Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Net-billinng opłacalność


Patatay

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kwoty które podałem dotyczyły mieszkania, w którym mieszkaliśmy do stycznia 2021 (dwoje dorosłych), a teraz jest wynajmowane przez rodziców z dzieckiem.

Niestety ebok Taurona z jakichś przyczyn nie pokazuje mi faktur starszych niż od września 2020, więc nie mogę podejrzeć jak te faktury z 2017 wyglądały, natomiast w wersji papierowej najnowszą mam z 2015, oto dane z tej najnowszej faktury w wersji papierowej, najstarszej w wersji cyfrowej z eboku Taurona oraz ostatniej faktury za sierpień/wrzesień 2023:

+------------+------------+-----------------+------------------+--------------+---------------------+
|            |            |                 | średnie zuzycie  |              |                     |
| okres od   | okres do   | zużycie w sumie |  miesięczne      | kwota brutto | końcowa cena za kWh |
+------------+------------+-----------------+------------------+--------------+---------------------+
| 02.03.2015 | 27.08.2015 |            1048 |              177 |       612,31 |                0,58 |
+------------+------------+-----------------+------------------+--------------+---------------------+
| 19.09.2020 | 31.12.2020 |             506 |              147 |       347,17 |                0,69 |
+------------+------------+-----------------+------------------+--------------+---------------------+
| 05.08.2023 | 04.09.2023 |             113 |              113 |       122,87 |                1,09 |
+------------+------------+-----------------+------------------+--------------+---------------------+

 

Dwa pierwsze wiersze to ja z żoną, ostatni to najemcy (rodzice z dzieckiem).

To tylko trzy próbki, ale wydaje mi się, że średnie zużycie miesięczne w wysokości (177 + 147 + 113) / 3 = 146 kWh może być uznane za typowe zużycie w bloku.

Przy takim zużyciu kwota hipotetycznej miesięcznej faktury wyglądałaby następująco:

2015: 146 * 0,58 = 85 zł

2020: 146 * 0,69 = 100 zł (faktyczny wzrost o 17% względem 2015, za inflacją powinno być 93 zł)

2023: 146 * 1,09 = 158 zł (faktyczni wzrost o 58% względem 2020, za inflacją powinno być 132 zł)

Do policzenia kwot za inflacją użyłem danych z wikipedii, za rok 2023 przyjąłem 12,6%, tyle ktoś tam przewiduje że będzie.

 

Wzrost zatem jest, ale jeśli odrzucimy ten 2015 (bo to dawno było i nikt nie pamięta), a spojrzymy tylko na 2020 vs 2023, to wzrost faktyczny względem wynikającego z inflacji nie jest powalający większy.

 

Do pieniących się użytkowników: wyciągnąłem nieco za daleko idący wniosek, że ludzie płacą tyle samo, bez analizy zużycia, natomiast sedno wg. mnie pozostaje - wzrost opłat przeciętnego człowieka nie jest na miarę wychodzenia na ulicę, czy choćby interesowania się czym jest rynkowa cena energii.

I zanim ktoś się spieni ponownie - nie twierdzę, że energia nie drożeje, próbowałem tylko znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego ludzie w związku z tym nie protestują.

 

Tylko od 2021 szego do 2023 ciego MOJE opłaty stałe wzrosły z 23 zł do 34 a vat z 5 do 23 proc więc piana jaka toczę ma swoje uzasadnienie.

Przyjmuję do wiadomości, jaka była kwota średniej miesięcznej faktury za 2021, 2022 i 2023?

Edytowane przez pdothash
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewna firma na 0... proponuje mi instalację fotowoltaiczną za 28,394 zł z montażem za 7,63 kWp.

Firma ta ma dobre opinie na google. Niestety instalator przyjedzie dopiero po podpisaniu umowy (trochę mnie to martwi bo wolałbym osobiście się z kimś spotkać).

