Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aydin

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    224
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Aydin

  1. A jaki metraż? Przy moim projekcie cenę 38k brałbym w ciemno z pocałowaniem ręki. Ja pewnie muszę przy tych cenach dać 2x więcej i to nie za systemowy Izodom, ale tradycyjnie A Izodom nie ma czasem tych płyt 25cm frezowanych na bokach? Wtedy wychodzi i tak zakład, więc chyba lepsze, bo prostsze rozwiązanie?
  2. Aydin

    Ogrzewanie kablami 2017

    Dlatego, jeśli po rozmowach z architektem w przyszłym tygodniu uda mi się przepchnąć to rozwiązanie z klimą, to będzie idealnie. Klima na lato jak znalazł, a przecież nie muszę tym grzać. Kupię niedrogie jednostki, aby tylko można było to podstawić do wzoru. Teraz wracam do rozkminiania problemu płyty fundamentowej, a raczej jej kosztów Dzięki za pomoc wszystkim.
  3. Aydin

    Ogrzewanie kablami 2017

    Solary i PV to inny temat. Nie ma co tu powtarzać tego, co napisano w tamtych tematach. @Kaizen i @asolt: nie kłóćcie się proszę. Nie ma sensu udowadniać sobie, że "moja racja jest bardziej mojsza..." Jak się liczy, czy faktycznie trzeba, to sprawa dla większości inwestorów czarna magia. I jakoś ich domy stoją, ogrzewanie działa, a koszty mają jakie mają. Wiem, że @asolt masz wykształcenie i wiedzę do liczenia OZC i temu podobnych spraw, chociaż przyznam, że trafiłem gdzieś tutaj na wpis inwestora, który opierał się na Twoich wyliczeniach, a po roku dom okazał się dużo mniej energochłonny niż przewidywano. To dobrze. Większość rzeczy przy projektach robi się "na zapas", fundamenty, wytrzymałość ścian, konstrukcję dachu itp. Ja liczę tylko na spokój ze strony urzędników i chcę się zabezpieczyć na ewentualność podważenia PCHE.
  4. Aydin

    Ogrzewanie kablami 2017

    To mnie cieszy, bo akurat biokominek poważnie rozważałem, ale nie w kategoriach grzania, ale estetycznych Jednak to, czy on grzeje mniej czy bardziej to jedno. Drugie to to, czy te normy, tabelki i wyliczenia uwzględniają go jako źródło ciepła. Z jakim wskaźnikiem? A więc jakiś konstruktor jednak to liczył. Nie wiem, czy architekt adaptujący projekt się tego tyka, ale jednak skądś te liczby są w PNB. Adaptujący powinien to wg mnie przeliczać, jeśli zmianie ulegają materiały budowlane, grubość ocieplenia czy źródła ogrzewania, ale może jest jak piszesz - każdy ma to w nosie. W takim razie to martwe prawo z tą PCHE.
  5. Aydin

    Ogrzewanie kablami 2017

    Biokominek o ile wiem daje znikome wartości ciepła. Nie wiem, czy w ogóle da się to wpisać jako źródło ogrzewania. Solary dla mnie porażka. Tylko grzanie wody, co można zapewnić wieloma innymi sposobami, a na dachu te rury wyglądają kiepsko. PC, choć kiedyś mi się podobała, to po przeczytaniu wielu wątków, również odpada. Mam do niej bardzo mieszane uczucia, z przewagą negatywnych. Co Twojego stosunku do kominka - możesz mieć rację. Jeśli Ty (tak jak ja) jesteś do niego nastawiony mało pozytywnie, to raczej faktycznie nie będziesz go używać, a poniesiesz spore koszty instalacji. Znam opinię wielu ludzi (również z tego forum), którzy przyznawali, że początkowo kominek był dla nich MUST-HAVE, jednak szybko przestali w nim palić. Nie chciało im się rąbać drzewa, przechowywać go, czyścić kominek i sprzątać w domu, gdzie mimo zamkniętych komór spalania jednak trochę się brudziło.
  6. Aydin

