Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Net-billinng opłacalność


Patatay

Recommended Posts

Głównie wraca to w formie dotacji.

 

dla Kowalskiego z 25 mld wydano 0,7 w programie mój prąd - resztę wydała na bzdury i marzenia o niczym albo na puste pole i zarząd polskiego programu atomowego czy na spółkę, która ma wyprodukować pierwszy polski samochód elektryczny - zamiast na milion instalacji fotowoltaicznych po 25 tyś/ za inwestycje.

6 tys dotacji w chorym układzie net bilingu bez gwarancji zwrotu to plucie w twarz milionom Polek i Polaków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla Kowalskiego z 25 mld wydano 0,7 w programie mój prąd - resztę wydała na bzdury i marzenia o niczym albo na puste pole i zarząd polskiego programu atomowego czy na spółkę, która ma wyprodukować pierwszy polski samochód elektryczny - zamiast na milion instalacji fotowoltaicznych po 25 tyś/ za inwestycje.

6 tys dotacji w chorym układzie net bilingu bez gwarancji zwrotu to plucie w twarz milionom Polek i Polaków

 

Zgoda prawie ze wszystkim, ale uważam że netbilling jest bardziej sprawiedliwy niż netmeterng bo opiera się na podaży i popycie i sprawiedliwych cenach. Fakt, my jako konsumenci na tym stracimy ale nie zmienia to faktu że jest to dobrze pomyslane i sprawiedliwe.

Niesprawiedliwym jest za to, że na netbilingu trzeba płacić pełne koszty dystrybucji a nadwyżka z produkcji nie może być wydana na koszty dystrybucji - to już jawna dyskryminacja osob na nowych zasadach.

Instalacje PV teraz dość mocno staniały, za moją dałem 28tyś a pod koniec netmeteringu mialem wyceny na 35-36tyś. Te zaoszczedzone 8tyś pewnie nie pokryje strat w różnicy rozliczeń obu systemów ale zawsze to jakieś pocieszenie.

 

O rozkradaniu pieniadzy z opłat CO2 i wyrzucanie jej w błoto albo na social nie będę pisał bo mi się krew gotuje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda prawie ze wszystkim, ale uważam że netbilling jest bardziej sprawiedliwy niż netmeterng bo opiera się na podaży i popycie i sprawiedliwych cenach. Fakt, my jako konsumenci na tym stracimy ale nie zmienia to faktu że jest to dobrze pomyslane i sprawiedliwe.

Niesprawiedliwym jest za to, że na netbilingu trzeba płacić pełne koszty dystrybucji a nadwyżka z produkcji nie może być wydana na koszty dystrybucji - to już jawna dyskryminacja osob na nowych zasadach.

Instalacje PV teraz dość mocno staniały, za moją dałem 28tyś a pod koniec netmeteringu mialem wyceny na 35-36tyś. Te zaoszczedzone 8tyś pewnie nie pokryje strat w różnicy rozliczeń obu systemów ale zawsze to jakieś pocieszenie.

 

O rozkradaniu pieniadzy z opłat CO2 i wyrzucanie jej w błoto albo na social nie będę pisał bo mi się krew gotuje....

 

Nie zgadzam się.

1. Nie ma teraz sprawiedliwych cen.

Kupujesz prąd np. po 0,80 PLN a a sprzedajesz po 0,90 PLN.

Ceny prądu są z sufitu więc nie są sprawiedliwe.

Państwo i jego spółki spekulują ceną energii.

2. W net-meteringu płacisz opłaty stałe tak samo jak net-billingu.

Dystrybucja to teoretycznie inna firma niż sprzedaż prądu.

Sprzedajesz swój prąd i chcesz żeby firma kupująca od Ciebie prąd płaciła innej firmie za dystrybucję?

4. Należy cieszyć się, że jeszcze w rozliczeniach prosumentów nie płaci się za dystrybucję swojego prądu z domu i do domu (dotyczy net-billingu i net-meteringu).

