Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperacja czy warto?


Recommended Posts

ten watek nie dotyczy tego tematu. Domy starsze, zamieszkane nie muszą spełniać tych wymogów a nowobudowane bedą miały rekuprację budowaną od podstaw podczas budowy. U mnie po skasowaniu kominów i zrobieniu paru okien typu fix wyszło na zero.

Teraz to ja nie rozumiem, o jakich "tych" wymogach piszesz.

 

Przykładowy inwestor termomodernizuje dom, robi to z głową, ma wyliczenia i zalecenia co i jak zaizolować, co wymienić, co zostawić, co wyburzyć. I okazuje się, że bez WM nie osiągnie celu.

 

Mój sąsiad tak zrobił: wymienił okna, położył styro na elewacji i okazało się, że rachunki na ogrzewanie ma takie same. A czemu? Bo ciepło uciekło kominami (WM nie zainstalował).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 340
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Mój sąsiad tak zrobił: wymienił okna, położył styro na elewacji i okazało się, że rachunki na ogrzewanie ma takie same. A czemu? Bo ciepło uciekło kominami (WM nie zainstalował).

 

nie możliwe aby po izolacji koszty grzania nie spadły. ucieczka przez wentylację grawitacyjną czy też oszczędność tego ciepła na rekuperacji to nie są wartości które mają aż takie znaczenie w ogólnym koszcie ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W większości ci co mają "wentylacją" grawitacyjną w domach tak naprawdę nie mają żadnej wentylacji.

Bo w większości nie mają nawiewników a co najwyżej rozszczelniają okna a w sezonie grzewczym szczelnie zamykają , bo "zimno" ...

 

Takie osoby po zamontowaniu wentylacji mogą się zdziwić bo koszty ogrzewania wzrosną a nie spadną , bo poprzednio nie mieli żadnej wentylacji a co za tym idzie strat , a każda wentylacja to strata energii , tyle że przy rekuperacji ograniczona do miniumm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie możliwe aby po izolacji koszty grzania nie spadły. ucieczka przez wentylację grawitacyjną czy też oszczędność tego ciepła na rekuperacji to nie są wartości które mają aż takie znaczenie w ogólnym koszcie ogrzewania.

 

Wpuść sobie zimą do domu te 120 m3/h (4 osoby) powietrza o temperaturze -20 st.C

Po czym wróć tutaj i daj znać czy na pewno:

nie są wartości które mają aż takie znaczenie w ogólnym koszcie ogrzewania

 

Tak jak poprzednik wspomniał, te wartości są małe jak tej wentylacji NIE ma.

 

W nowym dobrze izolowanym domu, z porządnymi oknami.

Prawidłowo działająca wentylacja bez odzysku ciepła to niemal 80% całkowitych strat ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie możliwe aby po izolacji koszty grzania nie spadły. ucieczka przez wentylację grawitacyjną czy też oszczędność tego ciepła na rekuperacji to nie są wartości które mają aż takie znaczenie w ogólnym koszcie ogrzewania.

Jak napisał kaszpir007: wentylacja była zaślepiana, bo rachunki rosły. Czyli wentylacji nie mieli. Jak ocieplili, to zaczęli wentylować, czyli usuwali czynnik grzewczy, jakim jest powietrze.

 

BTW, usuwanie nagrzanego czynnika grzewczego i zastępowanie go chłodnym to najskuteczniejszy sposób chłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpuść sobie zimą do domu te 120 m3/h (4 osoby) powietrza o temperaturze -20 st.C

Po czym wróć tutaj i daj znać czy na pewno:

 

No żeby tak zbesztać kogoś nie używając przy tym przekleństw :)

Faktycznie doskonale wskazuje to poziom niewiedzy o wentylacji zresztą co za różnica skoro w zimę WG działa po chińsku... w sensie "jako tako".

Wiem że w pozostałych domach w których rekuperacja bangla od lat, jej użytkownicy wiedzą że dobrze zrobili inwestując te dodatkowe 15000 zł, lub "tymi ręcoma robiona" jakieś 5000 zł.

