Jaką macie autokonsupmcję?

[ezg2014]

Mam od niedawna fotowoltaikę- 2m-ce. Policzyłem autokonsumpcję za te 2 m-ce i wyszło mi około 18%. A jak jest u was?

[cangi80]

Porównywanie autokonsumpcji nie ma sensu, jest zależna od wielu czynników. Jak ktoś ma znacznie niedowymiarowaną fotowoltaikę, autokonsumpcja jest znacznie wyższa niż u tych z przewymiarowaną. Gdy staramy się zużywać dużo energii w dzień, zwłaszcza słoneczny to też wzrośnie. U mnie latem jest około 20 % a zimą nawet 50%.

[marcinbbb]

Jeśli nauczysz się odpalać zmywarkę, pralkę w odpowiednich terminach będziesz zjadał sporo. Ja szukam słonecznego dnia i włączam wędzarnie i destylator pochodzą 12h i spokój.

[marvinetal]

U mnie średniorocznie wychodzi ~16%. Mało prądożernych rzeczy w domu ale planuję to zmienić.

[Dariusz1983]

Jak koledzy szanowni wyżej napisali:autokonsumpcja jest indywidualnym wskaźnikiem-ja odpaliłem instalację 3,95kW(p) 1 marca 2022 i na dzis mam ok.22% autokonsumpcji mimo faktu przebywania w domu 2 osób nonstop, prania w dzień(gdy słońce daje bywa, że i 6 prań się zrobi w 1 dniu),używania wyłącznie czajnika elektrycznego(dziennie idzie kilka 1 litrowych dzbanków herbaty), gotowania na indukcji, wypiekania bułek minimum 2xtygodniowo,pieczenia mięs itd. w piekarniku, używania mikrofali, sprzętu typu laptop,router działającego 24h/dobe 7dni/w tygodniu, pracy kolektorów słonecznych, używania tv,praca 2 lodówek(1 duża zamrażarka 20letnia) itd. mam deczko powyżej 22% zużycia autokonsumpcyjnego. W zasadzie nie mam już czym docisnąć więcej ale przyjdzie zima, jesień to i średnia autokonsumpcja wzrośnie.

Taki stan mam na 6 czerwca 2022(od 1 marca 2022):

-PRODUKCJA FALOWNIKA: 1700,0kWh

-ENEGIA ODDANA DO SIECI:1313,6kWh(2.8.0)

autokonsumpcja 1700kWh-1313kWh=387kWh czyli 22,76%

-ENERGIA POBRANA Z SIECI: 285,9kWh

INNE (5.8.0)-78,5kvarh,(8.8.0-b.pojemn.)-65,6kvarh

 

Przed foto zużycie roczne miałem niespełna 2000kWh, a teraz idzie dobowo ok 7kWh.

Edytowane 9 Czerwca 2022 przez Dariusz1983

[marvinetal]

Kurcze to ja w miesiącu piorę niewiele więcej niż ty dziennie, woda darmowa ze studni? Ogólnie u mnie trendy odwrotne, powyłączałem zbędne sprzęty, i zużycie energii po instalacji foto spadło o 25%

[Dariusz1983]

Pralka A+++, woda z kanalizacją z ulicy przyłączona i mieszczę się w 6m3/msc co daje ok 300zł/6msc(lubelska wieś). Jak przed foto mając G12 ustawiałem wszystko energożerne na tańsze godziny "nocne" i herbatka tylko z gazu to 1950kWh rocznie starczało tak po odpaleniu instalacji optymalizuje wszystko w kierunku autokonsumpcji(wsio energożerne działa jak prąd jest "ze słońca"-suszenie na zewnątrz, bo i tak słonecznie, a działki kawałek mam) dlatego właśnie pranie czeste(tak sobie żartuje z żoną, że chyba te ciuchy to znosi od sąsiadów, bo pralka chodzi i chodzi,a i końca nie widać-ledwie pralka skończy, a ta już pędzi wsad następny włożyć, bo odświeżyć trzeb itd.) w dni słoneczne, gazową kuchenkę(kilkunastoletnią) zmieniłem na indukcję,a czajnik na elektryczny i wychodzi dobowo 7kWh z "przedfotowoltaicznych" 5,4kWh na dobę. A już w zasadzie wymieniłem wszystko poza ogrzewaniem ale instalacja 3,95kW(p) to 200% dotychczasowego zapotrzebowania na luzie pokryje więc jeszcze zostanie.

