Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

pieknyromek

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    660

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez pieknyromek

  1. pieknyromek
    Posadzka 15cm gruba - nie przesada. Chyba nie trzeba aż tak grubej. No chyba że czołg tam trzymasz
  2. pieknyromek
    Da się to użytkować jako garaż ale nic specjalnie nie włożysz dodatkowego. Tylko na ścianach coś powiesić. Absolutnie nie zgadzam się z turalyon - nie zawsze samochód stoi na zewnątrz. Latem mam na zewnątrz bo mi się nie chce wstawiać ale od jesieni do wiosny auto jest w garażu. Żeby nie było kosiarka, regał, stół narzędziowy i kosze do segregacji śmieci też tam są. U mnie 4.2x5,8m. Nie dało się zrobić większego ale jeśli byłoby to możliwe to zrobiłbym ze 30m2. Auto kombi.
  3. pieknyromek
    Ludzie! Wy tu gadu gadu obok tematu a limancjusz czeka na podpowiedzi:P Ile potrzebujesz wody - w praktyce nie do określenia bo nawet jeśli oszacujemy na jakie rośliny ile tej wody potrzebujesz to są jeszcze nasze "indywidualne ambicje, predyspozycje i przyzwyczajenia". Co mam na myśli: ano to że np. mój sąsiad podlewa trawnik średnio co drugi dzień, także np. już dzień po deszczu. Nie powiem, trawę ma piękną ale moim zdaniem przesadza z podlewaniem. Ja podlewam rzadziej taką samą powierzchnię. No ale ja nie mam ambicji posiadania najpiękniejszego trawnika na całej ulicy a pewnie i w całym powiecie. Czy studnia 1,5m3 i zbiornik na 8-9m3 wystarczy - jeśli będziesz go w miarę systematycznie opróżniał to raczej wystarczy ale sporo zależy od warunków geologicznych o czym już pisałem nie tylko ja. Z tym że drogi limancjuszu nie uściśliłeś nam Twoich warunków gruntowych. Pytanie czy w ogóle bawić się w zbieranie deszczówki do podlewania też jest zasadne. Oczywiście jeśli chcesz to nikt nie zabrania, pytanie czy warto...
  4. pieknyromek
    A to już można łatwo i szybko sprawdzić. Zabezpieczenie będziesz miała więc teraz wkład własny i do dzieła:)
  5. pieknyromek
    Może być ale moim zdaniem będzie to stabilniejsze jeśli przykleisz podwójnie płytę gk (i pewniejsze potem mocowanie szafek). Dałbym sporo kleju - na tak małej powierzchni nie zbiedniejesz jeśli kupisz jeden worek więcej a efekt w stabilności będzie. Mam zarówno profile kapeluszowe (na sufitach) jak i płyty klejone na klej na ścianach i wiem że klej trzyma mocno. Mimo wszystko potem dłuższe kołki aby załapać ścianę a nie tylko gk. Ale zrobisz jak zdecydujesz.
  6. pieknyromek

