pierwszeństwa, czasem syn pomstuje gdy ja używam miksera, a on ogląda równie warczące wyścigi Formuły I Zdecydowanie nie chciałam kuchni otwartej całkowicie na salon. Kolej na schody – zmieniliśmy na dwubiegowe ze spocznikiem – dzięki temu wszystkie stopnie są prostokątne, równie, nie ma zakrętów i wąskich trójkątów – na starość tak chyba jest bezpieczniej, poza tym pewnie za jakiś czas pojawią się dzieci w sensie wnuki. No i na półpięterku zmniejszyłam okno. Zmieniliśmy również strop na terrivę i nie mam z tego powodu wyższych stopni, jeden stopień miał wychodzić na hol więc ciut przedłużyliśmy ścianę między salonem a kominkiem i jest OK. wszystko zależy od polotu architekta wykonującego adaptację projektu Zapraszam na górę – tutaj polikwidowaliśmy wszystkie balkony – mamy typowe okna, brak jest również okien połaciowych. Trochę tu pozmieniałam – zlikwidowałam garderobę – w sypialni na całej ścianie dałam szafę – jest ogromna i mieści wszystko. Świadomie i z premedytacją nie wpuściłam do sypialni TV i komputera. W związku z brakiem garderoby łazienka przesunęła się do szczytu budynku zyskując tym samym okno na ścianie, jest większa niż w projekcie. Obok łazienki jest pralnia (dokładnie nad kuchnią). W ścianie zrobiłam otwór i ciuchy po zdjęciu lądują bezpośrednio w koszu, w pralni. Zastanawiałam się czy mój nastolatek będzie się stosował czy jednak skarpety będą się walały po łazience – ale okazało się że stosuje się do wytycznych i otwór działa. Nie mam zatem w łazience kosza na brudną bieliznę i nie mam również pralki. W pralni mieści się również deska do prasowania i rozłożona suszarka Super pomieszczenie, jestem z niego dumna. Pokój obok trochę się zmniejszył, ale jest pusty – czeka na perkusję – więc nie ma problemu. Pokój syna ma pierwotny wymiar. Ściana kolankowa pozostała u nas również bez zmian i ma 127 cm, wystarczająco dużo by postawić przy niej wysoką komodę, swobodnie usiąść na łóżku. No i nad całym domkiem jest strych (40 m kw. podłogi) co prawda wysokość to jakieś 150 cm, nie ma możliwości wyprostowania się, no ale schowek rewelacyjny – bombki, narty, walizki itd. Reasumując – dla mojej trzy osobowej rodzinki , myślę że i dla czwórki domek jest optymalny. Poprzednie mieszkanie miało 70 m kw. więc teraz jest przestronnie, komfortowo. Pokoje dla nas są odpowiednio duże, ustawne. Jest to domek z założenia nieduży więc nie można oczekiwać salonu 50-metrowego i ogromnej kuchni . Jak już kiedyś napisała Stefany do sprzątania jest wystarczająco dużo, a ja dodam nawet nie jest mało. Przed zakupem projektu udało nam się obejrzeć dom w groszku na etapie wykończeniówki, chodziliśmy po nim chyba ze dwie godziny, podjęliśmy decyzję że to jest TEN. Przez nasz groszek przewinęły się trzy kolejne Małżeństwa, które podobnie jak my chodziły, oglądały, zadawały mnóstwo pytań i zdecydowały, że to ten domek. Odwiedzający nas są zawsze zdziwieni, że taki mały domek z zewnątrz jest taki duży i funkcjonalny wewnątrz. Ależ się rozpisałam, zdjęcia są w albumie, gdyby jeszcze jakieś pytania to zapraszam, mogę dołożyć więcej fotek. Letniowoc przejrzyj jeszcze projekt http://projekty.muratordom.pl/projekt_wschod-slonca,1323,0,0.htm jest to projekt prawie identyczny do groszka i ciut, ciut większy od groszka.
