Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom do 115m^2 - proszę o porady , parter czy pietrówka


Recommended Posts

Drugi raz widzę taki wpis. Dlaczego 50 st.? Nie macie żadnej izolacji na poddaszu? Ostatnio przerabialiśmy prądy na poddaszu i było mega przyjemnie (na zewn. +35 st., blachodachówka), a mam tam tylko 20 cm wełny między krokwiami...

Po co wełna między krokwiami? W parterówce izoluje się strop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 500
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tanim kosztem uzyskujemy dodatkowe 105m2, które zawsze mogą się przydać.

Ale ja tego nie neguję. W typowym domu brakuje schowków i można tak zagospodarować poddasze, aby zrobić tam graciarnię. Tylko, że do tego nie potrzeba stropu, podniesienia ścinek kolankowych, okien dachowych, schodów betonowych i czego tam jeszcze. Dodać pokój na dole to zupełnie co innego niż przygotować poddasze pod wełnę i rigipsy. To jakby wybudować na górze stan surowy zamknięty, niemal drugi dom!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że osoba, która chce ten dom wybudować zdecydowała się już na strop monolityczny a w planie zagospodarowania musi mieć dach z kątem 35 stopni. Także skoro już będzie miał dach jak dom z poddaszem, skoro będzie miał strop jak dom z poddaszem - to może warto dołożyć trochę złotówek i zrobić poddasze i zostawić je w stanie surowym?

Jakby nie patrzeć dom jest mały (jak na dom) bo 105m2. Domy ludzie zazwyczaj budują dla przestrzeni. Więc może warto dołożyć parę złotych teraz aby w przyszłości mieć możliwość adaptacji poddasza?

 

Ja bym się w takiej sytuacji nie zastanawiał i dołożył te 30-50tyś, ale oczywiście każdy ma inne potrzeby.

No właśnie, to jest ciekawe. Czemu dom 105 m2? Ze względu na koszty budowy? Większego nie potrzeba? I jedno i drugie zaprzecza wykonywaniu poddasza pod przyszłą zabudowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. MPZP drukujesz z neta - znajdujesz uchwałę w necie i ctr+P

2. Git - najtrudniejsze decyzje, to te między dobrym, a lepszym. Ważne by były dla nas optymalne. Parter bez stropu będzie zauważalnie tańszy.

3. Zawsze warto pytać. Zawsze jest jakaś inwestycja w toku. Ważne by zacząć gadać z zorientowanymi ludźmi w wodociągach. Podpowiedzą co i jak.

4. Moje zestawienie kosztów dla etapu papierologia:

 

5. Poznań, przedmieścia.

6. Okno połaciowe to naturalne światło na poddaszu + wyższa temperatura latem i straty ciepła zimą oraz potencjalne miejsce nieszczelności oraz dodatkowy koszt (od 1,5k). Nie korzystasz z góry, to bym sobie odpuścił. Jak wchodzić tam będziesz raz na rok, to kabel z żarówką lub latarka wystarczy.

7. Nie ogarniam mapki :) działka ma 32x52 m? front od granicy 21m? To kwestia indywidualna - ja np. lubię cofnięte od drogi domy, a moja pani - dokładnie odwrotnie. Ile metrów od granicy - po bokach i co tam się znajduje? Warunki umiejscowienia domu znajdują się w MPZP. Będzie linia nieprzekraczalna lub wyznaczona. Jak działka jest duża, to starałbym się umiejscowić dom w jej środku, a garażem zasłoniłbym się od najbardziej uciążliwego sąsiedztwa - estetycznego lub akustycznego albo wykorzystał jako ściana zapewniająca zwiększoną prwyatność.

 

 

 

Ad. 1MPZP jest na stronie gminy, ale składa się z 2 częsci, razem 172 stron.

Ad. 3 to jest w zasadzie dogadane, w momencie robienia stanu zero, mam również "przekopać" rurociag i zrobić to co wyżej pisałem,

tylko, że to ma być robota zrobiona albo w piątek, albo w sobote , najlpiej w godzinach bardzo porannych.

 

Ad. 4 Dzięki za zestawienie, Ty nie miałeś MPZP dlatego tyle załatwiania w starostwie? W sensie kosztów.

Ad. 6 przemyśle ten temat jeszcze, ale jak widziałem parterówki 2-spadowe, to w wiekszości nie było tego okna.

