tgb

Ja wykonałem izolację przeciwwilgociową na ścianie (Ekoemulbit), a na to położyłem poliester ekstrudowany (kleiłem na Styrobit, Ekoemulbit do tego celu się nie sprawdził) i to wszystko (bez folii). W górnej części (gdzie będzie wykończenie cokołu) płyty zamocowałem również na kołki i wykończyłem siatku zatopioną w kleju. Ponieważ grunt mam suchy i piaszczysty, to powinno wystarczyć.

Poliestru nie przykrywałem.Chociaż się zastanwiałem, ale tylko dlatego, żeby podczas zasypki ziemia go nie ściągnęła. Ale majster powiedział, że jak będzie folia i coś się zacznie dziać, to wszyscy będą spać spokojnie (bo nikt nic nie zobaczy). Nie zasypałem i obyło sie bez problemów. Poliester kupowałem po ok. 340 PLN/m3 (ok 17 za m2 przy 5 cm). Był to Steinodur - taką cenę można dostać u producenta (jest w sieci, jak znajdę link, to podrzucę). Tomek

Na pewno się brudzą. Ubrania też się brudzą. I co, wyrzucasz je? Aereco zaleca czyścić nawiewniki co 6-12 mies. (w zalezności od modelu) - podobno jest to bardzo proste. Info pochodzi z materiałów Aereco. Jeszcze sam nie uzywam, ale poważnie się zastanawiam.

Hary, jeśli to jeszcze aktualne, to ja mam wolne nadproże Ytonga 24x24x150 - Warszawa. Jeśli jesteś zainteresowany, to napisz na [email protected]. Tomek

Raczej jest potrzebne zabezpieczenie przed mrozem. Kiedyś się chyba stosowało maty ze słomy. Będę zaraz wylewał strop, więc temat tez mnie interesuje. Tomek

Co do izolacji: na warstwę rapówki położyłem przeciwwilgociową w postaci lepiku Styrobit, który jednocześnie służył jako klej do izolacji termincznej (płyty z poliestru ekstrudowanego 5 cm). Górna część ocieplenia wystająca ponad grunt została położona na klej, zakołkowana i pokryta siatką zatopioną w kleju (żeby się dało pewnie zamocować wykończenie cokołu). Styrobit nie jest tani (ok. 47 PLN/10kg), ale warto. Początkowo kupiłem Emulbit (dwa razy tańszy), ale nie dawało się do niego kleić. Tomek

Ja miałem podobną sytuację. Parter z Ytonga 36,5 i pytanie jak pozstawić ściany piwnicy. Konstruktor podał dwa rozwiązania: *) poszerzony wieniec *) grubsza ściana piwnicy. Zdecydowałem się na to drugie rozwiązanie (bo prostsze), ale teraz chyba bym postąpił inaczej (wyszło drożej i zajęło dość dużo czasu). Teoretycznie Ytong (pewnie inni producenci BK również) dopuszcza nadwieszenie bloczków do 1/3 ich grubości. Ale intuicja (nie wiem czy słusznie) podpowiedziała, że lepiej nie testować takiej sytuacji granicznej. Tomek

Też mieliśmy taką klapę w starym domku (dwuskrzydłową otwieraną "na boki") . Wykończona była wykładziną, jak podłoga obok. Do codziennego użytku rzeczywiście jest niewygodne, ale sporadycznie mozna z tego spokojnie korzystać. Jedyny uciążliwy problem, to fakt, że właz był zawsze zawalnoy jakimiś rzeczami (znajdował się w sieni). Co do trwałości zawiasów - klapa (i zawaisy pewnie też) miała ok. 50 lat i funkcjonowała bez zarzutu. Tomek

To jeszcze ja wtrącę trzy groszę. Właśnie buduję z Ytonga. Dzięki ich sklepowi internetowemu wynegocjowałem z regionalnym przedstawicielem 23% rabatu (wszystko łącznie z nadprożami). Dodatkowo składając zamówienie nie bezpośrednio u Ytonga mam transport trochę tańszy i z 7% VAT-em. Od zakończenia negocjacji i zamówienia do pierwszej dostawy minęło 6 dni. Materiał w porządku - po rozpakowaniu ok. połowy palet popękane było 5 sztuk. Jedna rzecz mnie niemiło zaskoczyła. Wynająłem od Ytonga piłe taśmową (będzie sporo docinek, a bardzo zależy mi na czasie - chcę przykryć dachem przed zimą), ale piła jest bez tasmy, więc kupiłem taśmę (nie sprawdzałem ceny). Na fakturze okazało się, że to dodatkowe 1000 PLN! Ale piła sprawdza się rewelacyjnie, Jak ktoś będzie zainteresowany, to mogę za kilka tygodni odsprzedać taśmę na korzystnych warunkach. Tomek

Jeśli masz instalację wysokotemperaturową, to nie ma sensu zakup kotła kondensacyjnego. Oczywiście pewnie zaoszczędzisz na gazie (domyślam się, że stara instalacja nie była zbyt sprawna skoro ją modernizujesz). Ale podobne oszczędności da ci nowoczesny kocioł niekondensacyjny. Przy instalcji niskotemperaturowej możesz się zastanawiać (ja się nie zdecydowałem - będzie "klasyczny").