-
Grupa Szczecińska
gosia sz-n odpowiedział koala1 → na topic → Grupa Szczecińska_5 Grupa Szczecińska_5 Topics
odnośnie farb o których była mowa wyżej dane z linka do strony Dystrybutorzy farb i tapet Farrow&Ball Binnen - Dekorator Wnętrz Kołłątaja 10 71-525 Szczecin tel. 91 45 54 370 -
Grupa Szczecińska
gosia sz-n odpowiedział koala1 → na topic → Grupa Szczecińska_5 Grupa Szczecińska_5 Topics
wg mnie wyrok został uchylony przez WSA i został skierowany do RDOŚ do ponownego rozpatrzenia -
Katw1, kuchnia biała + blat z drewna (czy jak u mnie drewnopodobny) i już mi się podoba Zlew pod oknem nie jest moim rozwiązaniem - no ale każdy robi jak mu się podoba i jak jest wygodnie. Zastanawiam się nad szybą - gdyby koniecznie musiała być ze zdjęciem to ja zamiast wiśni czy NYC by night dałabym zdjęcia z domowej galerii - każdy ma jakieś zdjęcia z ulubionymi miejscami ale tak szczerze to jednak wolałabym gładką szybę. Dla mnie blat drewniany + zdjęcie + jakieś odstawione na blacie graty to już zbyt duży miks, no chyba że nigdy na blacie nic nie będzie stało (na moim blacie zawsze coś jest odstawione). A co będziesz miała po drugiej stronie kuchni - widze na zdjęciu, że masz wybudowaną niską ściankę. Ceny niestety zwykle przerażają, ale kuchnia to serce domu - trzeba zrobić tak by się podobało i to wydatek jednorazowy na długie lata (raczej). Pa Jeszcze mi się przypomniało - sprawdz czy ta szyba będzie w jednym kawałku czy może łączona przy pochłaniaczu - koleżance chcieli zrobić taflę szeroką od blatu pod szafki a ten fragment od linii szafek do pochłaniacza/ wyciagu chcieli dokleić z drugiego kawałka.
-
Witam wszystkich - Starych i Nowych Widze u wszystkich postępy, postępy. Bardzo mnie to cieszy. U nas też się trochę dzieje. Mąż skopał część działki - od frontu, przywieziono 18 ton czarnoziemu i teraz to jest rozplantowywane, chcemy jeszcze posiać na tym kawałku trawę i od frontu zrobi się jakoś normalnie. Być może zdążymy jeszcze z tujami i kwiatami (cebule) by na wiosne zrobiło sie kolorowo. Też mamy panele na podłodze, jesteśmy zadowoleni. NAwet najlepszego fachowca, który kładłby 4 kafle dziennie i krzątał się po domu od miesięcy pogoniłabym w jasną ch...ę, niestety. Czas faktycznie zasuwa nieubłaganie i widać to głównie po dzieciach. Też pamiętam kreski na teście Mój syn ma 17 lat i uwierzcie mi z chłopcami nie jest łatwiej no może trochę ... małych to jeszcze da się urobic względem koloru w pokoju i koloru spodni czy koszulki, ale 17-latek to wyzwanie Wszystko jest nie takie - włosy źle się układają, koszulka za szeroka mimo że slim, kolor nie taki itd. Dziewczyny wszysko przed Wami. Wogóle to jakie Wy młode jesteście :) Pa.