 

Panele 545W, JA Solar, JAM72S30-545/,R - 14 SZT.

Falownik SOFAR, 8.8KTLX-G3

 

co o tym sądzicie, dostałem umowę na maila oraz warunki gwarancji. Wydaje się wszystko ok.

 

Czyżby to ta sama firma "na O", której nie chcesz wcale reklamować ale wcześniej wymieniłeś jej nazwę i podałeś cenę 33 tysiące za instalację 9,5kW (post z 22-09-2023 10:05)?

I o tej samej firmie pisałeś później:

To był tylko przykład. Były inne firmy, ale jeżeli uważasz to za reklamę to Ci powiem że nie warto u tej firmy zakładać fotowoltaiki za tą cenę (to jest wyłącznie moja opinia).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się kończy niemieckie OZE i odejście od atomu:

Niemiecki rząd przyjął rozporządzenie umożliwiające ponowne uruchomienie kilku bloków elektrowni węglowych – pisze Bloomberg. Posunięcie to powinno pomóc w oszczędzaniu gazu i zapobiegnięciu niedoborom dostaw w nadchodzącym sezonie grzewczym

https://www.wnp.pl/energetyka/niemcy-wskrzeszaja-elektrownie-weglowe,759171.html

 

Krok do przodu (PV) i trzy ktoki w tył (węgiel) !

:)

Edytowane przez MartyyMcFly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się kończy niemieckie OZE i odejście od atomu:

Niemiecki rząd przyjął rozporządzenie umożliwiające ponowne uruchomienie kilku bloków elektrowni węglowych – pisze Bloomberg. Posunięcie to powinno pomóc w oszczędzaniu gazu i zapobiegnięciu niedoborom dostaw w nadchodzącym sezonie grzewczym

https://www.wnp.pl/energetyka/niemcy-wskrzeszaja-elektrownie-weglowe,759171.html

 

Krok do przodu (PV) i trzy ktoki w tył (węgiel) !

:)

Ślad węglowy powyższego posta już policzyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka była kwota średniej miesięcznej faktury za 2021, 2022 i 2023?

 

Nie mam średnich kwot rocznych bo rozliczam się comiesięcznie ponieważ zużywam rocznie pomiędzy 13 a 18 Mwh mniej więcej, ale ceny średnie za jedną kilowatogodzinę ze wszystkimi opłatami znam - i tak w roku 2020 średnio za 1 kwh płaciłem 40 groszy w 2021 szym około 45 groszy w 2022 było to już około 60 groszy i wreszcie 2023 - aktualnie płace ŚREDNIO czyli ze wszystkimi opłatami 1,2 zł za jedną kilowatogodzinę .

Taryfa G13 Tauron. Zużycie 80proc w najmniej drogiej i po 10 w pozostałych strefach

Tak więc jak chodzi o tych którzy korzystają z prądu wzrost kosztów jest ponad 100 proc tylko w ciągu ostatnich 3ch lat.

Ci którzy wcale nie korzystają mają faktycznie pomijalne koszta ale... oni nie instalują PV więc ich cena RCEm nie interesuje - mnie już jak najbardziej bo to moja jedyna deska ratunku przed horrendalnymi rachunkami.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka była kwota średniej miesięcznej faktury za 2021, 2022 i 2023?

 

Nie mam średnich kwot rocznych bo rozliczam się comiesięcznie ponieważ zużywam rocznie pomiędzy 13 a 18 Mwh mniej więcej, ale ceny średnie za jedną kilowatogodzinę ze wszystkimi opłatami znam - i tak w roku 2020 średnio za 1 kwh płaciłem 40 groszy w 2021 szym około 45 groszy w 2022 było to już około 60 groszy i wreszcie 2023 - aktualnie płace ŚREDNIO czyli ze wszystkimi opłatami 1,2 zł za jedną kilowatogodzinę .

