Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kradzieże drewna z posesji


Recommended Posts

Przez ostatnie dwa miesiące zauważałem, że z mojej posesji tuż spod ogrodzenia znikały po kawałku stare palety po wełnie. Początkowo myślałem, że to mój wujek, który zamieszkuje na tej samej działce osobny dom, podbiera mi drewno do podpałki (o co nie mam pretensji)

Jednak od dwóch tygodni coraz częściej widziałem też nie zamkniętą bramę tymczasową, więc zapytałem wujka czy to on tam buszuje. No i niestety okazuje się, że na działkę wśród wielu innych domów wchodzą amatorzy cudzej własności. Nigdy nic tam nie zginęło, mogłem zostawić elektronarzędzia na dworze i by leżały do rana. A teraz giną marne deseczki sosnowe z palet :yes:

 

Czy u Was też się zaczęło? Czy to już ten etap?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim trzeba być deklem żeby kraść komus drewno z posesji skoro wystarczy przejść się po lesie i zebrać suchy chrust z powalonych drzew lub ich fragmentów.

 

Nie rozumiem

Bo w lesie jest większe prawdopodobieństwo że dostaniesz mandat.......a jak komuś z posesji to musisz na określoną wartość, a ile taka paleta jest warta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paleta warta z 30zl i niewiele z niej drewna, tym bardziej dziwi mnie kradzież tego. I wątpliwe że przyjechał po to ktoś z drugiego końca miasta lub wsi.

 

Ogrodzić posesję i kłódka. Ewentualnie pies, kradzież z włamaniem już jest inaczej traktowana. Kamery, czujnik świetlny. Takich amatorów kradnących palety powinno to odstraszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze znajdą się amatorzy cudzej własności. U mnie podobnie, nic dużego nie ginie, ale jakieś drobiazgi, których czasem trudno się dopatrzeć. A to malutki pojemniczek gwoździ, a to motek drutu, a to miotła. Nawet wiem tak na 99,99%, kto ma lepkie łapy, ale za rękę nie złapałam, a rzeczy niepodpisane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię o cięciu drzewa tylko zebraniu chrustu który za rok półtora i tak zgnije.

 

Ten chrust jest własnością właściciela lasu.

Dlaczego zakładasz że on tego chrustu nie zbiera?

Ja w swoim lesie zrobiłem porządek pewnego dnia i złożyłem chrust na kupkę.

Dwa dni później przyjechałem żeby go zabrać do domu a tu jakiś złodziej już sobie "zrobił dobrze" i mi ten chrust ukradł.

To samo zrobił z wykrotem. Pociął i wywiózł.

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kradzież to kradzież. Życie pokazuje, że jak się przymknie oko na drobne kradzieże, to złodziej pójdzie dalej i dokona grubszego i bardziej zuchwałego przywłaszczenia mienia. Tak Rudy Giuliani radził sobie przestępczością w Nowym Jorku: zero tolerancji dla wszelkich występków, nawet najmniejszych.

 

W naszych warunkach jednak nic mi nie da kamerka przed domem, bo nie znam mieszkańców okolicy, a tylko najbliższych sąsiadów. Mieszka tu za dużo ludzi. Mogę z materiałem wideo pójść na policję, ale o co mam walczyć? To jest wykroczenie/przestępstwo poniżej progu bólu i dla mnie i dla policji. Lepiej zadbać o ogrodzenie, dodać mocne oświetlenie, kłódkę na bramce i nie zostawiać nic cennego pod płotem. Signum temporis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kradzież to kradzież. Życie pokazuje, że jak się przymknie oko na drobne kradzieże, to złodziej pójdzie dalej i dokona grubszego i bardziej zuchwałego przywłaszczenia mienia. Tak Rudy Giuliani radził sobie przestępczością w Nowym Jorku: zero tolerancji dla wszelkich występków, nawet najmniejszych.

 

W naszych warunkach jednak nic mi nie da kamerka przed domem, bo nie znam mieszkańców okolicy, a tylko najbliższych sąsiadów. Mieszka tu za dużo ludzi. Mogę z materiałem wideo pójść na policję, ale o co mam walczyć? To jest wykroczenie/przestępstwo poniżej progu bólu i dla mnie i dla policji. Lepiej zadbać o ogrodzenie, dodać mocne oświetlenie, kłódkę na bramce i nie zostawiać nic cennego pod płotem. Signum temporis.