Ad. 7 Tak, takie wymiary ma działka, tak to strzeliłem z dupy, bo chciałbym mieć fontanne ala takie rondo przed domem:D, dlatego tyle dom cofnąłem, a działka długa..

 

 

Rozumiem podejście.

Jeśli komuś 105m2 na pewno wystarczy i nie zamierza za swojego życia tego domu sprzedać to jak najbardziej. Natomiast robiąc ściankę kolankową (10tyś), wstawiając okna (10tyś), ocieplając dach między krokwiami, dodając trochę elewacji - powiedzmy kolejne 10tyś mamy pełnoprawne 105m2 przestrzeni do ewentualnej rozbudowy na przyszłość (jak ktoś nie chce schodów robić nie musi).

 

W tym wypadku jest dach dedykowany dla domu z poddaszem - dwuspadowy o kącie 35 stopni + strop żelbetonowy. Jeśli faktycznie udałoby się ogarnąć to o czym pisałem w kwocie 30tyś to wychodzi 285zł za m2 powierzchni w stanie surowym - czyli świetny wynik cenowy biorąc pod uwagę ile płacimy i co dostajemy w zamian. W przyszłości w przypadku sprzedaży taki dom może być warty kilkadziesiąt procent więcej. Tanim kosztem uzyskujemy dodatkowe 105m2, które zawsze mogą się przydać.

 

Ja bym zrezygnował z kominka (jeśli jest w planach), poszukałbym gdzieś jeszcze oszczędności i jednak zrobił te dodatkowe 105m2 o ile byłoby to do osiągnięcia w kwocie 30-50tyś zł.

Natomiast oczywiście jeśli ten, kto buduje ten dom nie będzie chciał go sprzedać ani używać dodatkowej przestrzeni - wydatek bezsensowny.

 

Ale być może słaby ze mnie doradca bo też chciałem robić piwnice u siebie pod całym domem (lecz nie mogłem z uwagi na warunki gruntowe), być może jestem fanatykiem dodatkowej przestrzeni i możliwości rozbudowy gdy sytuacja życiowa się zmieni.

 

 

Rozumiem Twój tok rozumieniwania i w pewnym sensie bym to uczynił, tylko wiesz, ja będę budował dom jako kawaler, nie wiem jak mi się życie potoczy....

Skoro mieszkanie 70m^2 jest duże dla rodziny 2+2 ..., to dom 107m^2 dla 1 osoby na razie, a docelowo 2+2 bedzie odpowiedni..

Mam kolege , ma parterówke 106m^2 w kopercie... naprawdę tam jest mega przestrzenne to...

 

 

No właśnie, to jest ciekawe. Czemu dom 105 m2? Ze względu na koszty budowy? Większego nie potrzeba? I jedno i drugie zaprzecza wykonywaniu poddasza pod przyszłą zabudowę.

 

 

Tak jak wyżej, na chwile obecną jestem sam, i mi taka przestrzeń wystarcza zdecydowanie...

Nie potrzebuje większego, choć z każdej strony, słyszę, że to za mały....

Ale jak realnie chce ocenić siły na zamiary, czekają nas chore socjalsityczne czasy z gigantycznymi kosztami energii.

Naprawdę , chce ten dom kiedyś skończyć, a nie budować w nieskonczoność 200m^2, z którego i tak nie będę korzystał.

 

 

Ale Panowie, z kim bym nie gadał( po za forum), to każdy mi mówił, żebym nie robił monolitycznego stropu w parterówce...

@Kaizen, tutaj w tym watku liczył, że wiązary + podwieszane sufity w cale wiele taniej nie wychodzą(kwestia paru tys zł).

 

Ale z kolei strop drewniany nikt tutaj nie ma?

Nie jest w stanie podać kosztów?

Albo był ktoś w domu ze stropem drewnianym? Jak to wygląda?

Jak tylko w restrauracjach(karczmach) takie widziałem na żywo..

 

 

P.S Tak się zanastawiam, w 2019r kupiłem działke, która wcześniej wymagała rozdzielenia od innej działki,

płaciłem jakaś wiecej za geodete(mój koszt to był) i u notariusza, czy ja czasem nie bedę miał już mapki do celów projektowych:D? (nawet te zdjęcie co post wyżej zamieściłem, to nie jest fragment takiej mapki? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 30 tys nie wykończysz poddasza 105m2. Zapomnij.