5. Instalacje PV mocno staniały - taka smutna przypadłość prawa popytu i podaży a także kolejna paskudna: dostajesz dotację na "coś" to to "coś" drożeje zabierając znaczną część dotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jemu chodzi i system i zgadzam się z nim co do tego który jest bardziej sprawiedliwy. Ty odnosisz się to sytuacji tymczasowej spowodowanej dotacjami.

2. tak jak napisałeś "teoretycznie". Za sprzedaż energi powinieneś dostać pieniadze albo przeznaczyć na dystrybucję. Jak nie chcą płacić teoretycznie innej firmie to niech zwrócą pieniądze, Sprzedajez po cenie rynkowej a oni kradą 80% z tego co wg ich uznania zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jemu chodzi i system i zgadzam się z nim co do tego który jest bardziej sprawiedliwy. Ty odnosisz się to sytuacji tymczasowej spowodowanej dotacjami.

2. tak jak napisałeś "teoretycznie". Za sprzedaż energi powinieneś dostać pieniadze albo przeznaczyć na dystrybucję. Jak nie chcą płacić teoretycznie innej firmie to niech zwrócą pieniądze, Sprzedajez po cenie rynkowej a oni kradą 80% z tego co wg ich uznania zostało.

 

ad.1 net-billing ma być bardziej sprawiedliwy bo opiera się na prawie popytu i podaży?

Może tak a może nie. Może zależy od punktu siedzenia czyli od posiadanej instalacji na nowych lub na starych zasadach.

Dlaczego producent jest zmuszony do kupna prądu od prosumenta? Czyli od swojej (małej) konkurencji a dystrybutor nic z przesyłu prądu nie ma?

Dotyczy i net-meteringu i net-billingu.

ad.2 niektórzy mają innego sprzedawcę prądu i innego dystrybutora.

Formalnie ENEA sprzedaż i ENEA dystrybucja to inne spółki z innymi pracownikami i innym zarządami.

Czy firmy "80% z tego co wg ich uznania zostało"?

Nie rozumiem określenia "wg ich uznania zostało" - to nie jest opomiarowane?

A czy "kradną" - może tak a może nie, jeżeli nie potrzebują Twojego prądu a Ty im na siłę wprowadzasz do sieci które już nie mogą przyjmować energii (tak firmy mówią).

3. może sprawiedliwe to jest tak jak myślą i piszą ci którzy nie mają instalacji PV - instalacje PV podbijają napięcie w sieci i niszczą nam sprzęty ;)

 

Każdy ma swoje określenie "sprawiedliwości" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to nic wspólnego z posiadaną czy nie instalacją. Jak sam zauważyłeś maja obowiązek przyjąć energię i właśnie w netbilingu ta niepotrzenna energa będzie tania a moze nawet darmowa gdy będzie jej nadmiar., Takiej mozliwości nie będzie w netmeteringu.Tyle, ze będziemy odchodzić od paliw kopalnianych... Ci niechciani prosumenci pomagają w jakimś stopniu wypełnić lukę. Na razie w minimalnym stopniu ale za jakiś czas proporcie będą się zmieniać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to nic wspólnego z posiadaną czy nie instalacją. Jak sam zauważyłeś maja obowiązek przyjąć energię i właśnie w netbilingu ta niepotrzenna energa będzie tania a moze nawet darmowa gdy będzie jej nadmiar., Takiej mozliwości nie będzie w netmeteringu.Tyle, ze będziemy odchodzić od paliw kopalnianych... Ci niechciani prosumenci pomagają w jakimś stopniu wypełnić lukę. Na razie w minimalnym stopniu ale za jakiś czas proporcie będą się zmieniać.

 

nie nie będzie darmowa. Przynajmniej jak pójdzie dobrze - zostaną opłaty stałe i dystrybucja. O ile jeszcze nie okaże się, że będą podatki od darowizn :bash::stirthepot: . Spokojna Twoja... .