    Ogrzewanie kablami 2017

    Pytanie, czy faktycznie wśród urzędników nikt się nie skapuje. Wolałbym nie być tym wyjątkiem od reguły, któremu właśnie pokapują się w papierach. @Kaizen: twierdzisz, że szansa na wnikanie w szczegóły jest bliska zeru. Myślisz, że wśród tysięcy budujących co roku nikt nie wnika w te papiery? Zastanawiam się, czy to wynika z ich lenistwa, niewiedzy, czy też zaufania do konstruktorów. Ja gdybym był konstruktorem, nie chciałbym się "podkładać" i wpisywać liczby "z czapy". W końcu to świadczyłoby o moich kwalifikacjach. Dlatego sądzę, że konstruktorzy jednak liczą (choćby w przybliżeniu) PCHE. Pozostanę więc chyba przy polecanych klimatyzatorach. Nie muszę ich w końcu odpalać do grzania, a latem mogą się bardzo przydać Dziękuję wszystkim za cenne uwagi.
  7. Aydin

    Pokrycia dachowe a fotowoltaika.

    Tak się zastanawiałem nad tym i doszedłem w wniosku, że przecież nie mocuje się pojedynczych paneli bezpośrednio do pokrycia dachowego. Robi się rusztowanie z aluminiowych profili i do nich dopiero mocuje się panele. To połączenie jest pewne w 100%, bo profile mają prowadnicę trzymającą śruby. Skoro takie zestawy są sprawdzone w tysiącach instalacji, to można uznać je za 100% pewne. Natomiast do rąbka mocuje się to rusztowanie, jednak w bardzo wielu miejscach. W ten sposób siła "żagla" rozkłada się na wiele punktów i jestem przekonany, że można liczyć, iż nie puści. Dlatego, choć mógłbym, nie będę tego robić samemu, ale zlecę firmie. Mam gwarancję na montaż plus ubezpieczenie paneli, indywidualne lub jako część ubezpieczenia domu. Dziękuję za pomoc.
  8. Aydin

    Ogrzewanie kablami 2017

    To ja dołożę swoje pytanie. Naczytałem się w tym wątku i w "Ogrzewający elektrycznością COP=1 wystąp" nt. ogrzewania czystym prądem. Wiedziałem, że to nie takie proste, przez tę głupotę zwaną EP i wiem, że ludzie różnie kombinują. Tylko ja nie chcę kominka ani kominów, nawet "na sztukę". Nie chcę inwestować w coś, co po pierwsze podniesie mi koszty inwestycji (kominek, komin, kwestia szczelności dla WM), tak samo nie chcę gazu, choć mam go blisko działki. Czy ktoś obszedł w jakiś sposób (jak pytał pod filmem DEVI na YT Kaizen). Jeśli prąd podnosi współczynnik we wzorze na EP x3, to jak, czym to zbić? Kaizen wspominał coś o klimatyzacji, ale to też na prąd. A dotychczas sądziłem, że mikroinstalacja PV będzie miała wpływ na ten współczynnik. Czy da radę np. do projektu dodać uwagę że grzanie będzie piecykami na gaz z butli? Coś jak ten: https://allegro.pl/oferta/piecyk-gazowy-piec-na-butle-promiennik-model-2019-7787133120
  9. Czyli od rachunku PGE trzeba odjąć to, co wpuściliście do sieci z PV? Czy co innego tam bilansuje rachunek? Jeśli chodzi o koszty mieszkania a domu to dawno doszliśmy do wniosku, że (nie licząc działki) dom wychodzi taniej za m kw. Do tego ten bezcenny święty spokój, bez uciążliwych sąsiadów za ścianą, bez wiecznych remontów kolejnego mieszkania. Jeden skończy, drugi zaczyna. Nerwy puszczają już, choć oczywiste, że każdy ma do tego prawo. Sam przecież też remontowałem swoje mieszkanie. Jadnak wracając do rachunku - czy 160 zł miesięcznie, czy nawet 400 to dla mnie kwota do przyjęcia bez problemu. Moja lepsza połowa zakładała, że przy grzaniu prądem nawet dobrze zbudowany dom pochłonie 700 zł w rachunkach. A w końcu zamierzamy mieć PV również. No więc skoro mogę ją ucieszyć wiadomością, że zapewne wydamy co miesiąc nie więcej niż 400 zł, to będzie "happy"
  10. Wynik bardzo ładny, ale jak to się ma do wyliczeń z poprzedniej strony, gdzie pisałeś o 160 zł comiesięcznych rachunków (włącznie ze śmieciami)? Z tej faktury PGE wynika, że rocznie wydaliście 3200. Nie licząc śmieci (bo po co?) to wychodzi za elektrykę około 270 zł miesięcznie, a nie 160. Co oczywiście przy tak dużym domu i tak jest świetnym wynikiem. Piszę to nie aby krytykować, ale żeby dowiedzieć się, skąd taka różnica w wyliczeniach. Może czegoś nie doczytałem? Ile osób mieszka w tym domu i jaki był koszt jego postawienia (bez wykończenia, które jest sprawą indywidualną). 280 m kw. to sporo. Chodzi mi o nakłady inwestycyjne konieczne do uzyskania tak niskich rachunków/ Może być na priv. Czy nie myślałeś o zwiększeniu mocy PV do 10kW? Aby zmieścić się w pierwszej grupie prosumenta (80%), a jednocześnie jeszcze bardziej zbić te rachunki? Możliwe, że wyszedłbyś na zero w rozliczeniu. Jeśli falownik ma zapas mocy...?
  11. Aydin

