Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nani

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    598
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Nani

  1. Nani

    Postępy

    Witam, Mogę napisać, że pracę nad sufitem postępują. Co prawda cała ta impreza miała trwać tydzień, niestety Panowie chyba przeliczyli się bo minęły już całe dwa tygodnie. Całego sufitu w m2 jest zaledwie 60, ale do tego dochodzą zabudowy płatwi, słup, zabudowa nad oknem tarasowym gdzie ma być schowany pasek ledowy i szyna na zasłony. Nie zrobiłam zdjęć sufitu w wc i łazience, bo tam również robimy delikatną zabudowę do ukrycia pasków led. Kilka fotek: Na początek parapety pod oknami dachowymi na antresoli. Specjalnie dla naszego kota, który uwielbia przesiadywać w oknie. Ehhh czego to się nie robi dla tego sierściucha. Stolarz zamontuje tam docelowe parapety o grubości ok. 3cm. Do tego w całej tej "wnęce" pod oknami dachowymi będzie rząd "niewidzialnych" szafek. Przepraszam za jakość zdjęcia, ale okna pozaklejane są żółtą folią i niestety nie da się zrobić lepszej fotki Ściana na której mają być albo półki albo ma wisieć mapa Polski z zaznaczanymi przez nas odwiedzonymi miejscami. Tak naprawdę dopiero na tym zdjęciu widać, że te 60m2, to wcale nie jest tak mało Antresola jeszcze raz A tu wspomniana wcześniej zabudowa/wnęka nad oknem tarasowym Panowie obiecują, że dotrą ten sufit na gotowo już w środę (ta jasne już to widzę), później zagruntują i pomalują. W sumie jest to najgorszy element do malowania w naszym domu, wysokość 4,8m. Co prawda zakupiliśmy już odpowiednią drabinę, ale to jednak drabina, którą trzeba by było cały czas przesuwać. Są rusztowania więc chłopaki z ekipy umalują bez problemu. Z resztą ścian w naszym domu będziemy walczyć sami. Pozdrawiam czytających
  2. Witaj Śmigalska Jak dobrze Cię "widzieć" i Twój płot. Będziemy mieć taki sam, wersja oszczędnościowa, skromna, prosta, ale za to bardzo elegancka. Jeśli mogę zapytać - ile macie mb i ile Was to kosztowało?
  3. Nani

    Wykańczania (się) c.d.

    ditomasso fakt, nie bylo mnie kope czasu, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze, niestety... Powiedzialam do meza, ze gdybysmy mieli nawet spac na materacu, to na bn chce byc juz u siebie. Nie wiem czy to sie uda, wlasnie zadzwonil stolarz, ktory mial robic trepy na schody i parapety - wystawil mnie bezczel do wiatru, co za wrrrrrrrrrr.... I jak tu wybudowac dom i nie nabawic sie nerwicy?
  4. Nani

    Wykańczania (się) c.d.

    Oczywiscie wstawie fotki. Pozdrawiam
  5. Witam,Wyczekiwana ekipa od ocieplania poddasza i zabudowy sufitów wreszcie dotarła. Działają od 1 sierpnia. W sumie będzie 30cm grubości, robią białą ursą, lambda 0,035. Cząstkowe efekty ich pracy poniżej. Niewiele na nich widać, dopiero jak wyjadą rusztowania dodam lepsze fotki.Z rzeczy ważniejszych: Panowie od gazu dokończyli instalację wewnętrzną. Kotłownia zyskała podłogę z płytek - niestety dopiero za 3 tygodnie hydraulik wstawi piec) i będzie można się udać do gazowni. Pierwsza partia płytek do wiatrołapu/kuchni/łazienki/wc już na miejscu. Kupione zostały również płytki do pralni. Kuchnia wymierzona, fachowiec oczekuje na sygnał i przystępujemy do działania. Panele i drzwi wewn. wymierzone. Drzwi na strych zamówione - będą w połowie września. Teraz wszystko zależy od gazowni, czy będzie nam dane zamieszkać na święta BN? Zapewne dowiemy się niebawem.Pozdrawiam czytających :)
  6. Nie rozumiem Twoich obaw co do wilgotności drzewa na więźbę. Ono nie może być suche, po zbiciu całej konstrukcji samo wypracuje sobie tyle ile będzie chciało, nawet jak popęka to nic się nie stanie, to normalne. Będziesz deskował dach? Tym, że szczytów nie ma też nie masz co się przejmować. Gorzej gdyby one stały, a ekipa od więźby miałaby obsuwe, wtedy jest znacznie gorsza sytuacja. Nasi murarze opowiadali własnie taką historię, postawili gościowi szczyty, ekipa od więźby dała ciała z terminem, przyszła wichura i szczyty powaliło. Jest dobrze, wiem, że myślisz inaczej, ja też na tym etapie tak myslałam, ale to normalne, bo na każdym etapie są inne problemy, a tych uwierz mi będzie jeszcze dużo. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
  7. Nani

