
kajetana
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1 317 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kajetana
-
no i od piątku mieszkamy :) :) w zasadzie dopiero dziś mniej więcej wyszliśmy z fazy kartonów i paczek, ale i tak jesteśmy super - przez wikend opanowaliśmy wszystko oprócz tematu szaf i ciuchów (bo szaf nie ma). Teraz ustalamy termin transportu nr II - meble ze Szczecina, ze starego mieszkania......
-
no i od piątku mieszkamy :) w zasadzie dopiero dziś mniej więcej wyszliśmy z fazy kartonów i paczek, ale i tak jesteśmy super - przez wikend opanowaliśmy wszystko oprócz tematu szaf i ciuchów (bo szaf nie ma). Teraz ustalamy termin transportu nr II - meble ze Szczecina, ze starego mieszkania......
-
no nie da się bez terapeuty budować domu mieli dziś skończyć kuchnię, ale firma produkująca meble nie zamówiła na czas blatu dla nas, więc blat montować będą jutro (z dziurą na zlew i płytą indukcyjną). Dziś był szklarz z murowanej gośliny, przywiózł próbki szyb na ścianę w kuchni, jutro ma wycenić .... Przyjechały meble do dużej łazienki i szyba do prysznica. Jakoś się kula to wszystko, ale zakończenie prac wykończeniowych w domu będzie pewnie na koniec next tygodnia O tyle jest to wkurzające, że od jutra tam będziemy już spać na stałe, więc w ciągu dnia nie będzie spokoju i spania do 10.00. W dużej łazience zaczęły się kłaść płytki na ścianach, więc powoli powoli....
-
no nie da się bez terapeuty budować domu mieli dziś skończyć kuchnię, ale firma produkująca meble nie zamówiła na czas blatu dla nas, więc blat montować będą jutro (z dziurą na zlew i płytą indukcyjną). Dziś był szklarz z murowanej gośliny, przywiózł próbki szyb na ścianę w kuchni, jutro ma wycenić .... Przyjechały meble do dużej łazienki i szyba do prysznica. Jakoś się kula to wszystko, ale zakończenie prac wykończeniowych w domu będzie pewnie na koniec next tygodnia O tyle jest to wkurzające, że od jutra tam będziemy już spać na stałe, więc w ciągu dnia nie będzie spokoju i spania do 10.00. W dużej łazience zaczęły się kłaść płytki na ścianach, więc powoli powoli....
-
dobrze by było przewieźć łóżko już dziś - mogłabym spokojnie zacząć wypakowywanie naczyń z kartonów, mycie i ustawianie w szafkach kuchennych. A jakby się udało meble do salonu przywieźć to dopiero bomba :) W sumie jeszcze dość dużo do zrobienia i załatwiania
-
dobrze by było przewieźć łóżko już dziś - mogłabym spokojnie zacząć wypakowywanie naczyń z kartonów, mycie i ustawianie w szafkach kuchennych. A jakby się udało meble do salonu przywieźć to dopiero bomba W sumie jeszcze dość dużo do zrobienia i załatwiania
-
kuchnia w dużej części zamontowana. Jutro blat przyjedzie, zamontują drzwiczki i uchwyty. No i nie wiem, czy malować ścianę na ciemniejszy kolor czy zostawić jak jest....
-
kuchnia w dużej części zamontowana. Jutro blat przyjedzie, zamontują drzwiczki i uchwyty. No i nie wiem, czy malować ścianę na ciemniejszy kolor czy zostawić jak jest....
-
nie chciało mi się wklejać podjazdu, ale dałam radę w końcu. Na razie to mam stracha po nim wjeżdzać... http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bd40fe05810e3a14" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/184/bd40fe05810e3a14m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0da07527ccaa05a2" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/183/0da07527ccaa05a2m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=59a7f78a4bfc462d" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/188/59a7f78a4bfc462dm.jpg
-
nie chciało mi się wklejać podjazdu, ale dałam radę w końcu. Na razie to mam stracha po nim wjeżdzać... http://images39.fotosik.pl/184/bd40fe05810e3a14m.jpg http://images41.fotosik.pl/183/0da07527ccaa05a2m.jpg http://images45.fotosik.pl/188/59a7f78a4bfc462dm.jpg
-
KOT SIĘ ZŁAPAŁ można się przeprowadzać.....
-
KOT SIĘ ZŁAPAŁ można się przeprowadzać.....
