Tak się cieszyłam na tę sobotę -że się wyśpię - nareszcie. A tu dzieci szły do szkoły coś tam odrabiać, więc budzik na 6.30. Zastrajkowałam. Obudziłam, dałam śniadanie i poszłam spać - nie mają do szkoły końmi 10 km - same sobie pojechały autobusem.
A potem śniły mi się straszne głupoty, ale o 9.30 zadzwonił Pan hydraulik.
I koniec spania.
Ale nie ma tego złego ( pomija, że pan hydraulik przerwał te idiotyczne sny) mam wycenę.
Koszty ciepełka w domu to :
kocioł kondensacyjny Viesiek stojący ( lodówka) niecałe 12.000. Kaloryfery do pokoi ( 7 szt ) i łazienek ( 4 szt) i grzejnik kanałowy + montaż szpasu w kotłowni + pogodówka + sterownik + kwasówka do komina, podłączenie, odpalenie, regualcja i wszystko co z tym związane : 11.000.
Tak się cieszyłam na tę sobotę -że się wyśpię - nareszcie. A tu dzieci szły do szkoły coś tam odrabiać, więc budzik na 6.30. Zastrajkowałam. Obudziłam, dałam śniadanie i poszłam spać - nie mają do szkoły końmi 10 km - same sobie pojechały autobusem.
A potem śniły mi się straszne głupoty, ale o 9.30 zadzwonił Pan hydraulik.
I koniec spania.
Ale nie ma tego złego ( pomija, że pan hydraulik przerwał te idiotyczne sny) mam wycenę.
Koszty ciepełka w domu to :
kocioł kondensacyjny Viesiek stojący ( lodówka) niecałe 12.000. Kaloryfery do pokoi ( 7 szt ) i łazienek ( 4 szt) i grzejnik kanałowy + montaż szpasu w kotłowni + pogodówka + sterownik + kwasówka do komina, podłączenie, odpalenie, regualcja i wszystko co z tym związane : 11.000.
Wczoraj mąż obejrzał kominek. Trochę się go przestarszył , że taki wielki :):) ALe obudowy nie będzie dużo, więc chyba jest ok. POdobał mu się :)
Ja w końcu rozszyfrowałam jak się szybę na bok otwiera ( no bo jak ją umić jak podniesiona siedzi w kasecie ? Blondynka )
Dziś zawieźliśmy na działkę większy stół. Muszę dowieźć czasjnik, kawę i herbatę i mogę gości przyjmowac :)
Wychodzimy dziś z budowy. Zamykamy bałagan. Po drugiej stronie ulicy widzę parkę pijaczków.
Pijaczek ewidentnie rusza w moją stronę.
- Pani jest właścicielką ?
- Tak, ja i ten pan - mówię wskazując na męża, ktory już sie demonicznie uśmiecha...
- Bo wie pani, ja glazurę układam - mówi pijaczek - ale ja to artysta jestem, mam wszystkie maszyny i do wodnego cięcia mam (no nieźle , myślę sobie , bo takie maszyny to raczej stacjonarne...) i ja bardzo dokładnie kładę, bo to raz na całe życie jest nie...
- Sorry, muszę pana zmartwić - mówię - już umówiłam się z glazurnikiem. Więc nie mogę zmienić teraz wykonawcy, bo to nie w porządku.
- Ale umowę pani podpisała czy co ? - pyta pijaczek
- Tak, mam z nim umowę
- A po co pani ta umowa ? ja pani dwa razy taniej zrobię. Ja wolno robię, ale ja artysta jestem...
no i w ten sposób romowa się toczy ..... Mój mąż stoi i się uśmiecha :) Co prawda w odpowiedniej odległości, żeby w razie czego wejść ...
Pan pijaczek obiecał wpaść i zobaczyć jak mój wykonawca sie sprawuje :):):)
Pożegnaliśmy sie - wsiadamy do samochodu. Pijaczek otwiera drzwi od strony pasażera ( ja prowadziłam) więc z niepokojem zerkam, że takie zaburzenie przestrzeni mojego męża nei spowoduje gwałtownej reakcji. i słyszymy :
- Nie ma pan 2 złotych.. wie pan.. odliczycie od roboty...