    Pokrycia dachowe a fotowoltaika.

    Przy blasze na rąbek chyba nie ma możliwości montażu do krokwi. Blachę mocuje się wzdłużnie z góry na dół dachu, bez przerw jak przy blachodachówce. Nie ma tam po prostu jak podejść pod blachę, która z jednej strony jest mocowana wkrętami i na to idzie rąbek sąsiedniej blachy (za zatrzask) a z drugiej strony sama zatrzaskuje się na kolejnym panelu. U innych się sprawdza i nie słyszałem, aby komuś to oderwało od dachu. Co do inwertera to przyznam, że te kilka przypadków jakie znam osobiście lub z artykułów czy filmów np. w Muratorze czy na YT, to właśnie montaż na zewnątrz. Też się zdziwiłem dlaczego tak, ale sądziłem, że tak trzeba. Jeśli nie ma takiej potrzeby, to jasne, że wrzucę go do pomieszczenia technicznego.
  12. Aydin

    Pokrycia dachowe a fotowoltaika.

    Dziękuję za odpowiedzi. Wynika z tego, że przy dachówkach to dość duża ingerencja. Jakieś szlifowanie, wchodzenie z elementami montażowymi pod dachówki, czyli dużo roboty (czyt. pracochłonność=koszty). Przy blachodachówce jeszcze gorzej, tak jak podejrzewałem, bo jej ułożenie jest bardzo ściśle przylegające do dachu, więc wszystko co się pod nią wsuwa, to... jakoś nie tak. Przy rąbku to najprostsze, więc przy tym pozostanę. A to też będzie w zakresie moich przyszłych pytań. Jeśli nie będę miał na dachu żadnych kominów, to jak te przewody pójdą do domu? Czy też do inwertera, jeśli będzie stać na zewnątrz. Przewody wentylacyjne WM będą raczej w ścianie szczytowej, bo poddasze będzie nieużytkowe. A w domu zero spalania - czysty prąd.
  13. Aydin

    Pokrycia dachowe a fotowoltaika.

