Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak się zabrać za budowę domu energoosczędnego/pasywnego?


ezg2014

Recommended Posts

.

Nie rozumiem natomiast, co masz na myśli, że " inwestor miał związane ręce bo składał do PnB konstrukcje i instalacje " ?

Przecież i tak jest opracowywany Projekt Techniczny z konstrukcją i instalacjami. To że PT nie jest weryfikowany przez urząd ( słusznie ), nie zwalnia Inwestora od zatrudnienia projektanta konstrukcji, projektanta instalacji sanitarnych, elektrycznych dla opracowania tej części Projektu, który dopiero z częścią A stanowi całość Projektu Budowelanego.

 

Podaję przykłady z mojego pozwolenia na budowę:

Opracowany projekt komplety (po staremu) czyli PZT, architektura, konstrukcja, instalacje.

Złożony do urzędu. Urząd odrzuca projekt, bo zgłosił się sąsiad, że za blisko budynku sąsiada (ma nielegalnie postawiony budynek drewniany 2,5 m od mojej granicy! ale MA) i lista życzeń do mojego projektu. Architekt przesuwa projekt o 2 metry. Lepiej i prościej byłoby załamać ścianę, ale mówi, że wtedy konstrukcję trzeba by przeliczać od nowa. Druga sprawa to dach. Gdybym zmienił kąt dachu, to nie miałbym również problemów z odległością, ale nie mogę zmienić, bo konstrukcja lanych skosów i dachu do przeliczenia od nowa. Kolejna sprawa to wentylacja zaprojektowana w sufitach podwieszanych. Szukam wykonawcy instalacji i instalator przekonuje mnie, do wentylacji prowadzonej w styropianach zamiast w podwieszanym stropie. A to oznacza zmianę wysokości stropów, kondygnacji, schodów. Wtedy jeszcze (rok 2018 ) zmiana kubatury była zmianą istotną (teraz na szczęście już nie jest). Pytanie do projektanta instalacji. Zrobi zmianę, ale oczywiście "za dodatkową kasę". Czyli przez to, że przed pozwoleniem na budowę miałem zawartość Projektu Technicznego, zmiana tej zawartości wymagała dodatkowych kilku tysięcy za projekt (i to nie dla architekta, tylko dla jego podwykonawców)

 

Ileż to razy na forum widzę, jak ludzie w trakcie budowy chcą zmienić wentylację na mechaniczną, albo dołożyć klimatyzację, albo przesunąć słup itp. To wszystko wymaga zmiany konstrukcji, a więc ponownego udziału konstruktora. A tak to najpierw dowiaduję się, czy mogę postawić budynek w tym miejscu, a potem jak już zabieram się do roboty bez kontaktu z urzędem opracowuję sobie Projekt Techniczny.

Edytowane przez Lew2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 132
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czy używasz tego? Albo ktoś z forum używa? Czy to działa? Jak długo czeka się na ciepła wodę?

 

Używam. Mam nesta w każdym pokoju ale działa też z telefonem - praktycznie każde chińskie smart gniazdko wystarczy. Oczywiście możesz jednocześnie korzystać z harmonogramu i z automatu przepychać wodę w typowym czasie korzystania.

Ile trwa przepchanie to zależy od grubości i długości rur oraz wydajności pompy cyrkulacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam. Mam nesta w każdym pokoju ale działa też z telefonem - praktycznie każde chińskie smart gniazdko wystarczy. Oczywiście możesz jednocześnie korzystać z harmonogramu i z automatu przepychać wodę w typowym czasie korzystania.

Ile trwa przepchanie to zależy od grubości i długości rur oraz wydajności pompy cyrkulacyjnej.

 

Jakie masz gniazdko? I jak rozwiązałeś problem, żeby z każdej łazienki właczać gniazdko? Czy są takie zestawy , że jest kilka pilotów do jednego gniazdka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz gniazdko? I jak rozwiązałeś problem, żeby z każdej łazienki właczać gniazdko? Czy są takie zestawy , że jest kilka pilotów do jednego gniazdka?

 

Mam rożne. Nie pamiętam, do którego producenta/modelu podpięta cyrkulacja. To bez znaczenia.