No po prostu jestem pod wrażeniem...
Mój mąż twierdzi, że jestem zbyt cierpliwa. A mnie szkoda takich ludzi. Ale nie będą u mnie pracować...
Wczoraj mąż obejrzał kominek. Trochę się go przestarszył , że taki wielki :):) ALe obudowy nie będzie dużo, więc chyba jest ok. POdobał mu się :)
Ja w końcu rozszyfrowałam jak się szybę na bok otwiera ( no bo jak ją umić jak podniesiona siedzi w kasecie ? Blondynka )
Dziś zawieźliśmy na działkę większy stół. Muszę dowieźć czasjnik, kawę i herbatę i mogę gości przyjmowac :)
Wychodzimy dziś z budowy. Zamykamy bałagan. Po drugiej stronie ulicy widzę parkę pijaczków.
Pijaczek ewidentnie rusza w moją stronę.
- Pani jest właścicielką ?
- Tak, ja i ten pan - mówię wskazując na męża, ktory już sie demonicznie uśmiecha...
- Bo wie pani, ja glazurę układam - mówi pijaczek - ale ja to artysta jestem, mam wszystkie maszyny i do wodnego cięcia mam (no nieźle , myślę sobie , bo takie maszyny to raczej stacjonarne...) i ja bardzo dokładnie kładę, bo to raz na całe życie jest nie...
- Sorry, muszę pana zmartwić - mówię - już umówiłam się z glazurnikiem. Więc nie mogę zmienić teraz wykonawcy, bo to nie w porządku.
- Ale umowę pani podpisała czy co ? - pyta pijaczek
- Tak, mam z nim umowę
- A po co pani ta umowa ? ja pani dwa razy taniej zrobię. Ja wolno robię, ale ja artysta jestem...
no i w ten sposób romowa się toczy ..... Mój mąż stoi i się uśmiecha :) Co prawda w odpowiedniej odległości, żeby w razie czego wejść ...
Pan pijaczek obiecał wpaść i zobaczyć jak mój wykonawca sie sprawuje :):):)
Pożegnaliśmy sie - wsiadamy do samochodu. Pijaczek otwiera drzwi od strony pasażera ( ja prowadziłam) więc z niepokojem zerkam, że takie zaburzenie przestrzeni mojego męża nei spowoduje gwałtownej reakcji. i słyszymy :
- Nie ma pan 2 złotych.. wie pan.. odliczycie od roboty...
No po prostu jestem pod wrażeniem...
Mój mąż twierdzi, że jestem zbyt cierpliwa. A mnie szkoda takich ludzi. Ale nie będą u mnie pracować...
Zamówiłam dziś płytki. Nie wszystkie, ale już część załatwiona.
Łazienka chłopców :
podłoga : Argenta Antracita Evolusion 45x45 łącznie 11 mkw
ściany: Ibero Roppe Red 31,6x44,5 łącznie 13,5 mkw
Ibero Roppe Black 31,6x44,5 łącznie 16,0 mkw
wałeczki dekory Red łącznie 20 szt
wałeczki dekory Black łącznie 17 szt
Podłoga hall, kuchnia, spiżarnia
Pamesa Vanecia Bianco łącznie 37 mkw
Płytki do sypialni kosztują 250 pln za sztukę :):):)
Ściana to prostokąt 1,60 x 4,0 mkw - więc raczej zrewiduję ilość tych płytek :):):) Będą te płytki, oooo tak, bo nie zrezygnuję, ale w połączeniu z płytką podstawową Argenta seria ZEN Minimal Savanna.
Ściana po lewej to płytki podstawowe.
Po prawej - płytka-dekor w cenie 250 pln za sztukę :) Warte swojej ceny, ale ..
Zamówiłam dziś płytki. Nie wszystkie, ale już część załatwiona.
