Czwartek, czyli 2 dni temu, zaparłam się jak wół, że skoszę to, czemu nie dała rady kosa Pana Michała! Ponieważ Dobry Człowiek pożyczył kosiarkę elektryczną - powyższego cuda jeszcze nie miałam - no to wzięłam się ostro do pracy! Po 6 godzinach (z przerwami na papieroska i kawę) efekt zapierał dech w piersiach:
a ja stwierdziłam, że ... qurczę lubię kosić:)
P.S. Scena pod modrzewiem przygotowana, czeka na Gwoździk Band i Wielki Teatr 2 Aktorów
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 898 wyświetleń