Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zakup z rynku wtórnego zamiast budowy - opłacalne?


Recommended Posts

Dzień dobry.

Mam wstępnie ugadaną transakcję zakupu domu z rynku wtórnego, wciąż zastanawiam się, czy jest to rentowne w stosunku do budowy samemu:

 

1. Parterówka z poddaszem do zagospodarowania, 135 m2 po podłodze wraz z garażem

2. Działka 800 m2 (wyceniana w podobnej lokalizacji na 250-280 zł/m2), bardzo łądna, na końcu ślepej uliczki, mimo, że w mieście - super lokalizacja.

3. Wybudowany w 2016 przez znajomego mgr inż budownictwa własnymi ludźmi (firma budowlana), mającego bardzo dobrą renomę (chyba jedyny w mieście z takimi opiniami), stoi już 6 lat - nie widać żadnych śladów błędów budowlanych, rachunki za gaz ok, wszystko działa itd.

4. W cenie: zagospodarowany ogród z ok. 250 m2 polbruku dobrej klasy, okna 3-szyb. ocieplenie 20 cm (elewacja jak nowa), dachówka ceramiczna Roben, piec gaz. Viessmann, oczyszczacz wody, kominek z płaszczem wodnym (będę mógł zbierać chrust :) ), brama z napędem Hormann, kuchnia na zamówienie (do wymiany ew. blat), niemarketowa stolarka drzwiowa, dobre płytki/panele w całym domu,

5. Do zrobienia: frontowe ogrodzenie, odświeżenie ścian w środku (malowanie), nowy "fartuch" w kuchni, listwy przypodłogowe, zabudowa kominka (stoi jeszcze sama "koza" z osprzętem), być może łazienki (ocenię po ew. kupieniu), porządne oświetlenie, wyposażenie w meble i sprzęt RTV/AGD (poza sprzętem wbudowanym w kuchnię - jest w cenie).

6. Estetycznie bardzo pode mnie, jeżeli bym budował, to coś megapodobnego, również w zakresie wykończenia itd.

 

I w związku z tym pada pytanie:

Czy ustalona wstępnie kwota 1.175 MLN to jest dobra cena w stosunku do budowania samemu (zlecenie jednej firmie całości do stanu dew. + wykończenie + zagospodarowanie terenu)?

Spotkałem się z wieloma doświadczeniami znajomych/wycenami, w których stan dew. niezłej klasy wychodził w aktualnych realiach w granicach 6-7k/m2 + działka + wykończenie na które liczę ok. 2.5k//m2, czyli łącznie ok. 1.35-1.45 MLN.

 

Czy taka kalkulacja jest realna? Bo jeżeli tak, to jestem zdecydowany dokonać zakupu i kosztem nieposiadania wszystkiego "pod siebie" zaoszczędzić sporo czasu, nerwów i być może pieniędzy.

Proszę o poradę.

Dziękuję.

Edytowane przez piotrkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Tego pytanie należy odczytać: czy w rok/dwa jestem w stanie wybudować dom za x zł. Większość osób odpowie Ci ile kosztował ich budowa np. 2019-2020. Zazwyczaj też będzie to dotyczyło stanu deweloperskiego. Z uwagi na rozstrzał cen działek oraz wykończenia, jakiekolwiek porównania obejmujące także te elementy nie miałyby praktycznego znaczenia.

 

Dobrze zdiagnozowałeś temat - kupno gotowego budynku oszczędza czas i nerwy kosztem pójścia na kompromisy co do układu budynku etc. i ew. ceny.

800 m2 x250 zł = czyli sama działka to 200k. Wychodzi, że cena m2 takiego domu wynosi 6.600-7.000 zł (reszta na zagospodarowanie działki).

Nie znam standardu wykończenia, ale w tej cenie powinno być b.wysokie albo właściciel sporo zarobi na sprzedaży.

 

Kupujesz i masz albo budujesz (za ile to już wróżbitę szukaj).

 

Nie napisałeś jaki metraż porównywanego nowego domu.

Sama budowa do stanu deweloperskiego licz najmniej: 4 tys./m2 + 1.5 tys/m2 wykończenie + 30k papiery + działka + jej zagospodarowanie 50 zł/m2. Da się taniej, jeśli jesteś skłonny poświęcić temu czas. Niemniej wprowadzisz się nie szybciej niż w ciągu roku.

