aga81

jeżeli żaden sąsiad nie doniesie to raczej nie masz się czym martwić, ale jest to samowola budowlana i gdyby to wyszło na jaw miałbyś problemy (np. wysoka kara pienięża, a nawet robiórka). bo to co zrobiłeś wymaga pozwolenia na budowę, bo zmieniłeś konstrukcję dachu i wygląd budynku. teraz jak chcesz robić legalnie to musisz zacząć się starać o decyzje o warunkach zabudowy (adaptacja pomieszczeń nieużytkowych na użytkowe wymaga tego). jak już będziesz miał tą decyzję szukasz projektanta, który zrobi ci projekt archbitektoniczno-budowlany i potem składasz to na pozwolenie na budowę. i to by było tyle w dużym skrócie. koszty to głównie będzie wynagrodzenie projektanta

ciekawi mnie ile wydaliście na akt notarialny u notariusza ja w piątek wydam dokadnie 3790 w dodatku "po znajmomości" i z umożeniem 1% od podatku od czynności cywilnoprawnych. Załamałam się, bo liczyłam na góra 2 tysiaki, a tu d... Wkurzyłam się Za co w ogóle tyle się im płaci?? ktoś wie??

jeżeli Twoja działka jest 5 to robisz przyłącz do własnej działki, a że jest ona daleko to już niestety nie ich problem. Jeżeli tak jest to możesz pogadać z pozostałym właścicielami działek i zrobić wspólnie ten przyłacz (każdy płaciłby za wodociąg na swojej działce lub koszty podzielicie wspólnie po równo - od was to zależy) w końcu oni też będą z tego korzystać i dlaczego ty masz być tym dobrym co to zrobi? A jeżeli jest to faktycznie sieć to możesz spróbować popytać w gminie czy nie pomogą Ci tego zrobić.

a może byś ją zabudował??

cześć co polecilibyście na żywopłot na siatce na dł ok. 110 m i najlepiej by było gdyby szybko wyrósł, ładnie wyglądał i był gęsty (chce się odciąć od sąsiada żeby mieć trochę intymności na działce będę wdzięczna za wszystkie propozycje. Wczoraj na allegro znalazłam bardzo ładne pnącze o nazwie "Campsis Radicans", ale są tylko nasionka i nie wiem kiedy mi to wyrośnie Poradźcie coś

jeżeli chcesz spać spokojnie to zrób ekspertyze, ale poszukaj kogoś zdecydowanie tańszego. ja ostatnio miałam ekspertyzę za 150 zł (180 z fakturą). a poza tym jeżeli chcesz pozwolenie na budowę to ekspertyza jest konieczna.

wyślij mi na adres [email protected] i zobacze co z tym da radę zrobić bo tak na sam opis to trosiu trudno co kolwiek doradzić

hmm, minimalna wysokość pomieszczeń na stały pobyt ludzi wynosi 2,2m... wg warunków technicznych: "1. Pomieszczenia przeznaczone na stały pobyt ludzi, jak dyżurki, portiernie,kantory, kioski, w tym kioski usytuowane w halach dworcowych,wystawowych, handlowych, sportowych, jeżeli nie występują czynnikiszkodliwe dla zdrowia - 2,2 m" 2. Pomieszczenia do pracy, nauki i innych celów, w których nie występujączynniki uciążliwe lub szkodliwe dla zdrowia, przeznaczone na stały lubczasowy pobyt: a) nie więcej niż 4 osób - 2,5 m b) więcej niż 4 osób - 3,0 m Pomieszczenia jak wyżej, lecz usytuowane na antresoli, jeżeli niewystępują czynniki szkodliwe dla zdrowia - 2,2 m 3. Pokoje w budynkach mieszkalnych oraz sypialnie 1-4-osobowe w budynkach zamieszkania zbiorowego - 2,5 m 4. Pokoje na poddaszu w budynkach jednorodzinnych i mieszkalnych zagrodowychoraz pomieszczenia w budynkach rekreacji indywidualnej - 2,2 m" podane wysokości są wysokościami minimalnymi nie wiem pencil z jakich Ty warunków korzystarz przy projektowaniu, skoro jesteś architektem

u nas też kupujący pojechał do Rzeszowa po ten papierek my tylko czekamy na ich decyzję. Wczoraj dzwonili, że pisemko już mają i ok 12 mozna już jechać do notariusza, a ja wolałabym po 19, bo wtedy bedzie prawomocna decyzja z US. Ale problem polega na tym, że sprzedajacy nie bardzo chce czekać jeszcze ten tydzień!! Ale ja też mam przecież swoje prawa, prawda?? Dla mnie ważny jest ten tysiąc i ja będę czekać i ona ze mną też (ona=sprzedajacy). Mam rację, prawda?? Powiedzcie, że mam