 

Żeby nie było G12 zostawiłem choć kosztuje to dodatkowe 3zł/msc ale gdyby co w PGE wszystko ponad magazyn pobrane kosztuje tak jak w godzinach nocnych niezależnie od godzin poboru co jest mega korzystne.

Edytowane 9 Czerwca 2022 przez Dariusz1983

[stos]

U mnie to wygląda tak.

 

W styczniu:

Produkcja 343kWh

Oddane do sieci 86kWh

Autokoncumpcja = 75%

 

Ostatnie 30 dni:

Produkcja 2109kWh

Oddane do sieci 1250kWh

Autokoncumpcja = 41%

 

Za ostatnie 6 miesięcy

Produkcja 7473kWh

Oddane do sieci 3620kWh

Autokoncumpcja = 52%

 

W domu wszystko na prąd.

Edytowane 9 Czerwca 2022 przez stos

[Marek13]

38% - taki mam najniższy poziom autokonsumpcji. Mam rekuperator, który działa non-stop, do tego siłowniki bramy, garażu tutaj sterowniki pobierają prąd. Także u mnie nie ma chwili bez poboru prądu. Jeżeli coś produkuję, to z pewnością zużywam.

[gawel]

Mam od niedawna fotowoltaikę- 2m-ce. Policzyłem autokonsumpcję za te 2 m-ce i wyszło mi około 18%. A jak jest u was?

 

w br styczen 86% luty 56% marzec 36% kwiecień 33% maj 16% średnio 33%

[mistalova]

Hmmm... Średnia w tym roku u mnie to 18%...

Ale ja mam wywalone na polowanie na słońce, drugie taryfy, czy inne januszowe wymysły ))

[Viniu]

U mnie średnia z całego roku wyszła 23%. Wszystko na prąd ale istawione na tanie godziny stąd tak słaby wynik.

[gawel]

To nie kwestia II strefy ale po prostu dużej produkcji i małej autokonsumpcji. W styczniu i grudzni mam 86 procent autokonsumpcji a teraz pewno z 20. To jest jak najbardziej normalne. Tyle ile teraz produkuje zuzywam w mroźne zimy i to przez całą dobe.

[KlaKier13]

Chciałbym zmaksymalizować autokonsumpcję przy wykorzystaniu obecnych dotacji. Buduję dom letniskowy 70m2 (ocieplona plyta 20cm), gdzie od października do maja planuję grzać kablami 3kw (dojdzie 10cm wylewki) i folią grzewczą w suficie 2kw. W tygodniu tylko kable (akumulacja), a w weekend - kiedy przyjeżdżamy - tylko folia. W pozostałe miesiące zbiornik 300l do podgrzewania wstępnego wody użytkowej (dodatkowo podgrzewacz przepływowy na siłę) i bateria (do 10kwh). Planuję instalację pv do 3,68kw.- jednofazową. Jak rozumiem z lektur internetowych (jako humanista), powinienem mieć,inwerter hybrydowy 3kw. Czy wszystkie wymienione odbiorniki mogłyby pobierać z inwertera prąd stały (24V?) w trybie ciągłym (kable i folia bez termoregulacji, bo i tak nie ogrzeją z pv budynku - będę dogrzewał dodatkowo; bojler z termoregulatorem)? Mój udział polegałby tylko na przełączeniu kabli na folię po przyjeździe i ogrzewania na podgrzewanie bojlera po sezonie grzewczym. Od maja do września byłaby jakaś nadprodukcja z pv.- częściowo zbierana przez baterię (jeśli to ma sens ekonomiczny) i wykorzystywana do obsługi urządzeń na 1 fazie (pompy ogrodowe - studnia, duże oczko wodne z kaskadą). Czy taka instalacja jest możliwa i jak powinna wyglądać? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie..

[Kaizen]

Chciałbym zmaksymalizować autokonsumpcję przy wykorzystaniu obecnych dotacji. Buduję dom letniskowy 70m2 (ocieplona plyta 20cm), gdzie od października do maja planuję grzać kablami 3kw (dojdzie 10cm wylewki) i folią grzewczą w suficie 2kw.