-
Witaj Tolu, witajcie Dziewczyny bywajace u Toli Podczytuję już od jakiegoś czasu, nieustannie wzdycham nad kolejnymi zdjęciami ogrodu i marzę, że może kiedyś u mnie powstanie choćby namiastaka tego co tutaj zastałam Tolu wyczytałam, że masz posianą trawę firmy Johnson. Powiedz, gdzie ją kupowałaś? Jakoś nie mogę namierzyć jej nigdzie. Pozdrawiam i zdrówka życzę szczególnie Twojemu Tacie
- 15 666 odpowiedzi
-
- abc instalacji
- alarmy
-
(i 106 więcej)
Oznaczone tagami:
- abc instalacji
- alarmy
- antywłamaniowe
- architektura
- beton
- bezpieczeństwo
- bojler
- bramy
- bramy garażowe
- budowa
- chudziak
- cwu
- cyrkulacja
- dachy
- dom
- dom bez granic
- domek letniskowy
- domy drewniane
- drenaż
- drzwi
- działka budowlana
- dzienniki budowy
- eklektyczne
- ekogroszek
- ekologiczne
- elektryczność
- elewacje zewnętrzne
- fasada
- firany
- fontanny ścienne
- fundament
- fundamenty
- fundamenty i piwnice
- garaż
- garaże
- gaz
- gres
- grupy budujące
- hyde park cegła
- instalacje
- inteligentne instalacje
- izolacja
- izolacje
- kaskady
- klimatyzacja
- kominki
- kominy
- koszenie trawników
- kotły
- lista płac wykonawców
- materiał
- miedź
- mieszkanie
- my z mieszkań
- nieruchomości
- o oblicówkach
- ogród
- ogrody
- ogrodzenia
- ogrzewanie
- ogłoszenia drobne
- okna
- osb
- oświetlenie
- pilawa
- piwnica
- plan
- poddasze
- podjazdy
- podłoga
- podłogi
- podłogówka
- pokój
- pompa ciepła
- pompy ciepła
- powierzchnia działki
- prąd
- projekt
- projektant
- projekty
- przemyślany
- przyłącza
- pustak
- rekuperacja
- schemat
- schody
- ściany
- ściany wodne
- ścieki
- solary
- sswin
- stodo 12
- stropy
- taras
- thermobel
- tynki
- wentylacja
- więźba
- wizualizacja
- wnętrza
- woda
- współczynnik
- wykończenie ścian
- wymiana doświadczeń
- zasłony
- zewnętrzne
- zużycie prądu
- ławy
-
Mówimy o drzwiach wewnętrznych między pokojami? U nas najpierw położyliśmy kafle - bo to brudna robota i się kurzy, panowie wychodzili na zewnątrz by szlifować, po kaflach poszły panele i na koniec drzwi wewnątrz domku. Ościeżnica obejmuje ścianę a w łazience takze kafle (oczywiście jeśli są przy drzwiach), poza tym dopiero po panelach można ustalic wysokość drzwi - ościeżnica stoi na panelach i wtedy drzwi są na odpowiedniej wysokości. KOleżanka też chwali ten samojezdny, samosprzatający odkurzacz. Do siebie go nie wpuściłam więc nie wiem
-
Inka.ja, gdy już zamieszkasz i klapniesz na tarasie z książką albo drinkiem to przypomnisz sobie moje słowa i poczujesz to co ja opisuję, po prostu żyć nie umierać i o to w tym wszystkim chodzi. Dla mnie raj, mimo że zamiast pięknego trawnika mam nadal poligon Pytasz o odkurzacz taki zwyczajny czy centralny? Centralnego nie mam, a ten zwyczajny mam po prostu zwyczajny bez fajerwerków,a le daje radę - dochodze coraz częściej do wniosku, że jednak są potrzebne dwa, by ciągle z nim nie latać góra -dół.
-
Cisza, tymczasem nam minął piewszy roczek od momentu przeprowadzki Kochamy nasz domek, mieszka się cudownie. Wieczory na tarasie, cykające świerszcze, poranne pianie kogutów po prostu jest jak w raju. Co bym zmieniła? jedyne na co pomstuję to kafle w górnej łazience i fugi - wszystko z nimi Ok, ale niestety wszystko widać - każdy włos, kroplę wody. Oczywiście ciemniejszą podłoge należy równie często myć, no ale nie widac każdego paprocha. Schowek pod schodami rewelacja, pralnia, prasowalnia wygospodarowana kosztem garderoby super. Układ domku dla naszej trójeczki jest idealny. Dla jeszcze nie do końca zdecydowanych - dom w groszku - gorąco polecam.