 

Policz wełnę, policz łazienkę na górze, policz gipsy, policz instalacje elektryczne, wentylacyjne, wodne, ogrzewanie, dodatkowe okna, lepsze schody niż wlazowe na strych. Policz ściankę kolankową, policz robociznę.

 

 

A co do siłowni to miałem na myśli strych którego nie ocieplasz kładąc wełnę między krokwie, tylko strop.

 

Podejrzewam, że każdy rozsądny architekt tak powie. Niesamowite, ile osób powtarza te same błędy i buduje "na wszelki wypadek

Dokładnie potem wychodzą takie poczwary, ni to wyglądu ni co. A i tak na górze nikt nie siedzi bo jest do wykończenia, które nie nadchodzi i nie nadejdzie.

Edytowane przez zeusik6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Panowie, z kim bym nie gadał( po za forum), to każdy mi mówił, żebym nie robił monolitycznego stropu w parterówce...

@Kaizen, tutaj w tym watku liczył, że wiązary + podwieszane sufity w cale wiele taniej nie wychodzą(kwestia paru tys zł).

 

Ale z kolei strop drewniany nikt tutaj nie ma?

Nie jest w stanie podać kosztów?

 

Ja pisałem że mam strop drewniany - wiązary

Cenowo wyszło to w roku 2018/19 następująco:

- wiązary 22600

- deski na zadeskowanie stropu - 2000

- legary i kilka płyt osb na stryszek na graty - 2000

- materiał na sufity podwieszane 9000 (robiłem sam więc bez robocizny)

RAZEM: 35600

 

W tamtym czasie ekipa powiedziała, że za postawienie tradycyjnej więźby wzięliby 6 tyś, drugie 6 tyś wyniosłoby mnie drewno na tą więźbę. Beton na zalanie stropu to wtedy było 3500, 3 tony stali po 2000 za tonę daje 6000. Do tego deski na szalunek, stemple - ok 2000. Otynkowanie sufitu 120m2x25zł=3000

RAZEM 26500

W tym nie ma robocizny za strop. Trzeba by tez doliczyć trochę betonu i bloczka fundamentowego pod dodatkową ścianę nośną (przy wiązarach niepotrzebna). Ale zakładając, że wyszło by to z 10 tys. to cena wiązarów w moim przypadku równała się w zasadzie cenie monolitu.

 

To wszystko są oczywiście wyliczenia mojego przypadku i sprzed kilku lat. Musiałbyś dokładnie sobie to przeliczyć po dzisiejszych cenach. Ale jak widać szału z wiązarami nie ma bo ich ceny są kosmiczne.

 

Albo był ktoś w domu ze stropem drewnianym? Jak to wygląda?

Jak tylko w restrauracjach(karczmach) takie widziałem na żywo..

Wygląda normalnie, bo od spodu masz sufit podwieszany. Wizualnie tak samo jak monolit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1MPZP jest na stronie gminy, ale składa się z 2 częsci, razem 172 stron.

Ad. 3 to jest w zasadzie dogadane, w momencie robienia stanu zero, mam również "przekopać" rurociag i zrobić to co wyżej pisałem,

tylko, że to ma być robota zrobiona albo w piątek, albo w sobote , najlpiej w godzinach bardzo porannych.

 

Ad. 4 Dzięki za zestawienie, Ty nie miałeś MPZP dlatego tyle załatwiania w starostwie? W sensie kosztów.

Ad. 6 przemyśle ten temat jeszcze, ale jak widziałem parterówki 2-spadowe, to w wiekszości nie było tego okna.

Ad. 7 Tak, takie wymiary ma działka, tak to strzeliłem z dupy, bo chciałbym mieć fontanne ala takie rondo przed domem:D, dlatego tyle dom cofnąłem, a działka długa..

 

 

 

 

 

Rozumiem Twój tok rozumieniwania i w pewnym sensie bym to uczynił, tylko wiesz, ja będę budował dom jako kawaler, nie wiem jak mi się życie potoczy....

Skoro mieszkanie 70m^2 jest duże dla rodziny 2+2 ..., to dom 107m^2 dla 1 osoby na razie, a docelowo 2+2 bedzie odpowiedni..

Mam kolege , ma parterówke 106m^2 w kopercie... naprawdę tam jest mega przestrzenne to...

 

 

 

 

 

Tak jak wyżej, na chwile obecną jestem sam, i mi taka przestrzeń wystarcza zdecydowanie...

Nie potrzebuje większego, choć z każdej strony, słyszę, że to za mały....

