Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czerpnia z wiatrołapu


sensuit

Recommended Posts

Chciałbym zamontować czerpnię z filtrem, ale montaż czerpni bezpośrednio z zewnątrz najprawdopodobniej wychłodzi mi salon - na dobrą sprawę nie do zaakceptowania.

 

Pomyślałem, że alternatywnie mogę pobierać powietrze z wiatrołapu wspólnego z sąsiednim lokalem czyli w praktyce wykonać dwie czerpnie:

- do wiatrołapu,

- do mojego lokalu.

 

Wg. mojego pomysłu wiatrołap stanowiłby swoisty bufor, gdzie powietrze choć częściowo by się nagrzewało, a dodatkowo jest to jedyne miejsce oddalone od miejsca, gdzie przebywają ludzie.

 

Czerpnia do mojego lokalu byłaby:

- regulowana,

- z filtrem.

Wg. pomysłu pozwoli mi to ustawić przepływ jaki chcę czystego powietrza.

 

Czy takie rozwiązanie ma sens?

Czy ktoś ma takie rozwiązanie u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zamontować czerpnię z filtrem, ale montaż czerpni bezpośrednio z zewnątrz najprawdopodobniej wychłodzi mi salon - na dobrą sprawę nie do zaakceptowania.

 

Pomyślałem, że alternatywnie mogę pobierać powietrze z wiatrołapu wspólnego z sąsiednim lokalem czyli w praktyce wykonać dwie czerpnie:

- do wiatrołapu,

- do mojego lokalu.

 

Wg. mojego pomysłu wiatrołap stanowiłby swoisty bufor, gdzie powietrze choć częściowo by się nagrzewało, a dodatkowo jest to jedyne miejsce oddalone od miejsca, gdzie przebywają ludzie.

 

Czerpnia do mojego lokalu byłaby:

- regulowana,

- z filtrem.

Wg. pomysłu pozwoli mi to ustawić przepływ jaki chcę czystego powietrza.

 

Czy takie rozwiązanie ma sens?

Czy ktoś ma takie rozwiązanie u siebie?

Nie, takie rozwiązanie nie ma sensu. Wiatrołap trzeba grzać, równie dobrze można zamontować nagrzewnicę zaraz za czerpnią. Wiatrołap sam z siebie się nie nagrzeje, więc co to za bufor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens tego bym widział jako wstępne ogrzanie, aby nawiew w pokojach nie był zimny. Wtedy moca grzejnika w wiatrołapie sterujemy de facto temperaturą nawiewu w pokojach. Koszty energii takie same, ale jest ta korzyść cieplejszego nawiewu. Ja bym robił, jeśli w wiatrołapie nie ma brzydkich zapachów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens tego bym widział jako wstępne ogrzanie, aby nawiew w pokojach nie był zimny. Wtedy moca grzejnika w wiatrołapie sterujemy de facto temperaturą nawiewu w pokojach. Koszty energii takie same, ale jest ta korzyść cieplejszego nawiewu. Ja bym robił, jeśli w wiatrołapie nie ma brzydkich zapachów.

Nie są takie same, ponieważ odzysk ciepła w rekuperatorze (zakładam, że jest rekuperacja) będzie mniejszy niż bez nagrzewnicy na czerpni. Nagrzewnicę się daje po rekuperacji, żeby rekuperator odzyskał jak najwięcej ciepła z powietrza wyrzucanego z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...