Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

panda

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 185
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez panda

  1. Dowiedz się z ilu metrów lokalna beczka pociągnie i np. wkomponuj szybkozłączkę od frontu budynku, nie musi być przecież w ogrodzeniu - może w krasnala? Przy dobrym POŚ jak raz na dwa lata beczka podjedzie pod dom to świat się nie zawali.
  2. A co wujek Google? A taki adresik http://forum.muratordom.pl/search.php ? Bo mnie np. wyrzucił: http://forum.muratordom.pl/szybkozlacze-szambo,t154453.htm i wiele innych Szybkozłączki montuje się nie tylko w ogrodzeniu Oj leniuszek z Waćpanny, leniuszek...
  3. Myślę że to będzie pomocne: http://forum.muratordom.pl/search.php + hasło "poliplast" A tutaj dzwoniłeś? 605-662-470, ze strony Poliplastu
  4. Każda droga spełnia kryterium drogi - leśna, polna ,gruntowa to też droga. "Drogą gruntową jest droga, której jezdnia nie jest pokryta żadnym materiałem lub innymi niż wymienione w tym przepisie, np. żwirem, żużlem, leszem. Drogami gruntowymi są wszystkie drogi nieodpowiadające definicji drogi twardej" (wyr. SN z dnia 16 listopada 1988 r., V KRN 241/88, OSNPG 1989, nr 4, poz. 55). Jeżeli służebność masz nieodpłatną i w akcie notarialnym nie ma nic o obowiązkach stron to (jak to wyżej napisano) Ty jako władnący masz ją utrzymywać w stanie niedopuszczającym do jej pogorszenia. Jeśli w drodze są np. trzy wyrwy to tyle ma być, nie więcej. Nie możesz jej polepszać bo to już jest modernizacja. Możesz ją wykorytować i utwardzić ale tylko za zgodą właściciela (obciążonego) jednak bez liczenia na zwrot poniesionych kosztów. Nie możesz (brak umocowania) zmusić właściciela do modernizacji (rozbudowy) drogi bo jemu to "loto" po czym będziesz jeżdził - on Ci zagwarantował prawo przechodu i przejazdu po drodze o jakimś tam stanie a Ty to zaakceptowałeś. Pozostaje albo pogodzić się z losem, albo zmodernizować za swoje pieniądze cudzą drogę, albo ją odkupić za (prawie) każde pieniądze - wszak będziesz tam długo mieszkał.
  5. Na koniec dostaniesz coś takiego: [link wygasł]
  6. Nie prościej sterować alarmem przez stycznik? Alarm załączony - gniazda wyłaczone
  7. Mam Husky, zrobiłem tak: obciąłem tyle żeby na wystający kawałek wkleić kolanko skierowane mniej-więcej w stronę przyszłej szufelki kolanko przedłużyłem w poziomie kawałkiem rury około 15 cm na tę rurkę wkleiłem i profilaktycznie zacisnąłem jeszcze opaską taką rurę: http://www.husky.pl/oferta_elementy_specjalne.html i to wszystko Jak był montaż mebli to na szufelkę wkleiłem kolanko też z przedłużką 15 cm, miękką rurę obciąłem tyle żeby było dobrze połączyłem, przykręciłem do cokołu a potem to już cokół przykręciłem do spodu szafki
  8. Zostaw, wytniesz jak będziesz miał szufelkę konkretnej firmy. Cokół i tak musi być zdejmowany bo nie przełożysz przez otwór szufelki z kolankiem.
  9. Nie ma takiej (chyba). Jeżeli skreślimy słowo "tania" to osobiście polecam Aquamatic. Po trzech latach eksploatacji żadnych problemów, bez sypania bakterii, bez zaglądania. Wybierana z dna była dopiero raz. Warunki terenowe są nieistotne, byle tylko było gdzie wodę zrzucić.
  10. Ja też kiedyś (co prawda oględnie) też o swoim reku pisałem. Skoro nie mieszkasz (chociaż na zamieszkałe nie szkodzi) zainwestuj 20 zł, kup świecę dymną do gier terenowych i przystaw do czerpni - żebyś się nie zdziwił U mnie dymiło się w różnych miejscach tylko nie z anemostatów. Ponieważ od pierwszych ustaleń (marzec 2006) do uruchomienia mniej-więcej działającego systemu (lipiec 2009) trochę minęło to sobie odpuściłem. Wiem że przepłaciłem (bo zapłaciłem i za to co potem sam kupowałem) ale zdrowie najważniejsze - GWC zrobiłem sam z blacharzem i wsparciem Piczmana, ocieplenie pozostałych rur i pouszczelnianie ze wsparciem ekipy robiącej u mnie co innego, kupiłem anemometr i sam wszystko wyregulowałem. A Pan Wykonawca - no cóż .... do dzisiaj się nie odezwał w sprawie rozliczenia (a kosztorys mam na piśmie i to szczegółowy). P.S. A film Gwiezdne Wojny i tak lubię oglądać
  11. POŚ są liczone dla konkretnej liczby dawców wydalających to co zjedzą. Producenci POŚ (przynajmniej mojego) liczą że w typowym gospodarstwie domowym młynek wydala (przerabia) tyle co dodatkowe dwie dorosłe osoby. Tak więc gospodarstwo 3 osobowe z młynkiem potrzebuje POŚ na 5 osób.
  12. panda

