Problem z sąsiadem stawiajacym samochod na terenie którym się opiekuje

[domino34]

Jeśli chciałbyś sadzić 3m platany to pewnie tak. Możesz ogarnąć sadzonki drzew owocowych. W okolicy Grójca są po 3-4 złote za sztukę. Można dowalić drzewko co 50cm:D. Potem nie ma problemu tego wyciąć jeśli chcesz. Zawsze można wykopać brzozę czy sosnę z ugoru za darmo.

 

Dodatkowo jeśli liczysz, że miasto coś tam zrobi z kawałkiem pasa drogowego, żeby Ci zrobić dobrze to jesteś w ogromnym błędzie. Nie chce trywializować Twego problemu, ale jest masa miejsc w tym Bantustanie, gdzie miasto/gmina nie może zrobić kawałka wodociągu, kanalizacji czy gazociągu, a Ty liczysz na ładne zagospodarowanie kawałka pasa drogowego.

[Bertha]

@Bertha, nie przesadzaj, ze od razu od psiej hydrauliki by zwiedly;) jakos ludzie od dawna maja psy i drzewa rosna;)

 

 

Wiem co piszę, nic nie przesadzam bo własnymi psami "zalałem" skutecznie kilka całkiem dużych krzewów. Wśród nich była duża irga płożąca, wawrzynek wilcze łyko - te dwa to w moim ogrodzie. Zwierzątka były też naumione, że po wyjściu z bramy na ulicy obowiązywało - "jeszcze nie", "jeszcze nie" (nie wypada paskudzić przed domami sąsiadów), po chwili "teraz możesz" - to gdy schodziliśmy z ulicy.

 

Z sadzeniem drzew to nie takie hop siup. Są ograniczenia - nie wolno sadzić nad instalacjami!

Edytowane 30 Czerwca 2020 przez Bertha
Z sadzeniem...

[Kat15pl]

@domino34 na nic nie licze ze miasto cos zrobi;) bardziej chce pomoc Ziemi, by tam byla i rosla sobie trawka;)

 

@Bertha ok, moglem przesadzic z psami;) nie wiem, mam 2, ale nigdy drzewa nie posadzilem;)

 

czyli jedyne wyjscie to kamienie by nie mozna bylo zaparkowac + posiac "trawke" i ew. na ten czas jakos odgrodzic ten fragment (psy, zli ludzie)

 

dzieki raz jeszcze za wszystkie komentarze i sugestie;)

[kemot_p]

Też mnie irytuje, gdy widzę jak ludzie zamieniają trawniki na klepiska parkowaniem samochodów. Posiej trawę (możesz wybrać trochę tego piachu i wysypać warstwę czarnej ziemi - u mnie na działce ziemia klasy V, wysypałem z 7-10 cm czarnej ziemi na wierzch i trawa rośnie jak szalona), połóż większe kamienie co kilka metrów i powinno być ok. Niestety z psami podlewającymi małe drzewka przedmówcy mają rację, więc jeśli zdecydujesz się coś posadzić to zrób ogrodzenia wokół z jakiejś plastikowej siatki.

[Elfir]

tylko sadzenie drzew wymaga zgody właściciela terenu.

[d7d]

Parkowanie samochodów nie wymaga zgody właściciela terenu?

[Bertha]

Przecież jak parkowałem, to nie pisało (nie stało napisane "durkowanymi" literami) że "teren prywatny" .

[Lew2]

Jeżeli w MPZP teren jest przeznaczony pod drogę, to znaczy że jest przeznaczony do ruchu pojazdów i ma być utwardzony, a nie powinno być tam trawnika. To że w google widać trawnik, to nie ma znaczenia. Jeśli jest to teren drogi publicznej to parkować może każdy, o ile jest to zgodne z prawem o ruchu drogowym (np. jakiś znak, koperta, itp).

[Ryni]

Witam.

Jeśli chodzi o parkowanie.

Parkowanie na połączeniu dróg - warunkowo

 

Na skrzyżowaniu oraz 10 m od niego, zatrzymanie i postój są zabronione. Jednak połączenie drogi publicznej z drogą wewnętrzną nie jest skrzyżowaniem i można parkować bezpośrednio przy nim.

 

Uwaga! Droga wewnętrzna nie zawsze jest oznaczona znakiem. Skrzyżowaniem nie jest także połączenie, przecięcie, lub rozwidlenie drogi twardej z drogą gruntową oraz stanowiącą dojazd do obiektu.

 

Parkowanie na klepisku - wolno

 

Parkowanie na trawie, a dokładnie niszczenie zieleni, jest zabronione. Jednak w miejscach, gdzie trawa została już rozjeżdżona (całkowicie zniknęła), można zostawić auto. Na trawniku można także bezkarnie stawać samochodem, jeśli zieleń została szczelnie przykryta śniegiem (kierowca nie musi wiedzieć, gdzie jest trawnik).

 

Jeżeli wspomniany fragment terenu jest pasem zieleni w pasie drogowym sprawę rozwiąże rozwinięcie trawy z rolki.

[Kaizen]

Jeśli jest to teren drogi publicznej to parkować może każdy, o ile jest to zgodne z prawem o ruchu drogowym (np. jakiś znak, koperta, itp).

 

Teraz może tam nawet stać dom czy mogą być ogródki działkowe. To jest PLAN - czyli co tam jest przewidywane w przyszłości i nic nie mówi o tym, co jest teraz.

A czy droga jest publiczna, to się okazuje na końcu - jak jest zbudowana i jest podjęta uchwała gminy o zaliczeniu jej do dróg publicznych (albo decyzja odpowiedniego organu przy drogach wyższych kategorii).

 

A co do meritum - jeżeli to jest skrzyżowanie (czyli obydwie drogi publiczne) to należy wzywać policję/straż miejską w sprawie wykroczenia z KD Art. 49. 1.

Gorzej, jak jedna z dróg nie jest publiczna - bo wtedy nie ma skrzyżowania.

Edytowane 1 Lipca 2020 przez Kaizen

[waka]

Dwa wyjścia. Jeżeli teren zielony to jest zakaz jego niszczenia, więc zgłoszenie na policja albo straż miejską. Gorzej jak uznają, że to nie teren zielony.

Nie można parkować też chyba 15m od skrzyżowania.

Dzwoń i sprawdz

[donvitobandito]

Przecież to tak samo twoja działka jak sąsiada. Jeżeli położyłbyś tam kamienie, byłoby to działanie niezgodne z prawem i nie dość, że dostałbyś mandat, to jeszcze na komendzie zostałbyś postacią dnia.

Mało tego sąsiad może również żądać od ciebie odszkodowania za nękanie. Ty nie masz prawa czepiać się o coś, co raz, że do ciebie nie należy, dwa, nie jest działaniem niezgodnym z prawem.

Moja dobra rada jest taka, żebyście sprzedali dom i poszukali gospodarstwa na kolonii. Choć i tu pewnie by was wkurzało, gdyby dzik wylegiwał się pod waszym płotem, no bo przecież ta działka za płotem to też tak jakby wasza, a jednak nie wasza.

Edytowane 18 Lipca 2020 przez donvitobandito

[Bertha]

Fakt, dzik do asesora nie pójdzie. Ogólnie dziczyznę łatwiej się przepędza. Za wyjątkiem królowej strychów