strzeliłam te 0,5 m ale jeżeli chcesz postawić 1 budynek na dwóch działkach to musi on stać na dwóch działkach. W granicy nie możesz, chyba, że tak jak napisałam wcześniej, ale z tego co widzę nie chcesz bliźniaka, tylko 3 niezależne od siebie domki. Najlepiej będzie jak podzielisz najpierw działki,a potem na tych działkach postawisz domy z zachowaniem 3 lub 4 metrów od granicy. I tak np. chcesz postawić dom o szer. załózmy 10 m - to działkę musisz mieć szerokości 18 m (po 4 m z każdej strony działki - ściany z otworami) lub 17 (z 1 strony 3m, z drugiej 4m) lub 16 m (z obu stron po 3 m - ściany bez otworów). Trudno tak mówić jak się nie widzi mapki, bo nie wiem jaką masz szerokość tej działki i czy te 3 domki, po podziele działki na mniejsze, zmieszczą się tam. 3 m i 4 m nie przekroczysz w żadnym wypadku. Można jeszcze w sumie wystąpić o odstępstwo od warunków technicznych (żeby odl. była mniejsza niż 3 m) ale musiałaby to być ściana bez otworów napewno, a poza tym zgadzają się w szczególnych przypadkach (gdy, np. na działce nie ma miejsca na inną lokalizację budynku). Ja, tak ja już powiedziałam wcześniej, podzieliłabym najpierw działki a potem stawiała budynki, a nie odwrotnie

no to już wiem, że ANR nie chce moich działek teraz tylko czekać na pismo od nich i na prawomocną decyzję z US i będziemy się radować

nie zgadzajcie się na to!! nie wiem skąd jej taki ppomysł wpadł do głowy. przecież jak będziecie później chcieli ten taras postawić to będziecie musieli zmieniać pozwolenie na budowę i wszystko załatwiać od nowa. a może jej o to właśnie chodzi, bo to przecież dla niej dotatkowe pieniądze, to co by zrobiła raz zrobi na 2 razy i 2 razy zainkasuje pieniądze nie zgadzajcie się na to pod żadnym pozorem jeżeli chcecie ten taras

zmian w projekcie typowym dokonuje architekt, który będzie robił adaptację projektu do działki, na której będzie stał dom. ale żeby dokonać jakichkolwiek zmian w typowym projekcie trzeba mieć zgodę autora projektu. standardowo do zakupionych projektów dołączone są możliwe zmiany, do których nie trzeba zgody autora, ale w tym przypadku (moim zdaniem) zmiana jest zbyt duża i wymaga zgody autora. trzeba napisać więc pismo (lub zadzwonić) do biura, które jest autorem i zapytać się o zgodę. jeżeli wyrażą zgodę to muszą ją przesłać listownie, bo potrzebna będzie do pozowlenia na budowę. czasami do projektów dołanczają też zgody "in blanco" i wtedy można wpisać wszystko co się chce a jeżeli jeszcze nie kupiliście tego domu, to poszukajcie takiego, który będzie spełniał warunki zabudowy, bo oczywiście każda zmiana wiąże się z kosztami, i projektant który będzie dokonywał adaptacji, będzie żądał większej zapłaty, bo będzie musiał włożyć więcej pracy w to. także moim zdaniem nie opłaca się wam kupować takiego projektu do zmian tak znacznych, bo potrzebny wam będzie nowy proj. konstrukcyjny, nowe rysunki, a to naprawdę kosztuje, a nie ma sensu wydawać pieniędzy, gdy do wyboru jest tyle gotowych projektów

i jeszcze raz ja tam był budowany budynek gospodarczy czy mieszkalny?? bo jak gospodarczy to i tak musisz starać się o pozwolenie na budynek mieszklany i mieć swój nowy, własny dziennik. a poza tym gdybyś chciał kończyć tamtą budowę to musiałbyś przenieść pozwolenie na budowę z poprzedniego właściciela na siebie (w sumie to on musiałby to zrobić)

tam miało być 2000 a nie 200 i może nie powinnam była tego pisać... w końcu to takie małe "szachrajstwo"...

wpis do dziennika budowy musi być przynajmniej 1 na 2 lata, więc czasami można po prostu napisać coś, że się zrobiło gdy faktycznie tego się nie zrobiło - tego i tak później przy oddawaniu budynku nikt nie sprawdzi, że było to zrobione 200 jak jest wpisane w dzienniku, a nie w 2002. a przy budowie domu jest tyle rzeczy do zrobienia...

można budować dom na dwóch działkach, ale ten dom musi stać przynajmniej z 0,5 m na drugiej działce. jeżeli tak nie będzie to musi być te 3 m od granicy (sciana bez okien i drzwi) lub 4 m (ściana z oknami i drzwiami). może być jeszcze tak, że postawisz dom w granicy, ale na tej drugiej działce musi stać dokładnie taka sama kopia budynku co na pierwszej działce (i też w granicy, może to być np. bliźniak) z tego co przeczytałam to chcesz wybudować 3 domy - musisz między nimi zachować zachować te odległości co podałam. ale w sumie to nie wiem jaka powinna być odległość między domami na tej samej działce - to musiałbyś dowiedzieć się Starostwie Powiatowym, pod które podlegają te działki. Najlepiej w sumie byłoby udać się do nich i ich zapytać, bo to oni będą wydawać pozwolenie, a jak wiadomo w Polsce w każdym urzędzie jest inaczej. Więc moja rada to udaj się do SP i tam Ci dokładnie powiedzą co i jak i napisz co Ci powiedzieli, żeby zaspokoić moją ciekawość

