Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę


oszczednyGrześ

Recommended Posts

Tańsze użytkowanie mniejszej klimy może wynikać z tego, że plus minus przez 80% czasu będzie ona działać pod optymalnym obciążeniem bliskim 50%.

Za mocna (lub "dobrze" dobrana) będzie, przez większość czasu, działać z bardzo niskim obciążeniem lub nawet poniżej swojego minimum i będzie się wyłączać.

Coś jak jazda bolidem który "nie umie" jechać 50kmh. Wtedy szybko rozpędza się do 100kmh, przy minimalnie wciśniętym gazie, obciążenie 10-20%, potem się zatrzymuje i znowu 100kmh i tak w kółko.

Spali na bank więcej niż "pierdzitko" jadące równo 50kmh cały czas z optymalnym obciążeniem silnika. Tak trochę intuicyjnie na to patrzę, ale wydaje mi się w tym być dużo sensu.

 

W wielu źródłach podaje się, że pompy ciepła największą sprawność osiągają przy obciążeniu sprężarki na poziomie 50-70%.

Np. tu https://czysteogrzewanie.pl/jak-to-sie-robi/dobor-mocy-pompy-ciepla-do-ogrzewania/

Dokładne obliczenia byłby pewnie mocno skomplikowane.

Pozostaje jeszcze pytanie o trwałość sprzętu.

Czy lepiej tak jak u mnie, że klima przy 5*C działa na około 30% mocy a przy mrozach -10*C na 100% i wyraźnie się męczy, czy lepiej żeby przy 5*C chodziła pół godziny i na pół godziny się wyłączała.

Być może Twoja podziała 10-15 lat, a moja padnie w przyszłym roku. A może będzie odwrotnie.

 

Odnośnie dodatkowych źródeł. Żona wymusiła kozę :).

Natomiast folie w podłodze planowałem od początku, budynek ma po staremu zrobioną posadzkę. Z tego co wiem, to wylewka jest po prostu na gruncie.

W kuchni zimna podłoga (teraz 19*C stopni) nie przeszkadza, natomiast w salonie wiedziałem, że mimo klimy podłoga będzie nierzyjemna i chodzenie w skarpetkach nie przejdzie. Śmiem twierdzić, że przy ogrzewaniu nadmuchowym ciepła podłoga znacząco podnosi komfort.

Zresztą podłogówka zawsze jest najbardziej komfortowa, czy to wodna czy elektryczna.

Wykładziny dywanowe mamy na górze w sypialniach.

Edytowane przez gasch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego sądzisz - nie tylko Ty zresztą, żeby nie było - że klima tańsza i niedowymiarowana jest tańsza w użytkowaniu? Weźmy dla przykładu na warsztat moją 3,5kW i Twoją 3,5kW.

 

Temat doboru PC PP czy PW oklepany jest od dawna. I tak, jest to trudna decyzja. I to nie tylko dlatego, że podejmujący ją nie tylko zazwyczaj nie ma wiedzy o parametrach sprzętu to jeszcze jest wprowadzany w błąd przez najbardziej profesjonalne nawet OZC (o kalkulatorkach internetowych nie wspominając). Generalnie każdy dobiera przewymiarowaną a to oznacza i droższy zakup, i droższe używanie przez niższy COP (bo PC ma najwyższy COP pracując przy obciążeniu gdzieś w okolicach 1/2-2/3 obrotów sprężarki i przewymiarowana przez większą część sezonu będzie taktowała co szkodzi nie tylko COPowi ale też żywotności).

A OZC wprowadza w błąd bo ludzie dobierają źródło ciepła do obciążenia. A to czysto teoretyczny wskaźnik w naturze nie występujący - bo zawsze są zyski które pokrywają część tego zapotrzebowania (im bardziej energooszczędny dom tym większą część).