    Taras w kamieniu naturalnym

    Widzę, że znaleźliście rozwiązanie. I bardzo dobrze, bo wygląda rewelacyjnie. Pozdrawiam
  8. Jesteśmy na tym samym etapie i również nie zdążymy przeprowadzić się na święta BN. Już po wylewkach budowa nabiera kształt domu i człowiekowi się wydaje, że już tak niewiele zostało, a jednak to tamto siamto i tak schodzi... Nie wiem jak u Was, ale u nas kolejny problemem jest guzdranie się ekip, po prostu nikomu się nie spieszy, zaczęłam się zastanawiać kto tu jest dla kogo? Wy przynajmniej macie już trawę, świeżą, u nas na razie trawa pobojowiskowa. Pozdrawiam :)
  9. Nani

    Maj 2016r. - wylewki

    Przesłałam, pozdrawiam
  10. Nani

    Maj 2016r. - wylewki

    Znalazłam firmę spod Radomia, facet robi różne rzeczy i w dodatku nie jest drogi. Robi również poza Radomiem, mówił m.in. o Warszawie, więc jeśli chcesz namiar mogę podrzucić na maila. Nie są to schody z inoxu tylko ze stali malowanej proszkowo, w związku z tym cena atrakcyjna.
  11. Nani

    Maj 2016r. - wylewki

    Nie zamierzałam wierzyć tynkarzowi na słowo, oczywiście bardzo się upierał, że wszystko przykryje grunt. Ja do niego tak? - to proszę powiedzieć jaki grunt mam kupić, wsiadam w samochód przywożę i malujemy, on zbladł. Kazał kupić grunt do farb lateksowych śnieżki. Przywiozłam, chciał malować, ja do nie niego - nie, nie, ja sama. Umalowałam, odczekałam, drugi raz, i co? tych większych grunt nie przykrył, większych tzn. takich co ich widać z 3m, te cieniusieńkie włosowate ledwo widoczne owszem grunt zakrył. Dlatego doszliśmy do porozumienia i będą to przecierać piachem kwarcowym, ale oni utrzymują, że to może kiedyś się zejść i będzie bąbel. Trudno powiedziałam, bąbla zeszlifuje, a dziur cały czas lepić nie mam zamiaru. Nie wiem czy dobrze robię kłócąc się z nimi, okaże się jak zamieszkamy...
  12. A nasz powiedział, że u nikogo jeszcze nic nie pękło. Tak czy inaczej lepiej się wstrzymać bo diabeł nie śpi...
  13. Nani

