Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Inwestycja w działki, mieszkanie. Co wybrać?


Recommended Posts

Witam.

Chciałabym się Państwa poradzić odnośnie inwestycji swoich oszczędności.

Za jakiś czas otrzymam w spadku kwotę ponad 200tys zł. Mam też możliwość dobrać kredyt w praktycznie zerowym oprocentowaniu w swojej firmie.

Patrząc co dzieje się w Polsce z rozpędzającą się inflacją chciałabym uniknąć spadku wartości oszczędności, a dodatkowo zwiększyć swój kapitał.

Pierwszym pomysłem na jaki wpadłam było kupno działek budowlanych tak do 40 tys za ok 1000m2 i następnie sprzedaż ich w perspektywie kilku lat z zyskiem. Problem jaki zauważyłam w takim przypadki jest taki, że sprzedając w ten sposób więcej niż jedną, czyniąc pewne kroki w kierunku aby zwiększyć atrakcyjność danych działek czyli zdobywając warunki zabudowy, uzbrajając itd można narazić się na żądanie Urzędu Skarbowego o zapłatę należnego VAT-u od takich sprzedaży, ponieważ mogłaby to już być działalność w zakresie obrotu nieruchomościami, podobno co raz więcej jest tego typu wyroków. Przy Vacie takie sprzedaże nie będą się opłacały. Bo jest różnica zapłacić 19% dochodowego podatku od sprzedaży a 23% od kwoty całkowitej sprzedaży.

Temat więc raczej do odpuszczenia, bo nic z tego nie będzie. Strach po po prostu kupować takie działki inwestycyjnie.

 

Drugi pomysł był aby kupować działki rolne i w perspektywie czasu, dokonać odrolnienia, wydzielić drogi, uzbrojenie itp. Tu jednak problem jest zakup takiej ziemi ponieważ, nie mam statusu rolnika, a zdobycie go jest raczej nie możliwe. Mieszkam co prawda na wsi, mam wykształcenie wyższe ale nie rolnicze. W przypadku zrobienia szkoły podyplomowej lub Mgr z rolnictwa miałabym taki status lecz tu samo wykształcenie nie wystarczy. Obecnie nie mam na siebie żadnej ziemi rolnej oraz nie byłam nigdy zarejestrowana w KRUS. Temat raczej odpada. Co prawda jest możliwość zakupu takiej ziemi poprzez specjalne procedury ale wtedy trzeba dać rękojmie na 5 lat, że ziemia będzie uprawiana na cele rolnicze i nie wiadomo co z tego by było. Temat też raczej odpada.

 

Kolejnym pomysłem byłby zakup mieszkania w centrum z jednych mniejszych miast. Zakup mieszkania 2-3 pokojowego w granicach 35-50m2.

Mieszkania w mojej okolicy w kilku miastach z liczbą mieszkańców do

Miasto 1: do 67 700 mieszkańców

Miasto 2: do 21 000 mieszkańców

Miasto 3: do 32 400 mieszkańców

Miasto 4: do 22 3000 mieszkańców

są w cenach w granicach 240 000 do 280 000zł lub w mieście z którego pochodzę do 400 000 mieszkańców za mieszkanie w granicach 35-40m2 ok 280 000zł

 

Kupując teraz takie mieszkanie mam na myśli raczej mieszkanie umeblowane, najlepiej z ogrzewaniem z sieci miejskiej i czynszu do ok 350zł. Przeważnie to 2 pokoje, kuchnia, łazienka oraz czasem osobno WC.

Kupując takie mieszkanie mam w zamyśle:

Pomysł nr 1:

Wynajem takiego mieszkania, z plusów zauważam:

- co miesięczny dochód

- wzrost wartości mieszkania na przestrzeni lat

- możliwość rozliczenia z US normalnie jako osoba fizyczna na PIT

Z minusów:

- nie pewność znalezienia najemcy (zwłaszcza w obecnych czasach)

- okropne i niesprawiedliwe prawo w przypadku gdy osoba najemcy przestanie płacić za najem (Zgroza, może być ciężko wyrzucić taką osobę na bruk)

 

Najbardziej w typ pomyśle obawiam się właśnie tego, że ktoś przestanie płacić za najem, a prawo na pewno nie jest po stronie właściciela. Słyszałam wiele historii, że takie osoby ciężko wyrzucić, że nie można nic zrobić z użyciem siły, że nie można odciąć mediów i trzeba takiej osobie płacić czynsz i opłaty za media, nie mówiąc jak taka rodzinka będzie z dziećmi. Biurokracja, bezprawie i bezradność.

Obecne czasy są też nie pewne pod względem znalezienia najemców, więc sama nie jest przekonana co do tego wynajmu choć była by to opcja naprawdę fajna.

