Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

samotnik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    919
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez samotnik

  1. Zrób strop betonowy. Nieszczelność jego izolacji poskutkuje co najwyżej zawilgoceniem. Strop drewniany za to zgnije i będziesz kombinował jak tutaj teraz to wymienić robiąc możliwie najmniejszą demolkę tarasu (i na ile to wystarczy).
  2. Wszystko mogą. Osy wydłubują kawerny w styropianie, piance, jeśli tylko się dostaną, to jazda. Bardzo bardzo trudno jest to tak zabezpieczyć, żeby nie wlazły. Wystarczy im szparka, nawet im to pasuje w sumie, bo mają chronione wejście, a w środku sobie wydłubią. Jeśli nie da się gniazda łatwo zlikwidować, to pozostaje olać.
  3. Jedyną "dziurę" na upartego do jakiegokolwiek szpachlowania widzę na trzecim zdjęciu. Bardzo ładne fundamenty.
  4. A chcesz mieć te drzwi, czy nie? Dość zasadnicze pytanie. Jeśli masz inny dostęp do piwnicy i Ci to pasuje, to zamuruj, zaizoluj i zrób normalne zejście z tych schodów. Jeśli chcesz zostawić drzwi, to przebuduj schody - zrób spocznik i prostopadły drugi bieg.
  5. Czy nie można po prostu wykonać posadzki żywicznej, następnie glazury na ścianach (nie wnikam w hydroizolację pod nią, choć jeśli nie zamierzasz lać z węża po ścianach, to raczej jest ona zbędna), po czym zafugować styk powierzchni silikonem? No nie wiem, może ja truskawki cukrem posypuję, a tutaj trzeba coś specjalnego?
  6. A to udało się komuś kiedyś tak szczelnie zamontować puszkę w porothermie, żeby nic z niej nie wiało?
  7. Zagipsować, z tyłu powietrze. Możesz się nieco lepiej przyłożyć z tym gipsem po bokach, żeby zrekompensować brak trzymania od tyłu. Jeśli pustak jest bardzo "chudy", to możesz rozważyć puszki do kartongipsu, ale wątpię żeby była taka konieczność.
  8. Przed świętami Bożego Narodzenia wyceniłem plisę - 120 zł. Jakoś mi nie po drodze było ją zamówić, ale wczoraj przejeżdżałem obok sklepu - nowa cena 280 zł. Nie zamówiłem, nie ma takiej opcji. Z pewnością czeka nas kryzys gospodarczy jakiego dawno nie było.
  9. Wygląda albo jak jakieś pleśnie, albo jak pył z gładzi itd. Co to za pomieszczenie - piwnica? Czy jest ogrzewane i wentylowane? Czy są prowadzone jakieś pylące prace wykończeniowe?
  10. Czy to da się zetrzeć ręką?
  11. Wow, gdzie te czasy gdy parę lat temu oburzyłem się na lokalnego koparkowego, że wziął 90 zł/h zamiast 80 zł, bo robota była jego zdaniem 'mocno paliwożerna'...
  12. Jest to koncepcja, ale potem jakakolwiek niepełnosprawność i zaczynają się (dosłownie) schody. Co innego wdrapać się raz dziennie na poddasze, co innego chodzić z kuchni do salonu po czterech schodkach...
  13. Tylko piwnica, choć to koszt. Albo bez piwnicy i poziom zero na poziomie drogi - metr w jednym rogu to wizualnie żaden problem, zwłaszcza jeśli to będzie odcięte tarasem. Po południowo-wschodniej stronie tarasu zrobisz trzy schodki i tyle. Nie nadsypuj, tym bardziej nie obniżaj, to ślepa uliczka.
  14. Normalnie piwnica to bardzo kosztowna kondygnacja, ale przy dużym spadku warto to rozważyć. Pełnoprawny strop nad piwnicą (przy tak wysokich ścianach i tak zapewne by zbrojenie Cię nie ominęło, ja bym nie chciał zasypywać wysokich fundamentów licząc na to, że chudziak nie osiądzie), trochę tynków, wylewka i tanie kafelki/panele - dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy zł max. Za tę kasę masz kapitalną przestrzeń na przechowalnię rzeczy, pokój na hobby, siłownię etc. Oczywiście ktoś powie: kilkadziesiąt koła to dużo pieniędzy. No, darmo to nie jest, ale komfort życia rośnie wyraźnie. Jeśli ktoś chce tanio (najtaniej), to niestety powinien i tak wybrać płaską działkę. Pochyła nawet bez piwnicy to koszta w wielu miejscach - skarpy, murki oporowe, prace ziemne, schody, palisady, fundamenty w ogrodzeniu... O tym (i o kosztach tego) się nie myśli dopóki się z tym nie zderzy w praktyce. Ale: przy takim poziomie wód gruntowych trzeba bardzo dobrze przemyśleć kwestię odwodnienia i izolacji. To jest absolutnie kluczowe, bo inaczej wpakujesz się w koszmar. 1. Musi być drenaż - to chyba oczywiste 2. Drenaż musi być prosty i skuteczny - żadnych załamań, wykuszy 3. Podpiwniczenie pod całym domem - jeśli zrobisz pod połową, to co zrobisz, gdy drenaż wzdłuż ściany "początkowej" pod domem się zamuli? Jak tak wybudowałem i co jakiś czas o tym niestety myślę 4. Musisz mieć gdzie tę wodę odprowadzić. Choć przy tak istotnym spadku nie powinno to być problemem, w najgorszym razie zrobisz oczko wodne z "wylewem" na zbocze poniżej - poziomy powinny to umożliwić, ale rozrysuj to sobie najpierw. 5. Zastosuj porządną izolację, przewidzianą do stałego naporu wody - z boku i od dołu. Nie oszczędzaj na tym. Są różne rozwiązania, nie chcę się tutaj wymądrzać, ale nie może to być "farbka do betonu". Pilnuj wykonawstwa, obejrzyj zanim przykryją, zapowiedz, że każdą dziurkę i nieszczelność znajdziesz, a gdy znajdziesz - rób aferę. Pamiętaj - prawie wszystko da się poprawić, ale tego nie. W najlepszym przypadku jest to trudne, kosztowne i wiąże się z demolką otoczenia domu (odkopanie fundamentów).
