Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Miało być tak pięknie - żółta skrzynka przed każdym domem "GAZ"


DUNIA.MD

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 131
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U sąsiada założyli żółtą skrzynkę, ale On "wyhamował" i skrzynka nie została uzupełniona o gazomierz.

Zmiany nastąpiły szybko:

- około 10 kWp oraz pompa ciepła. Przymierza się do jeszcze lepszego docieplenia domu.

 

Mam "gaz z rury", ale w ostatnim sezonie grzewczym jego zużycie zero m3, lub jak kto woli zero kWh.

 

Komu wierzyć? Nie wiadomo.

 

Lepiej liczyć.

Jest powiedzenie - "umiesz liczyć, licz na siebie"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruscy przykręcili gaz Niemcom i to wystarczy, aby Polakom go zabrakło.

 

Węgla brakuje.

 

Od kwietnia mamy nowe podejście do PV prosumentów - ban na "darmowy" prąd.

 

O drewnie i chruście przez litość nie wspomnę.

 

 

No to jakie są alternatywy?

 

akurat zamana w zasadach PV to bardzo dobre posunięcie. Ludzie jak debile montowali wielkie instalacje co teraz rozpiernicza system energetyczny. PV tak ale tylko pod warunkiem jedynie autokonsumpcji. Produkcja prądu w lecie by go "zużyć: w zimie to największy debilizm jaki mozna było wymyślić. Niestety durnie z pisu musiały pokazać właściwe cyferki w unii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat zamana w zasadach PV to bardzo dobre posunięcie. Ludzie jak debile montowali wielkie instalacje co teraz rozpiernicza system energetyczny. PV tak ale tylko pod warunkiem jedynie autokonsumpcji. Produkcja prądu w lecie by go "zużyć: w zimie to największy debilizm jaki mozna było wymyślić. Niestety durnie z pisu musiały pokazać właściwe cyferki w unii.

 

Pełna zgoda, dodam tylko źe w PV nawet małej instalacji najlepsze jest to że nie płaci się za prąd w I strefie tylko ewentualnie w II tańszej. Jeszcze 3 lata temu rozwiązania pod tytułem bufory stworki potworki do grzania w nocy i oddawania ciepła w dzień miały rzekomo zarabiać na różnicy w cenie pomiędzy taryfami. Jak doliczymy do tego straty i zwrotność tytanica w sterowaniu to mamy biznes zycia :) a można prosto i tanio elektryczne grzejniki , w łazience podłogówka elektryczna

bojler i pv max 5 kwp i to wszystko można mieć w cenie samej pompy ciepła która jest jako środek zaradczy do starych domów z XiX wiecznymi układami wodnymi do ogrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie ogrzeje, dołożył PV, żeby do magazynu latam więcej włożyć i tym się później zimą wspomagać, a jak ktoś pisze, że takie magazyny to debilizm, on odpowiada "Pełna zgoda" :))

 

No nie tak zupełnie miałem instalację pod wymiarową 3,92 kWp przy rocznym zużyciu 6,2 MWh i produkcji 3,5/3,7 MWh trzeba było trochę dokupić ale wszystko w II tańszej strefie. Za prąd wychodziło ok 1200 zł+360 abonamenty i inne stałe opłaty razem 1560. Po dokładce do 6,17 kWp przy ty samym falowniku, który trochę obcina nadal trochę zabraknie ale zdecydowanie mniej. ok 500 KWh za póki co 220 zł + te opłaty. Żeby faktycznie mieć zrównoważone produkcją zużycie to poturbowałbym 7,5KWp.

 

Reasumując nie potępiam osób z dużymi instalacjami i domami lub instalacjami na przyszłość, ale bez tego to pazerność i bractwo. Przecież każdy obecny prosument może rozbudować instalacje do 50 kwp. Kto wie może i to ma sens jak wejdą nowe auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując nie potępiam osób z dużymi instalacjami i domami lub instalacjami na przyszłość, ale bez tego to pazerność i bractwo. Przecież każdy obecny prosument może rozbudować instalacje do 50 kwp. Kto wie może i to ma sens jak wejdą nowe auta.

 

Np taki sens, że w sezonie można przygaszać elektrownie węglowe, a zimą rozkręcać ich produkcję. To plus magazyny energii pozwoliłyby realnie zmniejszyć zużycie kopalin.

Edytowane przez Ratpaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np taki sens, że w sezonie można przygaszać elektrownie węglowe, a zimą rozkręcać ich produkcję. To plus magazyny energii pozwoliłyby realnie zmniejszyć zużycie kopalin.

 

Elektrownie działają lokalnie. W większośći, brak trafo pozwalających na wprowadzenie prądu do linii średniego napięcia.

Także całościowo, to jest kiszka.

A linie przesyłowe, to mamy stare, gdzie odbiorców było ze 3x mniej niż obecnie po peryferiach miast i wsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektrownie działają lokalnie. W większośći, brak trafo pozwalających na wprowadzenie prądu do linii średniego napięcia.

