Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Net-billinng opłacalność


Patatay

Recommended Posts

Niekoniecznie ZE zawsze ponosi koszt dystrybucji.

Nie ponosi praktycznie żadnego kosztu dystrybucji energii którą wprowadzi do ich sieci instalacja PV.

Ta energia praktycznie bez strat na transmisji odbierana jest przez sąsiadów tej instalacji PV.

ZE od tych sąsiadów pobiera opłatę dystrybucyjną zmienną tak jakby ta energia dotarła do tych sąsiadów z drugiego końca Polski.

 

Bez sensu się kłócić, ale prosumentów przybywa... a sieci też trzeba będzie modernizować, za co będą to robić jak prosumenci będą wykluczeni z ponoszenia kosztów.

Jeśli zrobią jak uważacie to zwyczajnie wprowadzą inny podatek. W "przyrodzie" nic nie zginie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu się kłócić, ale prosumentów przybywa... a sieci też trzeba będzie modernizować, za co będą to robić jak prosumenci będą wykluczeni z ponoszenia kosztów.

Jeśli zrobią jak uważacie to zwyczajnie wprowadzą inny podatek. W "przyrodzie" nic nie zginie.

 

Nie pisałem tego żeby się kłócić tylko zwróciłem uwagę ta pewien pomijany przez wszystkich szczegół.

Pieniądze na modernizacje sieci ZE pobiera w miesięcznych opłatach stałych a nie zmiennych zależnych od poboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu się kłócić, ale prosumentów przybywa... a sieci też trzeba będzie modernizować, za co będą to robić jak prosumenci będą wykluczeni z ponoszenia kosztów.

Jeśli zrobią jak uważacie to zwyczajnie wprowadzą inny podatek. W "przyrodzie" nic nie zginie.

 

Przecież nikt nie neguje opłat za przesył, płacą wszyscy ale nie powinno mieć znaczenia z którego portfela w przypadku tych net-bilingowców, net -meteringowcy też zostawiają 20 a też i 30% swojej energii.

 

A że powstaną jakieś inne opłaty, podatki to też pewne, są już mocowe, oze, kogeneracja, przecież to realne pieniądze ale i pewnie trzeba będzie wspomóc słuszną partię bo wybory tuż.

Edytowane przez miecio 301
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia jak będą rozliczali w net-billingu użytkowników taryfy G12, lub G12w.

 

Zakup wiadomo, po stawkach ogłoszonych, czyli szczytowych i tanich, ale sprzedaż energii dla ZE?

 

W godzinach szczytowych drożej niż posiadacze taryfy G11, a w pozaszczytowych taniej?

Na liczniku rozdzielają produkcję na godziny tańsze i droższe.

 

Jest ktoś, kto posiada taryfę G12 lub G12w i rozlicza się w/g net-billingu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest - G12. Weekendów nie potrzebujesz tanich, bo przez większość roku i tak masz wtedy autokonsumpcję - za to w G12w obydwie stawki masz wyższe niż w G12 non stop.

Zapraszam do mojego posta w kwestii bezwarunkowej opłacalności G12:

Wrzesień:64% w szczycie, październik: 70% w szczycie, listopad: 75% w szczycie (symulacja z elicznika Taurona).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest - G12. Weekendów nie potrzebujesz tanich, bo przez większość roku i tak masz wtedy autokonsumpcję - za to w G12w obydwie stawki masz wyższe niż w G12 non stop.

 

Mam pompę ciepła. Zużycie całościowe prądu w listopadzie przy G12 301 dzienna, a 222 nocna

Przy G12W 198 dzienna, zaś 325 nocna..

 

Dane z symulatora Energi.

 

Zwróć uwagę, że proporcje są całkowicie odwrócone.

Przy obecnym użytkowaniu G12W w moim przypadku zdecydowanie bardziej zdaje egzamin.

 

Edit:

Dane do godz. 12.00 w czwartek. Po tym weekendzie dysproporcja będzie jeszcze większa.

 

 

Edit2

Poniżej dane z września i października.

Dane z symulatora.

 

 

Wrzesień

 

G12

dzienna 40

nocna 46

 

G12w

dzienna 28

nocna 58

 

Październik

 

G12

dzienna 162

nocna 93

 

G12W

dzienna 117

nocna 138

Edytowane przez tomko1234
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do mojego posta w kwestii bezwarunkowej opłacalności G12:

Wrzesień:64% w szczycie, październik: 70% w szczycie, listopad: 75% w szczycie (symulacja z elicznika Taurona).

 

To nie jest analiza opłacalności, bo nie przeliczyłeś na złotówki.

 

Uwględnia bilansowanie godzinowe?