    Wody gruntowe

    pieknyromek odpowiedział pablojarocin → na topic → Woda i ścieki

    Generalnie jedno słowo - drenaż - są jednak pewne "ale"... Dużo zależy od gruntu i poziomu wody i od tego czy masz gdzie wodę z drenażu odprowadzić.
  7. pieknyromek
    Też mi się wydaje że zdecydowanie prościej będzie przykleić g-k podwójnie. Przy wieszaniu szafek dłuższy kołek aby spokojnie sięgnął ściany a nie tylko w płytach g-k.
  8. pieknyromek
    Spójrz na to z innej strony - będziesz właścicielką najdroższej rury w całej okolicy - czyż nie powód do dumy i zachwytu? Tak to już jest z tymi fachowcami... jak dla mnie drogo ale co ja się tam znam...
  9. pieknyromek
    "Zgadzam się z przedmówcą, przejdźmy od słów do czynów". Jeśli dasz radę to nie sprzedawaj. Wynajem pewnie pokryje Ci kredyt a jak z czasem coś odłożysz to nawet dasz radę szybciej spłacić kredyt a mieszkanie będzie ciągle Twoje.
  10. pieknyromek
    Długą rurę, albo grubszy wąż ogrodniczy wpuszczasz i podpinasz do odkurzacza:p
  11. pieknyromek
    To chyba plus że szybko się nagrzewa. Jeszcze nigdy nie przypaliłem jajecznicy a gotowałem po kilka lat na gazie, kuchence elektrycznej, ceramicznej a od ponad 2 lat na indukcji.
  12. pieknyromek
    CityMatic - odwracasz kota ogonem. Nie odpowiedziałeś na żadne pytanie a rozpisujesz się niepotrzebnie o średnicach rynien. Nie o to chodziło. Problem w tym jak długi ma być drenaż w tych konkretnych warunkach które ma peter19? Ja nie znam tych warunków ponieważ nie zostały one podane a podane przez Ciebie średnice rur czy rynien nic nie pomagają. I nie są to wcale tak sporadyczne dywagacje jak "o asteroidzie" tylko konkretny problem możliwości filtracyjnych gruntu u petera19. Bo sam chyba zauważasz różnicę między piaskiem czy żwirem a iłem. A nie trzeba jakiś obfitych opadów aby drenaż zapełnił się wodą a jeśli nadal będzie jej przybywać to możliwość odebrania wody przez grunt jest bardzo istotna. Generalnie Twój "przepis" na drenaż brzmi sensownie tylko ja bym nie pomijał tak łatwo właściwości gruntu. Po drugie nie wiemy ja wysoko jest woda gruntowa (przyznasz chyba że jeśli drenaż będzie stał w wodzie gruntowej to słabo zadziała podczas deszczu). Po trzecie sporo też zależy od tego jak duży będzie zbiornik przelewowy i czy będzie opróżniany dość często czy raczej stał pełny. Bo jednak pełny a pusty zbiornik np.10m3 robi sporą różnicę w takim systemie.
  13. pieknyromek
    Po pierwsze - masz Ty w ogóle na tej budowie kogoś takiego jak kierownik? To on powinien ewentualnie decydować czy dawać chudziak pod ławy a tak w ogóle to powinno to być w projekcie. Ci ludzie są za to odpowiedzialni przed Tobą jako inwestorem i przed prawem jako mający uprawnienia. Nie wiem co to był za geolog ale moim zdaniem odwalił fuszerę, wziął kasę a zero odpowiedzialności. No ale trochę mu na to pozwoliliście. Nie odpowiedziałaś na pytanie czy były wcześniej robione badania geologiczne? Jeśli nie to zamiast doraźnie wzywać geologa do chudziaka zleciłbym mu badania z pisemnymi wynikami. Pytanie jeszcze co to był za geolog - pół biedy jeśli z odpowiednimi uprawnieniami ale jeśli taki "pospolity" bez uprawnień to szkoda kasy na takie wizyty. Osobiście wolałbym wyjaśnić kwestię tej wody - od tego może zależeć sposób izolacji budynku.
  14. pieknyromek
    A tak to pewnie że można, można sobie śr. opady wziąć, obliczyć, minus zbiornik i rura i gitara. Do dzieła. A teraz pytania: powiedzmy że z obliczeń wyjdzie np. 15mb drenażu. A co jeśli przyjedzie gwałtowny dłuższy opad w monecie kiedy zbiorniki będą pełne i całość będzie musiał odebrać drenaż??? Czy zostać przy 15m czy jednak wydłużyć a jeśli tak to o ile??? A co jeśli woda gruntowa jest tam na 0,5m i zdolność odebrania sporej ilości wody będzie ograniczona albo jeśli w ogóle zwierciadło wód gruntowych ulega sporym wahaniom??? A co jeśli nie mamy tam pięknych piasków czy żwirów tylko jakieś mułki czy gliny - czy w takich warunkach gruntowych również zostajemy przy tych pierwotnych 15m czy jednak może 30 albo 40m??? Co w takich wpadkach poradzić Peter19??? Piszesz że można "pominąć współczynnik chłonności gruntu" - ja bym go raczej nigdy nie pomijał a raczej zawsze uwzględniał. Dlatego ja nie podejmuję się odpowiedzialnie nic doradzić bez chociażby poglądowych informacji na temat warunków wodnych i gruntowych na działce.
  15. pieknyromek
    Ja mam studnie na ok. 16m, a woda pojawia się na 8-10m. Z tym że u mnie nie ma problemu z wodą. Do półtora metra mam mułki i piaski a poniżej to już ponad 20m pięknych piasków więc idealne warunki do poboru wody. Woda dobra, nie wymagająca filtracji, miękka, bakteriologicznie też ok. Sąsiad badał w tym roku i wyniki też w najlepszym porządku. Wierciła firma.
  16. pieknyromek
