Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W Polsce brakuje ponad milion kobiet. Pokolenie starych kawalerów.


henryk_witos

Recommended Posts

Poleciałeś po bandzie

No to nie zrozumiałeś ironii.

 

A wracając do pierwszego postu, kilka tygodni temu oglądałem oferty biura nieruchomości na południu Polski. Dowiedziałem się, że tanie domy są kupowane przez rodziny Ukraińskie. Te droższe (powyżej powiedzmy 200 tys) są poza ich zasięgiem, ponieważ nie mają odpowiedniej zdolności kredytowej. Pozostały też domy nie zdatne do użytku, ruderki do remontu albo o naprawdę niskim standardzie. Byłem naprawdę zaskoczony, że wymiotło tanie oferty nawet z wiosek zabitych dechami, ale widocznie mnóstwo Ukraińców doszło do wniosku, że lepiej kupić na własność niż płacić za wynajem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 135
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wioski są wokół miast i miasteczek, wystarczy mieć samochód, żeby dojechać. Drogi są dobre i niezatłoczone. Imigrantów jest mnóstwo choćby w sklepach. Wykonują oni głównie prace, których nie chcą wykonywać Polacy. Raczej nie słyszałem narzekań na imigrantów, jeśli już to próba wyłudzenia, np strzyżenia za darmo, bo "u nas jest wojna i mi się należy".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wioski są wokół miast i miasteczek, wystarczy mieć samochód, żeby dojechać. Drogi są dobre i niezatłoczone. Imigrantów jest mnóstwo choćby w sklepach. Wykonują oni głównie prace, których nie chcą wykonywać Polacy. Raczej nie słyszałem narzekań na imigrantów, jeśli już to próba wyłudzenia, np strzyżenia za darmo, bo "u nas jest wojna i mi się należy".

 

a jakie to są prace których nie chcą wykonywać Polacy? bo z czego wiem 20% Polaków pracuje za minimalną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakie to są prace których nie chcą wykonywać Polacy? bo z czego wiem 20% Polaków pracuje za minimalną

 

Na czterech lekarzy, u których byłem trzech (czy raczej trzy, bo wszystkie były kobietami) mówiło z ewidentnie wschodnim akcentem. Czwarty był śniady i ewidentnie polski nie był jego ojczystym językiem.

Na kasach w marketach też chyba już większość ma wschodni akcent.

Budowlanka leży nie tylko dlatego, że kredyty drogie (bo wiele budów trwa na kredyt zaciągnięty wcześniej) - ale przez brak rąk do pracy bo panów z Ukrainy coraz mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakie to są prace których nie chcą wykonywać Polacy? bo z czego wiem 20% Polaków pracuje za minimalną

Pytanie powinno brzmieć: jakie to są prace i za jakie pieniądze? Bo ja bym nie chciał podjąć pracy za 1/4 mojego obecnego wynagrodzenia, a byłaby to kwota grubo powyżej "minimalnej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trakcie roku 10-12 nocy śpię w hotelach (praktycznie za każdym razem inny). Trudno o inną pokojówkę, niż ze wschodnim akcentem.

Trochę lektury:

 

Polacy coraz rzadziej podejmują się pracy w sadownictwie, ogrodnictwie czy branży hotelarskiej, wrażliwej na pandemię. Właściciele hoteli mają duży problem z zatrudnieniem kucharzy, kelnerów i recepcjonistów, a presja płacowa rośnie.

Ponad połowa pracodawców ma problem ze skompletowaniem hotelowej załogi. Aż 70 proc. hotelarzy wskazywało na trudności ze znalezieniem kucharzy, 62 proc. nie mogło sobie poradzić z zatrudnieniem kelnerów, 56 proc. borykało się z brakiem recepcjonistów, a co drugi hotel nie był w stanie zatrudnić wystarczającej liczby pracowników służby pięter.

https://strefabiznesu.pl/firmy-zwalnialy-teraz-pracownicy-nie-chca-do-nich-wrocic-bez-podwyzek/ar/c10-15724510

 

Pracownicy sezonowi potrzebni są również na południu Polski. Witryny sklepów i restauracji na Krupówkach obklejone są ogłoszeniami o pracę.