Przy zlecaniu generalnemu wykonawcy + zlecanie każdej pracy wykończeniowej etc. to dolicz spokojnie +30-50%. Wtedy Twoje wyliczenia mniej więcej odpowiadają realiom (moim zdaniem). W moim przypadku cena zlecenia prac generalnemu wykonawcy - do stanu deweloperskiego (bez zagospodarowania działki), odpowiadała cenie stanu z wykończeniem (różnica ok. 200k).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze, co bym zrobił to zastanowił się, czy gdybym szył sobie dom na miarę to były właśnie taki. I wycenił subiektywną wartość różnic. I nie chodzi tylko o układ funkcjonalny. Ale jeżeli ma np. 10cm ocieplenia i WG to od razu do ceny doliczyłbym docieplenie i rekuperację.

Jeżeli jednak rozbieżności Twoich oczekiwań i tego domu są niewielkie, to w dzisiejszych czasach bardzo ciepło bym myślał o zakupie na rynku wtórnym (inaczej niż nawet rok temu). Wprawdzie ryzykujesz, że to, czego nie widać jest zepsute (np. hydroizolacja czy termoizolacja od gruntu - a budując sam jesteś w stanie tego dopilnować) to przyszłość jest bardzo ryzykowna. Nie wiadomo, co będzie z cenami oraz dostępnością materiałów i usług. A jeżeli masz gotówkę, to jeszcze cieplej myślałbym o kupnie na rynku wtórnym również jako zabezpieczenie pieniędzy przed utratą wartości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jest to dobra lokalizacja - 1.5 km od centrum 80-tys. miasta, w którym działki w sensownych lokalizacjach są wyprzedane (pod miastem są 2 bardzo duże parki przemysłowe, tysiące mnejsc pracy i napływ ludzi z tym związany (popyt na nieruchomości). Deweloperski szeregowiec z działką 250 m2 na skraju miasta kosztuje 750k, średnia cena mieszkania to ok. 7.5k/m2. Na otodom 18letnie domy 140 m2 o bliżej nieznanej historii do dużego remontu z działką 700 m2 chodzą po 1 MLN.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nie. Narzeczonej ;)

Jeśli dorzuca większość ceny, a dla Cb wsio jedno to spoko. Przestrzegam jednak przed wejściem w tryb pantofla :p

Cena mln+ pozwala Ci kupić podobny dom ale na obrzeżach największych miast Polski. Nie zdecydowałbym się kupić takiego domu w Polsce lokalnej z uwagi na szanse (praca, rozrywka, rozwój) , ale to już kwestie też indywidualne. Wiem że za mln wystawia się "ville" w miasteczkach, ale niedługo może się to zmienić i przy mniejszej ilości kupujących, to oni zaczną dyktować ceny - nie odwrotnie. Wiele osób będzie też miało nóż na szyi (raty kredytu) lub wycofa się z budowy sprzedając w jej trakcie (na razie ceny są oderwane od rzeczywistości, ale to kwestia czasu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w związku z tym pada pytanie:

Czy ustalona wstępnie kwota 1.175 MLN to jest dobra cena w stosunku do budowania samemu (zlecenie jednej firmie całości do stanu dew. + wykończenie + zagospodarowanie terenu)?

Spotkałem się z wieloma doświadczeniami znajomych/wycenami, w których stan dew. niezłej klasy wychodził w aktualnych realiach w granicach 6-7k/m2 + działka + wykończenie na które liczę ok. 2.5k//m2, czyli łącznie ok. 1.35-1.45 MLN.

 

Czy taka kalkulacja jest realna? Bo jeżeli tak, to jestem zdecydowany dokonać zakupu i kosztem nieposiadania wszystkiego "pod siebie" zaoszczędzić sporo czasu, nerwów i być może pieniędzy.

Proszę o poradę.

Dziękuję.

To jest ostatni moment na sprzedanie tak drogiej nieruchomości i chyba najgorszy na kupno. Szukaj innych okazji. Ludzie powoli będą wymiękać z kredytami. Apropos: Wy pieniądze macie swoje czy z banku?

 

Dom sprzed 6-ciu lat za tę kasę to nie jest okazja, bo ma 135 m2, ale jak sobie dokończysz górę. Do tego trzeba inne rzeczy dokończyć. Tak więc nie mówimy o kwocie 1.175 mln.

 

Ja bym nigdy nie kupował domu w środku lata, tylko pod koniec zimy. Do tego termowizja, obejrzenie rachunków za gaz - widzisz co się dzieje z cenami energii?