Ale jak realnie chce ocenić siły na zamiary, czekają nas chore socjalsityczne czasy z gigantycznymi kosztami energii.

Naprawdę , chce ten dom kiedyś skończyć, a nie budować w nieskonczoność 200m^2, z którego i tak nie będę korzystał.

 

 

Ale Panowie, z kim bym nie gadał( po za forum), to każdy mi mówił, żebym nie robił monolitycznego stropu w parterówce...

@Kaizen, tutaj w tym watku liczył, że wiązary + podwieszane sufity w cale wiele taniej nie wychodzą(kwestia paru tys zł).

 

Ale z kolei strop drewniany nikt tutaj nie ma?

Nie jest w stanie podać kosztów?

Albo był ktoś w domu ze stropem drewnianym? Jak to wygląda?

Jak tylko w restrauracjach(karczmach) takie widziałem na żywo..

 

 

P.S Tak się zanastawiam, w 2019r kupiłem działke, która wcześniej wymagała rozdzielenia od innej działki,

płaciłem jakaś wiecej za geodete(mój koszt to był) i u notariusza, czy ja czasem nie bedę miał już mapki do celów projektowych:D? (nawet te zdjęcie co post wyżej zamieściłem, to nie jest fragment takiej mapki? )

 

Miałem MPZP. Uchwała ma kilka lub kilkanaście stron. Wow, Twoja ma 172? Chyba że jest dla sporego obszaru... No cóż, bywa :)

Jak odejmiesz koszty typu operat i jakieś pierdołki, to najistotniejsze będą:

- projekt - szacowane 8k

- erbetka - 0,5k

- ogrodzenie - 2k

- przyłącze prąd -1,5k

- przyłącze woda - 6k

- papierki z Starostwa - 0,5k

- mapka - 1k

- geodeta - 1k

- geolog - 1k

- kierownik - 4k

I mamy 25k a łopata nawet nie wbita ...

 

Dokładnie tak samo planowałem z fontanną i rondem :D Niestety mam wyznaczoną linię zabudowy, więc musieliśmy robić projekt indywidualny z garażem z tyłu domu (i rondem z fontanną) :D

 

Jak budujesz dla siebie, to też bym robił jak Ty - planowałem 110m2 dom, bez garażu w bryle. Lepiej tak, niż 5 lat męczyć się z zamknięciem za dużej budowy. W mojej sytuacji akurat doszło do zmian, bo w międzyczasie poznałem partnerkę i połączyliśmy siły dla budowy 240m2

 

Nie jestem pewien ale to nie mapka do celów projektowych - ona dot. tylko jednej działki. Sprawdzę jak wygląda moja jak wrócę do domu.

 

Sufity typu regips trochę kosztują - u mnie było to blisko 100 zł/m2 (z grubym ociepleniem) vs strop pełny - na pewno nie będzie taniej niż 30 tys. zł. Dodając wiązary droższe od systemu krokwiowo-jętkowego, to faktycznie różnica może wynieść 10 tys. zł Jeśli robicie część prac sami, to zdecydowanie łatwiej (i taniej) się pracuje bez lanego stropu. Drewniany stop też tylko w starych domach/knajpach widziałem. Nie znam też nikogo, kto taki by robił u siebie. Drewno drogie i kłopotliwe w utrzymaniu. Coraz mniej fachowców zajmujących się obróbką drewna. Może to są przyczyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sativum,

żeby nie było śmieszniej, że ja też teraz poznam partnerke i połączymy siły na 240m^2 haha:D,

ale schodzac na ziemie zostaje przy swoim 107m^2.

 

Ja takich rzeczy jak erbetka czy ogrodzenie nie będe musiał mieć, wiec cos zostaje.

 

Jesli chodziło mi o strop drewniany , to o takie cos:

https://muratordom.pl/budowa/stropy-balkony-schody/czy-warto-budowac-strop-drewniany-zasady-montazu-stropu-belkowego-z-drewna-aa-Bou4-uSpX-CxFA.html

Tutaj nie było wiązarów i sufitu podwieszanego, tylko taki drewniany

 

 

Ja pisałem że mam strop drewniany - wiązary

Cenowo wyszło to w roku 2018/19 następująco:

- wiązary 22600

- deski na zadeskowanie stropu - 2000

- legary i kilka płyt osb na stryszek na graty - 2000

- materiał na sufity podwieszane 9000 (robiłem sam więc bez robocizny)

RAZEM: 35600

 

