eMdzeJ

tak mozna załaczyć legionelle od 1 do 7 dni w tygodniu. Można to też zrobić wężownicą za pomocą wbudowanych grzałek. Oczywiście możesz mieć też grzałkę w zasobniku. Do kalkulacji zbiornika weź pod uwagę że wodę lepiej (kosztowo) zagrzać do niższej temperatury wiec niejako potrzebujesz jej wiecej. Co do wężownicy to jest w kwitologii do pompy wymagana wielkość wężownicy do danej mocy pompy i wielkości zasobnika. Czy zagrzeje w tym samym czasie to głównie zależy od tego ile tej wody zużyjsz i od jakiej faktycznie temperatury będziesz dogrzewał. Bo jak ze zbiornika 200l i 300l wypuścisz 100l wody i uzupełnisz taką o temperaturze 7 stopni to temperatura z jakiej będziesz podnosił do zadanej będzie zupełnie inna. Ale tak, powierzchnia wężownicy ma wpływ jak szybko pompa jest w stanie przekazać ciepło do CWU

dać się da ale to ma sens tylko z klimakonwertorami które są drogie. Dodatkowo musisz poprowadzić odpowiednio instalację do nich itd. Planując to w nowym domu to jeszcze ujdzie. Ale wg mnie koszt ochłodzenia domu klimakonwektorami będzie znacznie większy niż multisplitem. Negocjować też łatwiej. Firm produkujących klimy i robiących montaż jest na pęczki. Niby można chłodzić podłogówką ale poza zimnem w stopy to nic nie da. Za mała powierzchnia do ilości powietrza do ochłodzenia. I największa wada, podłoga nie usuwa wilgoci z powietrza. A to przez to masz uczucie upału i pocisz się jak świnia. Zrobienie chłodzenia w pompie to koszt pomijalny wiec praktycznie każda to ma. Ale nie znam nikogo kto by tego używał na dłuższą metę. Po pierwszej fascynacji wszyscy to wyłączają i czasami zaczynają wymieniać graty w kotlowni bo coś zardzewiało

teraz, za rok czy za 5? chcesz mieć ogrzewanie bezobsługowe czy latać z workami? prąd to jedyne medium dozwolone w nowym domu, które można samemu wyprodukować. Teraz jest ustawa taka jaka jest z panelami ale za 3 lata może być inna. Też w życiu myślałem że nie będę miał fotowoltaiki bo to jest na granicy opłacalności. Ale gmina zrobiła program doplat i mam 5kwp na dachu za niecałe 6 tyś. Żal było nie brać. Podziwiam ludzi którym się chce e 21 wieku latać z workami i dorzucać do zasobnika. Pelet jest mniej kaloryczny niż ekogroszek wiec tych worków trzeba przewalić więcej. Tanie to też nie jest. Trzeba to gdzieś składować, wsypywać itd. Jak pokazuje ten rok to takie szacowanie kosztów użytkowania to sobie można głęboko w buty wsadzić. Wróżkę raczej można zatrudnić. A szacowanie kosztów instalcji? Ma być po taniości? Pompa haier 8kw monoblok z modlułem cwu - 11 tys brutto zasobnik na wode? zależy jaki ma być i jakiej pojemności. Policzymy 2500 zł zawór 3drogowy to przełączania cwu -?co - 350 zł belka, naczynie - ja wiem? 500zł? odpowietrznik z odmulaczem - ja wiem? z 500zł? rurki glikol wszystko zależne od pomieszczenia, długości instalacji itd. ciężko oszacować. Możesz zrobić w stali zagniatanej, możesz zrobić zgrzewane. Możesz zrobić sam, możesz zlecić. To samo z elektryką. Ciężko powiedzieć co jest i co trzeba zrobić. Koszt instalacji? 2 dni roboty. Albo całość za usługę. I tak jak ja zakładałem swojego Panasonica to za te same graty i tą samą usługę dostałem oferty od 23 tys do 40 tys. Za dokładnie to samo. Wiec pytanie brzmi co zrobisz samemu i jak umiesz negocjować.

klimakonwektory sa pierunsko drogie a te tańsze sa dodatkowo głośne realnie to taniej założyć jest normalną klimę.

zwykła grzałka rurowa, zrobiona samemu albo kupiona. Bufor to tylko strata cop. Ale też można tak zrobić. Ja bym się tą grzałką nie przejmował bo jak padnie pompa a będzie prąd to można się zwykła farelką dogrzać. A jak nie będzie prądu to psu to na budę. Rozwiązanie uniwersalne piecyk na naftę albo na butlę gazową 11kg. Kupujesz, wstawiasz na strych i masz spokój do jakiegoś mini kataklizmu. Obie te opcje są uniwersalne i tańsze niż kombinowanie na siłę z grzałkami.

grzałkę można dorobić za grosze. Ja mam Pansa bo sprawdzone, popularne, łatwe w programowaniu. Bez problemów wysterujesz i odczytasz z innego oprogramowania (np domu inteligentnego). Jest też dość tania. Bym powiedział, że stosunek ceny do tego co się otrzymuje ma bardzo dobry.