Potrzebny jest też rzeczoznawca, przejrzenie sytuacji prawnej (samo obejrzenie księgi wieczystej to za mało), itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja prawna budynku jest ok.

Dom oglądany był z inspektorem budownictwa.

Ma 135 m2 po podłodze (parter), nie wliczone jest w to poddasze, z którego faktycznie w przyszłości można wyciągnąć kolejne 40 m2 powierzchni mieszkalnej - na tą chwilę ta powierzchnia jest mi niepotrzebna.

Chętnie bym kupił 6 letni dom za 1.0.MLN, jednak nie widziałem takich ofert (w tych cenach trzeba się przygotowywać na pełen remont).

Nie widziałem też takich wycen ekip budowlanych - może popyt słabnie, ale nie ma też rąk do pracy, a portale branżowe komunikują o kolejnych podwyżkach cen materiałów budowlanych.

Sama działka w tej lokalizacji wyceniana jest na 220k.

Koszty do wprowadzenia szacuję na 50k łącznie z meblami i RTV/AGD (bez ogrodzenia frontowego) - malowanie, listwy przypodłogowe, blat w kuchni, zabudowa kominka, oświetlenie.

Uwzględniając koszty notarialne i podatek wychodzi 1.25 MLN na gotowo.

Czy to faktycznie jest ostatni czas na sprzedaż nieruchomości w tej cenie?

Nie znamy realiów, jakie pojawią się za pół roku.

W moim przypadku dochodzi też inflacja (nie biorę kredytu) i to, że dojazdy do pracy kosztują mnie obecnie jakieś 1,8k/miesięcznie, a po przeprowadzce mogą mnie nie kosztować prawie nic (do pracy 1 km).

Kolega, który budował ten dom twierdzi, że nie wybuduję tego taniej w tym momencie z uwzględnieniem tego, jak dom jest wyposażony i jak zagospodarowana jest działka.

Edytowane przez piotrkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A użytkowej ile? 135m to jest już z garażem?

 

Jeśli tak, to obstawiam, że teraz oferty od dewelopera na taki dom to ok 600-800kPLN pewnie mocno zależne od regionu. Wykończenie 150-200? działka 180. Tyle na dziś. I masz w sumie rynkową cenę. Zawsze coś możesz znegocjować, bo pewnie postawił to sporo taniej :) .

 

A jak będzie za rok to ci nikt nie powie. Z jednej strony niby ta mityczna bańka na RE pęka i może wszystko tanieć. ale w to że taki dom za rok kupisz/wybudujesz za 900 kPLN jakoś nie wierzę. Kredyty przycięte, w budowlance będzie zastój, ale czy to od razu przełoży się na jakieś ogromne spadki?

 

Ludzi do pracy jest mało i oni tez płacą rachunki. Jak Ukraina nie padnie i wejdzie tam kapitał na odbudowę to do nas przestaną przyjeżdżać. Do tego wchodząca powoli militaryzacja, gdzie wojsko i u nas zaczyna nowe zaciągi i kusi młodych chłopaków coraz lepszą kasą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mnie zainspirowałeś do założenia konta. Zdecydowanie nie kupuj. 80-tys. miasto to coś jak Piła lub Gniezno. To nie Salwator w Krk czy też Sołacz w Poznaniu. Za 1,2 mln - nawet w Twojej drogiej okolicy - postawisz dom wg własnego widzimisię. A to jest najważniejsze. Nie "kupuj" kompromisu za ponad 1 mln zł. Zacząłem 1.03.21r., wprowadziłem się 10.04.22. Wydałem coś ok. Twojej liczby, ale na dom blisko 250m w parterze. Dokładnie taki jak chcialem. Teraz wcale nie jest gorszy czas. Nie bój się budowy. Również się nie znałem. Ważna siła, upór, konsekwencja i pieniądze. Własne. Szukaj działki marzeń i działaj. Żona ucieszy się "rysując" własny dom. Idź od razu w indywidualny projekt. Za 2 lata uśmiechniesz się "odkopując" ten wątek. Powodzenia..

P..S. ahha, wiedz, że wizja przerobienia kiedyś 40m poddasza to mrzonki. Wydasz że 100 tys. i będziesz tam chodził pochylony marudząc jak tu gorąco. Jak dzisiaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze słówko - aktualnie np. na Olx trwa prawdziwy wysyp "cenowych" marzycieli chcących sprzedać nieruchomość. I Twój kontrahent do nich należy. 135 m z garażem? Działka 800m? Maks 900 kPLN i obiad na koszt sprzedającego.

