Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sara

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    177
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sara

  1. lenowo Bardzo spodobał mi sie Twój dom na "stare lata". Chociaż zgadzam się z Luśką .....nic się szybko nie zbliża. czy możesz zdradzic wg jakiego projektu budujesz?
  2. Dziekuję założyłam album. Obsługa własnej strony....niestety przerasta moje mozliwości. Jeszcze raz dziękuję.
  3. 29.02 A to część działki, na której stanie nasz DOM http://foto.onet.pl/upload/39/23/_221180_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/39/23/_221180_n.jpg Dom mamy zamiar postawić bardziej w lesie. Właściwie na granicy działki i lasu
  4. 29.02 A to część działki, na której stanie nasz DOM http://foto.onet.pl/upload/39/23/_221180_n.jpg Dom mamy zamiar postawić bardziej w lesie. Właściwie na granicy działki i lasu
  5. Mam w komputerze zdjęcia działki, ale zupełnie nie wiem jak je wkleić na forum. To co znam - nie wychodzi Czy to bardzo skomplikowane?
  6. Dziękuję, mam nadzieję, że się uda
  7. 26.02. Dzisiaj przychodzi rzeczoznawca, żeby wycenic nasze mieszkanie. Jutro wszystko sie roztrzygnie; czy budujemy dom murowany czy zamówimy stolarza do zrobienia małego domku drewnianego (ten byłby tylko na lato) Jesli w gre wejdzie ta druga opcja to będzie......koniec mojego dziennika
  8. 26.02. Dzisiaj przychodzi rzeczoznawca, żeby wycenic nasze mieszkanie. Jutro wszystko sie roztrzygnie; czy budujemy dom murowany czy zamówimy stolarza do zrobienia małego domku drewnianego (ten byłby tylko na lato) Jesli w gre wejdzie ta druga opcja to będzie......koniec mojego dziennika
  9. 25.02 Zapomniałam wczoraj napisac, że załatwilismy telefon narazie na działkę, a potem do naszego DOMKU. Przeżyłam szok, bo potrzebny był tylko akt własnosci działki. Żadnych innych dokumentów ani zaswiadczeń Dzisiaj przychodza pierwsi potencjalni klienci. Ciekawe co z tego wyjdzie. W gminie nie chcą nas zameldować tymczasowo. Możemy to zrobic dopiero jak budynek będzie odebrany. Co mam zrobić?? Cały rok bez meldunku? Nawet tymczasowego?? Mąż ciągle liczy czy starczy kasy. Przelicza, robi symulacje.....strasznie się denrwuje. A ja uważam, że b.ędzie OK, chociaz też nie jestem wolna od różnych wątpliwości.
  10. 25.02 Zapomniałam wczoraj napisac, że załatwilismy telefon narazie na działkę, a potem do naszego DOMKU. Przeżyłam szok, bo potrzebny był tylko akt własnosci działki. Żadnych innych dokumentów ani zaswiadczeń Dzisiaj przychodza pierwsi potencjalni klienci. Ciekawe co z tego wyjdzie. W gminie nie chcą nas zameldować tymczasowo. Możemy to zrobic dopiero jak budynek będzie odebrany. Co mam zrobić?? Cały rok bez meldunku? Nawet tymczasowego?? Mąż ciągle liczy czy starczy kasy. Przelicza, robi symulacje.....strasznie się denrwuje. A ja uważam, że b.ędzie OK, chociaz też nie jestem wolna od różnych wątpliwości.
  11. 24.02.04 No tak... decyzja podjęta. Nerwy napięte do ostatnich granic. Budujemy się. Wczoraj byliśmy w urzędach. Wiemy co załatwić do pozwolenia na budowę. Wszyscy chętni do pomocy. Jest tylko jeden kołpot.....Pan Minister nie podpisał zagospodarowania przestrzennego . O takim drobiazgu "zapomniał". Gmina nie wydaje zezwoleń na budowę nikomu. Ale podobno zanim zaczniemy budowę (a chcemy około czerwca) zagospodarowanie przestrzenne będzie już uaktualnione - zobaczymy. My i tak zaczniemy za cichą zgodą "naszych" urzędników. Teraz musimy tylko sprzedać mieszkanie. W czwartek ma przyjść rzeczoznawca i je wycenić . Zobaczymy, czy znajdzie się kupiec na naszych warunkach. Wiemy juz ile weźmie murarz za postawienie domu. Znamy ceny materiałów. Teorię mamy w "małym palcu"....ale zobaczymy co pokaże życie. Jedno jest pewne mamy jeden sezon na wybudowanie domu. O Matko!! A jesli się nie uda!??