 

Mam ogrodzenie, bramkę z kłódkę i jestem jedyny w okolicy który nie płaci firmie ochroniarskiej.

Już dwa razy miałem przeciętą siatkę i jakieś drobiazgi skradzione, a następnego dnia ulotkę firmy ochroniarskiej w skrzynce.

Przypadek? Nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogrodzenie, bramkę z kłódkę i jestem jedyny w okolicy który nie płaci firmie ochroniarskiej.

Już dwa razy miałem przeciętą siatkę i jakieś drobiazgi skradzione, a następnego dnia ulotkę firmy ochroniarskiej w skrzynce.

Przypadek? Nie sądzę.

Tak to działa. Jak u mnie przyszedł cwaniak z takiej firmy, to od razu zrobiłem mu zdjęcie, jego tablic rejestracyjnych, jego samochodu i powiedziałem wprost, że doskonale wiem jak działa jego biznes i zapytałem, na kiedy planuje włamanie. Zmył się z 5 sekund, a włamu do tej pory nie było. Z gnojami trzeba krótko jechać i dać do zrozumienia, że dilów z bandytami się nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inaczej podchodze do tematu gdy ktos zbiera chrust i nie ma czym sie ogrzac, zwyczajnie jest mi czlowieka zal, natomiast inaczej gdy ktos wchodzi na posesje i kradnie palety lub inne dobra. Tak juz mam.

 

 

O. to ja tez tak zaczne myslec. Akurat ktos na chodniku zostawil rower a mnie sie spieszy, to se użycze.

z podworka bym nie zabral bo to kradziez ale z chodnika? czemu nie, pewnie ktos porzucil i co sie bedzie marnowac kiedy mnie sie przyda.

 

Poniewaz mam podobne doswiadczenie jak Ratpaw, to powiem Ci jedno.

 

Nie rozumiesz istoty prawa wlasnosci i bladzisz jak dziecko we mgle.

 

poczytaj , moze ci sie przyda, zanim napiszesz ze tak juz masz

 

https://regiodom.pl/drewno-galezie-i-chrust-czy-mozna-je-zbierac-w-lesie-na-opal-jakie-groza-kary-za-kradziez-drewna/ar/c9-17092885

 

 

nie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moja opinia i możesz sobie mnie nie pozdrawiać. Nie rusza mnie to. :D

 

A głupie porównania z rowerem wsadz sobie za kołnierz.

 

Ty się tak rozczulasz nad tym marznącym człowiekiem i pozwalasz mu wynosić chrust z Twojego czy cudzego lasu (prywatnego lub państwowego)?

Masz takie dobre serce na swój czy cudzy koszt?

Jak taki "marznący" człowiek przyjdzie do mnie i zapyta o moją zgodę to ją dostanie.

Jednak bez mojej zgody to kradzież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty się tak rozczulasz nad tym marznącym człowiekiem i pozwalasz mu wynosić chrust z Twojego czy cudzego lasu (prywatnego lub państwowego)?

Masz takie dobre serce na swój czy cudzy koszt?

Jak taki "marznący" człowiek przyjdzie do mnie i zapyta o moją zgodę to ją dostanie.

Jednak bez mojej zgody to kradzież.

 

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogrodzenie, bramkę z kłódkę i jestem jedyny w okolicy który nie płaci firmie ochroniarskiej.

Już dwa razy miałem przeciętą siatkę i jakieś drobiazgi skradzione, a następnego dnia ulotkę firmy ochroniarskiej w skrzynce.

Przypadek? Nie sądzę.

 

Za Solid Security płacę 43 zł. Przynajmniej wiesz że jak wciszniesz czerwony guzik na pilocie czy jak będziesz spał a ktoś wyważy okno to ktoś przyjedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Solid Security płacę 43 zł. Przynajmniej wiesz że jak wciszniesz czerwony guzik na pilocie czy jak będziesz spał a ktoś wyważy okno to ktoś przyjedzie

 

W mojej okolicy taniej niż 100 za miesiąc nie znajdę.

Ale wolę nie mieć takiej ochrony jeśli firma stosuje takie sposoby aby klienta złapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...