Mnie tam nie trzeba przekonywać widzę co wyjmuję z filtrów wstępnych: Zdjęcie od 18 roku życia!!!

3.jpg

Gdyby nie rekuperator to ja wraz z rodziną byśmy to mieli w płucach a to tylko 6 miesięcy okresu NIE GRZEWCZEGO!!!

 

A to nie jest cały filtr: składający się z 4 warstw:

4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś nie pomieszkał z grzybem to nie doceni rekuperacji. Mieszkam w miarę nowym mieszkaniu 2 kominy wentylacyjne, jeden w łazience drugi w kuchni, aby wentylacja grawitacyjna działała w miarę poprawnie musi być taki sam napływ powietrza co i odpływ. Jako że mieszkaniem zarządza spółdzielnia co roku jest pomiar wentylacji i przychodzi Pan z miernikiem i co i nic wszystko stoi ( w oknach są nawietrzniki), po czym mówi otwórz Pan okno a ja mówię że wentylacja ma działać przy zamkniętym, ale otwieram i wszystko działa super. Co z tego wynika w zimie pełno wody na oknach, grzyb w kątach, w szafach śmierdzi. Zakupiłem suszarkę bębnową do prania i trochę się poprawiło.

Teraz buduję nowy dom i nie wyobrazam sobie nie zrobić rekuperacji, bo jak dwie kratki wentylacyjne mają wywentylować cały dom? Okna szczelne, drzwi szczelne, dach szczelny to gdzie to ma naciągać powietrze z zewnątrz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J

Teraz buduję nowy dom i nie wyobrazam sobie nie zrobić rekuperacji, bo jak dwie kratki wentylacyjne mają wywentylować cały dom? Okna szczelne, drzwi szczelne, dach szczelny to gdzie to ma naciągać powietrze z zewnątrz?

 

Te dwie kratki nie mają wentylować tylko wyciągać powietrze z domu , ale żeby to działało to w każdym pomieszczeniu musi być działający cały czas nawiewnik i wszystkie drzwi w mieszkaniu podcięte aby powietrze mogło trafić z nawiewników do wyciągów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś nie pomieszkał z grzybem to nie doceni rekuperacji. Mieszkam w miarę nowym mieszkaniu 2 kominy wentylacyjne, jeden w łazience drugi w kuchni, aby wentylacja grawitacyjna działała w miarę poprawnie musi być taki sam napływ powietrza co i odpływ. Jako że mieszkaniem zarządza spółdzielnia co roku jest pomiar wentylacji i przychodzi Pan z miernikiem i co i nic wszystko stoi ( w oknach są nawietrzniki), po czym mówi otwórz Pan okno a ja mówię że wentylacja ma działać przy zamkniętym, ale otwieram i wszystko działa super. Co z tego wynika w zimie pełno wody na oknach, grzyb w kątach, w szafach śmierdzi. Zakupiłem suszarkę bębnową do prania i trochę się poprawiło.

Teraz buduję nowy dom i nie wyobrazam sobie nie zrobić rekuperacji, bo jak dwie kratki wentylacyjne mają wywentylować cały dom? Okna szczelne, drzwi szczelne, dach szczelny to gdzie to ma naciągać powietrze z zewnątrz?

Akurat te dwie kratki wentylacyjne mogą wentylować cały dom, problemem jest (jak zauważyłeś) nawiew świeżego powietrza. Kominiarze przyjmują, że prawidłowy nawiew to przynajmniej dwa nawiewniki okienne na kratkę wywiewną - minimum!

 

Łatwo sobie z wyciągiem poradzić montując wentylator w kratce wywiewnej. W nowych blokach deweloperzy montują hybrydy na kominach, ale ciągle przecież dopływ powietrza do pomieszczeń musi być, a babcie i dziadki często nawiewniki potrafią pozamykać (bo zimno w nogi :)

 