Pomysł 2:

Znalezienia mieszkania w dobrym przedziale cenowym, ładnie wyglądającego gdzie jego wartość jest z tych raczej niższych, następnie ponownie wystawienie go na sprzedaż z różnica ok. 30 tys zł, a nóż ktoś się połasi i kupi. Rozpiętość cenowa jest naprawdę duża. Uzyskanie 30tys więcej to w przeliczeniu na rok ok 2500zł miesięcznie. Opłacalność byłaby nawet gdyby było to 20tys zł zysku. W przypadku nie możliwości sprzedania można przejść do pomysłu pierwszego i próbować wynająć dane mieszkanie do czasu aż będzie można uzyskać z sprzedaży większą sumę.

Pomysł 3:

Kupno mieszkania w danych miastach po cenie znacznie niższej w granicach ok. 200 000 - 230 000 za mieszkanie przeznaczone do kapitalnego remontu, tutaj wiadomo trzeba ogarnąć remont, zależnie od danego stanu ale pewnie w granicach min. 30tys. Zysk planowany mógłby wynieść 30-40tys. Jednak jest tu duże ryzyko, ponieważ często takie mieszkania mogą zawierać dużo niespodzianek, na przygotowanie takiego mieszkania trzeba też sporo czasu, nerwów no i trzeba zatrudnić odpowiednie osoby do remontu.

 

W przypadku pomysłu 2 i trzeciego powtarzalność takich kupionych i sprzedanych mieszkań też jest ograniczona i trzeba by co jakiś zmienić postępowanie lub przerwać na jakiś czas aby taka praktyka nie stała się powtarzalna i mająca znamiona działalności gospodarczej.

 

Jak myślicie, która opcja byłaby najlepsza na inwestycję i lokatę kapitału.

Ja tak sobie myślę, że można by zacząć od pomysłu nr 2 w przypadku i próbie jego odsprzedaży z zyskiem, a następnie zakup kolejnego i tu wtedy kwestia czy znów sprzedać czy możne trochę odczekać i przeznaczyć go na wynajem.

 

Bardzo proszę o porady odnośnie tych moich małych pomysłów i czy warto coś w tym działać. Dodam tylko, że pracuję na co dzień na umowę o pracę. Być może za jakiś czas miałabym możliwość zakupić dwie działki budowlane po atrakcyjnej cenie, jedna za ok. 40-50tys zł 1000m2 gdzie cena szacowana byłaby na dany dzień ok. 70 000zł oraz drugą 1500m2 za 120 000zł gdzie cena szacowana byłaby w granicach 150 000zł. To działki byłby kupione po znajomości ale trochę się obawiam w to wchodzić, o ile ta za 50 000 byłaby troszkę może ryzykowana i być może trzeba by poczekać na realizację zysków kilka dobrych lat to ta za 120 000zł byłaby na pewno zyskowną inwestycją praktycznie w ciągu roku-dwóch z względu, że działki obok są już zabudowywane, są media, droga blisko a ich cena na dzień dobry to od 150 000zł. Obawiam się tylko tego, że kupno takiej działki i odsprzedaż jej z zyskiem może być potraktowana przez Urząd Skarbowy pod działalność i że chcieli by VAT od tego a to by straciło sens, bo o ile mogę zapłacić dochodowy 19% lub nawet nie płacić go a pieniądze przeznaczyć na zakup innej nieruchomości np wspomnianego mieszkania korzystając z ulgi.

 

Może macie Państwo inne propozycje i ciekawe pomysły, z chęcią wysłucham wszystkich porad i krytyki co do tych pomysłów i tego co może się nie udać w nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

W zeszłym roku kupiliśmy działke pod Pyrzowicami na Śląsku , 822m po 68zł metr, na chwile obecną mozemy sprzedać po 100zł metr.....

 

Kumpel mi tłukł do głowy , bierz 4 obok siebie , niestety nie miałem kasy, bo gdybym kupił 4 , to po sprzedaniu trzech miałbym 2/3 domu za friko :rolleyes:

No ale kredytu nie chciałem na to brać bo wiedziałem ze bede go potrzebował na dom.....

 

Mam też kawalerkę , którą wynajmujemy, rocznie przynosi jakieś 5k po opodatkowaniu ..... Niby nie dużo ale kupiona w 2006r za 43 tys od spóldzielni w przetargu. Teraz jest warta 120 tys.... Przez 9 lat wynajmu juz mi spłaciła to co za nią dałem . Jeszcze rok temu była warta 80k :)

 

Tym którzy sie łudzą ze jak rząd wybuduje mieszkania i domki 70m bez pozwolenia na budowę to nieruchomości polecą na łeb radzę wziąć zimny prysznic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Chciałabym się Państwa poradzić odnośnie inwestycji swoich oszczędności.

Za jakiś czas otrzymam w spadku kwotę ponad 200tys zł. Mam też możliwość dobrać kredyt w praktycznie zerowym oprocentowaniu w swojej firmie.