Dzięki. Spróbuję wyjaśnić w US.

Też myślę nad takim rozwiązaniem i zastanawiałem sie nad sterowaniem. Nie sądzę, żeby dało się to zautomatyzować. Jaki parametr ma sterować podłogówką? Temp. w pomieszczeniu - odpada (czas rozgrzewania pomieszczenia kominkiem to pewnie ok. 30-60 min., bezwładność podłogówki - kilka godzin). Sterowanie pogodowe też (skąd ma wiedzieć, czy za kilka godzin rozpalisz w kominku, czy nie). Myślę, że pozostaje automatyka czasowa i regularne użytkowanie kominka. Tomek

Hej, forumowicze. Czyżby nikt nie wiedział? Pewnie wiele osób ma faktury za wynajem czegoś tam. Może ktoś jednak wesprze jakąś informacją. Dzięki, Tomek

Poszperałem trochę po forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, czy można w ramach ulgi budowlanej (budowa rozpoczęta w 2001) odliczyć wydatki na wynajem urządzeń (np. zagęszczarka, ale również stemple). Oczywiście przy założeniu, że mam faktury VAT. Może ktos drążył już ten temat i wesprze zdezorientowanego inwestora.

Myślę, że dom wielopokoleniowy może mieć sens. Ale sedno tkwi nie w domu, tylko w tym jacy ludzie mają w nim zamieszkać. Jeśli tacy, którzy rozumieją, że każdy ma swoje życie i swoje przyzwyczajenia, i którzy autentycznie akceptują autonomię innych, a jednoczesnie nie żyją obok siebie ale wspólnie to jest duża szansa, że będzie to bardzo wartościowe rozwiązanie (a czy na 100, czy na 300 metrach to już mniej istotne- na 300 na pewno łatwiej). Może to trochę idealistyczne, ale chyba w tym tkwi problem. My teraz zamieszkalismy w takim (dopiero rozkręcającym się do życia) domu - tymczasowo na okres naszej budowy. I, niestety, bardzo daleko do takiego idealnego układu.

Jest to dopuszczalna metoda, ale jedynie gdy masz spoisty grunt (np. glina) - napewno można tak wylać ławy fundamentowe. W którymś z Muratorów z początku roku (lub z końca poprzedniegeo, dokładnie nie pamiętam) był artykuł o fundamentach.

Też mam nadzieję, że pogoda bedzie sprzyjać. Trzymam kciuki, sam może również na tym troszkę skorzystam . Wprawdzie już rozpocząłem (są fndamenty, kanalizacja i izolacja), ale do mety mam o piwnice dalej.

Ja w takim przypadku zastanowiłbym się nad oknem przesuwnym. Można wtedy mieć całkiem szerokie wejście (wyjście) bez obawy obwiśnięcia (drzwi). Chyba, że chesz mieć takie okno bez żadnych podziałów , ale to raczej nie do zrealizowania za rozsądne pieniądze. Do Hansa_68, dlaczego myślisz, że przesuwne niespecjalnie nadaje się na piętro?

Jutro (27.06.2002) będzie w internecie

Sam się ostatnio złapałem na tym, że więcej pożytecznych informacji znajduję w konkurencyjnym czasopiśmie. Artykuły rzeczywiście stają się zdawkowe i coraz rzadziej poruszają rzeczy nieoczywiste, pułapki na które można natrafić przy poszczególnych pracach. Na szczęście sam dobór tematów jest moim zdaniem OK. O wiarygodności cen publikowanych w artykułach było już dużo na Forum. Może przydałby się jakiś "Kącik eksperta" prezentujący wybrane zagadnienie bardziej szczegółowo (rysunki techn.) i ostrzegający przed najczęściej popełnianymi błędami. Tomek

rzeczywiście był parę dni temu taki wątek: http://www.forum.murator.com.pl/viewtopic.php?topic=2764&forum=34&6 Rozumiem, że ci którym folia nie uleciała w powietrze raczej się tym nie chwalą - a może powinni Tomek

Sprawdziłem - działa. Wystarczy wkleić adres strony z wybranym wątkiem. Tomek

Słuchajcie , ale to można chyba zrobić: http://www.forum.murator.com.pl/viewtopic.php?topic=2814&forum=46&1

A największym doświadczeniem będziemy dysponowali za kilkadziesiąt lat (ciekawe, czy będzie wtedy Forum . Poważnie, mogę się wypowiedzieć w nie swoim imieniu. Znajomi zbudowali jednowarstwowo z Ytonga. Mieszkają wprawdzie dopiero rok, ale są zadowoleni (w zimie ciepło - tylko kominek, w lecie chłodno, zero problemów). Ekipę mieli poleconą przez Ytonga i okazała się b. dobra - i to jest pewnie klucz do sukcesu. Praktycznie każda technologia, jeśli sie jej nie spartoli pozwala zbudowac dobry dom. Tomek

Dla nas recesja też była pewnym bodźcem do rozpoczęcia budowy (chociaż większym była odchodząca ulga) a z nią nadzieja na niższe ceny materiałów (większe rabaty). Jeśli chodzi o fachowców, to dla tych dobrych wystarczy pracy i w recesji (co innego gdyby dobrzy stanowili np. 80% wykonawców ). Tomek