 

 

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?245730-Tanie-ogrzewanie-domu-klimatyzatorem-od-splita-po-kana%C5%82%C3%B3wk%C4%99&p=8096248&viewfull=1#post8096248

 

A tu o PC PW - fizyka jednak ta sama tylko przy klimie jest gorzej o tyle, że ciepła praktycznie nie da się zmagazynować (żeby ogrzać trochę na zapas trzeba najpierw przegrzać powietrze żeby ogrzać nim dom - ale IMO warto podbić temperaturę w dziennym okienku taniej strefy zwłaszcza, gdy nas nie ma w domu).

https://forum.muratordom.pl/entry.php?132709-Dob%C3%B3r-pompy-wg-OZC

 

I jeszcze co to tego szacowania mocy minimalnej, o którym pisałem. Tak z grubsza da się określić, gdy jedynym kagańcem jest fizyka. Bywa, że producenci programowo ograniczają moc grzewczą w cieplejszych warunkach nie pozwalając się sprężarce wkręcać na wyższe obroty. Wtedy oczywiście moc minimalna będzie znacznie bliżej mocy maksymalnej i zmniejszy się zakres modulacji i ten mój pomysł na szacowanie mocy minimalnej o kant rzyci potłuc.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i namieszane mam teraz w głowie :-)

 

Dla takich parametrów

5,8kW – maksymalna potrzebna moc grzewcza przy średniej dobowej za oknem -20°C

2,6kW – przeciętna moc grzewcza przy średniej dobowej 1,3°C

3,8kW – moc wymagana w punkcie biwalentnym -5°C

35W/m2 wskaźnik zapotrzebowania na moc grzewczą

66kWh – przeciętne dobowe zużycie energii cieplnej na ogrzewanien przy średniej dobowej 1,3°C

68kWh/m2 rocznie wskaźnik zapotrzebowania na energię

 

chciałem dać 2 klimy, jedną na parter nom 4,3kW , pdesign przy -10 3.40 (parter powiedzmy 60%) i druga na piętrze nominalna moc 3,2, pdesign przy -10st 3.

Z tego co jeszcze raz tu przytoczyliście chyba wynika że musze zejść o jeden poziom niżej na mocy każdej z tych klim, do salonu brać z mocą nom. 3.2 / 3 przy -10, a na piętro już najmniejszą (nie ma mniejszych) moc nom, 2,7 / 2,8 przy -10. Albo i nie, sam już nie wiem :-)

Klimy na sprężarkach do -20 st i nie chcę nawet przy -20 uruchamiać żadnych innych dogrzewaczy. Mam kominek ale nie chcę być na to skazanym, po prostu myślę o tym że za jakiś czas już nie będę w stanie rozładować ciężarówki drewna.

 

Ponieważ w ciągu dnia temperatury są znacznie wyższe niezależnie czy w zimie czy przejściowy sezon i wydaję się że mało się opłaca grzać w nocy przy -15 w porównaniu z dniem kiedy to będzie -5. Nie jestem w stanie tej tezy udowodnić obliczeniowo ale różnice na G12 u mojego dostawcy ostatnio są małe (nie to co kieeeedyś - to byyyłyyy czaaasy), więc chyba lepiej brać płaską taryfę i uruchamiać klimę w dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i namieszane mam teraz w głowie :-)

 

Dla takich parametrów

5,8kW – maksymalna potrzebna moc grzewcza przy średniej dobowej za oknem -20°C

2,6kW – przeciętna moc grzewcza przy średniej dobowej 1,3°C

3,8kW – moc wymagana w punkcie biwalentnym -5°C

35W/m2 wskaźnik zapotrzebowania na moc grzewczą

66kWh – przeciętne dobowe zużycie energii cieplnej na ogrzewanien przy średniej dobowej 1,3°C

68kWh/m2 rocznie wskaźnik zapotrzebowania na energię

 

chciałem dać 2 klimy, jedną na parter nom 4,3kW , pdesign przy -10 3.40 (parter powiedzmy 60%) i druga na piętrze nominalna moc 3,2, pdesign przy -10st 3.

Z tego co jeszcze raz tu przytoczyliście chyba wynika że musze zejść o jeden poziom niżej na mocy każdej z tych klim, do salonu brać z mocą nom. 3.2 / 3 przy -10, a na piętro już najmniejszą (nie ma mniejszych) moc nom, 2,7 / 2,8 przy -10. Albo i nie, sam już nie wiem :-)

Klimy na sprężarkach do -20 st i nie chcę nawet przy -20 uruchamiać żadnych innych dogrzewaczy. Mam kominek ale nie chcę być na to skazanym, po prostu myślę o tym że za jakiś czas już nie będę w stanie rozładować ciężarówki drewna.