 

Jakim cudem w G13 jest dokładnie takie samo zużycie i dokładnie tak samo dzieli się na strefy we wrześniu i październiku (co do dziesiątej części kWh)?

 

"Trochę" małą instalację zamontowałeś, skoro w niespełna trzy miesiące i to nie najgorsze pod względem i zużycia, i produkcji PV zużyłeś prawie tysiąc kWh + autokonsumpcja która nie przeszłą przez licznik. Ile w tym czasie odprowadziłeś do sieci?

Ciekawe będzie, jak wyjdzie rozliczenie net-billingu przy takich proporcjach.

 

Zwróć uwagę, że proporcje są całkowicie odwrócone.

 

To samo pytanie: Uwzględnia bilansowanie godzinowe? I też przelicz na złotówki po faktycznych stawkach w danej taryfie.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest analiza opłacalności, bo nie przeliczyłeś na złotówki.

W Tauronie w G12 cena za kWh w szczycie jest dwa razy wyższa niż poza szczytem, różnica w pozostałych opłatach jest zdaje się pomijalna, więc żeby wyszło w G12 taniej niż w G11 musi być ponad 50% zużycia poza szczytem

 

Uwględnia bilansowanie godzinowe?

Co to znaczy? To są po prostu dane przeklejone z elicznika.

 

Jakim cudem w G13 jest dokładnie takie samo zużycie i dokładnie tak samo dzieli się na strefy we wrześniu i październiku (co do dziesiątej części kWh)?

Oczywisty błąd kopiuj-wklej, dzięki za zwrócenie uwagi, poprawione.

 

"Trochę" małą instalację zamontowałeś, skoro w niespełna trzy miesiące i to nie najgorsze pod względem i zużycia, i produkcji PV zużyłeś prawie tysiąc kWh + autokonsumpcja która nie przeszłą przez licznik. Ile w tym czasie odprowadziłeś do sieci?

Założyłem taką instalację na jaką było mnie stać i na jaką miałem miejsce.

Energia oddana do sieci: wrzesień 238,7 kWh, październik 234,6 kWh. listopad 89,2 kWh.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Tauronie w G12 cena za kWh w szczycie jest dwa razy wyższa niż poza szczytem, różnica w pozostałych opłatach jest zdaje się pomijalna, więc żeby wyszło w G12 taniej niż w G11 musi być ponad 50% zużycia poza szczytem

 

Nie możesz wyciągnąć wniosku porównując X do Y że Z cośtam. Musisz porównywać z Z.

 

Skoro w G12as cena kWh w szczycie jest 3x wyższa (z grubsza, chodzi o mechanizm), niż poza szczytem to znaczy, że G12as wyjdzie taniej niż G11 przy 1/3 zużycia w drogiej? A co, jak ta droga owszem, jest 3x droższa od taniej, ale jej cena jest dokładnie taka sama, jak w G11? Choćbyś zużył 1kWh w taniej strefie G12as to przy tej samej cenie szczytowej zapłacisz taniej. Ale G12as nie ma co rozpatrywać, bo prosument nie może jej wybrać.

 

 

U mnie droga strefa w G12 jest droższa o niespełna 14,5% od G11, za to tania jest prawie 47% tańsza. A to powoduje, że trzeba zużyć aż 77% w drogiej strefie, żeby G11 wyszła taniej.

 

Ale przy net-billingu jeszcze dochodzi dodatkowy aspekt. Z depozytu pokrywasz tylko koszt energii czynnej. Za dystrybucję musisz zapłacić albo z własnej kieszeni, albo ze zwrotu z nadprodukcji (ale to ostatnie Tobie raczej nie grozi). A dystrybucja w G11 jest 3x droższa, niż w taniej strefie G12 a tylko kilkanaście procent tańsza niż w drogiej strefie G12 (czyli jeszcze mniej korzystne dla G11 proporcje, niż patrząc na całą cenę kWh).

 

Ale miałem na myśli pytanie, kiedy G12 jest mniej opłacalne od G12W czy G13 wg Twojego zużycia.

 

 

Co to znaczy? To są po prostu dane przeklejone z elicznika.

 

Nie mam elicznika ani PV i nie wiem, jak działa. Dlatego pytam. O co chodzi z rozliczaniem godzinowym już w tym wątku pisałem kilka razy:

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?379386-Net-billinng-op%C5%82acalno%C5%9B%C4%87&p=8161420&viewfull=1#post8161420

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?379386-Net-billinng-op%C5%82acalno%C5%9B%C4%87&p=8161492&viewfull=1#post8161492

 

Jeżeli to dane, jakie zmierzył licznik (bez bilansowania godzinowego) - to masz zużycie znacznie zawyżone w drogiej strefie i na fakturze będzie znacznie mniej (dlaczego - patrz w linkach). A to znacząco wpływa na opłacalność danej taryfy.

