Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

scruffty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    171
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez scruffty

  1. Nie ogarniam jak to ma działać. Łopatologicznie poproszę. Dodaję sobie to do kotła gazowego i co się dzieje? Wylot spalin jest dolnym źródłem?
  2. Jak patrzyłem na swoje okno, to szyba raczej leży na uszczelce, więc pewnie wymiana nie jest skomplikowana. Mam te z ciepłą ramką i niestety przy mrozach -18 i tak leje się z nich woda, więc wymiana raczej nie ma sensu.
  3. Panowie i Panie, takie pytanie:) Mam dom z wentylacją grawitacyjną (wiadomo ma swoje wady). Jako, że będę musiał i tak przywieźć tak ze 4 samochody ziemi na podrównanie działki pomyślałem o takim rozwiązaniu: ziemię wziąć z ogródka przez wykopanie sporej dziury , dziurę wyłożyć geowłókniną i zrobić żwirowca od góry przysypanego też ziemią. Tego żwirowca podłączyć przez spiżarkę do domu (taki nadmuch w spiżarce, wymuszony wentylatorkiem). W przyszłości jakbym zdecydował się na zmianę wentylacji żwirowiec zostałby na podgrzewanie reku. Tym samym zmieniłbym wentylację na nadciśnieniową i zyskał kilka stopni wchodzącego powietrza. Tylko czy ma to uzasadnienie ekonomiczne i będzie działać jak myślę, że będzie działać?
  4. To powiedz co Ty na to: temp powietrza 20 st., ale podłoga ciepła - jest wystarczająco przyjemnie, siedzę w podkoszulku, dzieci biegają bez kapci Temperatura 20 st. ale podłoga nie grzeje (nie napiszę, że jest zimna, bo nie jest, ale nie grzeje) i komfort spada, odczuwalnie jest mniej przyjemnie.
  5. Mniej więcej tak: ... spóźnia mi się okres, chyba jestem w ciąży ... ... spóźnia mi się okres, jestem w ciąży!
  6. Trzeba się upominać. Nawet przekraczając W2 o niewielką wartość możesz zażądać przypisania dalej do W2, ale jest zastrzeżenie, że jeśli jednak te W2 przekroczysz to na koniec roku naliczą zaległe opłaty jakbyś był w W3 i zrobią korektę. Z druga stronę zmieniają sami bez upominania:)
  7. Mam małe dzieci. Leją sobie pół wanny i siedzą dopóki woda im nie ostygnie. Jak ostygnie płuczemy je nową Dogrzewam do temp 40 st (raz na jakiś czas biję legionistę, ale to jak sobie przypomnę, czyli z raz na miesiąc). Co do oszczędzania to miałem fazę na zmniejszające się zasoby wody na świecie, potem policzyłem na chłodno, że Chiny do produkcji dóbr dla zachodu zużywają tyle wody (wylewając ścieki z metalami ciężkimi bezpośrednio do rzek), że moja brudna woda z mycia nóg idąca do oczyszczalni za chore pieniądze opłaty za ścieki to pikuś.
  8. Starszy dekoder polscierki potrafił brać i 30W na standbayu (podobno w międzyczasie aktualizował sobie listy programów i inne głupoty). Ja mam stare głośniki creativa z zasilaczem typu kostka, który wsadzony w gniazdko bierze wyłączony prawie 18W (mam do niego dodatkową listwę z prztyczkiem, choć najwygodniejsze są listwy master-slave). To jednak i tak nic przy amplitunerze kumpla, który przy słuchaniu radia je sobie drobne 120W:)
  9. Jak:) bo jedyne co mi przychodzi do głowy to ograniczyć moc do jakichś 6kW. Tylko wtedy komfort strasznie cierpi. Zbiornik jak u mnie 120 L to jakieś 60L wody o użytecznej temperaturze. Przy tej mocy między kąpaniem dzieci a naszym prysznicem trzeba byłoby tak ze 30 minut czekać. Za 1zł dziennie wolę chyba poszukać oszczędności gdzie indziej:-)
  10. Mało który kocioł kondensuje przy cwu. Nasze buderusy tego nie robią. Doliczyć trzeba jeszcze stratę na zbiorniku (ja dociepliłem swój jeszcze wełną) i na rurach. Strata na małym zbiorniku jak 120 litrów to 1,3kWh na dobę.
  11. Jakie masz nastawy? Mam dokładnie ten sam kocioł, ale nie opomianowany tak dokładnie jak Ty. Na przeglądzie wyszła sprawność 109%. Teraz mam krzywą na temp zasilania przy -20 na 35 stopni (zastanawiam się, czy do większych mrozów jeszcze jej nie spłaszczyć). Mocy kotła nie ograniczałem (moc producenta 14kW).
  12. Listopad: 103 m3 gazu i kilka przepaleń w kominku (tak co 3-4 dzień po jednym załadunku odpadów z budowy, w tym 2x testowałem różne brykiety). Ogólnie listopad w moim odczuciu (patrząc na spalanie zużył więcej niż rok temu, może to przez wiatry, u mnie było już kilka dni po -5 st.). Temp. w domu między 20 a 21. Rok w gazowni zamknąłem zużyciem niespełna 1 tys. m3 (+3 mp. lichej jakości odpadów po budowie: przy czym to kiepskie drewno i co gorsza mokre, w tym roku już lepiej się to pali, mimo, że iglaste). Ogólnie jest to w moim odczuciu akceptowalne zużycie. Cena gazu za m3 (dane faktury przez zużycie) wyszła mi 2,36 (gazownia zakłada coś ponad 11 kWh z m3).