 

Ponieważ w ciągu dnia temperatury są znacznie wyższe niezależnie czy w zimie czy przejściowy sezon i wydaję się że mało się opłaca grzać w nocy przy -15 w porównaniu z dniem kiedy to będzie -5. Nie jestem w stanie tej tezy udowodnić obliczeniowo ale różnice na G12 u mojego dostawcy ostatnio są małe (nie to co kieeeedyś - to byyyłyyy czaaasy), więc chyba lepiej brać płaską taryfę i uruchamiać klimę w dzień.

 

Moce klimatyzatorów które podajesz są przy +10 stopniach i to jest nieporozumienie i możesz sobie to spokojnie olać. Klimatyzator należy dobrać do "2,6kW – przeciętna moc grzewcza przy średniej dobowej 1,3°C " Przy takiej temperaturze kaisay fly o mocy 2,9 kw ma wydajność 3,05 kw. i to wystarcza w zupełności. Jako źródło uzupełniające można kupić tanie grzejniki za 500 zł lub lepsze za 1200. Rozwiązanie które proponujesz spowoduje że klimatyzatory będa bardzo taktowały i pobiorą dużo więcej prądu niż jeden.

Zacząłbym od 1 małego klimatyzatora na parterze i po sezonie pomyślał co dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślałem by najpierw postawić jeden i zobaczyć ale dotacja (mam nadzieję że dadzą decyzję w miarę szybko) jest jedna i nie mogę teraz postawić jedną sztukę a za rok drugą.

Grzejniki już mam - akumulacyjne (dom ma 15 lat) i teoretycznie mogę je zostawić ale wolałbym zabrać, podłogówka oczywiście zostanie. Ale moim celem jest tak umiejscowić i dobrać klimę by nie musieć nic innego uruchamiać nawet w mrozy, dom dobrze trzyma ciepło, przy całkowitym wyłączeniu ogrzewania spadek temperatury w ciągu doby to około 1 stopnia, więc parę dni -20 to nie problem, nie zamarznę przy 19 czy nawet 18 jednego dnia.

Wymyśliłem dokładnie to co już ktoś napisał w linku przytoczonym przez @Kaizen by klima nie pracowała cały dzień, by zaprogramować 7/24, w razie potrzeby skracać lub przedłużać okresy pracy ale by nie pracowała w nocy. Właśnie po to chcę nieco mocniejszy na parterze by mi szybciej dogrzewała rano jak nie będzie włączona w nocy.

A na piętrze to mam problem z reku bo klima będzie dmuchać "pod prąd" reku, więc by wtłoczyć ciepłe powietrze do pokoi musi mieć siłę nadmuchu która jest w tej najmniejszej za słaba chyba.

Eh, najlepiej by było postawić coś na próbę, i potem korygować, no niestety nie da się. I bądz tu mądry :-)

Edytowane przez w40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślałem by najpierw postawić jeden i zobaczyć ale dotacją (mam nadzieję że dadzą decyzję w miarę szybko) jest jedna i nie mogę teraz wziąć jedną sztukę a za rok drugą.

Grzejniki już mam - akumulacyjne (dom ma 15 lat) i teoretycznie mogę je zostawić ale wolałbym zabrać, podłogówka oczywiście zostanie. Ale moim celem jest tak umiejscowić i dobrać klimę by nie musieć nic innego uruchamiać nawet w mrozy, dom dobrze trzyma ciepło, przy całkowitym wyłączeniu ogrzewania spadek temperatury w ciągu doby to około 1 stopnia, więc parę dni -20 to nie problem, nie zamarznę przy 19 czy nawet 18 jednego dnia.

Wymyśliłem dokładnie to co już ktoś napisał w linku przytoczonym przez @Kaizen by klima nie pracowała cały dzień, by zaprogramować 7/24, w razie potrzeby skracać lub przedłużać okresy pracy ale by nie pracowała w nocy. Właśnie po to chcę nieco mocniejszy na parterze by mi szybciej dogrzewała rano jak nie będzie włączona w nocy.

A na piętrze to mam problem z reku bo klima będzie dmuchać "pod prąd" reku, więc by wtłoczyć ciepłe powietrze do pokoi musi mieć siłę nadmuchu która jest w tej najmniejszej za słaba chyba.

Eh, najlepiej by było postawić coś na próbę, i potem korygować, no niestety nie da się. I bądz tu mądry :-)

 

Przerwy w pracy klimatyzacji to błąd bo klimatyzator jest po takim przestoju przeciążony i zaszranai się nadmiernie oraz defrostuje i jest głośny nie polecam bo pobiera wtedy dużo prądu i copach możesz zapobiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i namieszane mam teraz w głowie...
Myślę podobnie jak przedmówca.