ale rozumiesz ze energia sie nie wezmie z kosmosu? Niezależnie czy pompa ciepła czy koza nadal tyle samo energii potrzebuje żeby nagrzać dom. Tylko pompa jej weźmie przynajmniej 3x mniej aby uzyskać zadany efekt. Jakie wg Ciebie źródło ogrzewania małoby się lepiej spisać w tych warunkach? Ludzie lubią się jak widać denerwować. Jak nie ma czym to zawsze sobie coś znajdą. Ustaw krzywą, przestań w tym grzebać i ciesz się życiem.

nie zmienia, to by było bez sensu. Obserwować nie obserwowałem ale wg mnie z punktu widzenia logiki włączy się na maksymalny przepływ.

jest czy, nie ma...,bez różnicy - schodzą na pniu. częsci, sprzedam na złom nie wiem czy sprawny itd złomiarze też się o to zabijaja i pierwsze pytanie jest czy sprawny.

wydawało mi się że w wątku piszemy o nowych rzeczach. Tak czy inaczej kupić zbiornik z nierdzewki z wężownicami odpowiednio odbierającymi ciepło z pc tak aby spełnić wymagania wpisane w instrukcjach od pomp to jak wygrać w totka. Gratuluje.

to chyba dawno temu. Ja w wakacje płaciłem więcej za emalię. I to cudem bo następna dostawa była już o 500zł większa.

kup sobie haiera 8ke, zalej glikolem. Jak te wyliczenia z cieplowlasicwie sa dobre to nawet nie musisz dokładać grzałek. sama pompa kosztuje ok 10 tys brutto razem z modułem do cwu. I teraz tak, jak masz jakiś dobry w miarę nowy zbiornik na cwu to chyba nie ma sensu go wymieniać - włożyć tam grzałkę i grzać cwu w 2 taryfie. Bo wymiana zbiornika do pompy z odpowiednią wielkością wężownicy i pojemności takiej żeby wystarczała woda zagrzana do 40-42 stopni to jest całkiem spoty koszt. Jak masz zbiornik do wymiany to całość powinna się zamknąć w max 20 tyś nie ruszając palcem. Jak umiesz i chcesz więcej zrobić samemu to koszt pompy i kogoś kto obejrzy co zrobiłeś i podbije gwarancję. Jeśli spełniasz kryteria dochodowe to możesz mieć dofinansowanie plus odpis z podatku. Jeśli się nie łapiesz w kryterium dochodowe to tylko odpis z podatku. Może to sporo zmniejszyć koszty inwestycji. Stary piec można wtedy sprzedać. Jest sporo osób co to kupi nawet jak jest bezklasowy.

ciągłe chodzienie pompy wody oznacza że masz ustawione w opcjach "temperatura wody" a nie np "termostat". Ciężko powiedzieć jaką chcesz uzyskać pracę ale zachowanie jw jest normalne. Spadnie temperatura powrotu to się włączy. Po mqtt widać ładnie docelową temperaturę zasilania wyliaczoną z krzywej. Nie wiem czy w oryginalnym sterowniku też. Jak temperatura spadnie to się właczy sprężarka.

wg mnie nie. To ograniczenie mocy a wiec górnych częstotliwości sprężarki. To inwerter jest wiec często pracuje poniżej swojego maksimum. Jedyne co to czas pracy sprężarki się zwiększy ale raczej mniej bym się tym przejmował niż ewentualnym taktowaniem jak jest cieplej, a pewnie do tego chcesz tego użyć.

masz nowy dom, Jakieś kombinacje i porównania można robić w 2-3 roku po budowie. U mnie przez dwa lata dom jeszcze oddawał wilgoć. I nie tyle widziałem to po kosztach ogrzewania bo nie mialem do czego porównać ale po tym że w upały było w miarę chłodno. Różnica zrobiła się na przełomie 2/3 roku. Wg mnie grzej, wietrz. Na tuning przyjdzie czas. Cyrkulacja jak jest puszczona nie w stryopianie a na chudziaku ciągnie energie że hej. Ja żeby to ograniczyć mam zrobioną pompkę od cyrkulacji pulsacyjnie. Działa minute na 15 minut. I tak tylko w określonych godzinach. Wartości można dobrać próbując jak szybko woda w cyrkulacji stygnie. Ale za pomocą sterownika z pompy raczej tego nie zrobisz. One są bardzo proste (jak są bo np w Panasie nie ma, musiałem sam zrobić)