    Maj 2016r. - wylewki

    Schody, to konstrukcja spawana zakotwiczona w chudziaku, na to pójdą trepy. Właśnie dziś weszła ekipa do poprawy tynków i gość mówi, że te włosowate pęknięcia, które ledwo widać należy zostawić i zagruntować, grunt ma to niby przykryć, te większe poprawią. Ale nie wiem czy do końca tak mam mu wierzyć. On twierdzi, że tynk jak się rozszedł, to należy go tak zostawić bo mur pracuje i jak on teraz to skuje, to później może się to zejść i będzie wybrzuszenie.
  14. U mnie problem następujący Wylewki były robione 19-20 maj 2016r. wczoraj przypadkiem przeczytałam o wygrzewaniu wylewek, bo kafelkarz o tym nie słyszał i znajomi z podłogówkami również (każdy mieszka i nic się nie dzieje, kafelkarz ten sam robił u naszych znajomych). Mój problem polega na tym, że nie mam jeszcze gazu i nie zanosi się aby podłączyli mi go w najbliższych 6 miesiącach. Płytki chcieliśmy układać wrzesień/październik. Co mam zrobić w takim wypadku? gdybym o tym wczoraj przypadkiem nie przeczytała, to pewnie w błogiej nie wiedzy płytkarz ułożyłby płytki i już.
  15. Dylemat pojawił się przypadkiem przy grzebaniu w necie i dotyczy pytania o wygrzewanie wylewek przed układanie płytek.Problemu i pytań nie byłoby gdybyśmy mieli gaz. Wtedy włączylibyśmy piec i po sprawie. Ten natomiast przybędzie do nas za ok. miesiąc, gaz drugi etap kopania dopiero w przyszłym tygodniu, także jak włączą za pół roku, to będzie fajnie (u nas się nie spieszą - szanują swoją pracę). Czytałam w necie, że to konieczne. Dzwoniliśmy do płytkarza, a ten mówi, że pierwsze słyszy, układa płytki od x lat, układał po naszych znajomych i nic u nikogo się nie stało po włączeniu ogrzewania podłogowego. Znajomi wszyscy Ci co mają podłogówkę też pierwsze słyszą i jak zwykle wychodzi na to, że to ja mam problem bo coś akurat wpadło mi przez przypadek.O fakcie sprawdzania wilgotności wylewek przed ułożeniem drewnianej podłogi oczywiście słyszałam, nawet przy wizycie Pana, który wyliczał ilość paneli do naszego domu, też wspominał o sprawdzeniu. Ale żeby pod płytki? nigdy w życiu nic na ten temat nie czytałam.Wylewki robiliśmy 19-20 maj, od tamtej pory przeszły 3 fale upałów, wiadomo ta dolna warstwa nie odparowała pewnie jeszcze w 100%, ale my układanie płytek planujemy na nie wcześniej niż wrzesień/październik.Pomóżcie proszę, jak to było u Was?
  16. Nani

    Gaz

    Wczoraj wydarzyła się rzecz niesłychana, ku uciesze inwestorów wreszcie dotarła ekipa, która wykonała przyłącze gazu, niestety tylko pierwszy etap. Panowie przyjechali zbyt późno bo o 13 i niestety nie wyrobili się z całością, także instalacja wewnętrzna prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Ciekawe ile czasu od momentu przekazania dokumentów do gazowni raczą włączyć nam gaz? Pewnie inwestorka do tego czasu dostanie białej gorączki jak to było w przypadku prądu. Przyjeżdżały do niego 3 ekipy, jedna po drugiej sprawdzała czy aby miejsce zostawione w skrzynce rodziców na nasz licznik (mamy przyłącze z przyłącza) jest wystarczające. Po prostu zakrawało to o farsę, bo elektryk który robił przyłącze przygotował im wszystko co do joty, mieli tylko podjechać i zamontować. Oczywiście zeszło im z tym 3 miesiące, wykonałam w tym czasie chyba ze 30 telefonów, jedni odsyłali mnie do drugich i tak w kółko. Także jeżeli z gazem będzie tak samo, wtedy dostanę białej gorączki ponownie.Pozdrawiam
  17. Nani

    Czerwiec 2016r.