 

Przeczytaj ten artykuł https://czysteogrzewanie.pl/jak-to-sie-robi/dobor-mocy-pompy-ciepla-do-ogrzewania/

 

W twoim przypadku wziąłbym 1 klimatyzator i tak jak pisze @gawel po roku najwyżej dorzucił drugi.

Jeśli chcesz mieć komfort chłodzenia latem górnej kondygnacji i pewnie lepszy rozkład temperatur zimą oraz ubezpieczenie od ewentualnej awarii 1 klimatyzatora, zamontuj 2 małe. Np. 2x2,6 na parter i piętro. Jedna klima na parterze dobrze ogrzewa górę, ale już nie chłodzi. Zimne powietrze "niestety" leci na dół :)

Żeby u siebie na górze mieć 23*C w upały, to na dole muszę zrobić "mróz" typu 20*C.

Polecam też elektryczną podłogówkę dla komfortu. U mnie przydałaby się jeszcze w łazience, ale nie chce mi się kuć kafelków.

Folie czy kable grzewcze to stosunkowo mały wydatek.Plus/minus 100-150zł/m2 komplet. Do łazienki to "grosze" typu 300-500zł.

U siebie mam tylko w salonie o powierzchni około 20m2. Powierzchnia mat to jednak tylko 10m2 i tyle spokojnie wystarcza. Resztę podłogi "zagracają" szafki i kanapy.

 

Edit.

Też uważam, że klima nie lubi "zimnych startów".

Może to kiepski przykład ale wysłużony inwerterowy Fujitsu chłodzący małą serwerownię padł nam tej zimy właśnie wtedy jak został bezmyślnie wyłączony przy -8*C. Po 2 godzinnym postoju sprężarka nie dała rady ruszyć, nawet po próbach ogrzewania przez serwis.

Klimatyzator powinien działać w sezonie grzewczym 24/7.

Może modele z podgrzewaniem sprężarki są mniej wrażliwe, ale nadal zimny start to zimny start.

Żadne urządzenia mechaniczne tego nie lubią. Odpalcie auto przy -20*C. Nawet nowe modele pracują przez jakiś czas inaczej, głośniej.

 

Szybkie zaszronienie po postoju również potwierdzam. Ostatnio przez dobrą godzinkę montowałem wibroizolatory i wyłączyłem klimę. Jak ruszyła to nie minęło 5 minut i już przeszła w defrost.

Edytowane przez gasch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasunęła mi się jeszcze jedna analogia motoryzacyjna.

Wolicie auto od Niemca z autostradowym przebiegiem 250tys. km, który miał do pracy 100km w jedną stronę czy odpowiednik z polskiego salonu z przebiegiem 100tys. km ujeżdżany przez kobietę w szpilkach, która miała do pracy 5km w miejskich korkach.

 

Edit.

Doczytałem wd40, że masz wentylację mechaniczną. Nie wiem jak sprawuje się klima i reku, ale powinno być lepiej, jeśli chodzi o rozkład temperatur i może ta klima na piętrze nie być potrzebna, bo "mieszaniem" zajmuje się wentylacja mechaniczna.

 

Edit2.

Jeśli masz kominek to nie bój się o "rozładunek drewna", bo raczej go nie użyjesz, a na pewno nie jak nie będziesz chciał.

Jak weźmiesz klimę 3,5 i przy wielodniowych mrozach -20*C zabraknie tych 2kW to odpalisz "farelkę" o takiej mocy, kupioną za 100zł. Zje Tobie, co prawda, około 50kWh/dobę, ale ile będziesz miał takich dób? W zeszłym roku miałem u siebie kilka takich nocy w grudniu.

 

Jak w końcu ruszę z budową domu (trochę nam się w 2022 posypały stopy i Ukraina), to będę celował z mocą pompy w punkt biwalenty.

Edytowane przez gasch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, to porzucam pomysł wyłączania na noc.

Jeżeli będzie decyzja dotacyjna to może się uda rozciągnąć na rok by zainstalować najpierw jedną a może w grudniu 23' drugą.

Dobrze prawisz @gasch że jedna ta na parterze bardziej do grzania w zimę a ta na piętrze bardziej do chłodzenia.

