zaczelam dzialac i wyslalam zapytania o wycene drzwi :
- drzwi POTACZALA (takie piekne ma GLOWAC)
do tych pierwszych moj maz nie jest przekonany bo twierdzi ze sa za bardzo ''wypasione'' jak do naszej wiejskiej chatki, a tych drugich jeszcze nie widzial bo dzis na nie wpadlam. Ale jezeli chce byc szczera, to te drugie chyba sa mi bardziej bliskie
no i najwazniejsze, nasze beda oczywiscie BIALE a klamka jakos ciemno matowa - metalowa (nie wiem jak to sie nazywa )
dzwonilam do firmy TREFLL w sprawie plytek ze starej dachowki. Cena od 200 do 300 zl, zaimpregnowane i chyba polozone. Spotkam sie z przedstwicielem po wielkanocy, wtedy sie wszystko potwierdzi.
a w innym temacie, bylam przekonana ze chce w salonie drewniany stol, jasny, woskowany ale znalazlam ten i mam zamet w glowce :
z tego co widzialam w katalogu, to stol jest prostokatny a zeby go powiekszyc, mozna dostawic takie dwie konsole.
Ladne to cholerstwo, ale czy bedzie pasowac w mojej chatce na wsi?????
dziewczyny do roboty! potrzebuje rady wsprawie mojej obecnej sypialni. Ktora narzuta wam sie bardziej podoba :
zolta (stara) :
ta moja sypialnia jest jakas ''sterylna'', brakuje mi moze polki nad lozkiem, a moze wyzsze szafki nocne? Zaslony sa biale i sciany tez, to wszystko mi sie zlewa, w jakim kolorze zrobilybyscie sciany?
bym zapomniala - moje kolejne lustereczko kupione na ebya'u :
KINIA, obiecywane zdjecia mojej obecnej lazienki wylozonej kamyczkami. Zdjecia nie sa ''pierwszej swiezosci'' bo tak naprawde te kamyczki sa ladniejsze . Musimy jeszcze przemalowac sciany i wylozyc kamyczkami i plytkami nad wanna.
Zamowilismy dzis brakujace plytki do lazienki do obecnego mieszkania. Baba w sklepie mnie wkurzyla bo kazala wplacic zaliczke w wysokosci calosci zamowienia. Unerwilam sie troche bo nie moglam kretynce wytlumaczyc ze jak zaliczka to jakas czesc kwoty a nie calosc! ona swoje ja swoje, gdyby mi nie zalezalo na tych plytkach to bym poszla gdzie indziej. W kazdym razie zakonczylam rozmowe i wplacilam zaliczke w kasie na 1/3 zamowienia. Niech spada!!!!
tydzien wolnego mi zlecial nie wiadomo kiedy. Od poniedzialku znow do pracy i moze ta mysl tak mnie doluje.
wczoraj stolarz przywiozl na budowe parapety. Tesciu przeslal zdjecia. Sa ladne, niby wszystko OK ale kuzwa zapomnial zrobic maly frez na tych cholernych parapetach. Dlaczego czlowiek sie umawia, placi za robote a i tak nie jest zrobione tak jak powinno
po prostu uroki BUDOWANIA NA ODLEGLOSC !!!!
ten sam stolarz ma nam robic schody i juz sie spodziewam najgorszego
ide spac, moze jutro jak sie obudze spojrze na to wszystko innym okiem
moj dziennik to chyba jakis kwartalnik! niby mam szczere checi, prawie siadam do pisania ale zawsze cos mnie odciagnie!
na budowie robia tynki wewnetrzne, tzn juz skonczyli, w srode stolarz ma dowiesc parapety, jestem ciekawa jakie wyszly?????? na wielkanoc planujemy jechac do polski - moze uda nam sie kupic plytki do kotlowni, kuchni i wejscia, no i te cholerne dechy na podlogi. Ostatnio zainteresowala mnie oferta firmy PANMAR, musze wiec zobaczyc ich deski na zywo no i sprawdzic cene.
Znalazlam na alegro fajny stol do kuchni - firma meblowosk- ale boje sie zamowic bo nie ma to jak sie dotknie towaru
w domu (obecnym) meksyk! zachcialo mi sie remontu lazienki no to mam! moj B. polowe zrobil, druga czeka na lepsze czasy! plytek w sklepie nie ma, trzeba czekac trzy tygodnie a ja ich nawet nie zamowilam bo jakos nie mialam wcoraj natchnienia na zakupy (o boze ja chyba chora jestem !) kupilismy blat ktory wcale nie pasowal do mebli, pojechalismy kupic drugi (uff, pasuje!), pierwszy nadal czeka w domu bo nie mamy czasu go oddac...
musze zmienic swoje kanapy bo mi sie wymiotowac chce jak na nie patrze! oczywiscie B. twierdzi ze sa dobre, ze moga byc itd. Musze je porabac i spalic w kominku ktorego nie mam
DARDURDKA - jezeli mnie czytasz, to wybacz ze jeszcze nie wkeilam zdjec z Rzymu ale mam strasznego lenia! poprawie sie w najblizszym tygodniu bo dzieciaki maja ferie w szkole, wzielam wiec tydzien wolnego!
facet od kominkow mi dzis powiedzial ze mamy za maly przekroj rury aby zrobic kominek otwarty (FI 200 a trzeba FI 250) i on sie tego nie podejmie!
kuzwa dlaczego nikt tego nie przewidzial??????? Przeciez nie obudzilam sie wczoraj mowiac ze chce kominek otwarty. Jestem blondynka, mam prawo takich rzeczy nie wiedziec ale moj B. to chyba mogl nad tym sie zastanowic - nie twierdze ze musial wiedziec ale do cholery jak nie on to w koncu KTO????