 

Energia oddana do sieci: wrzesień 238,7 kWh, październik 234,6 kWh. listopad 89,2 kWh.

 

No i pytanie, ile z tych 562,5kWh po rozliczeniu godzinowym zmniejszy zużycie (głównie w drogiej strefie - bo w dziennym okienku taniej strefy G12 pobrałeś z sieci przez te trzy miesiące raptem 22,6kWh i pewnie w całości po rozliczeniu godzinowym wyjdzie na zero). Obstawiam, że z tych 653,3kWh które zużyłeś w drogiej strefie G12 zostanie ze 200-250kWh. I to trzeba użyć do analizy, która taryfa będzie najbardziej opłacalna. Tyle, że jak nie masz danej taryfy, to pewnie nie ma metody na otrzymanie takich obliczeń uwzględniających rozliczenie godzinowe - żeby wiedzieć ile miałeś godzin z jakim saldem pewnie musisz przejść na daną taryfę i czekać na fakturę. Czy może się mylę i da się takie zestawienie uzyskać?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

To samo pytanie: Uwzględnia bilansowanie godzinowe? I też przelicz na złotówki po faktycznych stawkach w danej taryfie.

 

Bilansowanie godzinowe?

Przecież teraz produkuje całe 0

 

Przeliczenie złotówkowe samego prądu.

 

G11 = 224,89

 

G12 301 dzienna 150,5zł +, a 222 nocna 71,04 = 221.54 zł

 

G12W 198 dzienna 106,92 +, zaś 325 nocna 110,5 = 217,42zł

 

Po weekendzie aktualizacja

G11 652kWh = 280,36zł

G12 378kWh dzienna 189 zł + 274kWh nocna 87,68zł = 276,68 zł

G12W 231kWh dzienna 120,12zł + 421kWh nocna 143,14zł = 263,26zł

 

Wszystko brutto.

 

Zyskuje się na opłatach sieciowych zmiennych.

 

Przyznam, że do tej pory tego nie liczyłem, ale, wychodzi na to, że przechodząc na taryfę G12, G12W można zyskać max do 30-50zł miesięcznie,.

Spodziewałem się większych oszczędności.

 

Edit:

Policzyłem opłaty sieciowe zmienne

Przy G11 ok. 189 zł

Przy G12 i G12W ok. 109 zł.

 

Zyskuje się kolejne 80-100zł

Edytowane przez tomko1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilansowanie godzinowe?

Przecież teraz produkuje całe 0

 

Klikałeś w linki?

 

Nie ma sensu liczyć przed zbilansowaniem godzinowym, bo nie wiesz, ile kWh kupisz (płacąc za energię czynną z depozytu a dystrybucję "z kieszeni") i nie wiesz, ile zł zasili Twój depozyt ze "sprzedaży". Bo nie sprzedajesz każdej kWh wprowadzonej do sieci a tylko "dodatnie" salda godzinowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klikałeś w linki?

 

Nie ma sensu liczyć przed zbilansowaniem godzinowym, bo nie wiesz, ile kWh kupisz (płacąc za energię czynną z depozytu a dystrybucję "z kieszeni") i nie wiesz, ile zł zasili Twój depozyt ze "sprzedaży". Bo nie sprzedajesz każdej kWh wprowadzonej do sieci a tylko "dodatnie" salda godzinowe.

 

Nie czytasz, a piszesz.

 

Na tę chwilę NIC nie wprowadzam. Produkcja wynosi ZERO.

 

Wytłumaczę najprościej jak potrafię, bo dostrzegam, że pewnych rzeczy nie ogarniasz.

 

Jeśli wprowadzam przez cały dzień 0 kWh, to w bilansowaniu godzinowych wychodzi 0. W tej chwili nie sprzedaję ŻADNEJ kWh, a tylko pobieram.

 

Reasumując - kupuję tyle ile zużywam.

 

Lubisz cyferki, a więc.

 

Zakładamy, że sprzedałem energię w okresie wcześniejszym na kwotę 1000 PLN i tyle mam na rachunku.

Zużywając energię czynną w listopadzie (bez produkcji) na kwotę 263,26zł to zostaje mi w depozycie/na koncie 736,74 zł.

 

PS

Jak nie masz elicznika, to zainstaluj.

Tam masz zużycie praktyczne, czyli już po zbilansowaniu godzinowym w okresie, gdy produkujesz. Dodam na wszelki wypadek - w tych ostatnich dniach nie ma produkcji u mnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...