W tamtym czasie ekipa powiedziała, że za postawienie tradycyjnej więźby wzięliby 6 tyś, drugie 6 tyś wyniosłoby mnie drewno na tą więźbę. Beton na zalanie stropu to wtedy było 3500, 3 tony stali po 2000 za tonę daje 6000. Do tego deski na szalunek, stemple - ok 2000. Otynkowanie sufitu 120m2x25zł=3000

RAZEM 26500

W tym nie ma robocizny za strop. Trzeba by tez doliczyć trochę betonu i bloczka fundamentowego pod dodatkową ścianę nośną (przy wiązarach niepotrzebna). Ale zakładając, że wyszło by to z 10 tys. to cena wiązarów w moim przypadku równała się w zasadzie cenie monolitu.

 

To wszystko są oczywiście wyliczenia mojego przypadku i sprzed kilku lat. Musiałbyś dokładnie sobie to przeliczyć po dzisiejszych cenach. Ale jak widać szału z wiązarami nie ma bo ich ceny są kosmiczne.

 

 

 

 

 

Wygląda normalnie, bo od spodu masz sufit podwieszany. Wizualnie tak samo jak monolit.

 

Koszt bardziej podobny, ale strop monolityczny lepiej wygląda i trwalszy, dlaczego przy podobnej wycenie(nawet liczmy te +/-5tys z) zdecydowałeś się jednak na wiazary? Czas robocizny dużo szybszy, dlatego czy z jakiś innych powodów.

 

Chodzi mi o strop drewniany taki jak dałem z arytkułu muratora, całkowice drewniany.

 

Ale jeśli chodzi o podwieszanie elementów sufitu do stropu drewnianego(nie wiazar) to się to robi tak samo jak dla wiązar?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym porównaniu cenowym masz już podłogę i ściany strychu. Przy monolicie takie koszty też trzeba doliczyć.

Podłogi strychu nie mam bo wygląda u mnie to tak: 15 cm wełny między wiązary, na to deska i na deskę kolejne 20 cm wełny. Dlatego na stryszek potrzebowałem legary + osb - na powierzchni stryszku podłoga musiała być podniesiona.

Ale fakt - chcąc uzyskać tą samą funkcjonalność przy lanym stropie muszę doliczyć te 2000 na legary i osb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ah, to na bogato :)

U mnie bieda wersja z nasypem na suficie i podłogą z desek 32mm niestruganych na stryszku, spełnia wymogi graciarni za 1600 zł

 

@renerd musisz się określić na czym tobie najbardziej zależy. Jeśli na wizualnym efekcie beli na suficie to albo strop drewniany albo jakieś imitacje.

wg mnie obecnie strop drewniany ma wszystkie wady wiązarowego połączone z ceną monolitu.

 

Budujesz dla siebie, więc buduj tak jak jesteś przekonany. Każdy tu ma trochę inne wymagania i sytuację życiową, czy nawet dostęp do majstrów.

Ja na ten przykład jestem już z małżonką po okresie "rozrodczym" więc wiedziałem, że rozbudowy w górę nie będzie. Chciałem parterówkę i nawet wymóg 35 stopni w MPZP mnie nie zniechęcił. A że z trójkąta szybko-dobrze-tanio w 2021 trzeba było wybierać dwa pierwsze aby uzyskać trzecie to wybrałem wiązary.

Do tego znaleźć dobre drewno i trzeźwego cieślę było akurat u mnie trudno.

 

U ciebie pewnie i tak skończy się na wyprowadzce kiedy panna za robotą pogna do dużego miasta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale Panowie, z kim bym nie gadał( po za forum), to każdy mi mówił, żebym nie robił monolitycznego stropu w parterówce...

@Kaizen, tutaj w tym watku liczył, że wiązary + podwieszane sufity w cale wiele taniej nie wychodzą(kwestia paru tys zł).

Widzisz, próbujesz robić wyceny, jak nie masz nawet projektu. U mnie strop wychodził 10 tysięcy drożej niż wiązary prefabrykowane, a do tego jeszcze przy wiązarach mogłem dać18cm silki jako ścianę nośną, zamiast 24 cm, co byłoby wymagane przy podparciu stropu o rozpiętości 8m. Jak policzyłem, sama zamiana 24 na 18 cm oszczędziła mi ok. 3m2 domu, co przy cenie około 3,5 tysiąca za m2 daje ponad 10 tysięcy. To jest właśnie optymalizacja projektu. Strop musiałby mieć 22cm grubości, co wymusiłoby cofnięcie schodów strychowych wewnątrz garderoby (tam mam schody), co nie było możliwe ze względu na jej planowaną zabudowę. Itd itp.