    W czerwcu przyjechały do nas drzwi. Oczywiście nie obyło się bez komplikacji (to już chyba nasza przyjaciółka - komplikacja, hehe) Panowie zamontowali ościeżnicę, która jest jakimś niewielkim defektem okleiny, niby sprawa niewidoczna, trzeba się przyjrzeć i to bardzo dobrze, żeby to w ogóle zobaczyć, ale na samą myśl mnie to wkurza, bo w końcu płacę za towar pełnowartościowy. Później rozpakowali drzwi i się okazało, że nie są moje, niedośc, że były grafitowe to jeszcze zupełnie inny model. Bałam się, że się pomylili w fabryce pakując zły model, ale na szczęście okazało się, że to ekipa montażowa pomyliła kartony. Ufffff. Zamontowali, zerwali folie i tu już moje czujne oko wyłapało rysę na samych drzwiach i na klamce. Także teraz czekamy na serwis, który musi do nas przyjechać ze Słupska. Ogólnie drzwi są bardzo ładne i pomimo tych wpadek, które firma KMT zalicza, wybrałabym je ponownie. Oto nasze drzwi, KMT model 11s3, plus 75
  18. W maju dotarli do nas wylewkarze. Wpadli dzień po hydraulikach, którzy ułożyli w całym domku ogrzewanie podłogowe. Wylewki Najważniejsze jest chyba, to że nie popękały tak jak nasze nieszczęsne tynki. Na tym etapie jest już tak fajnie, dom przypomina wreszcie dom. Tam gdzie będą płytki panowie wylewkarze obniżyli nam troszkę poziom żeby później łatwiej było dopasować do siebie płytki z panelami. Oczywiście zapomnieliśmy o obniżeniu poziomu pod płytki pod koze i teraz czeka nas kucie, ehhh to prawda, że pierwszy dom buduje się dla wroga. Pozdrawiam
  19. W kwietniu był montaż konstrukcji schodów. Wyglądają tak Po zamontowaniu trepów będzie również barierka, ale na nią trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, niestety... Pozdrawiam czytających
  20. Terminowość fachowców, ehhhh....coś o tym wiem. Jak mówią, że będą w czwartek, to trzeba zapytać o dokładną datę, bo może być to czwartek za kilka tygodni.
  21. No powiem Ci Śmigalska, że lekko mnie zatkało, rośnie Ci to wszystko w zastraszającym tempie, ładnie się zagęściło, cieszy oko niesamowicie.
  22. Będziemy robić identyczne ogrodzenie, bo podobnie ja Wy mamy na co wydawać kasę. Wrażenia estetyczne myślę, że nie będą gorsze, teraz prostota jest w modzie, a my jesteśmy jej gorącymi zwolennikami.
  23. Teraz się dopiero dopatrzyłam - zmieniliście stół? Tamten był inny i mniejszy coś mi się tak wydaje
  24. Nie, za słupek dziękuję, bo ja czegoś takiego u siebie mieć nie będę. Super, teraz już wiem, prawie wszystko. U nas cała wykończeniówka dopiero zacznie się rozkręcać. Jak pokazałam mężowi Wasz dom, to powiedział: "o tak, to jest to", więc jak już facetowi się podoba, to znaczy, że to kolorystyczny strzał w 10'tkę Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekamy na kolejne zdjęcia P.S. A oświetlenie górne w sypialni? Możesz wrzucić jakąś fotkę?
  25. Witam Czekałam z niecierpliwością, aż pojawi się jakiś nowy wpis z Twojej strony. Dom po prostu rzuca na kolana, oglądam te zdjęcia za każdym razem kiedy mam jakiekolwiek wątpliwości co do urządzenia swojego domu. Nie ukrywam, że jesteś dla mnie inspiracją. Po prostu Twój dom jest urządzony tak, że można w nim szaleć dodatkami kolorystycznymi i oto mi właśnie chodzi. Mam kilka pytań, ja wiem, że mieszkacie już jakiś czas, ale może będziesz w stanie mi pomóc: z jakiej firmy masz zlewozmywak w kuchni lacobel w kuchni - jaki to kolor i mniej więcej jakie wymiary ma Twoja kuchnia? czy mogłabyś pokazać oświetlenie główne w sypialni? pozdrawiam Nani
×
×
  • Dodaj nową pozycję...