  15. Ogólnie rzecz biorąc, kupowanie jakiejkolwiek działki z dojazdem 30% jest absurdem w naszej szerokości geograficznej, no chyba że to jest jakaś działka marzeń.
  16. Czy dzisiaj da się w ogóle jeszcze legalnie wybudować dom z drewna bez docieplenia?
  17. Klima jest koniecznością w każdym nowoczesnym domu z poddaszem użytkowym.
  18. Mam okno (nieotwieralne) 200x133cm. Zależałoby mi na zasłanianiu od dołu. Niestety gdzie bym nie szukał, to przy takiej szerokości są tylko plisy, gdzie górna belka i tak jest zamocowana na stałe do okna. Wydaje mi się (choć może się mylę), że zostają mi dwa rozwiązania: 1. rolety klasyczne - ale to w sumie to samo, co ta plisa otwierana od góry i nie spełnia moich wymagań, za to chyba nieco tańsze... 2. DWIE węższe plisy. I to mnie kusi. Czy to rozsądny pomysł? Nie przeszkadza mi fakt, że na środku będzie coś tam widać w tej szparce między nimi. Ale czy to funkcjonalnie i wizualnie będzie jakoś działało?
  19. Tak, kombinowałem w ten sposób (chciałem wyciąć podkładki z twardej gumy , ale ostatecznie kupiłem na Allegro taki klucz, jak w poście Citymatic. Cena zabójcza, no ale szczęki mają 3mm i pasują. Jak za 10 lat będę montował kolejną baterię, to już będę miał.
  20. Najpierw płytki.
  21. Zamontowałem baterię prysznicową. Niestety nakrętki o okrągłym przekroju mają wyfrezowanie na klucz o wysokości jakichś ~3mm. Jest to mniej niż jakikolwiek klucz, który posiadam, wszystkie narzędzia w Leroy Merlin też są za grube do tego. Jak to się dokręca - jest jakiś magiczny patent, narzędzie?
  22. Frezuje się, nie znam kosztów, na pewno nie będzie to tanie. Ale pytanie właśnie ile potrzebujesz miejsca - bo jeśli centymetr, to pewnie da się to załatwić bez frezowania. Jeśli np. 4cm, no to po frezowaniu niewiele tej wylewki zostanie.
  23. Ile miałoby być dodatku na to ogrzewanie? Bo jeśli centymetr, no to meble da się o ten centymetr obniżyć, nawet może zmywarka się zmieści pod blat. Jeśli więcej, to cóż - skuć starą wylewkę, zrobić nową z ogrzewaniem.
  24. Kluczem jest odpowiednie zrównoważenie przepływów pętli podłogówki w celu ustawienia oczekiwanych temperatur, zastosowanie regulatora pogodowego z krzywą o precyzyjnie dobranych parametrach oraz regulatora pokojowego w celu wyłączania CO w przypadku przegrzania pomieszczenia wzorcowego (intensywne zyski od słońca, kominka itd). Wtedy w pokojach jest tak ciepło, jak oczekujemy, kocioł mało taktuje, bo ogrzewa dużo wody (wszystkie pętle są mniej lub bardziej, ale otwarte), zmiany temperatury czynnika grzewczego są łagodne, taktowanie zachodzi z małą częstotliwością z uwagi właśnie na duży wolumen czynnika grzewczego - histereza 1C potrafi dać kilkadziesiąt minut przestoju przy temp. zewn. +5..10C. Mam tak zrobione, nie mam żadnej automatyki. Wahania temperatury w pomieszczeniach (gdy nie ma słońca) to +-0,5C, co mnie w zupełności satysfakcjonuje. Niestety wymaga to trochę eksperymentów z dostrojeniem całości, ale jest w zasięgu każdego. To się nie sprawdza w zasadzie tylko w jednym przypadku - chęci dynamicznego regulowania temperatury pomieszczenia. Co w dobrze ocieplonym domu z ogrzewaniem podłogowym (bezwład) i tak jest w zasadzie niemożliwe. Jakiekolwiek obniżenie temperatury pomieszczenia zajmuje godziny, nawet przy niskich temperaturach zewnętrznych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...