 

- Braki są ogromne, rąk do pracy nie ma w ogóle, cała branża opiera się tutaj głównie na pracownikach sezonowych z Ukrainy. Polaków do pracy nie ma, nie wiem gdzie ci wszyscy ludzie uciekli - relacjonuje Łukasz Filipowicz z ośrodka Piano w Zakopanem.

 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-08-17/slyszymy-ich-niemal-wszedzie-ilu-jest-ukraincow-w-polsce/

 

O tym, jak dbać o pracownika doskonale wie sadownik Marcin Lis, który przygotowuje się do jesiennych zbiorów jabłek.

 

- Około 60-70 proc. procent kadry, którą zatrudniam powtarza się, chętnie wracają, staram się im zapewnić dobre warunki socjalne. Oni mają swoje gospodarstwa na Ukrainie i przyjeżdżają, kiedy u nich nie ma wytężonych prac. Albo przyjeżdżają ich żony dzieci, członkowie rodziny, którzy pracują w mieście i biorą urlop na zbiory - mówi Lis.

 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-08-17/slyszymy-ich-niemal-wszedzie-ilu-jest-ukraincow-w-polsce/

 

 

Nawet 200 tysięcy Ukraińców rocznie podejmuje prace sezonowe w Polsce – mówi prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski. To w dużej mierze dzięki nim polscy sadownicy i ogrodnicy są konkurencyjni na rynkach międzynarodowych, bo Polacy niechętnie pracują przy zbiorach owoców. Od kilku lat obserwujemy napływ pracowników ze Wschodu.

 

Letnie miesiące to okres zwiększonego zapotrzebowania na pracowników w sadach i na polach. Polacy niechętnie podejmują tego typu prace – wolą stałe zatrudnienie i wynagrodzenie. Dlatego sadownicy szukają pracowników za wschodnią granicą.

https://www.wrp.pl/ukraincy-zapewniaja-konkurencyjnosc-polskiego-sadownictwa/

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakie to są prace których nie chcą wykonywać Polacy? bo z czego wiem 20% Polaków pracuje za minimalną

Pewnie takie prace jakich Niemcy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy i inni nie chcą wykonywać u siebie a Polacy i inni wykonują u nich.

W Polsce te pracy wykonują Ukraińcy i inny zza wschodniej granicy.

 

W idealnym świecie nikt nie nie miał minimalnej płacy w wszyscy mieli by powyżej średniej.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakie to są prace których nie chcą wykonywać Polacy? bo z czego wiem 20% Polaków pracuje za minimalną

 

Jak byłę 20 letnim dzieciakiem to robiłem różne rzeczy. Teraz to świat musiałby się walić abym poszedł do magazynu czy na kasę.

 

Ta wojna to jedna z lepsza rzeczy która spotkała PL w ostatnich latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę być może korzyści, jeśli tę zawieruchę w ogóle przeżyję.

 

Patrząc w skali kraju:

-Mielimy największego wroga czyimiś rękami

- Utylizujemy przestarzały sprzęt i stara amunicję na powyższy cel

-Stary złom zastępujemy nowym w miarę przyzwoitym sprzętem

-Napływ taniej siły roboczej (tutaj rzad nawalił) ale zysk jest.

 

Ryzyko eskalacji konwencjonalnej jest raczej minimalne ruski nie ogarniają Ukrainy a gdzie dodatkowy front otwierać.

 

A dla mnie szacunkowo zysk netto za 2023 raczej znów wzrośnie powyżej inflacji więc im gorzej tym lepiej.

 

 

A tak odnośnie domów brak mieszkań tzn deweloperzy dadzą zarobić. Dokupowałem na początku roku. Może w końcu doczekamy się ustawy o polskich REITach jak nasili się wyjem instytucjonalny

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...