 

Sensowna ścieżka postępowania to pójście do architekta, który wypytuje, doradza i rysuje sobie obraz domu od strony funkcjonalnej. I na koniec coś proponuje, robi wyzualizacje, ew. podpowiada jakiegoś gotowca z katalogów, do których Ty byś nawet nie dotarł.

 

Twoja ścieżka to typowa amatorszczyzna: z czego robić ściany, dawać strop z betonu czy drewniany, MUSI być Mokka, bo tak! No ręce opadają. Nie obraź się, chcę Ci pomóc uzmysłowić sobie, że budujesz dom z d*py strony.

 

Ty nawet nie wiesz, czy masz mapkę do celów projektowych a "projektujesz" dom, w myślach! Weź ochłoń, pogadaj z jednym architektem, pogadaj z drugim, ochłoń jeszcze raz i usiądź przy ich propozycjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, próbujesz robić wyceny, jak nie masz nawet projektu. U mnie strop wychodził 10 tysięcy drożej niż wiązary prefabrykowane, a do tego jeszcze przy wiązarach mogłem dać18cm silki jako ścianę nośną, zamiast 24 cm, co byłoby wymagane przy podparciu stropu o rozpiętości 8m. Jak policzyłem, sama zamiana 24 na 18 cm oszczędziła mi ok. 3m2 domu, co przy cenie około 3,5 tysiąca za m2 daje ponad 10 tysięcy. To jest właśnie optymalizacja projektu. Strop musiałby mieć 22cm grubości, co wymusiłoby cofnięcie schodów strychowych wewnątrz garderoby (tam mam schody), co nie było możliwe ze względu na jej planowaną zabudowę. Itd itp.

 

Sensowna ścieżka postępowania to pójście do architekta, który wypytuje, doradza i rysuje sobie obraz domu od strony funkcjonalnej. I na koniec coś proponuje, robi wyzualizacje, ew. podpowiada jakiegoś gotowca z katalogów, do których Ty byś nawet nie dotarł.

 

Twoja ścieżka to typowa amatorszczyzna: z czego robić ściany, dawać strop z betonu czy drewniany, MUSI być Mokka, bo tak! No ręce opadają. Nie obraź się, chcę Ci pomóc uzmysłowić sobie, że budujesz dom z d*py strony.

 

Ty nawet nie wiesz, czy masz mapkę do celów projektowych a "projektujesz" dom, w myślach! Weź ochłoń, pogadaj z jednym architektem, pogadaj z drugim, ochłoń jeszcze raz i usiądź przy ich propozycjach.

 

Cenię sobie komentarze Kolegi, ale tu się nie zgadzam w części:

W mojej ocenie budowę zaczynamy od:

1) ocena stanu prawnego, formalnego

2) ocena naszych możliwości

3) opracowanie głównych założeń i koncepcji

4) przekucie pkt 3 w realny kształt

 

Czyli najpierw ustaliłbym co i jak chcę, porozmawiał z kimś kto uczciwie i krytycznie oceni taki plan (i tak nawet kilka razy - może to Kolega chciał podkreślić), a dopiero poszedłbym do projektanta. Ma być po naszemu, a nie tak jak chce projektant (bywa tu różnie) :)

Natomiast racja, że ilość szczegółów i implikacje naszych decyzji bywają często niedoceniane przez osoby rozpoczynające budowę ;)

 

@Randerd Tak wygląda mapka:

74317b1f477b.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ah, to na bogato :)

 

 

@renerd musisz się określić na czym tobie najbardziej zależy. Jeśli na wizualnym efekcie beli na suficie to albo strop drewniany albo jakieś imitacje.

wg mnie obecnie strop drewniany ma wszystkie wady wiązarowego połączone z ceną monolitu.

 

Budujesz dla siebie, więc buduj tak jak jesteś przekonany. Każdy tu ma trochę inne wymagania i sytuację życiową, czy nawet dostęp do majstrów.

Ja na ten przykład jestem już z małżonką po okresie "rozrodczym" więc wiedziałem, że rozbudowy w górę nie będzie. Chciałem parterówkę i nawet wymóg 35 stopni w MPZP mnie nie zniechęcił. A że z trójkąta szybko-dobrze-tanio w 2021 trzeba było wybierać dwa pierwsze aby uzyskać trzecie to wybrałem wiązary.