Nie wzrośnie i raczej nie wywali. Po pierwsze jak naczynie jest dobrze dobrane do zładu wody to ma skompensować wzrost ciśnienia. Po drugie naczynie się pompuje lub upuszcza powietrze dopasowując do instalacji. Po to jest ten zawór. To że naczynie jest nabite początkowo x bar nic nie znaczy. Po prostu jakimś ciśnieniem musieli je nabić. Kolejna sprawa. Inaczej wygląda to w domu parterowym a inaczej w 3 kondygnacyjnym. W tym wyższym powienieneś mieć większe ciśnienie. Ja mam ok 2 bar bo tak mi było wygodniej odpowietrzyć układ. Łatwiej przepchnąć powietrze. Jak masz dobrze dobrane ciśnienie w naczyniu to nic się dziać nie będzie. Co więcej ciśnienie w naczyniu powinno być niższe niż faktycznie ciśnienie wody w układzie. Czemu? Bo nie będzie wtedy uderzeń ciśnienia. Pomyśl co będzie jak masz ciśnienie w naczyniu 1 bar, w instalacji 1 bar. Jak ciut spadnie np woda zrobi się zimniejsza niż jak dopuszczałeś to z naczynia gwałtownie wyleci woda. Miałem taką akcje. Niedobrane dobrze ciśnienie na cwu - na wodociągu 2.2 bara na naczyniu 3. Jak grzała się ciepła woda to ciśnienie rosło w układzie, potem napełniało naczynie potem znowu trochę rosło. Po 1 odkręceniu kranu po grzaniu cwu barometr na belce zachowywał się jak nawiedzony. Wskazówka latała od zera do maxa wydając z siebie przerazliwe dżwięki. Czemu? Bo naczynie wypuszczalo z siebie wodę błyskawiczne. Po ustawieniu naczynia na 2 bary ciśnienie trzyma się jak zaklęte. Po to są naczynia. Ale wracając do co. Wole też mieć większe bo czasami przy bardzo niskim ciśnieniu odpowietrzniki na listwach rozdzeliaczy potrafią zaciągnąć powietrze. Obecnie mam 1.8, było dobite do 2 ale ciut jeszcze powietrza z podłogi wydmuchało przez odmulacz z odpowietrznikiem. Jak będzie pomiędzy 1,5 a 2 to będzie ok

Termostat steruje tylko grzaniem CO i nie ma wpływu na cwu. Jak Harmonogram powie grzej a nie będzie spełniony warunek termostatu (za wysoka temperatura w domu) to się nie włączy. Możesz go potraktować jako zabezpieczenie przed przegrzaniem budynku. Jak będzie za zimno w domu to się właczy grzanie a jak będzie ciepło to się nie właczy. Oczywiście warunkiem nadal jest, że pompa musi być właczona i w trybie, który ma grzanie. Nezależnie czy to ustawisz z ręki czy harmonogramu. Co do przerobienia instalacji to możesz użyć dowolnej rury mającej wymagany przekrój. W pexie zwróć uwagę na złączki bo one robią mega przewężenia.

nie wychodzi na jedno. Stawki są mniej więcej o połowę niższe a cop tak nie spada. Przynajmniej u mnie.

od takiej jak sie dobierze moc pompy. Może się właczyć przy 0, -5, -10 lub -20 lub wcale jak je wyłączysz.

albo to sie zatrzymuje na kratkach od czerpni albo na filtrach. Innej opcji nie ma. Możesz wymienić na takie z większymi oczkami i częściej wymieniać filtry w reku albo zrobić jakiś wstępny w domu jak do kratek dostęp jest utrudniony. Ale to nigdy nie będzie rozwiązanie bezobsługowe. Gdzieś ten syf musi się zatrzymać.

nowoczesny piec bez prądu też nie będzie działał. Dociąganie do domu gazu tylko po to żeby raz na jakiś czas go uzyć nie ma uzasadnienia ekonomiczniego. Wstaw pompę, jak masz podłogówkę to nawet przy dobie bez prądu dramatu nie będzie. Szczerze to mam kominek jako backup ale teraz bym go nie robil tak samo jak i komina spalinowego - jedna wielka dziura którą ucieka ciepło. Przy dobrze zaizolowanym domu w przypadku np braku prądu wystarcza w zupełności grzejnik z butlą gazową. Zedycdowanie tańsze niż projekt, przyłącze, piec gazowy i abonament za gaz.

Nie dali tylko jest to opcja, którą można kupić albo nie.

no dobrze ale to przewietrzanie usuwa wodę? U mnie po właczeniu max obrotów slychać normalnie jak woda wypływa z wymiennika. Może masz jakieś przedmuchy?

dostałeś 2 poprawne odpowiedzi na swoje pytanie. Ile razy jeszcze potrzebujesz?

działa zgodnie z tym jak ma działać.Można zwiększać okresowo przepływ powietrza to go wydmucha. Niestety ta sprawność wymienników bez odzysku wilgotności jest mocno teoretyczna Do wyboru są 2 metody nie inwestując nic. Albo zwiększać przepływ i wysuszać powietrze w domu albo okresowo przedmuchiwać co wywali wodę z wymiennika. Można też wymienić wymiennik I nic nie zamarznie, powinien być system przeciwzamrożeniowy powodujący wyłączanie okresowe 1 z wentylatorów. Tak to działa w reku bez nagrzewnicy