Także całościowo, to jest kiszka.

A linie przesyłowe, to mamy stare, gdzie odbiorców było ze 3x mniej niż obecnie po peryferiach miast i wsi.

Rozbudowa sieci elektroenergetycznej ma sens, w przeciwieństwie do sieci gazowej. Od lat domy jednorodzinne powinny być projektowane pod pompy ciepła i tylko w drodze wyjątku pod kocioł gazowy. Od lat gminy mogły inwestować w magazyny energii. Tak się kończy centralne sterowanie i upolitycznienie energetyki. Następny przystanek: własny magazyn energii z dopłatami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie tak zupełnie miałem instalację pod wymiarową 3,92 kWp przy rocznym zużyciu 6,2 MWh i produkcji 3,5/3,7 MWh trzeba było trochę dokupić ale wszystko w II tańszej strefie. Za prąd wychodziło ok 1200 zł+360 abonamenty i inne stałe opłaty razem 1560. Po dokładce do 6,17 kWp przy ty samym falowniku, który trochę obcina nadal trochę zabraknie ale zdecydowanie mniej. ok 500 KWh za póki co 220 zł + te opłaty. Żeby faktycznie mieć zrównoważone produkcją zużycie to poturbowałbym 7,5KWp.

 

Reasumując nie potępiam osób z dużymi instalacjami i domami lub instalacjami na przyszłość, ale bez tego to pazerność i bractwo. Przecież każdy obecny prosument może rozbudować instalacje do 50 kwp. Kto wie może i to ma sens jak wejdą nowe auta.

 

Powiedz mi- kto robi instalację "na przyszłość" ?

Piszesz o pazerności ?

Oddawanie niewykorzystywanej energii ZE jest objawem pazerności ?

 

Korzystasz z magazyny sieciowego, ale uważasz to za debilizm ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

W sumie paniczne kupowanie Pompy Ciepła uważam za bardzo kiepski pomysł, o ile ktoś nie ma już PV w domu na zasadach net-meteringu.

 

Jeżeli zapłaciliśmy już za komin spalinowy, kwasówkę i ocieplenie tego komina + przyłącze do granicy działki, to PC raczej nie ma sensu.

 

Najtańszy sensowny kocioł z zasobnikiem to wydatek rzędu 7000zł, PC - no cóż, niestety 16k obecnie. Jeszcze do marca-kwietnia szło kupić taki zestaw za kilka tysięcy mniej, ale PC gwałtownie drożeją z uwagi na popyt.

 

Jeżeli uwzględnimy program "moje ciepło", to cena PC z zasobnikiem spada do około 11.5k. Nadal jesteśmy w plecy a różnica będzie się zwracać... długo.

 

Dom powiedzmy 8000 kWh zapotrzebowania

 

cena gazu (obecna) 20 groszy brutto za 1kwh + 2 grosze opłaty zmiennej = roczny koszt samego paliwa 1760zł

miesięczny abonament 6,50, miesięczne opłaty stałe 49 = 660zł rocznie

1760+660 = 2420zł rocznie

 

vs.

 

zapotrzebowanie/SCOP pompy = wymagane ~2650 kWh grzewcze (przyjmuję sCOP = 3 dla tańszych PC p-w, głównie z uwagi na defrost) w sezonie.

Koszt 1 kWh zależny od regionu, u mnie 0,82 zł = 2173 zł rocznie.

 

Różnica 247 zł rocznie. Jeżeli ktoś już poniósł wymienione na wstępie opłaty za komin i przyłącze, to różnica w cenie początkowej będzie się 16 lat zwracać.

 

G12w nie liczę, oszczędności bywają pozorne, zwłaszcza gdy ktoś pracuje w domu a w gorący dzień hula klima na podwyższonej cenie. Bez PV bym się w g12 nie pchał.

 

Pozwoliłem sobie pominąć sprawność kotła indukcyjnego.

 

Co do wzrostów stawek - nie wiemy.

 

Mówi się, że prąd podrożeje 70-100%.

 

Gaz może paradoksalnie podrożeć mniej.

 

Tutaj jednak trzeba szklanej kuli.

 

Na ceny "dzisiejsze" szedłbym w PC, jeśli projektuję od razu pod to dom (bez komina) i nie będę płacił za przyłącze.

 

W przypadku już istniejącego przyłącza i komina szedłbym w gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom powiedzmy 8000 kWh zapotrzebowania

 

Dla jasności - EU=8000kWh oznacza przy PC EP ponad 8000kWh. Przy limicie EP=70kWh/m2/r to MAKSYMALNE zużycie ciepła w domu o powierzchni 115m2. I takiego domu nie można by ogrzać gazem, bo wtedy EP wyszłoby jakieś 89kWh/m2/r. Liczby łącznie na CO i CWU.

Więc w niewielkim współczesnym domu te 8MWh to kosmos. Jak ktoś nie sfałszuje danych energetycznych w dokumentacji to taki dom zużyje w okolicach 4MWh na CO i CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...