Patrząc co dzieje się w Polsce z rozpędzającą się inflacją chciałabym uniknąć spadku wartości oszczędności, a dodatkowo zwiększyć swój kapitał.

Pierwszym pomysłem na jaki wpadłam było kupno działek budowlanych tak do 40 tys za ok 1000m2 i następnie sprzedaż ich w perspektywie kilku lat z zyskiem. Problem jaki zauważyłam w takim przypadki jest taki, że sprzedając w ten sposób więcej niż jedną, czyniąc pewne kroki w kierunku aby zwiększyć atrakcyjność danych działek czyli zdobywając warunki zabudowy, uzbrajając itd można narazić się na żądanie Urzędu Skarbowego o zapłatę należnego VAT-u od takich sprzedaży, ponieważ mogłaby to już być działalność w zakresie obrotu nieruchomościami, podobno co raz więcej jest tego typu wyroków. Przy Vacie takie sprzedaże nie będą się opłacały. Bo jest różnica zapłacić 19% dochodowego podatku od sprzedaży a 23% od kwoty całkowitej sprzedaży.

Temat więc raczej do odpuszczenia, bo nic z tego nie będzie. Strach po po prostu kupować takie działki inwestycyjnie.

 

Drugi pomysł był aby kupować działki rolne i w perspektywie czasu, dokonać odrolnienia, wydzielić drogi, uzbrojenie itp. Tu jednak problem jest zakup takiej ziemi ponieważ, nie mam statusu rolnika, a zdobycie go jest raczej nie możliwe. Mieszkam co prawda na wsi, mam wykształcenie wyższe ale nie rolnicze. W przypadku zrobienia szkoły podyplomowej lub Mgr z rolnictwa miałabym taki status lecz tu samo wykształcenie nie wystarczy. Obecnie nie mam na siebie żadnej ziemi rolnej oraz nie byłam nigdy zarejestrowana w KRUS. Temat raczej odpada. Co prawda jest możliwość zakupu takiej ziemi poprzez specjalne procedury ale wtedy trzeba dać rękojmie na 5 lat, że ziemia będzie uprawiana na cele rolnicze i nie wiadomo co z tego by było. Temat też raczej odpada.

 

Kolejnym pomysłem byłby zakup mieszkania w centrum z jednych mniejszych miast. Zakup mieszkania 2-3 pokojowego w granicach 35-50m2.

Mieszkania w mojej okolicy w kilku miastach z liczbą mieszkańców do

Miasto 1: do 67 700 mieszkańców

Miasto 2: do 21 000 mieszkańców

Miasto 3: do 32 400 mieszkańców

Miasto 4: do 22 3000 mieszkańców

są w cenach w granicach 240 000 do 280 000zł lub w mieście z którego pochodzę do 400 000 mieszkańców za mieszkanie w granicach 35-40m2 ok 280 000zł

 

Kupując teraz takie mieszkanie mam na myśli raczej mieszkanie umeblowane, najlepiej z ogrzewaniem z sieci miejskiej i czynszu do ok 350zł. Przeważnie to 2 pokoje, kuchnia, łazienka oraz czasem osobno WC.

Kupując takie mieszkanie mam w zamyśle:

Pomysł nr 1:

Wynajem takiego mieszkania, z plusów zauważam:

- co miesięczny dochód

- wzrost wartości mieszkania na przestrzeni lat

- możliwość rozliczenia z US normalnie jako osoba fizyczna na PIT

Z minusów:

- nie pewność znalezienia najemcy (zwłaszcza w obecnych czasach)

- okropne i niesprawiedliwe prawo w przypadku gdy osoba najemcy przestanie płacić za najem (Zgroza, może być ciężko wyrzucić taką osobę na bruk)

 

Najbardziej w typ pomyśle obawiam się właśnie tego, że ktoś przestanie płacić za najem, a prawo na pewno nie jest po stronie właściciela. Słyszałam wiele historii, że takie osoby ciężko wyrzucić, że nie można nic zrobić z użyciem siły, że nie można odciąć mediów i trzeba takiej osobie płacić czynsz i opłaty za media, nie mówiąc jak taka rodzinka będzie z dziećmi. Biurokracja, bezprawie i bezradność.

Obecne czasy są też nie pewne pod względem znalezienia najemców, więc sama nie jest przekonana co do tego wynajmu choć była by to opcja naprawdę fajna.

Pomysł 2:

Znalezienia mieszkania w dobrym przedziale cenowym, ładnie wyglądającego gdzie jego wartość jest z tych raczej niższych, następnie ponownie wystawienie go na sprzedaż z różnica ok. 30 tys zł, a nóż ktoś się połasi i kupi. Rozpiętość cenowa jest naprawdę duża. Uzyskanie 30tys więcej to w przeliczeniu na rok ok 2500zł miesięcznie. Opłacalność byłaby nawet gdyby było to 20tys zł zysku. W przypadku nie możliwości sprzedania można przejść do pomysłu pierwszego i próbować wynająć dane mieszkanie do czasu aż będzie można uzyskać z sprzedaży większą sumę.