  13. Weź kogoś do pomocy i tak. Po schodach się to nosi niewygodnie. Płyty są lekkie (sąsiad, nawet żona da radę). Ale lepiej kup mniejsze (w Casto chyba są 180). Łazienka zwykle jest mała i z płytą też nie prosto potem się wykręcić (i wnieść ją do samej łazienki).
  14. Owszem nie do końca. Jest jeszcze konwekcja. Powietrze zacznie krążyć.
  15. Wentylację mam grawitacyjną, ale ekonomicznie nie zwróci mi się zmiana na mechaniczną. Koszt przy własnym wykonaniu z reku ze średniej półki to 7 tys. Zakładając oszczędności na poziomie nawet 30% (co jest trudne do osiągnięcia) to da jakieś 600 zł rocznie. Poczekam na spadek cen urządzeń, bo teraz nadal płaci się podatek od nowości. W domu 20-21 stopni, kocioł 14kW, krzywa płaska, podłogówka po całości, tu już niewiele się da zrobić. Ogólnie to szacuję, że ceny reku i pomp pw spadną w ciągu najbliższych 10 lat o 50%. Akurat jak zajadę kocioł gazowy, będzie można zrobić większy remont:)
  16. Z mojego doświadczenia, różnica to jakieś 20% (ine piszę na + czy -, bo to pewnie zależy od konkretnego projektu). Stanowi dobrą bazę do informacji ile czego potrzeba. Największa różnica wychodzi na robociźnie.
  17. Ja ogólnie solary odrzuciłem jako nieekonomiczne przy gazie, zakładałbym je tylko przy węglu. Ale liczysz dla dwutaryfowego licznika? Tak, potem różnice się zacierają. Fakturami to pierwszy pełny zamieszkany sezon, zamknie się pod koniec listopada i myślę, że wyjdzie mi niecałe 1100 m3 gazu plus jakieś (3mp drewnianych odpadów pobudowlanych typu końcówki desek, łat itp.) Dom już trochę wygrzany, bo wcześniejszy sezon spaliłem ok. 500 m3 przy wokończeniówce.
  18. W tym domu się już tego nie da zrobić, nawet gdybym chciał, to koszty byłyby niewspółmierne do zysków, ale w kolejnym.. kto wie, zwłaszcza, że budowa chyba lekko uzależnia:)
  19. Oczywiście, że najlepiej zużyć jak najmniej, ale z jednym się nie zgodzę. Nie jest to cel sam w sobie. Celem jest utrzymanie komfortu przy zapewnieniu jak najniższego kosztu tego komfortu. Bo można mieć i W1 i cieszyć się z tego i marznąć, i nie ma to sensu. Dla mnie nie ma większego znaczenia czy w lipcu płacę 20 zł czy 200 zł. Liczę koszty na sezon. Jeśli na sezon płacisz (całkowicie z czapy piszę) w W2 3500 zł a w W3 3740 zł, to fakt, że raz płacisz 20 zł w lipcu, a drugi 90 zł też w lipcu ma tylko efekt psychologiczny, bo średnio płacisz "tylko" 20 zł więcej miesięcznie.
  20. Panowie, a jak według was spisywałoby się takie rozwiązanie (założenia: niski koszt, bezobsługowość, współczynnik odzysku nie jest priorytetem, instalacja ma być jak najbardziej idiotoodporna). Dla uproszczenia załóżmy, że główny wodomierz mamy przy wejściu na działkę w studzience a nie w budynku, choć w każdej instalacji dałoby się to zrobić na etapie budowy. Za wodomierzem wstawiamy trójnik. Puszczamy jedną nitkę standardowo do domu. Drugą nitkę zaś podłączamy do takiego oto bieda wymiennika: Do najdłuższej jaką kupimy w jednym kawałku (chyba 6 m) rury kanalizacyjnej przyklejamy od zewnątrz (tylko w jednym miejscu, nie na całym obwodzie) żywicą epoksydową np. 6 rurek PP o jakiejś małej średnicy (15, 18 ). Zalewamy to żywicą czy "czymś" innym co zwiększy powierzchnię styku - rura kanalizacyjna - rurki. Całość wkładamy w izolację. Wodę do tych małych rurek podłączamy w przeciwprądzie do kierunku ścieków. Tę wodę następnie podłączamy do wejścia zbiornika CWU. Myślę ścieki lekko wodę w tych rurkach ogrzeją. Wymiennik działałby tylko w czasie używania wody (używamy ciepłej wody i niejako napędzamy maszynę). Oczywiście pytanie o straty, o ile spadnie temp. ścieków np. 6m od prysznica. Pomysł na licencji GNU, nie wymagam opłat za użycie i wdrożenie:-)
  21. Niekoniecznie, mi się udaje łapać w W2. Jak wskoczę do W3 to też płaczu nie będzie, różnica to (jak liczyłem kiedyś w moim rejonie) to ok 300 zł przy zużyciu 1500 m3 rocznie na niekorzyść W3 z uwagi na opłaty abonamentowe (za to gaz tańszy). Przy 1800 się równało. Więc wskakując w W3, nie opłaci się już tak oszczędzać jak przy granicy z W2.
  22. Zaznacz gdzie masz okna, panele powinny być prostopadle, inaczej będzie widać łączenia.
  23. Dziękuję za pełne wytłumaczenie. Dodałem równolegle 220nF 250V i działa jak należy, ledy zgasły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...