
pogoda paskudna, z lozka wychodzic sie nie chce ale pracowac trzeba...
schody wczoraj mialy przyjechac, nie przyjechaly - stolarz nawet nie zadzwonil uprzedzic zadzwonilam wiec ja, beda dzis. Mam nadzieje...
Kominek rozebrali, wymurowali od nowa, miejszy- dzis beda zdjecia to moze wstawie
desek wciaz szukam i szukam...
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 487 wyświetleń