Na chłodzeniu jakoś specjalnie mi nie zależy bo na parterze mam naturalnie chłodniej w lato (brak piwnicy, nisko dom siedzi), różnica z górą to chyba jakieś 5 stopni w upały, jak się robi za gorąco to czasami migruje do spania na dół :-) :-). Ale na pewno jak będzie klima to komfort będzie o niebo lepszy w sypialniach na piętrze.

 

Mam elektryczną podłogówkę - kable grzewcze - w wylewce 15 cm grubości na głębokości 5 cm w kuchni, przedpokoju na dole (w kuchni sprawuje się bardzo dobrze, podłoga jest nawet nie ciepła jakoś tak specjalnie na dotyk ale nie zimna i komfort cieplny jest znacznie lepszy, przedpokój nie włączam od 10 lat) i w obu łazienkach - na górze i na dole i tam też nie korzystam z niej a dostawiłem jakieś 5 lat temu grzejniki akumulacyjne, przy korzystaniu z prysznica albo wanny włączam na 5-10 min zwykłą dmuchawę - nagrzewnicę 2kW i jest to znacznie tańsze nić trzymać cały czas temperaturę tam 25 st i to jeszcze podłogówką. To razem z grzejnikami akumulacyjnymi w pokojach parter/piętro moja historia ogrzewania do tego czasu. W łazience by nie było zimno w nogi żona położyła dywan taki za 75 zł, co jakiś czas go wymienia. Polecam rozwiązanie jak się nie ma małych dzieci chlapiących wodą po kostki. Aktualnie myślę o remoncie łazienki by położyć jakieś twarde drewno - teak czy coś, ale drogie to jak nie powiem co, więc chyba zostanie dywan. Sorry trochę OOT.

Edytowane przez w40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co opisujesz, brałbym jedną małą klimę. Masz pełno różnych źródeł ogrzewania. Mimo, że kable grzejne w wylewce mają pewnie sporą bezwładność i mija sporo godzin zanim zaczną ogrzewać pomieszczenie to jednak jest rozwiązanie na duże mrozy. Prognozy pogody działają jak działają, ale z grubsza mrozy -15 czy -20*C przepowiedzą z kilkunastogodzinnym wyprzedzeniem.

 

Trochę nie rozumiem jak przy wentylacji mechanicznej możesz mieć 5 stopni różnicy między kondygnacjami w upały. Chyba, że duże zyski słoneczne, okna dachowe czy coś.

 

Też marzył mi się teak. W mieszkaniu blokowym, które aktualnie wynajmuje lokatorom, miał być teak po całości. Dałem ostatecznie trochę tańszy merbau.

W 2011 płaciłem 200zł za m2 podłogi "na gotowo". Teraz pewnie jest sporo drożej. Wtedy 10tys na podłogi w całym mieszkaniu, przy pozostałych kosztach, nie było jakimś kosmicznym wydatkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak masz rację różnice wynikają z usytuowania okien, mam spore okna na południe, jeden pokój na piętrze ma tylko na południe drugi południe i zachód co jest jeszcze gorzej.

Ale w zimę słoneczny dzień podnosi temperaturę o 1 stopień w całym domu - coś za coś.

wd40 fajnie smaruje, ale mam bez d... :wink: :wink: :wink:

 

oot teak teraz od 400 w górę (600-700) za samą deskę - po prostu masakra jakaś, tylko na 8m2 ale i tak prawdopodobnie też skończę na "tylko" merbau po około 200-250 za same deski. Ułożę i polakieruje we własnym zakresie.

Edytowane przez w40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maksymalna potrzebna moc grzewcza przy średniej dobowej za oknem -20°C

 

Tak bzdurne sformułowanie niewątpliwie wiedzie do:

https://forum.muratordom.pl/entry.php?132631

 

Gdzie i kiedy taka była średnia temperatura dobowa? I dlaczego niby akurat taką moc grzewczą miałby dostarczać system grzewczy, gdy cywilizowane OZC takim mianem określa "obciążenie cieplne" - czyli, jak wcześniej pisałem, czysto teoretyczny wskaźnik samych strat?

