Mamy juz zdjety humus, dzis geodeta wytyczył budynek. Jak moj maz to zoabczyl to powiedzial tylko: k...jakie to male:)
coz rezydencja to to nie bedzie...
Ale za to mamy piekna dzialke. Hektar lasu w miejscu gdzie diabel mowi dobranoc. Szkoda tylko, ze na tej dzialce niewiele bylo miejsca na budowe. I szkoda, ze dom projektowany od listopada 2006 trzeba bylo przekrecic o 90 stopni trzy tygodnie temu, bo ktos nie dopatrzyl, ze od lasu trzeba sie odsunac o 12 m i niestety dom w swojej normalnej pozycji przestal sie na dzialce miescic. W zwiazku z czym usytuowanie wzgledem stron swiata szlag jasny trafil a maz o malo nie dostal wylewu:) szczescie, ze dalo sie to jakos naprawic, ale ideal to to juz nie jest.
to jest rzut parteru. Dom ma 160m2 użytkowej. Miał być jak najprostszy i jak najtańszy. Nie do końca to się udało, ponieważ trzeba było uwzględnić fanaberie inwestorki co czasem wiązało się z komplikowaniem konstrukcji budynku. Mam nadzieje tylko,że będzie warto.
Swoją budowę zawdzięczam forum Muratora i piszącym tu ludziom. Czytałam je od kilku lat i coraz bardziej chciałam budowac. Trudniej było nakłonić męża, ale się udało i wczoraj właśnie koparka zdjęła na naszej działce humus:) Oficjalnie -ponoć na szczęście - budowa ruszyła w srodę - tak naprawdę nic się w środę nie wydarzyło, ale szef ekipy przyjechał zaznaczyć swoją obecnosć. Budujemy według projektu indywidualnego, który zrobił i nadal robi:)ale o tym później, mój kolega. domek będzie wyglądał tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3e5d4e86b8d4730f.html" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/103/3e5d4e86b8d4730fm.jpg