Pilotem jest każde urządzenie z asystentem Google czy Alexą i/lub zainstalowana apką od gniazdka (może być Smart Life, eWeLing czy inne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to wygląda w praktyce? Potrzebujesz wziąć prysznic i musisz w tym celu otworzyć aplikację w telefonie? A co z wyłączeniem cyrkulacji? Musisz o tym pamiętać?

 

Siedzę sobie... Jak mam telefon w zasięgu, to mowie po polsku, jak w zasięgu jest tylko nest, to muszę powiedzieć po angielsku "OK google, turn on cyrkulacja". Mogę też odpalić apkę i w niej kliknąć. W regułach mam ustawione, że po trzech minutach od włączenia sam się wyłącza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzę sobie... Jak mam telefon w zasięgu, to mowie po polsku, jak w zasięgu jest tylko nest, to muszę powiedzieć po angielsku "OK google, turn on cyrkulacja". Mogę też odpalić apkę i w niej kliknąć. W regułach mam ustawione, że po trzech minutach od włączenia sam się wyłącza.

 

Dla gości masz przygotowaną instrukcję co mają mówić aby miec uruchomioną cyrkulację gdy zechcą skorzystac z łazienki/wc? Przeprowadzasz jakies wstepne szkolenie i czy one dotyczy tylko dorosłych czy równiez dzieci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla gości masz przygotowaną instrukcję co mają mówić aby miec uruchomioną cyrkulację gdy zechcą skorzystac z łazienki/wc? Przeprowadzasz jakies wstepne szkolenie i czy one dotyczy tylko dorosłych czy równiez dzieci?

 

Szpanuję przy nich "inteligentnym" domem.

Ale jak chcesz, to możesz sobie dopiąć czujniki ruchu odpalające cyrkulację (mogą być na baterie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja budowałem dom 8 lat temu. Zwykły dom, ale poprosiłem architekta, żeby , na ile było to możliwe, zaprojektował dom zużywający jak najmniej energii. Z OZC z projektu wyszła energia końcowa 35kwh/m2/rok , a energia pierwotna 79kwh/m2/rok. Czyli jak na tamte czasy całkiem nieźle. Ale rachunki za prąd na pompę ciepła gruntową tego nie odzwierciedlają. Moje gruntowa pompa ciepła zużywa rocznie 4500-4800kwh na co i cwu. I zastanawiam się, czy był błąd w OZC, czy błędy przy budowie, czy kiepskie odwierty lub pompa ciepła?

Czy też macie takie rozbieżności między OZC a realnym kosztem?

 

35kWh/m2*140m2=4900kWh. Co Ci się nie zgadza?

 

Przede wszystkim jeśli możesz podaj zużycie w rozbiciu na CO i CWU. Bo może masz 6-cio osobową rodzinę i wszyscy codziennie biorą kąpiel w 300 litrowej wannie i takie zużycie nie jest niczym dziwnym. A może mieszkasz sam i kąpiesz się tylko w sobotę i wtedy jest coś nie tak.

Śledziłeś kiedyś jak rozkłada ci się zużycie w czasie miesięcy? Bo może faktycznie jest tak że odwierty są zwalone i na koniec sezonu masz już wychłodzone dolne źródło i wydajność leci na łeb.

 

Chociaż jakoś bardzo zawyżone to zużycie mi się nie wydaje. Ja w mniejszym, lepiej ocieplonym domu zużywam na CO i CWU 2800-3000 kWh na sezon, temperaturę utrzymuję ok 24 stopni. I to jest w miarę normalne zużycie, prześledź sobie wątek że zużyciem prądu przez pompiarzy i porównaj. U Ciebie jest większy budynek, dodatkowo garaż (pytanie czy odizolowany od domu) no i 20 cm wełny na stropie szału nie robi. Tym bardziej, że to parterówka i strop rozległy. Z drugiej strony masz gruntówkę to COP powinien być trochę lepszy niż u mnie. Ale też pytanie jaką gruntówkę, bo może się okazać że 10-letnia PG on/off niekoniecznie jest oszczędniejsza niż nowa PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo lepszym wyjściem niż cyrkulacja jest takie zrobienie instalacji, żeby wody było w niej jak najmniej ;) ot truizm ale u mnie się sprawdza.