Do tego znaleźć dobre drewno i trzeźwego cieślę było akurat u mnie trudno.

 

U ciebie pewnie i tak skończy się na wyprowadzce kiedy panna za robotą pogna do dużego miasta :)

 

Nie mam doświadczenia dla tego pytam, poddasze bedzie tylko graciarnia i taką role będzie pełnić.

Te ostatnie raczej nie osiągalne.

 

 

Widzisz, próbujesz robić wyceny, jak nie masz nawet projektu. U mnie strop wychodził 10 tysięcy drożej niż wiązary prefabrykowane, a do tego jeszcze przy wiązarach mogłem dać18cm silki jako ścianę nośną, zamiast 24 cm, co byłoby wymagane przy podparciu stropu o rozpiętości 8m. Jak policzyłem, sama zamiana 24 na 18 cm oszczędziła mi ok. 3m2 domu, co przy cenie około 3,5 tysiąca za m2 daje ponad 10 tysięcy. To jest właśnie optymalizacja projektu. Strop musiałby mieć 22cm grubości, co wymusiłoby cofnięcie schodów strychowych wewnątrz garderoby (tam mam schody), co nie było możliwe ze względu na jej planowaną zabudowę. Itd itp.

 

Sensowna ścieżka postępowania to pójście do architekta, który wypytuje, doradza i rysuje sobie obraz domu od strony funkcjonalnej. I na koniec coś proponuje, robi wyzualizacje, ew. podpowiada jakiegoś gotowca z katalogów, do których Ty byś nawet nie dotarł.

 

Twoja ścieżka to typowa amatorszczyzna: z czego robić ściany, dawać strop z betonu czy drewniany, MUSI być Mokka, bo tak! No ręce opadają. Nie obraź się, chcę Ci pomóc uzmysłowić sobie, że budujesz dom z d*py strony.

 

Ty nawet nie wiesz, czy masz mapkę do celów projektowych a "projektujesz" dom, w myślach! Weź ochłoń, pogadaj z jednym architektem, pogadaj z drugim, ochłoń jeszcze raz i usiądź przy ich propozycjach.

 

 

A jak ma to wyglądać jak nie amatorszczyzna, jak działam prywatnie na granicy inżynierii/automatyki i IT i co mam pojęcia o budownictwie?

 

Ludzie tutaj mi pomagają, doradzili parterówke, ja pisałem jaki chce rozkład pomieszczeń , a Mokka idealnie to spęłnia, metraż jest ok, kąt nachylenia dachu narzuca gówniany MPZP .

Wysłałem 21 maili do architetktów o wycene , na razie odpowiedź od 2, jak coś sensownie odpisza to się do nich udam.

 

Cenię sobie komentarze Kolegi, ale tu się nie zgadzam w części:

 

@Randerd Tak wygląda mapka:

74317b1f477b.png

 

Dzięki serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ma to wyglądać jak nie amatorszczyzna, jak działam prywatnie na granicy inżynierii/automatyki i IT i co mam pojęcia o budownictwie?

 

Ludzie tutaj mi pomagają, doradzili parterówke, ja pisałem jaki chce rozkład pomieszczeń , a Mokka idealnie to spęłnia, metraż jest ok, kąt nachylenia dachu narzuca gówniany MPZP .

Wysłałem 21 maili do architetktów o wycene , na razie odpowiedź od 2, jak coś sensownie odpisza to się do nich udam.

To może lepiej porozmawiaj osobiście, czy są zainteresowani zaprojektowaniem domu. To nie kupowanie bułek, tylko twórcza sztuka podszyta inżynierią.

 

Jakbym miał myśleć o poddaszu użytkowym, to dach bym dał na 45 stopni, czyli dużo więcej niż dolna granica "gównianego" MP. Wcale nie będziesz miał dodatkowych 105 m2, tylko sporo mniej użytecznej powierzchni. Nie jesteś architektem, tylko amatorem, ale wiesz na 100% że Mokka ma idealny rozkład i powierzchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Jakieś pierwsze koty za płotem za mną .

 

Bylem w gminie i złozyłem wniosek o wypis i wyrys z MPZP.

Z racji tego, że jest to domek jednorodzinny, nie będzie to nic kosztowało.