 

A czemu Ci tak zależy na autokonsumpcji, skoro cena "skupu" prądu jest wyższa, niż sprzedaży?

[KlaKier13]

Zależy mi głównie na tym, żeby tylko prąd z pv obsługiwał ogrzewanie kablami / grzałkami. Większość czasu BRI stoi pusty (poza wakacjami), więc chciałbym, żeby odbiorniki nie korzystały wtedy z sieci. Mogę.akumulować ciepło w podłodze (jakieś 15m3 betonu) i co najmniej przez pół roku odbierać cały prąd z pv, bez udziału taurona. Podobnie z bojlerem do ogrzewania wstępnego - ma odbierać tylko prąd z pv. Kiedy będę na działce, włączę ogrzewacz przepływowy. Co do cen taurona w systemie billingowym: nadprodukcję mogę mieć tylko latem w godzinach południowych, kiedy zapewne cena skupu będzie dużo niższa od ceny sprzedaży (jeśli nie zerowa)...

[Kaizen]

Co do cen taurona w systemie billingowym: nadprodukcję mogę mieć tylko latem w godzinach południowych, kiedy zapewne cena skupu będzie dużo niższa od ceny sprzedaży (jeśli nie zerowa)...

 

Jakoś tak nie było tego lata

https://www.pse.pl/oire/rcem-rynkowa-miesieczna-cena-energii-elektrycznej

W sierpniu cena najwyższa jak dotąd.

A tak czy inaczej nie jesteś w stanie zmagazynować energii z lata na zimę. Zimą i tak będziesz musiał dokupywać - no, może jak nie będziesz grzał to przez miesiąc uzbierasz energii na jeden weekend. O ile będziesz miał dość duży magazyn.

Maksymalizacja autokonsumpcji przy on-grid nie ma sensu ekonomicznego. Do tego jak wywalisz kilkadziesiąt tysięcy na magazyn, to nie boisz się, że dostanie nóg w długo pustym domku?

[KlaKier13]

Chyba źle tłumaczę... nie zamierzam magazynować energii pv, tylko zużywać całość na bieżąco. Od października do kwietnia całość energii pv idzie w kable podłogowe, kiedy mnie nie ma na działce, a w sufitowe, kiedy jestem. Od maja do września podgrzewam energią pv bojler, a do nadwyżek na 1 fazie podłączam pompy ogrodowe etc. Bateria do letnich nadwyżek być może nie ma sensu ekonomicznego (ale kusi wysoka dotacja). Cel opisu i pytania jest taki: jak ma wyglądać taka instalacja, żeby odbiorniki (kable) pracowały tylko na prąd z pv? Czy inwerter hybrydowy obsłuży prądem stałym wszystkie obwody kabli/folii: w podłodze będą 4 (200W, 500W, 800W, 1500W), a w suficie 3.(po 600-700W). W zamierzeniu jest to prawie off-grid bez baterii. Oczywiście musi to być on-grid, żeby mi dali dotacje.

[chcialbympompe]

Czy inwerter hybrydowy obsłuży prądem stałym wszystkie obwody kabli/folii: w podłodze będą 4 (200W, 500W, 800W, 1500W), a w suficie 3.(po 600-700W). W zamierzeniu jest to prawie off-grid bez baterii.

 

Chyba nie masz pojęcie o czym piszesz bo powyższe to jakiś bełkot.

[KlaKier13]

Napisałem w pierwszym poście, że nie mam wykształcenia, żeby rozumieć szczegóły techniczne instalacji - dlatego o nie pytam. Zrozumiałem z lektur, że inwerter hybrydowy generuje na wyjściu zarówno prąd stały, jak i zmienny. Pytam, czy ten prąd stały można wpuścić w kable / grzałki o jakiejś dobranej mocy, a dopiero nadwyżkę wpuścić do sieci domowej. Wiem z lektur, że system hybrydowy polega na ładowaniu prądem stałym baterii, która może służyć do zasilania urządzeń, kiedy panele pv nie pracują albo jest przerwa w dostawie prądu. Zamiast ładować baterię, chciałbym używać prądu stałego do zasilania kabli. Może to jest bez sensu na poziomie technicznym - byłbym wdzięczny za wyjaśnienie, dlaczego..