Mam porównanie z mieszkania w bloku gdzie była cyrkulacja i u siebie w domu, gdzie mam zastosowany system rozdzielaczowy i wszystkie rurki na PERT 16mm przyktyte po 10cm xps z każdej strony - komfort ten sam. Wanna jest najdalej i trzeba czekać max 4-5 sekund żeby leciała ciepła z zasobnika (przy wannie to nie istotne). W tym czasie czuć zmiany temperatur (najpier leci ciepła z rurek, potem trochę chłodniejsza z rozdzielacza, potem znowu ciepła już ze zbiornika).

Z czasem, jak będzie potrzeba, dodam cyrkulację pomiędzy zbiornikiem a rozdzielaczem na piętrze, uruchamianą na czujnik ruchu w łazience na górze ale to jak latorośle przeniosą się pernamętnie na piętro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo lepszym wyjściem niż cyrkulacja jest takie zrobienie instalacji, żeby wody było w niej jak najmniej ;) ot truizm ale u mnie się sprawdza.

Mam porównanie z mieszkania w bloku gdzie była cyrkulacja i u siebie w domu, gdzie mam zastosowany system rozdzielaczowy i wszystkie rurki na PERT 16mm przyktyte po 10cm xps z każdej strony - komfort ten sam. Wanna jest najdalej i trzeba czekać max 4-5 sekund żeby leciała ciepła z zasobnika (przy wannie to nie istotne). W tym czasie czuć zmiany temperatur (najpier leci ciepła z rurek, potem trochę chłodniejsza z rozdzielacza, potem znowu ciepła już ze zbiornika).

Z czasem, jak będzie potrzeba, dodam cyrkulację pomiędzy zbiornikiem a rozdzielaczem na piętrze, uruchamianą na czujnik ruchu w łazience na górze ale to jak latorośle przeniosą się pernamętnie na piętro.

Projektowac pomieszczenia tak aby rury cwu były jak najkrótsze, a funkcjonalnosc taka sobie to bez sensu, a jak są 2 łazienki, czasem oddzielne wc?. Nawet bliskosc zasobnika cwu nie spowoduje ze rurki bedą miały tylko metr długosc, czasem jest to 4, 5 m, a łazienka graniczy z kotłownią. Zawsze musi byc jakis kompromis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabierają sie na to??

A co jak goscie są wtedy kiedy nie ma Ciebie w domu?

 

Nie wiem. Nigdy nie zostawiałem gości samych. Zawsze był jakiś domownik.

Ale wypowiedzenie jednego polecenia nie wymaga specjalnych umiejętności.

 

Mam porównanie z mieszkania w bloku gdzie była cyrkulacja i u siebie w domu, gdzie mam zastosowany system rozdzielaczowy i wszystkie rurki na PERT 16mm przyktyte po 10cm xps z każdej strony - komfort ten sam. Wanna jest najdalej i trzeba czekać max 4-5 sekund żeby leciała ciepła z zasobnika

 

Ja tam oszczędzam i mam perlatory, które wymagają takiego czekania na umycie rąk, jak w rurach woda zimna:

 

 

A to nie jest najdalszy punkt z oszczędnym perlatorem.

Trzeba pamiętać, że woda, która startuje z zasobnika gorąca płynąc przez zimne rury stygnie - i żeby poleciała gorąca trzeba przepchać więcej, niż pojemność rur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projektowac pomieszczenia tak aby rury cwu były jak najkrótsze, a funkcjonalnosc taka sobie to bez sensu, a jak są 2 łazienki, czasem oddzielne wc?. Nawet bliskosc zasobnika cwu nie spowoduje ze rurki bedą miały tylko metr długosc, czasem jest to 4, 5 m, a łazienka graniczy z kotłownią. Zawsze musi byc jakis kompromis

 

1mb rurki to 200ml wody, 5mb to raptem 1l, przy myciu rąk zleci momentalnie a nie jest to woda lodowata tylko ma te min. 20*C. Przy napełnianiu wanny niezauważalne, prysznic wymaga tych kilku sekund przeczekania. To naprawdę mało wody. Dopiero przy rozległych instalacjach cyrkulacja ma sens, no chyba, że ktoś naprawdę oczekuję, że od razu poleci "wrzątek", wtedy tak. Ekonomicznie słabo się to spina.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1mb rurki to 200ml wody, 5mb to raptem 1l, przy myciu rąk zleci momentalnie a nie jest to woda lodowata tylko ma te min. 20*C. Przy napełnianiu wanny niezauważalne, prysznic wymaga tych kilku sekund przeczekania. To naprawdę mało wody. Dopiero przy rozległych instalacjach cyrkulacja ma sens, no chyba, że ktoś naprawdę oczekuję, że od razu poleci "wrzątek", wtedy tak. Ekonomicznie słabo się to spina.