    OK, dzięki, ale bardziej chodziło mi o sposób montażu. O ile rozumiem panele PV montuje się na specjalnym stelażu. Na blasze na rąbek montuje się to własnie do rąbka takimi zaciskami z jakąś podkładką, aby nie porysowało blachy. A jak to wygląda przy dachówkach i blachodachówce? Trzeba jakoś zamontować to, jak sądzę, pod pokryciem, być może do łat/kontrłat albo do desek w przypadku pełnego deskowania? Obawiam się takiej ingerencji w pokrycie ze względu na ewentualne błędy wykonawcze i/lub problemy ze szczelnością dachu.
  14. Nie znalazłem nic w tym temacie i piszę tu. Jeśli powinno się znaleźć w dziale FOTOWOLTAIKA to proszę o przeniesienie. Szukam informacji nt. montażu paneli na różnych pokryciach dachowych. Jakie pokrycie wybrać, aby panele PV łatwiej, pewniej, bardziej bezinwazyjnie i taniej umieścić na połaci? Na razie znam tylko sposób montażu na blasze na rąbek i jest on bardzo prosty, dlatego też wstępnie wybrałem takie pokrycie dachowe. A jak to wygląda w przypadku dachówek, blachodachówek czy innych blach? Jeśli miałyby być dachówki, to coś w stylu BRAAS Tegalit czy Teviva, bo wolimy takie płaskie wykończenia.
  15. Ale ja piszę o podwyżkach w 2020 roku jako innych niż te, których w tym roku "nie ma". W tym roku nie zapłacimy więcej na rachunkach, co nie oznacza, że nie zapłacimy w ogóle. Rząd będzie miał po prostu dziurkę w budżecie z powodu brakujących kwot z akcyzy. Dlatego tych kilku miliardów złotych zabraknie np. na szkolnictwo, służbę zdrowia czy dofinansowania do fotowoltaiki. Po prostu wyjmą z jednej kieszeni i przełożą do drugiej. Ale to nadal będą te same pieniądze płacone przez nas w podatkach. Najlepiej tutaj to opisano: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/rzad-chce-ukryc-podwyzki/yyy8tzq
  16. Dlaczego różnicujesz śmierć w kopalni w Czechach czy w Polsce? Oba kraje podobne, to nie Chiny czy Korea Płn. gdzie życie ludzkie jest niewiele warte. W obu przypadkach, Polski i Czech, pracownicy są ubezpieczeni na każdą okoliczność, bo to zawód wysokiego ryzyka i praca bardzo ciężka. Profity w postaci dużych wypłat, 13-tek i 14-tek, Barbórek itp. to wszystko związane z tą pracą. I na pewno niemałe ubezpieczenia pracownicze. Dodatkowo rodzina, tak uważam, powinna uszczknąć coś z tych sporych wypłat, aby dodatkowo ubezpieczyć się na wypadek śmierci w wypadku jak w Czechach. Nieliczenie się z taką sytuacją to tylko wyraz beztroski, braku wyobraźni lub po prostu chciwości. Kiedy dochodzi do śmierci to nagle wiele osób przypomina sobie o odszkodowaniach, tylko... nie wykupili ubezpieczenia. I płacz do rządu - dajcie, pomóżcie, bo nam teraz ciężko. Niestety - polski rząd dał zły przykład czyniąc precedens oceniany społecznie negatywnie, a mianowicie wypłacając miliony rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej. Teraz rodziny każdego, kto zginie w jakimkolwiek wypadku nie z własnej winy (tak uważam) mają moralne prawo żądać tego samego. W imię równości i sprawiedliwości. Cały czas trzeba pamiętać, że problemem nie jest produkcja energii, ale jej magazynowanie! Można natłuc miliony instalacji PV (choć Gowinowi nie ma co wierzyć), ale w nocy PV nie produkuje, a zużycie, choć mniejsze, nadal jest spore. Gowin strzelił bzdury podobne do Morawieckiego z jego milionem aut elektrycznych. Jeśli zachętą ma być możliwość odsprzedaży nadwyżek zamiast magazynowania i odbierania 80% jak teraz, to ile będą musieli (ile będą w stanie) zapłacić za kWh, aby ludzie zechcieli to sprzedać? Ktoś tu pisał, że zamiast 170zł woli pchnąć to w grzałki. Może słusznie, może nie. Faktem jest: 1. Rok wyborczy = obiecamy wam wszystko. A później się zobaczy. 2. Jeśli cena skupu energii będzie satysfakcjonująca dla sprzedającego, to NA PEWNO nie będzie dla kupujących. Pomiędzy nimi jest jeszcze dystrybutor jako pośrednik, a on musi na tym zarobić sporo. Ergo - podwyżki cen energii są nieuniknione w 2020r.
  17. Też myślę, że więcej kolorów tam nie potrzeba. To tylko schody. Ten impregnat w kolorze paneli całkiem całkiem. Biel na drewno jakoś mi nie pasuje, raczej na stalowe słupki. Co do paneli, to mam w mieszkaniu bardzo ciemne (wenge) i też narzekam. Kurz widać strasznie i latam na mopie czasem 2x w tygodniu. Z drugiej strony jakbym miał jasne to nie znaczy, że tego kurzu by tam nie było. Wdychałbym roztocza i jeszcze jaka alergia by się przypętała. Na szczęście (w nieszczęściu) mam mikroskopijną powierzchnię - kawalerka. Kwiatki, duuuuużo kwiatków być musi! Dają kolor i przytulność pomieszczeniom. Widziałem aranżacje, gdzie sterylna biel ścian i sufitów była przełamana tylko paroma kwiatami, choć dużymi i rozłożystymi. Robią robotę Teraz wszyscy budujący pewnie naładowali akumulatory w święta i zaraz posypią się wpisy w dziennikach
  18. Aydin