 

Obecnie jeszcze szukają łosi na kupno, jak np.:

https://www.otodom.pl/pl/oferta/dom-w-blazejewie-144m-z-garazem-1-5km-od-kornika-ID4eVIC.html?_ga=2.260037578.1394488743.1658223647-82517083.1652172154

ale są też domy na wypasie za 1,1 - 1,3 mln w dobrze skomunikowanych miejscach (15 min do centrum). W okolicach Poznania za tą kwotę kupisz porównywalny dom w dobrym lub wyższym standardzie.

https://www.otodom.pl/pl/oferta/2-garaze-duza-dzialka-parterowy-z-poddaszem-ID4hsDi.html?_ga=2.194305261.1394488743.1658223647-82517083.1652172154

Edytowane przez Sativum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jeszcze szukają łosi na kupno, jak np.:

https://www.otodom.pl/pl/oferta/dom-w-blazejewie-144m-z-garazem-1-5km-od-kornika-ID4eVIC.html?_ga=2.260037578.1394488743.1658223647-82517083.1652172154

ale są też domy na wypasie za 1,1 - 1,3 mln w dobrze skomunikowanych miejscach (15 min do centrum). W okolicach Poznania za tą kwotę kupisz porównywalny dom w dobrym lub wyższym standardzie.

https://www.otodom.pl/pl/oferta/2-garaze-duza-dzialka-parterowy-z-poddaszem-ID4hsDi.html?_ga=2.194305261.1394488743.1658223647-82517083.1652172154

 

 

 

Tylko ten 2 to troche pod kablami wysokiego napięcia. To zbija cene.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem oferty na otodom z całej Polski (prywatne, działka o pow. od 700m2, 120-150m2, budowane po 2010) i faktycznie moje miasto charakteryzuje się zupełnie innym "mikroklimatem".

Oglądałem w ciągu ostatniego roku już chyba z 10 domów w mieście i rzucałem maksymalny budżet (wtedy 1.1 MLN w gotówce) - ludzie nawet nie podejmowali rozmów, a domy znikały za max. kilka tygodni.

Miasto jest praktycznie całe zabudowane, nie ma działek, wszyscy, którzy się budują, robią to na okolicznych wsiach, co mi nie odpowiada - uważam, że czas to też pieniądz, który jestem w stanie zaoszczędzić mieszkając w mieście, blisko pracy, podstawówek, liceów, sklepów, przyjaciół i rodziny.

Domu na pewno sam nie będę budował bo:

a) nie ma działek w mieście

b) nie mam czasu - pracuję po 9-10h dziennie + dojazdy ok. 1.5h dziennie

c) nie mam ochoty

 

Jedyne pytanie, które mnie interesuje, to czy (odejmując działkę) ok. 7.5 tys/m2 za stan wykończony to cena oderwana od rzeczywistości czy nie, uwzględniając, że dom był budowany pod zamówienie, a nie przez dewelopera na sprzedaż - o takich budowach nasłuchałem się zbyt wiele, żeby w nie zainwestować.

Jak pisałem, w cenie są: rolety elektryczne, okna 3-szyb, ocieplenie 25 + posadzka 30, wełna 30 na stropie, stolarka drzwiowa na zamówienie, kuchnia wyposażona, piec viessmann, oczyszczacz wody, łazienki, 250 m2 polbruku + nasadzenia, kominek z płaszczem wodnym, elektryka w dobrym standardzie, alarmówka + potencjalna powierzchnia "użytkowa" ok. 40 m2 na poddaszu na przyszłość.

Edytowane przez piotrkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowałem dom kilkanaście lat temu. Wówczas ceny domów w ogłoszeniach były niższe od kwoty, którą włożyłem w budowę. Teraz ceny materiałów budowlanych i robocizny są kosmiczne. Nie wydaje mi się, żeby dało się kupić działkę, wybudować dom i go wykończyć, za cenę z ogłoszenia. Do tego jest zagospodarowana działka.

 

Ostatnio demontowałem brodzik i kabinę prysznicową. W sumie drobne prace, ale silikony, kleje, folia w płynie, rury i jakieś inne drobiazgi i w sumie wyszły setki złotych. Obecnie czego się nie dotknie to tysiące złotych. A i jeszcze moja robocizna:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...