 

Ekonomicznie to słabo się spina spuszczanie wody o temperaturze 20* do kanalizacji czekając, aż popłynie ciepła wpuszczając o temperaturze ok. 8* do zasobnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis na dobrą cyrkulację ( i jedyną słuszną ) :

 

- czujnik przepływu zamontowany na wyjściu ciepłej wody bojlera ( reagujący na bardzo małe przepływy )

- sterownik , można wykonać samemu lub kupić np firmy na t.... ( nie chcę reklamy robić ) tylko cena nieprzystępna mocno.

- czujnik temperatury

- wydajna pompa obiegowa ( żadnych energooszczędnych - to nie ma być ciągła praca a chwilowa )

 

Działanie bardzo proste . Odkręcamy kran czujnik przepływu wykrywa pobór wody - daje sygnał do sterownika który uruchamia pompę.

Czujnik temperatury bada temperaturę wody powrotnej do bojlera . Gdy osiągnie wymaganą wartość ( ciepła woda pokona całą drogę ) pompa jest wyłączana.

 

Żadnych zbędnych strat i niepotrzebnej pracy pompy . O niczym nie musimy pamiętać , wszystko działa automatycznie .

 

Ile czekamy na wodę ? - Wszystko zależy od wydajności pompy i naszej instalacji ale możemy zejść poniżej 5 sekund . Mam znajomego który twierdzi że " woda jest od razu" ale chyba trochę przesadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik temperatury bada temperaturę wody powrotnej do bojlera . Gdy osiągnie wymaganą wartość ( ciepła woda pokona całą drogę ) pompa jest wyłączana.

 

Po co gorąca woda ma pokonywać drogę "z powrotem" i stygnąć w dodatkowych metrach rury za ostatnim punktem poboru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis na dobrą cyrkulację ( i jedyną słuszną ) :

 

......

Ile czekamy na wodę ? - Wszystko zależy od wydajności pompy i naszej instalacji ale możemy zejść poniżej 5 sekund . Mam znajomego który twierdzi że " woda jest od razu" ale chyba trochę przesadza.

 

Jedyne słuszne idee głosili panowie L. S. i H. co z tego wyszło to wiadomo. Była tu dyskusja ze czujniki ruchu nie zapewniają natychmiastowego dostępu do ciepłej wody, Twoje rozwiazanie tym bardziej tego nie zapewnia, gdyz ten czas jeszcze wydłuza. Dlatego ze mam wielu oponentów zostałem prawie zliczowany za to rozwiazanie, Ty zapewne tego nie doswiadczysz, ale cóz niektórzy nie powinni byc na forum bo tego nie dorosli. Wracajac do meritum, miałem klika domów (duzych domów) gdzie długosc rury była ok 20 m, przy wychłodzonej wodzie od chwili załaczenia pompki cyrkulacyjnej (pompa duzej mocy) ciepła woda pojawiała sie po ok 1.45 do 2 min przy rurze pex20. Opowiesci o 5 sek dotyczą bardzo małych odległosci i ewentualnie przy zastosowaniu kształtek typu U przelotowych przy instalacji cwu w postaci pętli. W praktyce nie ma jeszcze metody który by w 100% zapewniła natychmiastowy dostęp do ciepłej wody na żądanie. Alternatywą jest ciagła praca pompy cyrkulacyjnej. Wszystkie inne rozwiazania starają sie dązyc do tego ideału.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w rozległym domu rozwiązałem to jeszcze inaczej. Nie bardzo była możliwość zrobienia cyrkulacji (wiązałoby się to z dużym remontem) więc założyłem grzałkę przeływową pod zlewem w kuchni (tam ta gorąca woda była potrzebna) a nie opłacało się zlewać 10 litrów wody (dosłownie) żeby doczekać się ciepłej. Przy tym ta zimna w zimie była wręcz lodowata (rura leciała pewnie gdzies pod posadzką albo coś takiego). Minus taki, że tylko jeden punkt zasilała i strumień wody się trochę zmniejszył ale globalnie komfort się poprawił. Koszt nie taki wielki bo wywiezienie szamba też swoje kosztuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...