Niestety z przykrością powtarzam, że w Polsce NIE MA kultury wentylowania pomieszczeń. Ludzie nie domagają się porządnej wentylacji, więc deweloperzy jej nie dostarczają. Za to klimę ma dziś każdy, a wielu (większość?) myli ją z wentylacją. To naprawdę zadziwiające, że niektórzy moi koledzy (inżynierowie informatycy) nie rozumieją, że kratka wyciągowa nie wystarcza do wentylowania, a wręcz odcięcie dopływu powietrza powoduje cofki z tej kratki wyciągowej. Ludzie wierzą w cuda, stąd te grzyby, charakterystyczny kwaśny zapaszek w domostwach, bóle głowy i tym podobne klimaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze 30 lat temu ludzie się zastanawiali czy warto kupować auto z klimą. Były droższe, więcej palą, serwis kosztowny bywa, a przecież można otworzyć okno i też jest "spoko", a samochód i bez tego jedzie. 30 lat później to standard nawet w małych autach kompaktowych. Czy się zwróci? Pewnie nigdy. Aczkolwiek zbieram dane odzysku i zużycia od tego miesiąc więc podzielę się na koniec sezonu jak to wygląda w praktyce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpuść sobie zimą do domu te 120 m3/h (4 osoby) powietrza o temperaturze -20 st.C

Po czym wróć tutaj i daj znać czy na pewno:

 

 

Tak jak poprzednik wspomniał, te wartości są małe jak tej wentylacji NIE ma.

 

W nowym dobrze izolowanym domu, z porządnymi oknami.

Prawidłowo działająca wentylacja bez odzysku ciepła to niemal 80% całkowitych strat ciepła.

 

Przecież te twoje założenia to czysta teoria. W praktyce żadna wentylacja grawitacyjna nie jest tak wydajna. Ograniczają się to do dwóch kratki w kuchni i łazience jeśli chodzi o wyciąg, a nawiew jest wtedy gdy otwierany drzwi lub okno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież te twoje założenia to czysta teoria. W praktyce żadna wentylacja grawitacyjna nie jest tak wydajna.

 

Zimą wręcz przeciwnie. Ja miałem w bloku wentylator, który mógł robić zimą za prądnicę - i to tylko przy wyciętej uszczelce 2x15cm.

 

Zresztą w domu podobnie mi zaciąga zimny komin jak otworzę szyber i przepustnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w bloku nigdy nie działała przychodził ten od wentylacji raz w roku i tylko mówił aby wiatrak wymontować bo pcham wentylacją smrody z mojej łazienki innym. Bo był jeden główny ciąg wentylacyjny do którego 12 mieszkańców się wpinało kanałami o długości około 1,5m. Kiedyś mój kumpel wpadł na genialny pomysł aby do tego komina wpierdzielić sporą petardę jak piedykło na parterze to pewnie ludzie mieli taki syf w domach że sprzątania na tydzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze 30 lat temu ludzie się zastanawiali czy warto kupować auto z klimą. Były droższe, więcej palą, serwis kosztowny bywa, a przecież można otworzyć okno i też jest "spoko", a samochód i bez tego jedzie. 30 lat później to standard nawet w małych autach kompaktowych. Czy się zwróci? Pewnie nigdy. Aczkolwiek zbieram dane odzysku i zużycia od tego miesiąc więc podzielę się na koniec sezonu jak to wygląda w praktyce.

To nie jest dobry przykład, bo odkąd pamiętam w autach byłą wentylacja, a klima była dodatkowo. W aucie dużo łatwiej wcisnąć wentylację, bo wymagany jest tylko wentylator, a do klimy potrzeba jeszcze sprężarkę i skraplacz. W domu dokładnie odwrotnie: klimę montuję się względnie prosto, a WM wymaga niemal remontu kapitalnego, o kilkakrotnie większych kosztach nie wspomnę.

Edytowane przez Ratpaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu dokładnie odwrotnie: klimę montuję się względnie prosto, a WM wymaga niemal remontu kapitalnego, o kilkakrotnie większych kosztach nie wspomnę.

 

O czym mówisz idziesz kupić projekt domu w samym projekcie masz naniesione już kominy do WG, po co interesować się czym jest rekuperacja? Chłopie masz do wydania przynajmniej 350000 zł. na dom w stanie deweloperskim. Masz w projekcie komin spalinowy to wiesz że masz jakiś kocioł montować gazowy/pellet/ekogroszek. Jak ktoś na tym etapie wie czym jest pompa ciepła (powietrzna) jest nieźle, a jak już zainstalujesz kaloryfery bo tak się w Polsce przyjęło to później możesz tylko frezować posadzki aby zrobić podłogówkę.