    Dom mały ale własny

    Lepiej budować niż kupować. Gotowe praktycznie nigdy nie będą warte ceny, jaką zapłacisz. Bardzo często wychodzą ukryte wady lub konieczność dużych remontów. Rzadko zdarza się także, aby wkład pomieszczeń był idealny dla Was. Skoro wśród tysięcy gotowych projektów nie znaleźliście idealnego, to na pewno nie znajdziecie takiego wśród kilkudziesięciu gotowych. Chodzi mi o oferty odpowiadające Waszym założeniom (metraż, piętra, garaż itp.), a nie wszystkie dostępne na rynku. Co do drogi, to wszystko powinno być zawarte w księgach wieczystych. Podpisując umowę u notariusza to on ma obowiązek sprawdzenia stanu prawnego działki i wyraźnie poinformować Cię o nich. Jeśli było to w jakikolwiek sposób niejasne, to albo notariusz nie dopełnił obowiązków albo sprzedający ukrył ten fakt w złej wierze albo istnieje błąd w księgach wieczystych (mało prawdopodobne). Walcz o to teraz, bo w przyszłości mogą z tego wyniknąć nieprzewidziane problemy.
  19. Aydin

    Dom mały ale własny

    Koszty dość normalne. Może nie najniższe, ale też nie jakieś kosmiczne. Przyzwyczaj się do takich kwot, a w przypadku budowy przygotuj się na dodatkowe 20-30% więcej niż wyjdzie z kosztorysu. To norma.
  20. Aydin