-
lodówka do zabudowy zamówiona, szmal popłacony gdzie trzeba. W przyszłym tygodniu w nowym domku będzie się dużo działo... A ja kończę powoli pakowanie naszych różnych gratów... (ale tego jest). Aha - i super dobra wiadomość: faktycznie opłaca się dawać do urzędu skarbowego zestawienia wydatków budowlanych (oni sprawdzają, ile $$ mogą zwrócić z powodu różnic w VAT). Nam zwracają ponad 8 tyś. I te pieniądze ratują naszą wciąż nie dokończoną budowę.
-
lodówka do zabudowy zamówiona, szmal popłacony gdzie trzeba. W przyszłym tygodniu w nowym domku będzie się dużo działo... A ja kończę powoli pakowanie naszych różnych gratów... (ale tego jest). Aha - i super dobra wiadomość: faktycznie opłaca się dawać do urzędu skarbowego zestawienia wydatków budowlanych (oni sprawdzają, ile $$ mogą zwrócić z powodu różnic w VAT). Nam zwracają ponad 8 tyś. I te pieniądze ratują naszą wciąż nie dokończoną budowę.
-
kot jest nie do złapania... zaczynam sobie ustawiać w głowie, że my się przeprowadzimy a on musi zostać na podwórku na Tomickiego. A zima idzie - jak on sobie poradzi, taki domowy pieszczoch?
-
kot jest nie do złapania... zaczynam sobie ustawiać w głowie, że my się przeprowadzimy a on musi zostać na podwórku na Tomickiego. A zima idzie - jak on sobie poradzi, taki domowy pieszczoch?
-
kot wciąż na wolności - ale moim zdaniem, chce wrócić do domu, bo każdej nocy parę razy chodzi przed blokiem, koło klatki. A my nie mamy sposobu na złapanie wariata. Zrobiliśmy z siatki ogrodzenie na klombie - prawie się udało. Siatka się okazała za słaba - przebił ją jak rozpędzone porsche. Problemem okazali się ludzie - w ciągu dnia popsuli całą siatkę, tak misternie zabezpieczoną... Aż się popłakałam z bezsilności. Bym zatłukła jakbym wiedziała komu nie pasowało.... Teraz zakładamy inną zasadzkę pod samym blokiem. Na uczelni musiałam zrezygnować z części zajęć. Zostawiłam tylko stacjonarnych - przedmiot: niepełnosprawni w środowisku pracy. Szkoda, ale nie dałabym rady miesiąc przed porodem prowadzić zajęć przez 7 godzin jednego dnia. W przyszłym tygodniu JUŻ będziemy mieć kuchnię w nowym domku :)
-
kot wciąż na wolności - ale moim zdaniem, chce wrócić do domu, bo każdej nocy parę razy chodzi przed blokiem, koło klatki. A my nie mamy sposobu na złapanie wariata. Zrobiliśmy z siatki ogrodzenie na klombie - prawie się udało. Siatka się okazała za słaba - przebił ją jak rozpędzone porsche. Problemem okazali się ludzie - w ciągu dnia popsuli całą siatkę, tak misternie zabezpieczoną... Aż się popłakałam z bezsilności. Bym zatłukła jakbym wiedziała komu nie pasowało.... Teraz zakładamy inną zasadzkę pod samym blokiem. Na uczelni musiałam zrezygnować z części zajęć. Zostawiłam tylko stacjonarnych - przedmiot: niepełnosprawni w środowisku pracy. Szkoda, ale nie dałabym rady miesiąc przed porodem prowadzić zajęć przez 7 godzin jednego dnia. W przyszłym tygodniu JUŻ będziemy mieć kuchnię w nowym domku
-
od 2 nocy wystawiamy klatkę do łapania zwierząt przed blokiem z nadzieją, że ten nasz mały zbój się skusi na podkładane w niej jedzenie. Od 2 nocy przychodzi na klomb przed domem, ale nic No - zasadniczo mamy jakieś 4 tygodnie do przeprowadzki, więc ten czas jest też na złapanie kota. Z innej beczki: pięknie odczuwam dyskryminację z powodu niedługiego urodzenia dziecka i ograniczonej możliwości pracy Oczywiście mówię o WSPiA - zajęć mi zaproponowali aż 4, ale w nosie mają, że od połowy listopada będę w stanie gotowości. Krew mnie zalewa.... jak mnie potrzebowali w lutym, to byli bardzo mili i prosili o wzięcie zajęć, a teraz takie rzeczy....
