samotnik

Nie jestem konstruktorem, ale wycięcie jednego pręta w miejscu podpartym nie jest żadną katastrofą. Mnie to dziwi, że nie próbowali jednak poniżej betonu, byłoby im prościej.

Mają usunąć spowodowane szkody. Bierzesz rzeczoznawcę, wycenę od wykonawcy i jazda.

ale to musiałbyś pokazać jakiś schemat. Nie rozumiem co ma jeden kaloryfer do pozostałych. Są podłączone szeregowo, czy co?

Są dwa problemy - wygasłe pozwolenie na budowę oraz niezakończenie budowy. Krótko mówiąc - nie.

W porozumieniu z sąsiadem i wodociągami - zapewne tak. Bywa to relatywnie droga zabawa, bo projekt, bo nadzór, bo geodeta...

Moim zdaniem to się kwalifikuje do rozbiórki i poprawki, sfinansowanej z OC kierownika budowy.

1. Owszem, wszyscy posiadacze piwnic i wentylacji mechanicznej kilka razy dziennie zerkają na higrometr i biegają kręcić anemostatami. 2. Skoro obniży, to do piwnicy poleci powietrze nieco chłodniejsze, o większej względnej wilgotności (może nawet 100%, jeśli się faktycznie wykrapla w wymienniku). Po czym wleci do piwnicy w której jest 18-20 stopni (a ściany i podłoga często mają jeszcze mniej) i tym bardziej się wyrosi. Jedyny ewentualny zysk to te ewentualne skropliny wytrącone w rekuperatorze, ale ile tego będzie, z domu wylatuje 25 stopni, z zewnątrz wchodzi 30 stopni. Nie wiem, czy masz piwnicę i rekuperator, czy tylko teoretyzujesz. Ja mam i widzę jak jest.

Rekuperator (jak i każda wentylacja) w zimie osusza. W lecie natomiast nawieje Ci do tej piwnicy powietrze o temperaturze np. 25-30C i blisko 100% wilgotności. W piwnicy nastąpi jego schłodzenie, dalszy wzrost wilgotności względnej i wyraszanie na chłodnych ścianach. Parę wodną trzeba usuwać z powietrza NA MIEJSCU, zamiast nawiewać nową wentylacją (oczywiście nie sugeruję odcięcia wentylacji w piwnicy!)

Ale zamiast schodów, które prędzej czy później robią się przeszkodą (dzieci, osoby starsze, niepełnosprawne) jest kilka innych sposobów na niezalanie domu - drenaż, opaska brukowana ze spadkiem od domu, odwodnienia... No chyba, że ktoś mieszka w jakiejś niecce na nieprzepuszczalnym gruncie, ale wtedy najlepiej od razu stawiać dom na palach.

Nie, ale warto to zasypać jakimś piaskiem, wysiewką itd, żeby potem materiał powyżej tych kostek nie zjeżdżał w puste przestrzenie między nimi

Jak rekuperator ma niby obniżyć wilgotność powietrza w tej piwnicy? Mnie się wydaje, że lekarstwem jest klimatyzacja vel osuszacz.

To drugie.

Czy 110 cm to wysokość na gotowo, od podłogi do sufitu? Jeśli tak, to jest na granicy. Ważnym testem jest to, czy możecie usiąść na łóżku opierając się plecami o wezgłowie. Mam łóżko o wysokości 50cm z materacem licząc i potrzebuję na to ok. 115-120cm od podłogi do sufitu (jestem wzrostu Twojego partnera). Zatem będziecie mieli bardzo na styk. Przy takim skosie dachu możesz założyć z grubsza, że każdy centymetr od ściany to centymetr wyżej. Zakładam więc, że 70cm od ściany będzie ok. 110+70 cm (z uwagi na kąt nieco mniejszy niż 45 stopni to trzeba to troszkę jeszcze zaniżyć), czyli jakieś 170-175cm. Mało. Wydaje mi się, że warto zrobić zabudowę 10-20cm od ściany kolankowej. Albo na wysokość ~70cm i coś tam sobie postawić, albo po prostu do sufitu i zrobić 'odsuniętą ścianę' pomniejszając nieco pomieszczenie.

Czy ten garaż jest wybudowany zgodnie z warunkami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego? Pomijam chwilowo, że zrobiłeś sąsiadów w konia i wybudowałeś coś innego, niż im mówiłeś, że wybudujesz.

To było wiadomo dopiero po tym, gdy zedytował post dodając linki...

Dalej nie rozumiem - co się rusza względem czego? Że niby słupek się ugina w miejscu gdzie wychodzi nad ziemię?

Nie wiem, u mnie się trzyma. Weź wytnij podkładkę z dętki rowerowej, powinno wystarczyć

W praktyce nie wymyślisz nic sensownego. Taki urok mieszkania w blokach. Sprzedaj, kup takie gdzie sypialnię będziesz miał od strony ściany zewnętrznej albo jakiejś końcówki korytarza.

Czyli co, zamiast nacisku w dół na ławę i grunt, część siły ciężkości ma pracować na ścinanie zaprawy między ławą a bloczkiem? Fajne rozwiązanie! Dlaczego nie przeprojektujesz tej ławy na schodkową? Przecież to żadna filozofia i w sumie projektant adaptujący powinien to zrobić w ramach reklamacji.

No cóż, jeśli masz w umowie ściany nieotynkowane, to owszem, możesz się domagać wydania mieszkania zgodnie z tą umową... Mnie się wydaje jednak, że taniej będzie zalepić bruzdy niż tynkować od zera.

Ale o co właściwie Ci chodzi? Jedyne pytanie jakie widzę to czy tynkowanie jest zgodne z przepisami. Odpowiedź: jest.

Ja również nie za bardzo widzę co mogłoby się tam psuć oprócz zaworu. Dlaczego go nie wymienisz? Nie kosztuje to dużo, ja bym to zrobił już gdzieś w okolicach punktu 6.

Mam pytanie o działanie zaworów w mojej oczyszczalni Delfin (sterownik ASC). Gdy wejdę w ręczny tryb serwisowy, to: 1. odpalenie dmuchawy: działa napowietrzanie 2. włączam zawór 1: działa napowietrzanie i nie dzieje się nic więcej 3. włączam zawór 2: pompuje (dość anemicznie) z ostatniej komory do osadnika wstępnego plus działa napowietrzanie. Czy to tak ma działać? Zgaduję, że nie...

Nie miałem żadnego problemu z montażem plastikowej dziesiątki w nowym domu z głębokimi puszkami.

Od razu pytaj, czy da się zamontować klimę. Poza tym mieszkanie OK, zawsze to jednego sąsiada mniej.