Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wzrost cen nieruchomości dzięki imigrantom


henryk_witos

Recommended Posts

Ciekawe że w Polsce kraju w którym społeczeństwo się starzeje i wymiera, a także emigruje po całym świecie nagle w ostatnich latach był tak wielki skok cen nieruchomości. OK podrożały materiały budowlane to jest to jakiś efekt, ale patrząc na ceny wynajmu mamy podwojenie stawek w ciągu kilku lat a przecież zgodnie z demografią to powinno być na odwrót. Także podaż mieszkań jest całkiem duża, buduje się tego coraz więcej i więcej.

 

667aca9664345434d9b18fdfda341f86,860,0,0,0.jpg

 

26b700f371e1d38cb235a743ebbf8b83,860,0,0,0.jpg

 

de60fc58a3c4a13cebc0ced18ae26a6c,860,0,0,0.png

 

Dziwnym trafem ceny wynajmu mieszkań rosną gwałtownie od 2014/2015 roku czyli wielkiej fali imigracji do Polski z Ukrainy a później z Azji. Imigranci stali się dla młodych Polaków konkurencją nie tylko na rynku pracy czy o kobiety, ale także o zasoby mieszkaniowe. Dzisiaj przeciętny młody mężczyzna w wieku 25 lat nie pozwoli sobie na wynajem nawet małego mieszkania bo po prostu nie będzie go na to stać. Za to imigranci na tych samych mieszkaniach wynajmują pokoje albo nawet miejsce w pokojach i dzieląc opłaty na kilka albo nawet kilkanaście osób są w stanie jakoś się utrzymać, co prawda w nieludzkich warunkach. Coraz większy odsetek dorosłych Polaków mieszka z rodzicami i jest to w tym momencie co druga osoba w wieku 25-34 lat. Jak wiadomo młode kobiety wymagają od mężczyzn jakiegoś lokum i samodzielności. Kiepsko wróży to demografii, raczej żadna Polka nie zgodzi się na mieszkanie z rodzicami/teściami w tych czasach.

 

FnVeIGFXEBUGsf4?format=jpg&name=medium

 

W połowie 2014 roku we Wrocławiu wynajem małego mieszkania kosztował średnio 1198 złotych a cena była mniej więcej stabilna w porównaniu do poprzedniego roku. Na początku 2023 roku wynajem takiego mieszkania kosztuje już 2477 złotych. Mamy więc wzrost o ponad 106%. Tymczasem średnia pensja w lipcu 2014 roku wynosiła 3964 zł brutto. W styczniu 2023 roku to 6883 złote. Czyli średnia pensja wzrosła tylko o 73%. Widać wyraźnie, że sypie się model gospodarczy III RP oparty na centralizacji i rozwoju kilku dużych miast zasysających młodzież z całej Polski. Nie dość że mamy niż demograficzny, to jeszcze tych mniej licznych młodych nie stać na wyprowadzkę. Polski kapitalizm zaczyna gryźć własny ogon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduje się raczej w dużych miastach gdzie nadal jest przyrost ludności. W wiosce gdzie mam działkę połowa domów stoi pusta (mieszkańcy alb wyjechali albo umarli) i nikt nic nie buduje.

 

Polsce jeszcze daleko do centralizacji jaka jest na "zapadzie". Proporcjonalnie taka Warszawa mogłaby być kilka razy większa więc potencjału do rozwoju jest jeszcze na kilkadziesiąt lat. Oczywiście imigracja pomaga i jest potrzebna każdemu z ujemnym przyrostem naturalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe że w Polsce kraju w którym społeczeństwo się starzeje i wymiera

 

A ciągle jest nas w okolicach 38mln... I ciągle mamy niedobór mieszkań (nawet nie licząc imigrantów). Taki fragmencik postu sprzed dwóch lat:

Ładnie to ujął David Attenborough w filmie Życie na naszej planecie. Sposobem na zatrzymanie przyrostu naturalnego jest wzrost zamożności społeczeństwa. Jak wszystkie państwa będą tak bogate, jak teraz choćby my - to przestanie nas (w sensie globalnym - ludzi) przybywać. Ale to jeszcze nie jest ubywnie i zwalnianie mieszkań. Tylko, tak długo, jak jesteśmy względnie bogaci to nawet jak nas zacznie ubywać, to będą przyjeżdżać do nas emigranci z biedniejszych krajów. Ale na razie, to mamy sporo do nadgonienia i nawet jak znacznie ubędzie ludzi mieszkających w Polsce (nie mylić z liczbą obywateli Polski) to mieszkań ciągle mamy za mało.

 

http://static1.money.pl/i/h/49/art382513.png

 

A trzeba dodać, że wiele mieszkań i domów ma niedzisiejsze standardy i nadają się do wyburzenia, bo remont jest droższy, niż budowa nowego. Więc nie wszystkie nowe mieszkania i domy to przyrost liczby domów - mamy nie tylko "urodziny" mieszkań, ale też ich "zgony". I ciągle ogromny deficyt.

 

ostatnich latach był tak wielki skok cen nieruchomości.

 

Mieszkania od zawsze drożeją.

Przykład historyczny ;)

 

Za to imigranci na tych samych mieszkaniach wynajmują pokoje albo nawet miejsce w pokojach i dzieląc opłaty na kilka albo nawet kilkanaście osób są w stanie jakoś się utrzymać

 

Całkiem jak ja na studiach i jakiś czas po. Luksusów się zachciewa, to trzeba dobrze zarabiać. Bo to jakaś tragedia, jak ktoś zwala to, że nie może wynająć czy kupić mieszkania na imigrantów bez zdolności kredytowej, ze słabszą znajomością języka, kultury itd.

 

W połowie 2014 roku we Wrocławiu wynajem małego mieszkania kosztował średnio 1198 złotych

 

Qrcze, a ja w 2000r w Warszawie wynajmowałem z przyjaciółmi trzypokojowe za 400 USD a niewiele mu wtedy brakowało do 4zł czyli płaciliśmy ponad 1500zł/mies. Wcześniej ponad 1200zł płaciłem za dwupokojowe w Krakowie (też w kilka osób). Tanio mieliście w tym Wrocławiu cztery lata później.

 

Na początku 2023 roku wynajem takiego mieszkania kosztuje już 2477 złotych

 

No, to w Warszawie z kolei mamy znacznie taniej. Nawet w centrum da się kawalerkę taniej wynająć.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...