 

Ponieważ w ciągu dnia temperatury są znacznie wyższe niezależnie czy w zimie czy przejściowy sezon i wydaję się że mało się opłaca grzać w nocy przy -15 w porównaniu z dniem kiedy to będzie -5. Nie jestem w stanie tej tezy udowodnić obliczeniowo ale różnice na G12 u mojego dostawcy ostatnio są małe (nie to co kieeeedyś - to byyyłyyy czaaasy), więc chyba lepiej brać płaską taryfę i uruchamiać klimę w dzień.

 

Różnice w COP są raczej mniejsze, niż w cenie prądu. W tym roku po przekroczeniu limitu ceny między strefami mniej się różnią, niż w zeszłym (i do przekroczenia limitu) - ale dalej to więcej, niż różnica między COP przy temperaturze w nocy i w dzień. Ale to przy klimie ma drugorzędne znaczenie - bo jak nie będziesz grzał w nocy to temperatura spadnie i rano "trochę" niekomfortowo będzie wychodzić spod kołderki. Więc nawet gdyby ekonomicznie się bardziej opłacało grzać w dzień (co wymaga jeszcze mniejszej różnicy w cenie kWh prądu) to byłoby to oszczędzanie pieniędzy kosztem komfortu. Na szczęście grzejący w taryfach strefowych (jeszcze) nie mają takiego dylematu, czy ważniejszy komfort, czy oszczędności - i grzanie w taniej strefie ciągle jest i bardziej komfortowe, i tańsze.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, to porzucam pomysł wyłączania na noc.

Jeżeli będzie decyzja dotacyjna to może się uda rozciągnąć na rok by zainstalować najpierw jedną a może w grudniu 23' drugą.

Dobrze prawisz @gasch że jedna ta na parterze bardziej do grzania w zimę a ta na piętrze bardziej do chłodzenia.

Na chłodzeniu jakoś specjalnie mi nie zależy bo na parterze mam naturalnie chłodniej w lato (brak piwnicy, nisko dom siedzi), różnica z górą to chyba jakieś 5 stopni w upały, jak się robi za gorąco to czasami migruje do spania na dół :-) :-). Ale na pewno jak będzie klima to komfort będzie o niebo lepszy w sypialniach na piętrze.

 

Mam elektryczną podłogówkę - kable grzewcze - w wylewce 15 cm grubości na głębokości 5 cm w kuchni, przedpokoju na dole (w kuchni sprawuje się bardzo dobrze, podłoga jest nawet nie ciepła jakoś tak specjalnie na dotyk ale nie zimna i komfort cieplny jest znacznie lepszy, przedpokój nie włączam od 10 lat) i w obu łazienkach - na górze i na dole i tam też nie korzystam z niej a dostawiłem jakieś 5 lat temu grzejniki akumulacyjne, przy korzystaniu z prysznica albo wanny włączam na 5-10 min zwykłą dmuchawę - nagrzewnicę 2kW i jest to znacznie tańsze nić trzymać cały czas temperaturę tam 25 st i to jeszcze podłogówką. To razem z grzejnikami akumulacyjnymi w pokojach parter/piętro moja historia ogrzewania do tego czasu. W łazience by nie było zimno w nogi żona położyła dywan taki za 75 zł, co jakiś czas go wymienia. Polecam rozwiązanie jak się nie ma małych dzieci chlapiących wodą po kostki. Aktualnie myślę o remoncie łazienki by położyć jakieś twarde drewno - teak czy coś, ale drogie to jak nie powiem co, więc chyba zostanie dywan. Sorry trochę OOT.

 

Jaka jest wysokość lub udział dotacji w cenie jednego klimatyzatora? Jeżeli dom jest zakończony to można skorzystać z ulgi termo i odzyskać 12/32/19% ceny z faktury . Zeby nie robić w domu syfu zamontowałbym chyba od razu 2 małe klimatyzatory jeden na górze drugi na dole z tym, że pomiędzy klimą w górnym korytarzu a klimą na dole nie ma różnicy bo drzwi i tak musiałyby byc otwarte, więc to takie marne rozwiązanie do grzania do chłodzenia moze lepiej bo można przed snem wychłodzić pokoje. Poszedłbym w kanałówkę najmniejszą nawet kaisai i to by było chyba 5,2 kw , dosyć dużo ale można zamykać drzwi do pokoi lub po prostu kupił dobre konwektory z bardzo precyzyjnym termostatem i to tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak masz rację różnice wynikają z usytuowania okien, mam spore okna na południe, jeden pokój na piętrze ma tylko na południe drugi południe i zachód co jest jeszcze gorzej.