    Ogrodzenie a sasiad

    Może, vide przepisy
  13. A to już jest Panie dziejku bezczelność - wyłączać latem ogrzewanie
  14. Ktoś tu pisał o kosztach? Ja będę się tym martwił jak przyjdzie inkasent, póki co to mogę stwierdzić iż mój system zrobiony jest dobrze skoro bez względu na temp. zewnętrzną potrafi utrzymać stałą temperaturę wewnątrz. Komfort się nie zmienił, wentylacja chodzi cały czas, podłoga przyjemnie ciepła, na cóż mam narzekać?
  15. Nie zazdroszczę, mnie jest dobrze 377 m2, parter + piętro, pompa ciepła To zwykły dom a nie hotel, zresztą podłoga jest ciepła Jak ktoś bardzo chce to może zabrać własne łóżko... (i misia przytulankę)
  16. U nas max. -22 ale odczuwalna dochodziła do -28 (pogoda.rozki.net), wystarczyła trójka w skali Beauforta.
  17. Za dużo oglądanych horrorów - w młynku nie ma noży tylko są kułaki, stalowe kule rozcierające odpadki (do kości z kurczaka włącznie). Jeśli ktoś ma POŚ to trzeba uwzględnić jego moc przerobową, ilość odpadków z młynka to równoważnik mniej więcej dwóch osób.
  18. To żal przemawia czy zazdrość? Mam podłogówkę w całym domu, temp. 21-22, bez zmieniania ustawień czynnika. Podłogówka (łącznie z garażem) jest załączana w godz. 19-6 i 13-15. Jeśli ktoś niewierzący to zapraszam, należy zabrać karimatę, suchy prowiant, coś do pisania i termometry. Kawa i herbata na koszt gospodarza Warunek, po powrocie wyniki pomiarów należy opublikować na forum.
  19. Jedynie ograniczenie PF - obciążenie do 16A lub trzeba dać stycznik
  20. Bo na etapie układania instalacji nie wiedziałem że mam fatalne napięcie, bo musiałbym sztukować przewody przenosząc esy.
  21. To ja może podsumowując: PF działa nie tylko na zanik fazy ale i na spadek/wzrost napięcia. PF-431 - faza L1 priorytetowa ze sztywno ustawionym minimalnym napięciem wyjściowym na 195V. PF-451 - nie ma fazy priorytetowej, progi napięciowe ustawia użytkownik dolny (150V do 210V) i górny (230V do 260V), użytkownik nie ma wpływu na to która faza zostanie wybrana do zasilania. Mając trzy PF-431 można ustawić trzy różne fazy priorytetowe na wyjściu - kwestia kolejności wpięcia przewodów wejściowych. Pytanie tylko po co? Jeśli wszystkie fazy będą dobre to zadziała, jeśli tylko jedna będzie powyżej 195V to i tak na wyjściu wszystkich trzech PF-431 pojawi się ta sama faza (skutki podpięcia całego budynku przez PF podano we wcześniejszych wypowiedziach). Zastosowanie kilku PF ma sens przy grupach w tablicy - u siebie dałem jeden dla gniazd komputerowych, drugi dla alarmu, bramy i innych wynalazków (zamieniając kolejność przewodów wejściowych). Jest jeszcze PF-441 (też z L1 jako priorytet, progi zadziałania górny i dolny stałe) który jak i PF-451 pozwala na podpięcie styczników ale o tym to już do poczytania
  22. Mam w wiatrołapie i koło kominka, tyle że nie klasyczną szufelkę lecz wysokie gniazdo (Husky). Można i podmieść i podłączyć wąż, nazywa się to gniazdo-zmiotka. Tak to wygląda: http://www.husky.pl/grafika/katalog/vacpan_duzy_maly.jpg
  23. Nie, to na pewno przypadek że podobne pytanie o nowo powstałą firmę znalazło się też na forum Łodzi
  24. desmear, działki masz ponad 3 tys. metrów. Wykop ładny staw (bezodpływowy) i tam zrzucaj wodę z oczyszczalni. U siebie tak mam zrobione i mimo wysokich wód gruntowych wszystko działa już trzeci rok. W stawie ryby, żaby, kaczki, nic nie śmierdzi. Policz - średnio dziennie przeciętna rodzina zużywa ok. pół metra wody. Cztery miesiące zimowe to jakieś 60 metrów wody do zgromadzenia - to nie będzie staw, to będzie małe oczko wodne
  25. Przecież w tamtych wątkach te sprawy są poruszane, ludzie piszą co zrobili, są głosy za i przeciw. Po co tworzyć kolejny temat o tym samym? Przejrzałeś te wątki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...