Łazienka chłopców :
podłoga : Argenta Antracita Evolusion 45x45 łącznie 11 mkw
ściany: Ibero Roppe Red 31,6x44,5 łącznie 13,5 mkw
Ibero Roppe Black 31,6x44,5 łącznie 16,0 mkw
wałeczki dekory Red łącznie 20 szt
wałeczki dekory Black łącznie 17 szt
Podłoga hall, kuchnia, spiżarnia
Pamesa Vanecia Bianco łącznie 37 mkw
Płytki do sypialni kosztują 250 pln za sztukę :):):)
Ściana to prostokąt 1,60 x 4,0 mkw - więc raczej zrewiduję ilość tych płytek :):):) Będą te płytki, oooo tak, bo nie zrezygnuję, ale w połączeniu z płytką podstawową Argenta seria ZEN Minimal Savanna.
Ściana po lewej to płytki podstawowe.
Po prawej - płytka-dekor w cenie 250 pln za sztukę :) Warte swojej ceny, ale ..
Za blatem z umywalkami płytki czerwone , Wystający słup z wentylacją ( zostanie jeszcze zmodyfikowany przez wyrównanie go karton-gipsem ) będzie czarny z trzech swoich stron . Obudowa za kibelkiem czerwona Dalej w stronę okna tylko pasek z 1/3 płytki czarnej opasujący również skrzynkę z wlotem na brudną bieliznę. Blacik we wnęce pod umywalki oraz nad kibelkiem będzie wykonany z płytki podłogowej
Za blatem z umywalkami płytki czerwone , Wystający słup z wentylacją ( zostanie jeszcze zmodyfikowany przez wyrównanie go karton-gipsem ) będzie czarny z trzech swoich stron . Obudowa za kibelkiem czerwona Dalej w stronę okna tylko pasek z 1/3 płytki czarnej opasujący również skrzynkę z wlotem na brudną bieliznę. Blacik we wnęce pod umywalki oraz nad kibelkiem będzie wykonany z płytki podłogowej
Marzył mi się dzień przyjemnośći dzisiaj - wiecie, taki dzień, kiedy się robi samemu sobie trochę przyjemności.
Ponieważ miałam dziś wizytę u dentysty, więc był pewien zgrzyt, ale nie pozwoliłam na popsucie tego dnia.
Spałam do 12.15 :):) Odespałam i od razu mi lepiej.
Po zaliczeniu dentysty (gdzie nie było tak źle - nawet było fajnie.. ) pojechałam do Batidy. Okazło się, że jest zamknięta, ale ta na Pl. Konstytucji jeszcze czynna. Pojechałam więc tam i kupiłam tor bezowy z kremem kawowym Romantica - niebo w gębie.
W ogóle polecam tę cukiernię -tanio nie jest, ale się nie rozczarujecie :)
POtem pojechałam na zakupy :) No niby jedzeniowe , ale....
Weszłam do Orsey i zakupiłm sobie fajna tunikę :)
I weszłam do Sephory. Kupiłam sobie krem (nie pytajcie za ile) , bo już nie mogę na soebie patrzeć w lustrze. Ten cholerny pył na budowie wysusza mi skórę na wiór więc postanowiłam coś z tym zrobić.
W Sephorze miła pani mi doradził i wybrałam Lancome. Trudno :):)
Marzył mi się dzień przyjemnośći dzisiaj - wiecie, taki dzień, kiedy się robi samemu sobie trochę przyjemności.
Ponieważ miałam dziś wizytę u dentysty, więc był pewien zgrzyt, ale nie pozwoliłam na popsucie tego dnia.
Spałam do 12.15 :):) Odespałam i od razu mi lepiej.
Po zaliczeniu dentysty (gdzie nie było tak źle - nawet było fajnie.. ) pojechałam do Batidy. Okazło się, że jest zamknięta, ale ta na Pl. Konstytucji jeszcze czynna. Pojechałam więc tam i kupiłam tor bezowy z kremem kawowym Romantica - niebo w gębie.
W ogóle polecam tę cukiernię -tanio nie jest, ale się nie rozczarujecie :)
POtem pojechałam na zakupy :) No niby jedzeniowe , ale....
Weszłam do Orsey i zakupiłm sobie fajna tunikę :)
I weszłam do Sephory. Kupiłam sobie krem (nie pytajcie za ile) , bo już nie mogę na soebie patrzeć w lustrze. Ten cholerny pył na budowie wysusza mi skórę na wiór więc postanowiłam coś z tym zrobić.
W Sephorze miła pani mi doradził i wybrałam Lancome. Trudno :):)