Ale w zimę słoneczny dzień podnosi temperaturę o 1 stopień w całym domu - coś za coś.

wd40 fajnie smaruje, ale mam bez d... :wink: :wink: :wink:

 

oot teak teraz od 400 w górę (600-700) za samą deskę - po prostu masakra jakaś, tylko na 8m2 ale i tak prawdopodobnie też skończę na "tylko" merbau po około 200-250 za same deski. Ułożę i polakieruje we własnym zakresie.

 

Znam ten ból jeżeli chodzi o południowe okna na poddaszu, ale od 2 lat jest już nieźle zamontowałem rolety z materiału takiego jak do rolet okien dachowych z powłoką odbijająca słońce jest ogromna różnica. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie odradzam wyłączanie klimatyzatora zimą tym bardziej w budynku murowanym. Choć moje doświadczenia w tej materii są małe, po zabawie z klimą od półtorej miesiąca mogę już coś napisać.

 

Podczas ostatnich, grudniowych mrozów, w domu (70m2) nie zamieszkałym a wykańczanym postanowiłem utrzymywać temperaturę 10* myśląc, że jak przyjadę to podniosę dość szybko temperaturę do tych powiedzmy 16-18*. Jakież moje myślenie było błędne. Temperatura na zewnątrz była w okolicach -10, -12*, klima ustawiona na 21, później przestawiona na maxa czyli 30*. Dopiero po ok 10h pracy w środku było ok 15*.

Wychłodzone mury, ujemna temperatura zrobiły swoje.

Owszem jest to przypadek skrajny ale dający obraz jak działa ogrzewanie klimą. Uzupełnianie już powstałych strat jest czaso i energochłonne.

Pewnie w temperaturach bliskich 0*, wcześniej utrzymywanej temperaturze ok 22* w domu i wyłączeniu urządzenia na 8-10h, uzupełnienia strat trwało było by krótko ale klima pewnie chodziła by na maxa z defrostami co 20 kilka minut. Szkoda urządzenia, szkoda prądu.

Teraz utrzymuje temperaturę najniższą możliwą na grzaniu czyli 16* i podniesienie jej o 4 czy 5* nie stanowi problemu. Temperatura równa w całym domku, no może w jednym pokoju jest o 1* niższa ale do niego jest "najdalej" i pozbawiony jest zysków słonecznych (to oczym wspominał Pan Kaizen).

Mam klimę 2,5kW na chłodzeniu i 3,2 na grzaniu.

Jak patrze na tegoroczną czy ubiegłą zimę myślę, że jedna jednostka + koza wystarczą. Mam jeszcze zrobioną instalacje rurową pod multi 2:1 do pokoi ale póki co to odpuszczę chyba, że będzie jakaś super okazyjna okazja:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja zrezygnowałem z klimy 3,5 KW bo ma średnie zużycie prądu 0,5 kWh większe nież 2,9 KW a moce grzewcze identyczne od +2 st C te 3,5 kw to przy +10 mój dom ma wtedy zapotrzebowanie na poziomie do 0,5 kW tak że to nie porozumienie.

Skąd wziąłeś tak szczegółowe dane o mocach w danych temperaturach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klima puszczona w trybie auto na 16`C w niedzielę o godzinie 20.00 . Dzisiaj o godzinie 12.00 licznik pokazał 5kWh :)

 

Dzisiaj opuściłem wszystkie rolety w oknach , od jutra bedę zwiększał o 1 `C temperaturę i obserwował . W trakcie wizyty klima robiła defrost, cichutko :)

 

Pilot jest 8m od jednostki na wysokości 0,5m od podłogi

 

Dzisiaj odwiedziłem dom ale zapomniałem klucza do erbetki.... :rolleyes:

 

Podniosłem temperaturę z 16 na 18 stopni . O dziwo przy nastawie 16 i temperaturze na zewnątrz w granicach 5 klima nie taktuje, defrosty robi co godzinkę z minutami i trwa to może 3 minutki . Dom szkielet 86m parterowy, klima dmucha w salonie w kierunku holu i pokojów . Nie wiem jak inni ale mi dzisiaj tam było zimno mimo gorącej kawy i grubej bluzy. Jutro sprawdzę jak jest przy 18 :p

 

Klima 3,5kW wentylacja grawitacyjna blisko klimy....

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...