 

A jeśli założymy, że energia będzie "darmowa" nie licząć innych mniej darmowych składników ale proporcje będą korzystne. To zacznie się z czasem wykorzystywanie luki. Np. ładowanie aut czy magazanów.

to doprowadza do spłaszczenia różnic w cenach zakupu.

Ale... te sprawy nie staną się natychmiast. "stabilizacja" rynku potrwa pare sezonów. Jak długo? Inne kraje z uwolnionymi cenami i taryfami godzinowymi mogą być przykładem. Jak Szwecja czy Norwegia. A tam auta i magazyny są popularniejsze.

 

Ogólnie temat... ciężki do opisania i wywrózenia. Ale podstawowa zasada.

ENERGIA NIGDY NIE BĘDZIE DARMOWA.

 

PV zmniejsza jej koszty. I raczej nigdy się od ZE nie uwolnisz, chyba, że postawisz magazyn 1MWh a nie 100kWh... chociaż i zdarzy się też, zbyt mały.

Dla mojego domu potrzebny był by 3MWh. I myśle, że wtedy chyba da rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontować panele i latem produkować np wodór czy robić pellet wynajętą peleciarką i palić zimą tym pelletem czy wodorem to jedyne wyjście aby się od nich odpierdolić raz na zawsze .:D

 

PV zmniejsza jej koszty. I raczej nigdy się od ZE nie uwolnisz, chyba, że postawisz magazyn 1MWh a nie 100kWh... chociaż i zdarzy się też, zbyt mały.

Dla mojego domu potrzebny był by 3MWh. I myśle, że wtedy chyba da rade.

 

Do ogrzewania można zbudować megabufor wodny, tak ze 150-200m3, dobrze ocielony. Latem ładujemy, zimą korzystamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie planujesz zużycie prądu ?

 

Nie chce wróżyć z fusów bo w moim przypadku inaczej się nie da. Czy na podstawie listopada i grudnia (gdzie utrzymywałem 16*) mogę określić koszt dla całego sezonu w tej temperaturze? Wyjdzie koło 700kwh. Gdyby miała to być temperatura 21* to pewnie koło 1000-1200kwh. Nie wiem ile wyjdzie w sezonie za grzanie bojlera, płyta ceramiczna oświetlenie itd. Przypominam to dom rekreacyjny.

Dzisiaj klepnąłem instalacje 3,15kWp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

PV zmniejsza jej koszty. I raczej nigdy się od ZE nie uwolnisz, chyba, że postawisz magazyn 1MWh a nie 100kWh... chociaż i zdarzy się też, zbyt mały.

Dla mojego domu potrzebny był by 3MWh. I myśle, że wtedy chyba da rade.

Magazyn 3 MWh to jakieś 6 milionów złotych. :)

Też taki by mi wystarczył i nie muszę oddawać 20% za "magazynowanie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wróżyć z fusów bo w moim przypadku inaczej się nie da. Czy na podstawie listopada i grudnia (gdzie utrzymywałem 16*) mogę określić koszt dla całego sezonu w tej temperaturze? Wyjdzie koło 700kwh. Gdyby miała to być temperatura 21* to pewnie koło 1000-1200kwh. Nie wiem ile wyjdzie w sezonie za grzanie bojlera, płyta ceramiczna oświetlenie itd. Przypominam to dom rekreacyjny.

Dzisiaj klepnąłem instalacje 3,15kWp.

 

Ja mam licznik od Sylwestra , klimę 3,5kW od 5 stycznia

Mieszkamy od 5 lutego, czyli pierwszy miesiąc chodziła tylko klima

18 lutego byli spisywać licznik , wyszło 627 kWh ( w tym prawie dwa tygodnie jak mieszkamy ) . W domu wszystko na prąd, indukcja , studnia , oczyszczalnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te pieniądze ze sprzedaży trafiają na konto sprzedawcy (kupującego) czy dystrybutora? Bo bardziej powinny trafiać do dystrubutora tak mi się wydaje, ale nie wnikałem w szczegóły przepływu gotówki :)

Nie odpowiedziałeś na pytanie ale to pikuś.