zawsze można przerobić budynek gospodarczy na mieszkalny, musi on tylko spełniać odpowiednie warunki, np. musi mieć wysokośc pomieszczenia conajmniej 2,5 m, jak chcesz wstawić jakieś otwory w ścianach zewnętrznych to musi on stać od granicy przynajmniej 4 m, gdy nie chcesz takowych otworów to 3m. Jeśli chodzi o pieniadze to nie mam pojęcia ile masz ich i ile Cie to wyniesie. najlepiej żebyś poszła na działkę z jakimś budowlańcem, który oceni stan techniczny budynku i stwierdzi czy da rady go robić czy nadaje się do rozbiórki. A czy ma fundamnety to sama musisz sprawidc - łopa w rękę i heja do dzieła

wiesz co sebo, też jestem z podkarpacia i napawdę muszę mieć ten papierek. nie mam jak dotad żadnych działek, teraz kupuje 2 - razem 39 arów. brakuje sporo do 1 ha, ale może to i dobrze, bo teraz to przynajmniej mam większą nadzieje, że nie beda chcieli ich kupić

ale ja nie mam działek o łącznej powierzchni ponad 1ha bo gdybym miała już jakieś swoje działki i one miały by razem conajmniej 1 ha i gdybym była rolnikiem to nie trzeba by mi było pisma z ANR a może ja źle zrozumiałam, co??

wiecie co ludzi? mam już dość co myślę, że wszystko już się ułożyło i coraz bliżej do naszego domku, to rodzi się jakiś problem i się od niego oddalamy najpierw było z tym zwrotem od podatku od czynności cywilnoprawnych. Burmistrz umożył nam 50% tego podatku, ale do notariusza musze mieć prawomocną decyzję od US, a to daje przynajmniej jakieś 3 tygodnie (przy dobrych wiatrach) OK, stwierdziliśmy, że trudno zapłacimy ten podatek, bo inaczej nie wyrobimy się do 10.09. Zaniosłam wiec papiery do notariusza i okazało się, że nie mam zaświadczenia, że Agencja Nieruchomości Rolnych nie chce kupić tych działek (bo ma prawo pierwokupu). Załamka, mówie Wam. A to zaświadczenie wydają do miesiąca czasu. Na szczęście kredyt mi nie przepadnie (dostałam od naotariusz wstępną umowę kupna) i teraz trzeba załatwiać to zaświadczenie od ANR. Ale jest 1 plus w tym, że trzeba mi to zaświadczenie - może zdąże z decyzją z US i nie bede musiała płacić całości tego podatku Ale naprawdę, jestem już zmęczona tymi papierkami Wy też tak mieliście??

wg warunków technicznych: "Pokoje w budynkach mieszkalnych oraz sypialnie 1-4-osobowe w budynkach zamieszkania zbiorowego - 2,5 m; Pokoje na poddaszu w budynkach jednorodzinnych i mieszkalnych zagrodowych oraz pomieszczenia w budynkach rekreacji indywidualnej - 2,2:" więc jak widzisz mniej niż 2,2 się nie kwalifikuje na pomieszczenia przeznaczone na stały pobyt ludzi.

zgadza się - pismo składa się do US, ale oni wysyłają to później do UG, bo to oni dostają te 2% i do nich należy decyzja czy umożą czy nie

czy ktoś orientuje się ile może kosztować postawienie nowego komina z 6 przewodów (3 spalinowe i 3 wentylacyjne)??

ja napisałam pismo, że proszę o umożenie 2% podatku od czynności cywiloprawnych w kwocie (tu wpisać 2% od całej kwoty kupna). prośbę swoją umotywowałam tym, że nie mam żadnego wkłądu własnego (biorę kredyt na 100% inwestycji), dom wymaga remontu i złą sytuacją materialną w związku z tym, że kredyt mam już spłacać od września. takie powymyślać, żeby ten podatek umożyli (tylko w miarę zgodne z rzeczywistością, bo oni sprawdzają sytuację finansową). napisz, że powiększa ci się rodizna (zawsze to wydatek ) ale powiem ci od razu, że potrzebujesz na to ok. 2 miesięcy. ja się właśnie załamałam, bo mam już decyzję od burmistrza, że mi umorzył, poszłam dziś do US i tam mi powiedziano, że teraz oni wyślą postawnowienie, potem po 7 dniach najwsześniej mogą napisać decyzję i potem czeka się 14 dni na jej uprawomocnienie. a ja niestety nie mam 3 tygodni (kredyt muszę zrealizować do 10.09 bo mi przepoadnie). a do notariusza trzeba mieć prawomocną decyzję, bo inaczej nici z tego. a pieniędzy zapłaconych nie zwracają. także umorzyli mi 1120, ale nici z tego bo i tak muszę zapłacić 2240 idzie się zastrzelić