Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tomkwas

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 391
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez tomkwas

  1. tomkwas
    Wiatrołap. Zamiana garażu na pokój i przeniesienie wejścia do salonu (patrz wyżej) dało w efekcie bardzo ładne miejsce na szafę. Wiatrołap jest spory. Poza szafą zmieści sie w nim wieszak na okrycia dla gości i jakieś coś do siadania. To ostatnie zacznę zapewne doceniać z wiekiem.
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/1/3/6/39064956_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/1/3/6/39064956_d.jpg
  2. tomkwas
    Wreszcie usunęliśmy stemple i deskowanie pod stropem. W pełnej okazałości ukazał się salon. Jest spory . I dobrze.
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/9/8/39064908_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/9/8/39064908_d.jpg
     

    Na zdjęciu widać wejście do sypialni/garażu.
  3. tomkwas
    Kilka zdjęć, celem zilustrowania.
     
     
    Mały komin:
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/9/0/1/39064609_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/9/0/1/39064609_d.jpg
     

    Elewacja zachodnia, ze szczytem i większy komin:
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/9/5/39064790_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/9/5/39064790_d.jpg
     

    Elewacja wschodnia:
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/7/9/39064839_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/7/9/39064839_d.jpg
  4. tomkwas
    DYGRESJA, ale nie całkiem
     
    Czyli coś o wianku i lipnej pracy w weekendy
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/9/5/38839235_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/9/5/38839235_d.jpg

    Przedstawiony na obrazku efekt radosnych zapędów dekoratorskich moich speców od budowania, to rzeczony wianek. Zadziwiające, do jakich przemyśleń potrafi skłonić.
     
    To ja może nakreślę. Otóż, każdy chyba wie jak to jest z pracowaniem w weekendy. Już w piątek człowiek tylko czeka na fajrant. I zasadniczo nie pracuje tylko spycha robotę. A jeśli się jeszcze trafi coś na sobotę. Tu już nawet o spychaniu nie może być mowy. Efekty bywają żałosne ...
     
    Pytam więc. Dlaczego Bóg człowieka stworzył akurat w sobotę? Przecież trzeba było we wtorek. Najdalej w środę. Przekimać go te parę nocy w jakim kącie, i w sobotę tylko przeprowadzka. Ale nie. Trzeba było na ostatnia chwilę czekać. I taki w sobotę zrobiony Adam, ma kilka istotnych niedoróbek. Najgorszą jest kac... Taki na przykład po wianku ...
  5. tomkwas
    WIĘŹBA
     
     
    Jak malowana.
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/1/8/38839238_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/1/8/38839238_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/9/3/1/38839241_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/9/3/1/38839241_d.jpg
     

    Poziom zadowolenia - 300%
  6. tomkwas
    POMIARY cz. II
     
     
    Im bliżej końca, tym bardziej rzecz mnie zadziwia. A już daszek nad wejściem .... normalnie Teksańska masakra.Trzech trzyma. Czwarty między nimi z piłą łańcuchową zasuwa, okiem "mierzy" i przycina. A belka, na oko jakieś 3,5m, opiera się w tym czasie na ... powietrzu. I oczywiście w efekcie wszystko się zgadza. I jeszcze jak wygląda.
     
    Słów brak.
     
    Nie mam zdjęcia tej woltyżerki, ale mam efekty:
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/0/1/38839239_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/0/1/38839239_d.jpg
  7. tomkwas
    Więźba się czyni. Z Bożą pomocą. Zdjęcia będą jak się uda za dnia z pracy wrócić.
     
    Czego jednak nie pokażę, to opowiem.
     
    Na dziś ... (he he, otrzymałem zakaz używania zwrotu "dzień dzisiejszy", jako z gruntu niesłownikowego. Z tego miejsca pozdrawiam Panią Korektor) ... no więc na dziś, ścianki kolankowe zwieńczone zostały murłatami, a górą pyszni się dziewięć strzelistych par krokwi z jętkami. Pojawiła się również krokiew koszowa do daszku nad głównym wejściem.
     
    Krokwi jest na razie dziewięć, bo się zrobiło ciemno. Nagle. I majstry stwierdzili że się dalej nie da. Protestowałem oczywiście, ale weź się człowieku sam przeciw czterem postaw ... Nie da rady. A jak o latarce wspomniałem, to tak jakoś dziwnie na mnie patrzyli. Kto ich tam zrozumie ...
  8. tomkwas
    Po tygodniu wrócili murarze. I znów wszystko zaczęło się toczyć błyskawicznie. Zwłaszcza dla mnie, bo po zmianie czasu przyjeżdżam z pracy na budowę tylko po to, żeby powiedzieć majstrom "do widzenia".
     
    Dom wzbogacił się o ścianki kolankowe. Dyskusje trwały do ostatniej chwili, ale ostatecznie zdecydowaliśmy ich nie powiększać.
     
    I przyjechało drewno na więźbę ...
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/2/5/38631310_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/2/5/38631310_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/0/4/38631431_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/0/4/38631431_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/6/4/4/38637699_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/6/4/4/38637699_d.jpg
  9. tomkwas
    Potem spóźniły się pompa i gruchy ...
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/3/9/38630883_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/3/9/38630883_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/0/8/38637011_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/0/8/38637011_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/1/2/6/38630734_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/1/2/6/38630734_d.jpg
  10. tomkwas
    Dalej poszło zbrojenie:
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/1/7/38630475_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/1/7/38630475_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/4/9/38630364_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/4/9/38630364_d.jpg
  11. tomkwas
    STROP
     
     
    Tu też nie wydarzyło sie nic niepokojącego. Ot, w sypialni/garażu wyrósł nagle las, i pojawiła się namiastka dachu nad głową.
     
    Za to u inwestorów znacząco wzrósł poziom zadowolenia.
     
    Zamiast pisać, daję zdjęcie:
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/2/7/9/38630283_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/2/7/9/38630283_d.jpg
  12. tomkwas
    Mury sobie rosły, a nam zaczęły wchodzić w krew codzienne, w miarę możliwości, wizyty na budowie. Nie tyle celem nadzoru, ile po to by się nacieszyć ...
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/2/4/38631780_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/2/4/38631780_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/1/2/38630233_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/1/2/38630233_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/8/1/8/38631777_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/8/1/8/38631777_d.jpg
  13. tomkwas
    Za to domek nabierał kształtów. Iskierkowiczom pewnie od razu rzuci sie w oczy brak wlotu do carportu, ale jak już pisałem, będziemy w nim spać, uznaliśmy więc że okno będzie nam w tym miejscu bardziej pasować
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/1/6/4/38489567_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/1/6/4/38489567_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/9/7/38489629_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/9/7/38489629_d.jpg
  14. tomkwas
    A potem przyszli murarze ...
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/8/9/38489721_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/3/8/9/38489721_d.jpg
     

    I tu mały kłopot. Bo nie ma o czym pisać. Robota szła sprawnie, niczego nie brakowało i niczego nikt nie spierniczył. Ot, nuda.
  15. tomkwas
    8 godzin, dwóch pracowników umysłowych (z czego jeden emerytowany) i bloczek papierków z Władysławem:
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/2/1/38485379_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/2/1/38485379_d.jpg
     

    wymieniliśmy na bloczek z betonu komórkowego:
     
     
    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/4/6/38451571_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/4/4/6/38451571_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/5/4/38488267_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/5/5/4/38488267_d.jpg

    http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/2/4/38488519_d.jpg" rel="external nofollow">http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/2/4/38488519_d.jpg
     

    Zdjęcia ustawionego bloczka robione następnego dnia, kiedy perfidnie wyszło słoneczko.
     
    Na całej zabawie oszczędziliśmy równo 1000zł. Nawet jeśli liczyć na dwóch, to to jest całkiem niezła dniówka.
     
    No, i nie zapłaciliśmy niedoszłemu pomagierowi.
  16. tomkwas
    Tyle teorii.
     
    W naszym konkretnym przypadku, sprawy sie miały tak, że udało nam się znaleźć bloczek BK w wielce atrakcyjnej cenie. Z jedną wszelako wadą. Towar trzeba rozładować ręcznie...
     
    I w dniu poprzedzającym rozładunek, teściu nieopatrznie dał jakieś pieniądze, zwyczajowo pomagającemu nam "łazikowi". I do tysiąca bloczków zostaliśmy we dwóch ...
     
    Z planowanych czterech godzin zrobiło się osiem.
     
    I oczywiście cały dzień padało. Tośmy się przynajmniej specjalnie nie zgrzali
×
×
  • Dodaj nową pozycję...