Pieniądze ze sprzedaży prądu wpływają na twoje konto (tak sądzę).

W przesyłanie i sprzedaż prądu zaangażowani są i sprzedawca prądu i dystrybutor. a może tylko dystrybutor ale on (dystrybutor) przesyła komuś twój prąd.

Odbiorca kupuje prąd od sprzedawcy więc jednak i sprzedawca i dystrybutor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wróżyć z fusów bo w moim przypadku inaczej się nie da. Czy na podstawie listopada i grudnia (gdzie utrzymywałem 16*) mogę określić koszt dla całego sezonu w tej temperaturze? Wyjdzie koło 700kwh. Gdyby miała to być temperatura 21* to pewnie koło 1000-1200kwh. Nie wiem ile wyjdzie w sezonie za grzanie bojlera, płyta ceramiczna oświetlenie itd. Przypominam to dom rekreacyjny.

Dzisiaj klepnąłem instalacje 3,15kWp.

 

Bojler 1 MWh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam licznik od Sylwestra , klimę 3,5kW od 5 stycznia

Mieszkamy od 5 lutego, czyli pierwszy miesiąc chodziła tylko klima

18 lutego byli spisywać licznik , wyszło 627 kWh ( w tym prawie dwa tygodnie jak mieszkamy ) . W domu wszystko na prąd, indukcja , studnia , oczyszczalnia

Myśle ze rachunek za styczeń i luty będą bardziej miarodajne bo klima chodziła pełne dwa miesiące. Klima u mnie wystartowała w grudniu ale wcześniej dość intensywnie działała farelka bo fachowiec kładł płytki.

Ty pewnie za dwa pełne miesiące będziesz miał koło 800kwh czyli za sezon grzewczy wyjdzie pod 3000kwh (razem z pozostałymi urządzeniami). Moim zdaniem krzywdy nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle ze rachunek za styczeń i luty będą bardziej miarodajne bo klima chodziła pełne dwa miesiące. Klima u mnie wystartowała w grudniu ale wcześniej dość intensywnie działała farelka bo fachowiec kładł płytki.

Ty pewnie za dwa pełne miesiące będziesz miał koło 800kwh czyli za sezon grzewczy wyjdzie pod 3000kwh (razem z pozostałymi urządzeniami). Moim zdaniem krzywdy nie ma.

 

Oczyszczalnia bierze jakieś 200-300W

Pompa w studni na rozruch 3000W a potem zwalnia obroty w zależności jak woda jest odkręcona w kranie, lustro wody jest na 55m więc ma co robić żeby to pchać na górę :D

Zmiękczacz nie mam pojęcia ile bierze , wiekszość czasu jest na standby, tylko raz byłem świadkiem jak coś mielił

Klimy nie mam opomiarowanej, ale nawet wczoraj jak było +10 na placu nie taktowała czyli schodzi nisko

Bojler mamy 50L na 2+1 , grzałka 1,5kW , myślę ze trzeba przyjąć ze idzie nam jeden "wkład" dziennie , pewnie koło 5kWh razem ze stratami postojowymi

Gotujemy na indukcji, raz na 2 lub 3 dni

 

Mieszkamy na razie w salonie wszyscy bo w domu jest totalny rozpiździel po przeprowadzce , a w pokojach trzeba jeszcze porobić kilka rzeczy

 

Indukcja jako jedyne urządzenie jest podłączona do 3 faz .

Jeśli kupimy pompę to będzie jednofazowa max 5kW

 

Teraz pytanie, jeśli będziemy brali PV to jak to rozkminić ? Też myślę nad instalacją 3 do 4 kW i konsumować jak najwięcej na bieżąco, resztę w zimie dokupić

 

P.S. Potwierdzam co piszą niektórzy, grzanie klimą jakieś mega komfortowe nie jest ( mimo że jednostka jest cicha )

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...