-
Stefany, najważniejsze to uzyskać porozumienie z mężem, a to czasem trudne Czekamy więc na wieści w sprawie urabiania "męża" i na efekt końcowy. Kasia Łukasz - rozumiem, że można się wściec - u nas przywieźli umywalkę z otworem na baterię a miała byc bez - na szczęście wymiana nastąpiła szybko i bezboleśnie, może u Was też da się to załatwić szybciej. Witam Nowych Groszkowców borowik_s - cena jest trudna do wyszacowania, wszystko zależy od części kraju, rynek lokalny rządzi się swoimi prawami i cenami. Przerabialiśmy ten temat na tym forum ceny są masakrycznie różne, dużo zależy od materiału z jakiego chcecie budować, czy firma załatwia materiały czy sami wszystkiego musicie dopilnować itd. Ustawienie domu wg ston świata to wg mnie podstawa w komforcie użytkowania. Słońce dogrzewa dom - zimą jest to super, latem zależy od upodobań można ograniczyć ilość promieni roletą. Zabawiłam się i sporządziłam prosty rysuneczek z ustawieniem groszka, jakoś nie do końca zrozumiałam od której strony macie wjazd więc są 2 warianty czasem trudno to sobie wyobrazić. Trochę nieudolny ten rysunek - g to oczywiście garaż, a t - to taras - dla odróżnienia zrobiłam owalny groszek4eli - życzę pomyślnego załatwienia sprawy, gratuluję determinacji i siły do walki o marzenia. aciagilbert - polecam stronę (nie moją ) o tortach i innych pysznościach - często korzystam z załączonych tam przepisów i pomysłów na ozdobienie ciasta http://www.mojewypieki.com/ pomyślności w pracy
-
Stefany, widzę że konsekwentnie do zapowiedzi są kafle drewnopodobne i jest delikatna mozaika. Wyszło bardzo ładnie i delikatnie. Co to za kafle na ścianie? jaki to kolor? Pytasz o opinię, więc moim i mojego syna zdaniem lepiej, prezentuje się wersja nr 1 - czasem mniej znaczy więcej / lepiej. W wersji nr 2 mam wrażenie zaciskających się pętli. Ja dałam właśnie z tego powodu mozaikę w pionie Łazienka po wykafelkowaniu staje się jakby większa. Nie ma obaw, jest wygodną łazienką a nie składzikiem Własnie nadszedł mąż i zagłosował na wersję 2 :)
-
Witajcie Kochani, trochę mnie nie było - urlopik - cudownie. Czytam o Waszych postępach i cieszę się razem z Wami, my za 2 tyg. będziemy obchodzić I rocznice mieszkania w groszku Tymczasem w Sz-nie Wielki Zlot Żaglowców, Pokażę Wam kilka zdjęć. Wczoraj siedziałam w oknie na dachu i robiłam zdjęcia nadpływających żaglowców - rewelacyjny widok, niesamowite przeżycie Zdjęcie zrobione z okna przedstawia żaglowiec z Brazylii, który po zrobieniu zdjęcia pojechaliśmy powitać gdy cumował na Wałach Chrobrego. Ostatnie zdjęcie to perełka - załoga meksykańskiego żaglowca wita port i zgromadzonych ludzi - wpływają zawsze stojąc na zwiniętych żaglach zaznaczam statek płynie i kiwa się na boki a oni stoją i trzymają się liny - stoją bardzo wysoko Pozdrawiam, pędzę na Zlot, wieczorem transmisja koncertu w TV Kolejność zdj, się poprzestawiała wrrr.... zdj. 1 to Brazylijczyk holowany na Wały Chrobrego, zdj, 2 to Meksykańcy na żaglach, zdj, 3 widok z mojego okna na Brazylijczyka
-
Kasia i Łukasz, u mnie mazów nie ma jedyne co zaobserwowałam to woda nie do końca jest zebrana przy samej ramie jakieś 5 mm - mam więc pod ręką papierowy ręcznik i wycieram jednym ruchem na każdek długości okna i po sprawie. My również nie mamy okien połaciowych, przy naszym ustawieniu domu, zmianach w projekcie i oknach 150 cm jest bardzo jasno przez cały dzień. Jedynie nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że na górze to pokoje typowe 'do spania'. Gdy dzieci są małe i cały dzień spędzają blisko rodziców to z pewnością na górze tylko śpią, natomiast nastolatek 180 cm wzrostu zdecydowanie pokoju do spania używa również w dzień gdy już skończy się integracja z rodzicami stara się czym prędzej zniknąć na pięterku by przypadkiem nie załapać się na wyjmowanie naczyń ze zmywarki lub wyniesienie śmieci :)
-
projekt M74 WSCHÓD SŁOŃCA
gosia sz-n odpowiedział cysiekhh → na topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Witajcie, agnieszkagrzegorz pytali jak znaleźć linka do domu w groszku, który jest bliźniaczo podobny do Waszych wschodów słońca http://forum.muratordom.pl/showthread.php?38055-dom-w-groszku-z-Archonu/page153 jest mnóstwo zdjęć, warto zajrzeć Życzę miłego oglądania i samych pogodnych wschodów słońca w każdy dzień na budowie i nowym domku