Większość projektantów jest zacofanych i to do nich należy mieć największą pretensję oni wpisują że zapotrzebowanie na ciepło 10kW +2kW na CWU - umowna moc kotła 25kW - i już jesteś w tyłku.

 

Dalej mamy pompkę cyrkulacyjną do CWU, kto o tym wie i czemu to służy? Koszt żaden a bardzo ułatwia życie.

Znam ludzi wydała 1,5 mln. złotych na dom - rekuperacji brak, pompy cyrkulacyjnej cwu - brak, klimatyzacji - brak, pompa ciepła - brak, no ale jak wchodzisz to widzisz że dom musiał kosztować.

Edytowane przez marcinbbb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rekuperację od tygodnia. Wiele się na czytałem, wiele przedyskutowałem z servisem.

Jeśli chodzi o sam aspekt posiadania rekuperacji to jak najbardziej polecam.

Powietrze świeże, stała wilgotność powietrza, nie trzeba otwierać okien przez co się tak nie kurzy, latem chłodzi (oczywiście nie tak jak klima ale na pewno lepiej niż przez zwykłe otwieranie okien).

Co do hałasu to sam się tego obawiałem. W moim przypadku rekuperacji nie słychać w ogóle.

Na pewno opłaca się instalować w nowo budowanym domu. W już wybudowanym koszty rosną albo rekuperacja staje się bezużyteczna. Bezużyteczna dlatego, że jeżeli nie ma jak pociągnąć rur i dobrze ich zaizolować to instalacja będzie skopana i nie będzie miała takiej wydajności jak powinna albo nie będzie jej miała w ogóle.

No i dużym aspektem jest wybór sprzętu.

Teraz rekuperatory są już dużo bardziej funkcjonalne i pełne automatyki.

Automaryczne bypassy, włączanie trybu lato zima, dzień noc, kąpiel gotowanie i takie tam.

Nie daj się nabrać, że rekuperacja potrafi to i siamto. Znajomi dali się urobic cena w miarę normalna jak za rekuperację, a później się okazało, że żeby to działało trzeba kupić taki czujnik, żeby tamto działało trzeba dokupić taki czujnik itd.

Każdy czujnik około 600 - 900 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Teraz rekuperatory są już dużo bardziej funkcjonalne i pełne automatyki.

Automaryczne bypassy, włączanie trybu lato zima, dzień noc, kąpiel gotowanie i takie tam.

Nie daj się nabrać, że rekuperacja potrafi to i siamto. Znajomi dali się urobic cena w miarę normalna jak za rekuperację, a później się okazało, że żeby to działało trzeba kupić taki czujnik, żeby tamto działało trzeba dokupić taki czujnik itd.

Każdy czujnik około 600 - 900 zł

 

 

większość rekuperatorów to proste urządzenia bez żadnej automatyki i to i tak jest już bardzo funkcjonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak ma działać - ma być stała wymiana powietrza i tyle.

Ja wiem, że są pomyleńcy co z domu chcą zrobić laboratorium i nie mogą żyć bez monitorowania 24h wilgotności, wydajności temp. nawiewu itp głupot, ale główne zadanie sprawnej wentylacji to świeże powietrze w domu nic poza tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekuperator nie chłodzi. Chyba że masz klimę to odzyskuje chłód.

 

Chłodzi.

Uwaga prosty przykład jak to działa u mnie.

Mam ustawioną pompę ciepła na 21*C na stałe. Gdy przyświeci słonko przez okna to pomimo, że pompa nie pracuje temperatura w domu rośnie (czasem nawet do około 25*C), choć na dworze tylko 10*C.

Wtedy w rekuperacji włącza się bypass i włącza bezpośrednio bez odzysku ciepła powietrze z dworu czyli 10*C i chłodzi wnętrze domu.

Także rekuperacja może chłodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...