Taryfa G13 Tauron. Zużycie 80proc w najmniej drogiej i po 10 w pozostałych strefach

Tak więc jak chodzi o tych którzy korzystają z prądu wzrost kosztów jest ponad 100 proc tylko w ciągu ostatnich 3ch lat.

Ci którzy wcale nie korzystają mają faktycznie pomijalne koszta ale... oni nie instalują PV więc ich cena RCEm nie interesuje - mnie już jak najbardziej bo to moja jedyna deska ratunku przed horrendalnymi rachunkami.

 

Zgadza się , przez 5 lat średnio płaciłem od 170=200 zł rok temu 250-380 a teraz misz masz po założeniu paneli od kwietnia wyliczyli mi że do grudnia 2900 zł ponad a tyle nigdy za cały rok nie płaciłem bez paneli ,urządzenia te same nic się nie zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam średnich kwot rocznych bo rozliczam się comiesięcznie

Właśnie o to mi chodziło, jaką miałeś średnią miesięczną fakturę w 2021, 2022, 2023.

średnio za 1 kwh płaciłem 40 groszy w 2021 szym około 45 groszy w 2022 było to już około 60 groszy i wreszcie 2023 - aktualnie płace ŚREDNIO czyli ze wszystkimi opłatami 1,2 zł za jedną kilowatogodzinę

Zmianę ceny za kWh może przykryć np. mniejsze zużycie, więc najlepiej celem oceny "czy płacę znacząco więcej za prąd" jest po prostu rozpatrywać miesięczne rachunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ŚREDNIA cena za jedną kilowatogodzinę w roku daje konkretny obraz - zużycie w 2020 akurat było spore ale jak pisałem - zawiera się pomiędzy 14 a 18 Mwh ale za to poziomy zużycia w strefach były prawie identyczne więc to są realne stopy wzrostu czyli od 40 groszy do 1,20 zł w ciągu zaledwie 3ch czy 4 ch lat. Dla kogoś kto średnio zużywa 15000 kwh to różnica jak pomiędzy 6 a 15 tysięcy złotych i tak włąśnie jest - z tego też powodu zamontowałem panele PV ale niestety spóźniłem się i ich użyteczność jest o wiele mniejsza niż się spodziewałem - nawet do głowy mi nie przyszło że ten netbiling może być aż tak niekorzystny. Dzisiaj nawet jeśli cały prąd który zużywam pochodziłby z paneli i tak będę winien Turonowi przynajmniej za te 10000 dystrybucję czyli z opłatami stałymi około 5000 zł rocznie. Do końca września zjadłem już ponad 5000 kwh a jeszcze ani klimatyzatorów ani pompy nie uruchamiałem tak że kolejne 5 Mwh zapewne będę musiał zapłacić o ile dobrze czytam e licznik i RCEm to posiadam jakieś 1800 zł w tej chwili w Tauronie a resztę trzeba zarobić. Ostatni rachunek dostałem za maj i od tej pory co miesiąc mi mówią że zaraz będzie bo wprowadzamy nowe dane do systemu.

Jedno co jest już widoczne to to że zniknęły mi z konta w Tauronie archiwalne faktury - a rachunku jak nie było tak nie ma i zapewne przed wyborami nie zobaczę. Czy też tak macie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmianę ceny za kWh może przykryć np. mniejsze zużycie, więc najlepiej celem oceny "czy płacę znacząco więcej za prąd" jest po prostu rozpatrywać miesięczne rachunki.

