Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nawiewnik okienny w łazience


Recommended Posts

Dzień dobry.

Mam ogromny problem z wilgocią w łazience. Dom z lat (około)60-70. Mury szczelinowe(ponoć szczeliny zalane betonem(??)), murowane z tego co wiem z pustaka pianowego(info od pośrednika- nie mam jak sprawdzić- jestem za granicą). Dom nieocieplony. Mury grube na jakieś pół metra.

 

W całym domu wentylacja grawitacyjna. Łazienka to jedno z niewielu pomieszczeń z oknami z PCV.

Woda wręcz się leje po szybie w łazience. Rozszczelnienie okna nic nie daje. Uchylone okno i woda zaraz wysycha.

Grzyb to chyba oczywiste że wychodzi. Kratka wentylacyjna niedaleko drzwi, okno po drugiej stronie pomieszczenia.

 

Identyczny problem w toalecie. Tyle że tam jest brak wentylacji.

 

Nawiewnik podobno nie polecany w łazience ze względu na zimno. Tutaj moim zdaniem jest to uzasadnione.

Mi to wygląda na ewidentny deficyt świeżego powietrza. W korytarzu nie ma to powietrze skąd za bardzo się brać.

 

Porady wskazane. Dom ojca a ja próbuje rozwiązać problem. W całym temacie jestem zielony.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrze ma się brać z nawiewników w pomieszczeniach "czystych". Ma zostać w nich ogrzane i trafić do pomieszczeń "brudnych" gdzie wyciągać je powinny kratki. Problemu szukaj z wywiewem i tam go naprawiaj. Kominiarz nie miał zastrzeżeń do wentylacji? Kominy wentylacyjne drożne? Okna z nawiewnikami?

 

Jak dołożysz nawiew, to osłabisz wentylację w pomieszczeniach czystych (zakładając, że wywiew sprawny - bo inaczej nawiewnik niczego nie poprawi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywiew sprawny.

W Pomieszczeniu czystym(w tym wypadku korytarz) jest zimniej niż w łazience.

W korytarzu nie mam jak dołożyć nawiewu bo będzie tam jeszcze zimniej.

 

Co się dzieje z powietrzem z sypialni i innych "czystych" pomieszczeń, skoro nie podążają "tranzytem" przez korytarz do łazienki czy kuchni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Mam ogromny problem z wilgocią w łazience. Dom z lat (około)60-70. Mury szczelinowe(ponoć szczeliny zalane betonem(??)), murowane z tego co wiem z pustaka pianowego(info od pośrednika- nie mam jak sprawdzić- jestem za granicą). Dom nieocieplony. Mury grube na jakieś pół metra.

 

W całym domu wentylacja grawitacyjna. Łazienka to jedno z niewielu pomieszczeń z oknami z PCV.

Woda wręcz się leje po szybie w łazience. Rozszczelnienie okna nic nie daje. Uchylone okno i woda zaraz wysycha.

Grzyb to chyba oczywiste że wychodzi. Kratka wentylacyjna niedaleko drzwi, okno po drugiej stronie pomieszczenia.

 

Identyczny problem w toalecie. Tyle że tam jest brak wentylacji.

 

Nawiewnik podobno nie polecany w łazience ze względu na zimno. Tutaj moim zdaniem jest to uzasadnione.

Mi to wygląda na ewidentny deficyt świeżego powietrza. W korytarzu nie ma to powietrze skąd za bardzo się brać.

 

Porady wskazane. Dom ojca a ja próbuje rozwiązać problem. W całym temacie jestem zielony.

 

Pozdrawiam.

Wentylator w łazience plus minimum rozszczelnienie okien w pokojach. Najtaniej w wykonaniu. U mnie wentylator chodzi przez pół roku non-stop, bo sama grawitacja to za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylator w łazience plus minimum rozszczelnienie okien w pokojach. Najtaniej w wykonaniu. U mnie wentylator chodzi przez pół roku non-stop, bo sama grawitacja to za mało.

 

Potwierdzam.

Ja miałem wentylator z higrometrem ustawionym na 60%

Temat grzyba, nadmiernej wilgoci itp. rozwiązał się definitywnie.

 

Jedynie trzeba to zrobić z głową.

Bo jeśli nie masz nawiewników w oknach, to uruchomiony wentylator w łazience może wywołać ciąg wsteczny na wszystkich innych pionach grawitacyjnych.

A to też jest niepożądany efekt.

Trzeba zadbać o to by do łazienki był napływ powietrza, najlepiej z sąsiadujących pomieszczeń, a nie z nawiewnika okiennego - bo będzie zimą nieprzyjemnie zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak nawiewników w oknach w pomieszczeniach czystych. Tylko część okien jest drewniana. Zresztą pomieszczenia czyste też mają kratki wentylacyjne.

.

 

1. Pozakładać nawiewniki w każdej sypialni i salonie (pomieszczeniach czystych). Lub trzymać okna CAŁY CZAS rozszczelnione.

2. Zatkać kanały w pomieszczeniach czystych.

 

Moim zdaniem tego świeżego powietrza po prostu nie starcza na łazienkę. Gdzie po każdym myciu robi się sauna.

 

Owszem - brak powietrza docierającego do łazienki z dwóch powodów:

1. Te świeże powietrze nie ma jak dotrzeć do wnętrza domu (brak nawiewników).

2. Nawet jeśli nieszczelnościami powietrze jakoś dociera, to zostaje od razu usuwane kanałami w pomieszczeniach "czystych".

 

 

PS. Zacznij najpierw od rzeczy najprostszej - pouchylaj wszystkie okna w pomieszczeniacg czystych, zaklej w nich kanały WG i zrób obrzęd gromniczny - jeśli będzie OK, to zrób to co napisałem na początku. Jeśli test będzie negatywny, to potrzebujesz ogarniętego fachowca od wentylacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...