Pan z gminy(mega spoko gość), polecił mi architekta, który pracuje w domu(jest w okolicy).

Dodatkowo powiedział, że ta opinia geologiczna jest chyba niepotrzebna i to wyrzucenie kasy w błoto(wiemy jaki tutaj jest grunt, są domy w okolicy...)

 

 

Zadzwoniłem do niego i wstępnie my pogadali, ma mu wysłać dane i sie spotkamy u mnie na działce jak to wygląda.

Mówiłem mu o tym kącie nachylenia dachu 35 stopni, a on mi powiedział, że to nie problem, że zrobi się na 30 stopni, bo on sam tak ma.

Architekt naprawdę spoko, doradza, gdzie tanio kupić materiały i z czego budować.

Mówił, że totalnie nieopłaca się kupować projektów domu, bo roboty wiele mniej nie ma.

 

 

 

I teraz to naprawdę zmienia postać rzeczy....

 

Dodatkowo byłem u geodetki i zleciłem mapkę do celów projektowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Zacząłeś etap - formalności :) Powodzenia. Zachęcam do założenia wątku z budową w sekcji dzienniki budowy.

 

Założe dziennik, gdy dostanę pozwolenia.

 

Napisałem później bardzo długi mail do tego projektanta, chyba na niego zdecyduje się nawet bezwględu na cene,

nie ma specjalnego biura, ale jest doświadczony, polecony i z moich terenów, zna rynek tutaj cen itd.

 

Fragment mojego maila do niego:

 

Co ja oczekuje od budynku.
- Dom parterowy
- 3 pokoje, spiżarnia, łazienka z toaletą, toaleta pomieszczenie techniczne(też około 7-8m^2 bo tam by były rozdzielacz hydrauliczny, rozdzielnica elektryczna i inne magazynki, graty), salon otwarty z kuchnią, wejście na poddasze przez opuszczane schody lub z pomieszczenia technicznego( w mokk'e) ten układ właśnie był.
- Dach dwuspadowy
- Jakieś uozdobienie wejscia, w Mokke' to wlaśnie wnęka taką role pełni, bo nie chce typowej "stodoły"
- Ogrzewanie pompą ciepła powietrze - woda
- Brak kominka
- Wymiar tak do 110m^2.
- brak okien narożnych(nie chce zbędnych kosztów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O poddaszu było już wiele, pytanie do Ciebie, czy jesteś pewien, że ta powierzchnia - nawet nieużytkowa - się jednak nie przyda.

 

Wyobraźmy sobie, że tak jak ja masz zajawkę, by zrobić siłownię w domu. Na którą potrzeba, no, z 10m^2 minimum, by pomieścić ławeczkę i obciążenia bez potykania się o własne nogi - więcej, jeśli dołożysz przyrządów.

 

Niby 107m^2 w chacie, ale w salonie tego nie postawisz, w sypialni nie, w gabinecie do pracy nie, w kotłowni się nie zmieści, łazienka odpada, w pokojach dzieciaki i tam też nie.

 

Wtedy lipa, musisz dostawiać jakiś budynek gospodarczy, a to jest od nowa papierologia i koszt od cholery większy, niż ta nieszczęsna ścianka kolankowa na etapie budowy.

 

O ile poddasze nie jest specjalnie korzystne w cenie m^2 uwzględniając wygodę - do zamieszkania - to nadal jest cholernie tanim sposobem na uzyskanie dużej powierzchni krytej do różnych celów. Ja za tą ścianę kolankową z materiałem i robocizną dałem koło 3000zł. Minus taki, że wyciąga dom w górę i robi go brzydszym, plus - to praktycznie podwoiło powierzchnię użytkową. I teraz na tym poddaszu zmieszczę siłownię, suszarnię, warsztat i graciarnię - i nadal zostanie od groma miejsca.

 

Tak więc zależnie od potrzeb. Oczywiście jeśli liczysz każdy grosz, to 3000zł to dużo. Jednak w koszcie ogólnym domu (zejdzie Ci pewnie ze 400 tysięcy minimum na sam dom do stanu deweloperskiego) - to jest to pryszcz, a jednak zyskujesz realne metry kwadratowe powierzchni. Nawet, jeśli nigdy tego nie wykończysz w żaden sposób, to nadal jest to dostępne do różnych celów.

 

Kwestia tego, jak bardzo chcesz zoptymalizować koszt budowy, no i oczywiście - czy jesteś w stanie pogodzić się z brzydszym domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...