    Dom mały ale własny

    Witaj. Jeśli PC PW będzie jedynym źródłem ogrzewania, to faktycznie może być ciężko. PC PW ma sprawność ładną tylko na papierze. W rzeczywistości w okresie największego zapotrzebowania (czyli zimą) ma najniższą sprawność, a więc będzie musiała dogrzewać wodę grzałką elektryczną, a to już duży koszt eksploatacyjny. Jeśli masz gaz i będziesz na nim gotować (jaka kuchenka?) to nie wahałbym się ani chwili i szedł w gaz.
  21. ad. 1. Gdzieś czytałem o ponoć bardzo dobrym (opinia użytkownika) przepływowym podgrzewaczu dużej mocy, chyba rzędu 8-16kW z jakimś sterowaniem "yntelygentnym" i możliwością regulacji mocy w 3 zakresach (8, 12, 16) oraz regulacją przepływu. Ponoć jeden daje radę na cały dom, nawet zakładając, że 2 osoby jednocześnie korzystają z prysznica. Znaczy z 2 pryszniców, żeby była jasność Myślałem, że znane są forumowiczom takie egzemplarze, nie tylko małe grzałki po 2kW. ad. 2. Nie jest kwestią robić czy nie robić PV. Pewnie, że prawdopodobnie lepiej byłoby grzać prądem bez PV i pokombinować z buforem, akumulacją i II taryfą, ale przy nowych domach trzeba spełnić jakieś tam normy OZE w zapotrzebowaniu na energię. Jeśli podstawię COP=1 to nijak mi nie wyjdzie ta norma, nawet nie wnikam ocb w niej, bo wiem, że muszę mieć jakieś dodatkowe źródło odnawialnej energii. Dlatego PV. ad. 3. Tak zrobię ad. 4. Zastanawiałem się nad ABO-ABO. Jeśli już bojler, to żadnych przepływowych. W kuchni będzie używana raczej zimna woda, rzadko ciepła. Mycie naczyń = zmywarka. Ewentualnie czasem większe rzeczy typu blacha czy patelnia to w zlewie. A tak to nie potrzeba ciepłej za dużo. Chyba więc inwestycja nieopłacalna.
  22. Wczytałem się też w ten program gminy Nadarzyn z 2016 roku o którym wspomniałeś i to chyba jakiś gruby przekręt. Dla mnie tam za dużo niewiadomych i dziwnych sformułowań typu "firma ekspercka" czy "właściciel nieruchomości podpisuje umowę użyczenia na rzecz gminy na okres 5 lat". WTF???? Ale nie będę zaśmiecać tym wątku. Czyli nie wiem nadal czy warto rozkminiać zasobnik 150 czy już nawet 300 l. vs. przepływowe podgrzewacze. Trudno, dzięki za poświęcony czas.
  23. Hehe, żebym wiedział CO i JAK mam liczyć, to bym policzył Tok rozumowania także może być obarczony sporym błędem, ale wyszedłem z założenia, że jeśli prąd musi być na 100% w domu, to może jedną instalację wykorzystać do wszystkiego? Jeśli wspomogę się sporą PV, to rachunki nie powinny być rujnujące. Założenia opieram na lekturze FM i wnioskach własnych. Nie mieszkam w domu i nie mam porównania do innych rozwiązań czerpanych w własnego doświadczenia, dlatego wspomagam się Waszymi. Edycja: A ten Twój temat na innym forum przerzuciłem. Nic z niego nie wynika oprócz Twoich początkowych wahań. Nikt nie rozwiał ich i nie udzielił satysfakcjonującej odpowiedzi. Poza tym z Twoich 5 punktów PRZECIW PV u mnie chyba żaden nie gra roli. Ewentualnie kwestie ubezpieczenia, ale w to jeszcze się wczytam. Pozostałe punkty nie są PRZECIW, ale niewiadomymi. Wg mnie pomijalne.
  24. Moje projekty są w sygnaturze, tam więcej się rozpisałem na ten temat. Zapoznam się z Twoimi wnioskami co do PV. Jednak na PV zdecydowałbym się tak czy inaczej, jeśli wszystko ma być na prąd. Z PC i wodnej podłogówki zrezygnowałem, więc nie przewiduję powielania instalacji do różnych celów, bo to koszt sumarycznie znacznie większy, a z każdym "bardziej opłacalnym" źródłem pozostałe tracą na opłacalności. Jako że projekty to parterówki (co prawda nie za duże), to odległości mogą jakieś tam być, może nawet spore, choć nie wiem czy 8-10 m od zasobnika do punktu to dużo. Co do przepływówek to też nie wiem, jakie są moce. 6kW to sporo faktycznie, choć to zapotrzebowanie będzie krótkookresowe. W domu na pewno będzie 3-fazowy, zabezpieczenie przedlicznikowe o ile pamiętam 25A przy mocy 16kW, ewentualnie 32A przy 20kW. Strefy użycia prądu... nie wiem, czy przy PV ma to sens. W ciągu dnia zużycie z bieżącej produkcji + niedobór z sieci. Po zmierzchu co oczywiste tylko sieć, ale... Czy prosumenci mogą także być tak rozliczani? Skoro bilansowania są w okresie rocznym, to choć na pewno z PV braknie mi trochę i będę musiał dopłacić do rachunku, to czy liczy mi wtedy w której strefie to zużyłem? No bo (o ile zrozumiałem inne dyskusje) jeśli NIE zabraknie mi prądu z PV w bilansie rocznym, to ZE nie interesuje, kiedy pobierałem więcej energii, bo jest ona rozliczana 1:1 (pomijając 20% haraczu).
  25. Kąpiele rzadko, zwykle prysznic, choć nie wykluczam czasem relaksu w wannie. Jednak nie będzie to codziennie i chyba mogę wtedy ustawić maksymalną temperaturę w zasobniku? Zwykle byłaby około 50 st., to chyba taka norma, czy może nie? Nie wiem jak jest w domach, ale w mieszkaniu mam 30l. zaledwie z temperaturą 50 st. własnie i spokojnie wystarcza na prysznic. Ale póki co mieszkam sam. Norma mówi chyba o 50l. na osobę, dlatego zakładając max. 3 osoby w domu przewiduję 150l. Jeśli różnica w cenie nie będzie wielka i będzie zasadność to oczywiście mogę i 200l. zamontować, ale chyba wolę zapotrzebowanie regulować temperaturą niż grzać na zapas, bo jeśli będziemy używać poniżej 100l. to chyba będą niepotrzebne straty za przewymiarowanym zasobniku. Czy może są to kwoty pomijalne? Warto się nad tym zastanawiać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...