 

To właśnie miesięczny rachunek nic nie mówi. Cena kWh niesie informację o cenie energii. A miesięczny rachunek wynika ze zużyci oraz ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ŚREDNIA cena za jedną kilowatogodzinę w roku daje konkretny obraz - zużycie w 2020 akurat było spore ale jak pisałem - zawiera się pomiędzy 14 a 18 Mwh ale za to poziomy zużycia w strefach były prawie identyczne więc to są realne stopy wzrostu czyli od 40 groszy do 1,20 zł w ciągu zaledwie 3ch czy 4 ch lat. Dla kogoś kto średnio zużywa 15000 kwh to różnica jak pomiędzy 6 a 15 tysięcy złotych i tak włąśnie jest - z tego też powodu zamontowałem panele PV ale niestety spóźniłem się i ich użyteczność jest o wiele mniejsza niż się spodziewałem - nawet do głowy mi nie przyszło że ten netbiling może być aż tak niekorzystny. Dzisiaj nawet jeśli cały prąd który zużywam pochodziłby z paneli i tak będę winien Turonowi przynajmniej za te 10000 dystrybucję czyli z opłatami stałymi około 5000 zł rocznie. Do końca września zjadłem już ponad 5000 kwh a jeszcze ani klimatyzatorów ani pompy nie uruchamiałem tak że kolejne 5 Mwh zapewne będę musiał zapłacić o ile dobrze czytam e licznik i RCEm to posiadam jakieś 1800 zł w tej chwili w Tauronie a resztę trzeba zarobić. Ostatni rachunek dostałem za maj i od tej pory co miesiąc mi mówią że zaraz będzie bo wprowadzamy nowe dane do systemu.

Jedno co jest już widoczne to to że zniknęły mi z konta w Tauronie archiwalne faktury - a rachunku jak nie było tak nie ma i zapewne przed wyborami nie zobaczę. Czy też tak macie ?

 

Niestety niekorzyść się spotęguję wraz z wprowadzeniem rozliczeń godzinowych. Cóż potrzebne bedą magazyny do indywidualnego bilansowania nadprodukcji. Tj bufory wody lub magazyny energii e. Generuje to koszty. Ale... Energia elektryczna jest medium uniwersalnym, może zastąpić właściwie wszystko poza internetem, odpadami, ściekami. Na to nie ma dobrej uczciwej rady.

A elementy które zamienimi z innych mediów na te energobierne bedą nam zwiększać autokonsumpcję. Wtedy okaże się, że Magazyn EE może być korzystny w przy tych rozliczeniach.

Dzięki temu można będzie uzyskać nawet 60%+ autokosumcję średnio roczną. A to już kwota nie do pogardzenia.

Czy to się zwróci?

Ciągle Kaizen pyta udawadniając, że to co ma teraz bardziej się opłaca.

A ja mam inne rozmyślania.

Ile był byś w stanie zapłacić aby przez 15 lat nie mieć opłat za wodę(studnia), ogrzewaniem cwu i paliwo do auta? Ja zapłaciłem 1 raz. Działa to już prawie 5 lat. Zostało mi 10 netmeteringowych. A potem wciąż coś powinno działać.

Moje średnioroczne zużycie było w okolicy 9~12MWh ale doszło auto które podbije to do 15~16MWh Dlatego dołożyłem jeszcze OFFgrid.

W gratisie zyskałem spokój o media - ich ceny.

 

Wracając jednak do netbilingu. To nadal potrzeba Tobie conajmniej 20kW aby coś z tego wyszło. Do tego magazyn i optymalizacja autokonumpcji. Plus tego taki, że można to rozłożyć etapowo. Powoli zwiększając niezależność i "redukując koszty".

Zaraz wyleje się hejt, bo to się nigdy nie zwróci.

Może... ale to znaczy, że jesteś niepoprawnym optymistą i sądzisz, że media drożeć nie bedą. Inflacja nie będzie jutro istnieć i pieniądze wydane parę lat temu będą warte tyle samo. No chyba,że ktoś inwestuje z sukcesami i bardzo dużym prawdopodobieństwem sukcesu. Wtedy może nie stawać takiej inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad autokonsumpcją nadal pracuję bo wiem że jeszcze sporo da się zużyć zanim się zmarnuje. Póki co jednak moje możliwości inwestycyjne się wyczerpały -zrobiłem co mogłem aby zdążyć przed emeryturą - to już za rok -potem może następne pokolenie coś dołoży ale to zależy od wyniku wyborów bo już są zdecydowani że jak zostanie to co jest wyjadą z tej krainy absurdu gdzieś gdzie ludzie żyją bez poczucia że są jakimś sortem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile był byś w stanie zapłacić aby przez 15 lat nie mieć opłat za wodę(studnia), ogrzewaniem cwu i paliwo do auta? Ja zapłaciłem 1 raz. Działa to już prawie 5 lat.