  12. 24.02.04 No tak... decyzja podjęta. Nerwy napięte do ostatnich granic. Budujemy się. Wczoraj byliśmy w urzędach. Wiemy co załatwić do pozwolenia na budowę. Wszyscy chętni do pomocy. Jest tylko jeden kołpot.....Pan Minister nie podpisał zagospodarowania przestrzennego . O takim drobiazgu "zapomniał". Gmina nie wydaje zezwoleń na budowę nikomu. Ale podobno zanim zaczniemy budowę (a chcemy około czerwca) zagospodarowanie przestrzenne będzie już uaktualnione - zobaczymy. My i tak zaczniemy za cichą zgodą "naszych" urzędników. Teraz musimy tylko sprzedać mieszkanie. W czwartek ma przyjść rzeczoznawca i je wycenić . Zobaczymy, czy znajdzie się kupiec na naszych warunkach. Wiemy juz ile weźmie murarz za postawienie domu. Znamy ceny materiałów. Teorię mamy w "małym palcu"....ale zobaczymy co pokaże życie. Jedno jest pewne mamy jeden sezon na wybudowanie domu. O Matko!! A jesli się nie uda!??
  13. Magdo, ja również mieszkam w mieście, ale od czasu kiedy z mężem kupilismy działkę ciagle "główkujemy" co zrobić, żeby wyprowadzić się na wieś. W mieście nie ma takiej ciszy, spokoju, ludzi bezpośrednich, bezinteresownych ( oprócz tych co znam ). Oczywiście nie dotyczy to wszystkich. Jednak na wsi znam większość sąsiadów, zawsze są chętni do pomocy i to bezinteresownie!. Nie ma to jak wschod i zachód słońca obejrzany w "środku" przyrody. Dopiero tam widzę jak przyroda się zmienia, jej różnorodność i jaką malutką cząstką jestem w tym ogromnym świecie. Kiedy wieczorem usiadę na tarasie i wsłuchuję się w przyrodę zaczynam podziwiać Stwórcę, za Jego dzieło. Pobyt na działce jest dla mnie czasem na "wyhamowanie" z pędu miejskiego. Kiedy się wyprowadzimy na wieś do miasta będę miała 70 km. do miasta....ale nic to.
  14. Aha i jeszcze.....Redakcja otrzymała SZAMPANA po konkursie, który zorganizowała Luśka, Edzia i dobrzykowice
  15. Najpierw dostalismy plakietki z nickami. Śmiesznie to wyglądało na sali, bo kazdy patrzył na nicki a potem na osobę. Był poczęstunek - pycha!!! Piwko i inne napoje. Konkursy - smiesznie Mozna było porozmawiać z architektem, prawnikiem i projektantem ogrodów. Ale przede wszystkim z samymi forumowiczami. Zderzyć swoje wyobrażenie o wyglądzie np. Edzi, Luski a potem je zobaczyć. Ja przede wszystkim zadawałam duzo pytań, ponieważ jestem dopiero na początku drogi..budowlanej. Wychodząc każdy otzrymywał prezent.
  16. A ja tam byłam!!! Własnie wróciłam.
  17. Ja podobnie jak magi. Jesli uda nam sie sprzedać mieszkanie, to wyprowadzam się na działkę i muszę wprowadzić się do domu w stanie surowym zamknietym przed zimą Mam potwornego "stracha" czy to sie uda. Fatalne będzie również, że nie będę miała internetu, żebym mogła się wyżalić, odstresować, popytać itp. Ale trudno.....za to potem......
  18. to nie rozumiem ogólnie bardzo ok Planujemy tak:wg planu 3 to jadalnia, a 2 to salon. My chcemy to odwrócić tzn. 3 połączyć z kuchnia (wieksz powierzchnia i wyjdzie nam salon z aneksem kuchennym). Z 2 zrobimy sypialnię (około 14m2). To parter. Na górze zlikwidujemy garderobę (4) na rzecz jednego pokoju (3). Tym samym uzyskamy 2 pokoje po około 10 - 11 m2 i jeden malutki pokoik (dla męża- gabinet). Sądzę, że na 2 osoby w zupełności wystarczy.
  19. Bardzo mi sie spodobało Twoje mieszkanko
  20. O RANY!!!
  21. Czy faktycznie ubikacja jest przy kuchni? Mieszkam w bloku i mam dokładnie tak samo. Nie jest ani wygodne ani.....przyjemne . Fakt na planie masz drzwi od kuchni, (które w każdej chwili można zamknąć) ale nie raz może nastąpić kolizja. Co Ty na to?
  22. Ale EXTRA!!! uwielbiam drewniane domy.
  23. sara

    Wulgaryzmy

    Jest gorzej Mieszkam na osiedlu i latem nie mozna spokojnie siedziec przy otwartym oknie. Dzieciaki, takie ktore od ziemi dobrze nie odrosły rzucaja 'mięsem' na podórku aż uszy puchną. Ciekawe, że rodzice wogóle nie reagują Szczytem było co usłyszłam z ust panienki mówiącej do chłopaka. Nawet tego nie powtórzę. Ciekawe czy rodzice tych dzieci tez się do siebie tak odzywają?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...