-
od 2 nocy wystawiamy klatkę do łapania zwierząt przed blokiem z nadzieją, że ten nasz mały zbój się skusi na podkładane w niej jedzenie. Od 2 nocy przychodzi na klomb przed domem, ale nic No - zasadniczo mamy jakieś 4 tygodnie do przeprowadzki, więc ten czas jest też na złapanie kota. Z innej beczki: pięknie odczuwam dyskryminację z powodu niedługiego urodzenia dziecka i ograniczonej możliwości pracy Oczywiście mówię o WSPiA - zajęć mi zaproponowali aż 4, ale w nosie mają, że od połowy listopada będę w stanie gotowości. Krew mnie zalewa.... jak mnie potrzebowali w lutym, to byli bardzo mili i prosili o wzięcie zajęć, a teraz takie rzeczy....
-
przy pomocy pani sąsiadki od podwórkowych kotów chyba namierzyliśmy lokum naszego spadochronowego kota. Teraz musimy potwierdzić czy to on, a następnie jakoś złapać..... Z dobrych informacji -dziś w Budom Markecie zamówiłam wyposażenie dużej łazienki. Okazało się, że pół roku temu miałam złe informacje co do umywalek w zestawie mebli jaki chcę..., więc trzeba teraz przekuć rury kranowe, żeby krany wychodziły z umywalki a nie ze ściany jak chciałam. Ale meble tak mi się podobają, że ich nie odpuszczam - stąd zmiana rur. Do dużej łazienki zamówiłam: 2 komplety mebli Cersanitu Sevilla, orzech boloński. W komplecie są lustro, szafka z umywalką i półsłupek; wannę Kaldewai Saniform Plus 3 baterie Armatura Kraków w stylu retro. Przy okazji kupimy kibelek... Wciąż czekam na szybę do prysznica w małej łazience. Wszystko co dojedzie do sklepu do końca next tygodnia przyjedzie do nas jednym transportem. Z drzwiami z Progressu też wciąż jakieś problemy - reklamacja skrzydła przeleżała 3 tygodnie bez załatwienia. A że jedne drzwi zostały źle zamówione (nie poczuwam się do winy, ale podpisałam pomiary więc kicha), to za to opóźnienie w reklamacji dali b. dobrą cenę na nowe drzwi. I tak to się wszystko jakoś kręci.... A mebli wciąż nie mogę przywozić
-
przy pomocy pani sąsiadki od podwórkowych kotów chyba namierzyliśmy lokum naszego spadochronowego kota. Teraz musimy potwierdzić czy to on, a następnie jakoś złapać..... Z dobrych informacji -dziś w Budom Markecie zamówiłam wyposażenie dużej łazienki. Okazało się, że pół roku temu miałam złe informacje co do umywalek w zestawie mebli jaki chcę..., więc trzeba teraz przekuć rury kranowe, żeby krany wychodziły z umywalki a nie ze ściany jak chciałam. Ale meble tak mi się podobają, że ich nie odpuszczam - stąd zmiana rur. Do dużej łazienki zamówiłam: 2 komplety mebli Cersanitu Sevilla, orzech boloński. W komplecie są lustro, szafka z umywalką i półsłupek; wannę Kaldewai Saniform Plus 3 baterie Armatura Kraków w stylu retro. Przy okazji kupimy kibelek... Wciąż czekam na szybę do prysznica w małej łazience. Wszystko co dojedzie do sklepu do końca next tygodnia przyjedzie do nas jednym transportem. Z drzwiami z Progressu też wciąż jakieś problemy - reklamacja skrzydła przeleżała 3 tygodnie bez załatwienia. A że jedne drzwi zostały źle zamówione (nie poczuwam się do winy, ale podpisałam pomiary więc kicha), to za to opóźnienie w reklamacji dali b. dobrą cenę na nowe drzwi. I tak to się wszystko jakoś kręci.... A mebli wciąż nie mogę przywozić
-
no nie może być tak, żeby się coś nie spieprzyło .... przedwczoraj z okna naszego mieszkania spadł nasz kot FUFU. Nie daliśmy rady go złapać - okazał się mistrzem ucieczki i kamuflarzu wśród krzaków, trawy i podwórek. Dziś koło 5 rano mąż go widział, jak szedł w stronę miejsca spadania, ale jak tylko zobaczył człowieka - zwiał. Czyli wiemy, że żyje, że się ukrywa.... ale jak go złapać ????????
-
no nie może być tak, żeby się coś nie spieprzyło .... przedwczoraj z okna naszego mieszkania spadł nasz kot FUFU. Nie daliśmy rady go złapać - okazał się mistrzem ucieczki i kamuflarzu wśród krzaków, trawy i podwórek. Dziś koło 5 rano mąż go widział, jak szedł w stronę miejsca spadania, ale jak tylko zobaczył człowieka - zwiał. Czyli wiemy, że żyje, że się ukrywa.... ale jak go złapać ????????
-
W dzienniku jak widzę nie widać wielu zdjęć. Ale już się tym zajmować nie będą - brak energii.......