 

Tylko że płacisz. Płacisz za każdą kWh i każdy miesiąc. Do tego ryzykujesz - jedna noc, i mogą się zmienić przepisy albo stawki (skoro wprowadzili opłaty za każdą kWh dla net-meteringowców to furtka otwarta - można dalej gotować żabę podnosząc wysokość tego składnika czy dodawać nowe), może dach zacząć przeciekać, może wzrosnąć napięcie w sieci, mogą odlecieć przez oszczędności na mocowaniu, mogą stracić moc (długość gwarancji i wysokość maksymalnego spadku mocy maksymalnej na prawie każdej reklamie widnieją wielkimi cyframi - a kto czytał, jak roszczenie gwarancyjne może być zaspokojone i jak jest diagnozowane?) i może stać się wiele nieprzewidzianych rzeczy.

Pieniądze wydane są wydane na pewno. Korzyści z ich wydania w tym przypadku odległe i niepewne a ryzyko dodatkowych kosztów spore.

 

Liczę i liczę, czy wiata jako konstrukcja nośna razem z instalacją PV się opłaci. Minimalizuje ryzyka techniczne i pożarowe, minimalizuje koszty. Jak wiatę i tak mam postawić, to różnica w wiacie "zwykłej" a PV po dopłatach robi się znacznie mniejsza niż koszt zamontowania PV na dachu domu... Ale ciągle mi wychodzi, że się nie opłaca na dzisiejszych zasadach. Chociaż jak uwzględnić, że pieniądze na lokacie tracą na wartości, doliczyć "bezcenny" duży UPS jak zamontuję najtańszy magazyn energii, EMS zmaksymalizuje autokonsumpcję ... to może jednak się zepnie?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak ale jednak nie - otóż dziś kupuję bo mam za co i korzystam z tego - stać sie może faktycznie wiele ale skarpeta czy słoik też jest zagrożona bo inflacja to zjada lub akurat chłopaki wpadną na pomysł że od jutra nowy jeszcze lepszy złoty - nic nie jest pewne a skoro tak to trzeba budować kupować i korzystać dopóki jest co i z czego- bo idąc Twoim tokiem nie kupuję samochodu bo sie może zepsuć lub go rozbiję ? Te panele pompy kotły i cała reszta to przecież są narzędzia i tak trzeba je traktować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idąc Twoim tokiem nie kupuję samochodu bo sie może zepsuć lub go rozbiję ?

 

Jeżeli Panek (czy inny najem), taksówki czy inny sposób zaspokojenia potrzeby wychodzi taniej, to po co kupować?

 

Generalnie PV produkuje taki sam prąd, jak kupujesz z sieci. Więc użytkowo nie ma przewagi. No, hybryda z magazynem daje jeszcze UPSa - ale to trzeba bardziej rozpatrywać jako alternatywę do agregatu, który dostarczy prąd tak długo, jak będzie trzeba nawet w środku pochmurnej zimy.

Zostaje wyłącznie korzyść w złotówkach - a w pakiecie wydanie kasy od razu i różne ryzyka. Kasa na lokacie czy w złocie niby traci na wartości przez inflację. Ale jest też finansowym "UPS" w razie potrzeby wydania dużej sumy i braku zdolności kredytowej (np. gdy się rozchoruję i leczenie będzie kosztowne a stracę możliwość zarobkowania).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...