Pomysł 3:

Kupno mieszkania w danych miastach po cenie znacznie niższej w granicach ok. 200 000 - 230 000 za mieszkanie przeznaczone do kapitalnego remontu, tutaj wiadomo trzeba ogarnąć remont, zależnie od danego stanu ale pewnie w granicach min. 30tys. Zysk planowany mógłby wynieść 30-40tys. Jednak jest tu duże ryzyko, ponieważ często takie mieszkania mogą zawierać dużo niespodzianek, na przygotowanie takiego mieszkania trzeba też sporo czasu, nerwów no i trzeba zatrudnić odpowiednie osoby do remontu.

 

W przypadku pomysłu 2 i trzeciego powtarzalność takich kupionych i sprzedanych mieszkań też jest ograniczona i trzeba by co jakiś zmienić postępowanie lub przerwać na jakiś czas aby taka praktyka nie stała się powtarzalna i mająca znamiona działalności gospodarczej.

 

Jak myślicie, która opcja byłaby najlepsza na inwestycję i lokatę kapitału.

Ja tak sobie myślę, że można by zacząć od pomysłu nr 2 w przypadku i próbie jego odsprzedaży z zyskiem, a następnie zakup kolejnego i tu wtedy kwestia czy znów sprzedać czy możne trochę odczekać i przeznaczyć go na wynajem.

 

Bardzo proszę o porady odnośnie tych moich małych pomysłów i czy warto coś w tym działać. Dodam tylko, że pracuję na co dzień na umowę o pracę. Być może za jakiś czas miałabym możliwość zakupić dwie działki budowlane po atrakcyjnej cenie, jedna za ok. 40-50tys zł 1000m2 gdzie cena szacowana byłaby na dany dzień ok. 70 000zł oraz drugą 1500m2 za 120 000zł gdzie cena szacowana byłaby w granicach 150 000zł. To działki byłby kupione po znajomości ale trochę się obawiam w to wchodzić, o ile ta za 50 000 byłaby troszkę może ryzykowana i być może trzeba by poczekać na realizację zysków kilka dobrych lat to ta za 120 000zł byłaby na pewno zyskowną inwestycją praktycznie w ciągu roku-dwóch z względu, że działki obok są już zabudowywane, są media, droga blisko a ich cena na dzień dobry to od 150 000zł. Obawiam się tylko tego, że kupno takiej działki i odsprzedaż jej z zyskiem może być potraktowana przez Urząd Skarbowy pod działalność i że chcieli by VAT od tego a to by straciło sens, bo o ile mogę zapłacić dochodowy 19% lub nawet nie płacić go a pieniądze przeznaczyć na zakup innej nieruchomości np wspomnianego mieszkania korzystając z ulgi.

 

Może macie Państwo inne propozycje i ciekawe pomysły, z chęcią wysłucham wszystkich porad i krytyki co do tych pomysłów i tego co może się nie udać w nich.

 

dawno nie widziałem dłuższego posta....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku kupiliśmy działke pod Pyrzowicami na Śląsku , 822m po 68zł metr, na chwile obecną mozemy sprzedać po 100zł metr.....

 

W 2008 kupiłem przez przypadek 1,05 hektara po 8 zł za m2 pod Białymstokiem. Bum budowlany i prąd na działce sąsiada sprawił, że metr jest teraz warty 110 zł, ( sąsiad za tyle sprzedał ). Los sprawił, że to jedna z bardziej udanych inwestycji w moim życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2008 kupiłem przez przypadek 1,05 hektara po 8 zł za m2 pod Białymstokiem. Bum budowlany i prąd na działce sąsiada sprawił, że metr jest teraz warty 110 zł, ( sąsiad za tyle sprzedał ). Los sprawił, że to jedna z bardziej udanych inwestycji w moim życiu.

 

Kurde, też bym chciał takiej przypadkowej sytuacji w swoim życiu doświadczyć ;-) gratuluję nosa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, też bym chciał takiej przypadkowej sytuacji w swoim życiu doświadczyć ;-) gratuluję nosa

 

To co ma powiedzieć facet od którego ja kupiłem ?

 

Kupił w 2000r 200 tys mkw pola za 370 tys pln....

60 tys mkw teraz sprzedał po 68zł metr....

Zostało mu jeszcze tylko 140 tys mkw a ceny wciąż rosną. Metr w 2000r kosztował go całe 1,85 złotego. Oczywiście jakieś koszty poniósł przez te 20 lat ale i tak chciałbym być na jego miejscu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...