    Nie znam żadnych wzorów na to. Dużo zależy ilości wody i od parametrów gruntu który ma odebrać tą wodę. Głębokość też zależy od warunków gruntowych i wodnych. Opisz bardziej jaki masz teren, ile wody, jak duże te zbiorniki przelewowe a coś może doradzimy.
  17. pieknyromek
    Ja nie twierdzę że Twój studniarz nie umie robić studni ale znajomość geologii ma się nie raz nijak do umiejętności robienia studni. To po pierwsze. Po drugie ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego że kilka metrów dalej mogą być inne warunki a co dopiero 300m czy 500m. Cały czas jednak nie rozumiem jednego: Jak rozumiem celem nie było wywiercenie dziury na 16m tylko dowiercenie się do wody. Skąd zatem Twój studniarz wiedział że dalej nie ma sensu wiercić? Skąd wiedział że np. na 18m nie ma warstwy wodonośnej więc może warto jednak było jeszcze trochę powiercić? Oczywiście nie twierdzę że na tych 18m jest woda, może jest na 30 ale skąd on wiedział że dalej nie ma sensu wiercić??? No chyba że z góry mu powiedziałeś że ma wiercić do 16m, jak nie będzie wody to trudno ale i tak kończymy otwór. Tym bardziej że 300m dalej jest woda na 11m więc może i tu by była tylko trochę głębiej???
  18. pieknyromek
    A skąd on niby wiedział że nie ma sensu wiercić głębiej??? Że było ciężko to wierzę ale że nie ma sensu to nie wiem skąd studniarz wiedział... A może na 18 metrze kończą się iły i jest gruby piasek z dużą ilością dobrej wody??? Takie opinie w miarę odpowiedzialnie można wygłaszać jak się dobrze zna geologię danego terenu a skoro taka miąższość iłu była zaskoczeniem to raczej studniarz nie zna dobrze terenu.
  19. pieknyromek
    Nie często się zdarza ale się zdarza. Albo kilkadziesiąt metrów gliny i to jeszcze ze sporymi głazami. Geologia potrafi zaskakiwać
  20. pieknyromek
    Wybijająca woda obok ławy to nie jest rozwiązany problem, za to może być zapowiedz problemów w przyszłości. Może bardziej basen powinniście zbudować a nie dom? Jak miejsce wystąpienia "źródełka" ma się do istniejącego drenażu? Jaki to teren, okolica? Blisko jakiejś rzeki, w dolinie większej rzeki, wśród bagien, górka, obniżenie, jakieś jeziora? Skoro woda pojawiła się w jednym miejscu to jest to chyba zadanie dla geologa. A ten Wasz geolog (o ile to faktycznie był geolog) to skąd się tam wziął? Z księżyca przypadkiem nie spadł? Akurat drogą przejeżdżał? On miał jakieś badania robić czy nie? Płaciliście mu za wizytę? Po co w ogóle przyjechał? Bo tak na oko to ciężko coś na 100% powiedzieć. A nie znam żadnej metody badawczej polegającej na wbijaniu kijka w grunt. Więc tak nie bardzo potrafię pojąć kto to był i po co się u Was pojawił...
  21. pieknyromek
    Generalnie przykra sprawa ale nie ma innych rzeczoznawców? Nie można się odwołać? Skoro urzędnicy zakwestionowali to chyba na podstawie jakiejś ekspertyzy a nie widzi mi się? Pomijając to wszystko zrobiliście błąd że kierownik i wykonawca był ten sam. Poza tym budowę dogląda się samemu - zawsze! Nikomu bym nie zaufał w tak ważnej sprawie. No chyba że ktoś zaufany i w miarę znający się na rzeczy mógłby doglądać za mnie(np. mój brat), że bywałby na budowie, dokumentował, robił zdjęcia. Wtedy mógłbym w miarę spokojnie być nieobecny. Powodzenia mimo wszystko życzę
  22. pieknyromek
    Jakieś badania geologiczne były robione? Po co robiliście ten drenaż wzdłuż płotu przed budową? Nie może być ciek wodny. Cieki wodne nie wybijają z "głębi ziemi". Z definicji płyną sobie po powierzchni. Jeśli ten drenaż jest nieszczelny, jest w nim woda to może ona z niego pochodzić. Ale na logikę jeśli jest w nim wodą to 20cm niżej też będzie woda więc wcale nie musi pochodzić z drenażu. Ona tam po prostu jest. Jaki macie poziom tej wody? Gdzie zrobiono tą dziurę? Dokąd sobie ta woda popłynęła? Docelowo może być drenaż i generalnie nie musi być łączony z tym już istniejącym. No chyba że są jakieś uwarunkowania o których nie wiemy że jednak musi być podpięty do istniejącej rury i do rowu.
  23. pieknyromek
    To dobra koncepcja. Wyrzuć kuchnię w chole**- po co Ci ona potrzebna. Pamiętaj jednak aby zostawić sobie chociaż jedną łazienkę. Dobuduj jeszcze drugi dom jako hotelik dla Twoich wszystkich gości - przecież nie każesz im spać w salonie albo jadalni:no: Usuń także dach - z piętra pijąc piwko będziecie mogli sobie gwiazdy nocą oglądać A poważniej to bez planów, rysunków to możemy sobie wszystko przestawiać ale nic na serio. Nikt tu nie zna rozkładu pomieszczeń w Twoim domu.
  24. pieknyromek
    To ja już lepiej wybieram wysoką wodę niż nawet nieaktywne osuwisko, bo nikt nie da Ci gwarancji jak długo ono będzie nieaktywne. Badania działki nad rzeką widzę jako rozwiązanie.
  25. pieknyromek
    Bosze Niech że ktoś zmieni ten temat - odwierty geodezyjne i badanie gruntu - masło maślane:sick:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia