MiroMirek

niestety dochodzę do podobnych wniosków . Mam sporo kostki granitowej i betonu architektonicznego - nie chcę aby to się zabarwiło więc pozostaje ręczne chodzenie z wężem i podlewanie (uważając aby nie lać na kostkę i beton) w sytuacji braku opadów przez dłuższy czas. Mam w planach budowę domku narzędziowego to stację uzdatniania można by tam umieścić, pozostaje problem z brakiem używania stacji w zimie, jesieni i wiośnie - jak zrozumiałem Twój wpis to i tak co jakiś czas musiałbym uruchomić stację - jak często ? (nie jest to problem bo prąd mam "za darmo" a wąż mogę skierować do studzienki kanalizacyjnej). Może uda się znaleźć rozwiązanie.

dziękuję za zainteresowanie, tak mam pełne badanie, wszystko jest w normie poza żelazem i manganem, no może poza jeszcze twardością wody, jest na poziomie 505 (norma 500), bakteriologicznie jest OK. Dobre pytanie w kwestii odprowadzenia ścieków z regeneracji złoża/złóż - woda ma służyć do podlewania ogrodu, do celów bytowych mam wodę z wodociągu, rzeczywiście z odprowadzeniem może być problem, studnia to aktualnie rura Fi 110 na terenie ogrodu. Mam dużo architektury wokół domu z betonu architektonicznego + kostka granitowa - nie chcę aby to wszystko się zabarwiło z powodu nadmiaru żelaza i manganu

mam świeżo wywierconą studnię głębinową - badane wody (SGS)wykazało : Mangan (Mn) 224 ±34 PS KM ≤ 50 Żelazo (Fe) 3787 ±569 PS KM ≤ 200 może ktoś profesjonalnie doradzić elementy stacji uzdatniania wody aby doprowadzić parametry wody do zgodności z normą ?, zużycie wody w granicach 1,5-2m3/h

mam nieodparte wrażenie że tego typu dyskusja powraca co jakiś czas na tym forum , jest tu na forum dla przykładu taki gość co tych co nie używają przerobionych klimatyzatorów jako pompy ciepła ma za idiotów i imbecylów i za nic go nie przekonują argumenty innych co jednak wolą porządne, markowe i renomowanych producentów produkty - tak ma i ma tak prawo mieć. I to by było na tyle - każdy robi co chce ze swoimi pieniędzmi a życie każdemu wystawi rachunek za jego wybory i decyzje. ps. przykład z przed chwili; kupiłem złączkę do węża ogrodowego, koszt 3.50 pln, rozpadła się prawie natychmiast po zamontowaniu w najmniej oczekiwanym momencie, z litości już nie wspomnę firmy, złączki Gardeny mam te same od paru lat i działają...więc zamówiłem przed chwilą taka złaczkę- koszt 24pln, czy jestem krezusem ?.

klej jest niezbędny chociażby z tego powodu, że unikamy "kominów termicznych" pomiędzy ścianą budynku a warstwą ocieplenia np. płyty styropianu, Ci których to dotyczy będą wiedzieli o co chodzi a chodzi o transport ciepłego powietrza i wykraplania się wilgoci na poszyciu dachu (oczywiście w zimie i raczej w mocniejszych mrozach). Stąd np. tak istotne jest aby nie kleić płyt styropianowych wyłącznie na tzw. placki

no dobra, może coś z rzeczywistości , elewacja ma już prawie 4 lata, jest w stanie idealnym (brak przebarwień, brak efektu biedronki, brak jakichkolwiek zazielenień od strony pólnocnej...etc), oczywiście poza działalnością przyrody jako takiej , czyli ślady po owadach, które się rozbiły na elewacji...etc. Podbitka okapu także ideał, nic nie popękało, ładnie to pracuje w lecie i zimie - jakie teraz były by ceny materiałów u mnie użytych i robocizny to nie wiem. Elewacja ładnie sie spłukuje (myjka wysoko cisnieniowa oczywiście z rozsądkiem użyta) z kurzu...etc.

dobry wątek, też szukam robota może nie aż tak na ekstremalne warunki ale u mnie powinien sobie poradzić z dużymi liściami, drobnymi gałązkami...etc , chociażby dlatego, ze po każdym większym wietrze ( a teraz w Polsce często sie zdarza) całe mnóstwo liści, drobnych gałązek na trawniku

znajoma pobudowała dom (jak wielu także innych) na terenie zdrenowanym jeszcze za czasów niemieckich - wszyscy mieli w d....pie te dreny i oczywiście poniszczyli (Panie a po co nam te niemieckie dreny ). Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, po każdym większym deszczu można pływać łódką w piwnicy znajomej... pewnie w pozostałych domach, które mają piwnicę to samo.

każdy wycenia swoją pracę, doświadczenie i produkt na ile ma ochotę - wolny rynek. Natomiast kupujący usługę/produkt jeżeli chce "spać spokojnie" powinien się dobrze zastanowić co kupuje i u kogo. Polska to taki dziwny kraj w którym wszystko ma być tanio . Oczywiście są sytuacje, nawet często, że wysoka cena wcale nie idzie z jakością... sporo takich usługodawców/producentów , teraz to nawet te "markowe" to też poleciały z jakością. Sporo też na rynku różnej maści kombinatorów liczących na szybki zysk. Podam przykład; żona jest doradcą podatkowym; musiała zdać ciężkie egzaminy, ciągle musi inwestować w dobre/kosztowne szkolenia, sporo też kosztują wysokiej klasy programy informatyczne, bardzo drogi jest dostęp do serwisów prawno/podatkowych...etc. Zdarzały się ludki, którym się wydawało, że za kilkaset złotych opędzą podatkowo kilkusettysięczne operacje gospodarcze, oczywiście było za drogo u żony, to poszli tam gdzie było tanio. Tylko, że po jakimś czasie wracali; ratuj ! bo przyszedł US czy też KS i nagle tanio zaczynało kosztować kosmiczne pieniądze )).

może ktoś z praktyków doradzi . Szeregówka (około 100m2 całości) - parter + piętro + poddasze. W grę z różnych powodów wchodzi tylko piec gazowy. I teraz : 1. wszędzie podłogówka - czy piec sam "uciągnie" pompowanie wody do trzech rozdzielaczy i dalej pętle czy tez konieczne pompy w rozdzielaczach ? 2. wszędzie podłogówka + 2 dodatkowe grzejniki w łazienkach, instalator chce montować mieszacze + pompy w rozdzielaczach - warto iść w takie rozwiązanie czy też po prostu ewentualnie zamontować grzejniki ale elektryczne ? 3. czy da się wyłączyć mieszacze w razie potrzeby ? bez obniżenia jakości instalacji ? dzieki z góry za porady

no dobra, a takie pytanie: ponieważ kończy mi się za jakiś czas gwarancja na PC Mitsubishi (mija 5 lat) poszukuję firmy, która za ustalona kwotę opłaty miesięcznej jednocześnie zagwarantuję w razie awarii jej usunięcie np. w 24 h; oczywiście koszt materiałów po mojej stronie. Okolice Wrocławia. Pomysł z poradami telefonicznymi jest super, przecież teraz wszystko można "pokazać" via kamera i można dokonać diagnozy. Sam mam od dawna problem jak zweryfikować czy moja PC taktuje czy nie taktuje i jak dotąd serwisant nie jest w stanie przekonująco mi odpowiedzieć czyli po prostu pokazać ilość włączeń/wyłączeń PC np. w ciągu danego dnia. SUZ-SWM80VA 8kW podobno nie ma licznika ?? - a jak u WAS, możecie to zweryfikować ?

mam PC i mam klimatyzatory. Czasami szczególnie w okresie przejściowym (gdy PC jeszcze nie grzeje lub już nie grzeje) używam klimatyzacji do ogrzewania. Nie potrafię zrozumieć jak można używać klimatyzatorów do ogrzewania domu. Mam porządne markowe klimatyzatory z funkcją cichej pracy, nietoperzem nie jestem, ten ciągły szum pracy klimatyzatorów jest na dłuższą metę nie do zniesienia... przy PC pełen komfort - cisza i spokój.

tak jak napisałem, płacę dokładnie 89,39 pln co dwa miesiące w aktualnym okresie rozliczeniowym. Przyznam trzeba by mieć chyba doktorat aby zrozumieć to rozliczenie dostawcy EE- tam jest 20 (policzyłem) pozycji rozliczeniowych- nie mam na to ani ochoty ani czasu. W poprzednim okresie rozliczeniowym było to coś około 80pln na dwa miesiące. Fakt, obserwując jakie teraz bezprawie się dzieje to rzeczywiście człowiek ma powody do niepokoju czy za chwilę "przywracacze praworządnosci" nie zaczną przywracać praworządności w umowach ze zwykłymi obywatelami... bo przecież to niemoralne, niepraworządne, niezgodne z interesem społecznym, niegodne, niesprawiedliwe... aby pewna grupa społeczna tj. ta posiadająca "stare" zasady rozliczeń była "uprzywilejowana".

e tam, fakt płacę opłatę przesyłową 45 pln miesięcznie i to jest stała kwota w rozliczeniu. za ostatni okres rozliczeniowy ( 1 rok) pobrałem 5462 kwh (po zbilansowaniu energii pobrałem 4997 kwh), wprowadziłem do sieci 7603 kwh (oddałem po zbilansowaniu 7138 kwh), w domu wszystko na prąd w tym także 7,5 kw klimatyzacji. Nawet nie chce mi się liczyć ile to te 5462 kwh miało by mnie kosztować. Koszt mojej instalacji wprowadzającej te 7138 kwh ( po zbilansowaniu energii) te 2,5 roku temu po odliczeniu dotacji od Państwa + zwrot podatku wyniósł mnie około 23 tys. pln. - jeszcze z jedno gorące lato i myślę, że instalacja zwróci mi się po 4 latach... pierwotnie zakładałem 5 lat. Myślę, że nie doczekamy takiej sytuacji gdy Państwo będzie komukolwiek płacić za pobieranie prądu kiedy ceny będą ujemne ....))

jak czytam powyższe to chyba opatrzność czuwała i założyłem PV na starych zasadach + PC - jeszcze przez 13 lat nie będę płacił za prąd, potem pewnie trzeba będzie zainwestować w jakiś magazyn energii

w mojej opinii nie da się w 100% zabezpieczyć przed przenikaniem pary, mam bardzo dobrą (mam nadzieję) folię AIRSTOP SD18 a i tak przy większych mrozach miejscami mam szron na deskowaniu (nie mam membrany tylko deskowanie i papę) , nie jest tego dużo ale punktowo pojawiają się "placki" ze szronem. Przecież te parę tysięcy wkrętów, które służą do przymocowania płyt GK (sufit) do rusztu przebiło folię paroizolacyjną... Natomiast co ciekawe te placki szronu pojawiają się nad miejscem gdzie styropian ocieplenia jest przyklejony do ściany - to tak wygląda jakby to nie była para z pomieszczeń ale para/wilgoć która wychodzi z pomiędzy ściany a ocieplenia - to jest możliwe ?

dokładnie cyt. "Trwałe ogrodzenie to inwestycja. Geodetę przed - wzywa się aby uniknąć kłopotów.", zainwestowałem w ogrodzenie czołowe 35 tys., nie wyobrażam sobie żeby nie wezwać geodety do potwierdzenia granic przed taką inwestycją... koszt z tego co pamiętam potwierdzenie 2 punktów coś koło 300pln. Mam pewność, że nikt mi nie zarzuci, że ogrodzenie jest na czyimś terenie - działka z którą graniczę jest jeszcze niezabudowana, kto wie jaki docelowo wariat się może trafić za sąsiąda w przyszłości .

pełna zgoda , nie da się zrobić (nie mając doświadczenia a już o wykształceniu kierunkowym nie mówiąc) pewnych rzeczy dobrze naczytając się internetu . Sam mam pewne zdolności techniczne ale system ogrzewania domu + CWU w domu zleciłem dobrze sprawdzonej firmie mającej duże doświadczenie w projektowaniu i wykonawstwie, sam też osobiście nadzorowałem montaż i zadawałem sporo pytań. Owszem nie ma gwarancji 100% sukcesu. Efektem takiego podejścia mam dobrze dobraną PC, dobrze zaprojektowane i wykonane instalacje - moja PC obsługuje podłogówkę i CWU bez żadnych buforów, sprzęgieł... co nie oznacza, że w innych instalacjach to nie jest potrzebna. Od 3 lat nie ruszam ustawień krzywej pogodowej (fakt trochę zabrało czasu ustawienie ale to normalne) temperatura w domu 22 stopnie (+- 0,5), wszystko działa praktycznie bezobsługowo !. Do tego dodałem 9 kw PV na starych zasadach, miałem spore nadwyżki to jeszcze dołożyłem 7 klimatyzacji. Od 2 lat nie płacę za prąd (w domu wszystko na prąd) i zakładam tak będzie jeszcze przez 13 lat. Potem kupię magazyn energii .

brama garażowa jest generalnie szczelna, na dole guma dobrze dociska i nie ma prześwitów, drobne prześwity po bokach tam gdzie "załamują" się na zawiasach te poziome panele bramy oraz w rogach bramy - w sumie w każdym górnym i dolnym. Brama dobrze posadowiona, jest w pionie. czy jest sposób aby sensownie doszczelnić bramę czy też to taki urok bram garażowych i te drobne nieszczelności są nie do usunięcia ?

dzięki, odkopię tą gwarancję i zweryfikuję dla jasności, tak czy inaczej drzwi sprawują się super, było już w listopadzie około -10 stopnia, żadnego przemarzania/rosy na drzwiach (w domu temp. 22-23 stopnie), jedynie klamka była nieco zimna

to drzwi cal'a megahel

tak sobie teraz zweryfikowałem w dokumentacji mam drzwi Ud= 0,58 W/m2K oraz Rw = 34dB - to jest realne czy marketingowy bełkot ?

mam dokładnie taką samą PC, tylko podłogówka, żadnych buforów bo po co ?, trochę zabrało ustawienie krzywej ( duża bezwładność podłogówki) ale teraz jest idealnie - niezależnie od temperatury na zewnątrz w domu temperatura 22 +- 0,5 stopnia. CWU (200l) ustawione na 45 stopni bez żadnych harmonogramów z deltą na 7 stopni, w domu pompka cyrkulacyjna działa 7- 9 rano oraz 18-23, żadnych problemów. Mam PV na starych zasadach, zakładam jeszcze 13 lat bez r-ków za prąd (w domu wszystko na prąd, nie ma gazu).

system knaufa, wieszaki grzybkowe, zupełnie nie rozumiem po co ten styrodur... sypiesz celulozę i to wszystko... z tego co pamiętam 40 cm celulozy do ciężar około 15kg/m2. , jeżeli robiłeś wszystko zgodnie z zasadami a nie po "taniości" to nie widzę żadnych ryzyk.

mam "nasypaną" celulozę bezpośrednio na płyty - 50 cm , nic się nie ugina, jest super, celuloza dokładnie wypełniła wszelkie zakamarki, w domu ciepło i cicho . To bardzo przyjazny materiał, jeżeli będziesz musiał coś poprowadzić np. jakiś kabel elektryczny, klimatyzację to po prostu rozgarniasz i potem zasypujesz . Jeżeli z jakichś powodów będziesz chciał usunąć ten materiał to operacja odwrotna do zasypywania... Natomiast, ja bardzo sumiennie obliczyłem jaka jest potrzebna nośność sufitu - w konsekwencji zastosowałem konstrukcję jednorzędową co 400mm, wieszaki co 900mm - nośność około 80kg/m2 - to zdecydowanie nadto ale ... Celuloza jednak opada, widzę to u siebie, stąd uważam, że optymalna grubość nasypu to około 40cm.