Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ja wolę auto stawiać przed domem niż bawić się z drzwiami, bramami. wsiadam i jadę a nie że cała operacja otwierania wszystkiego. garaż jako pomieszczenie na motocykl czy rowery na pewno tak ale czy samochód musi stać w pomieszczeniu to wg mnie niepotrzeba, tym bardziej że mityczne odśnieżanie przeszło raczej do historii bo klimat coraz cieplejszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja wolę auto stawiać przed domem niż bawić się z drzwiami, bramami. wsiadam i jadę a nie że cała operacja otwierania wszystkiego. garaż jako pomieszczenie na motocykl czy rowery na pewno tak ale czy samochód musi stać w pomieszczeniu to wg mnie niepotrzeba, tym bardziej że mityczne odśnieżanie przeszło raczej do historii bo klimat coraz cieplejszy.

 

Czyli pod nieogrodzonym domem trzymasz otwarte auto. Wychodzac z domu drzwi wejsciowych także nie zamykasz?

No bo: "wsiadam i jadę".

Czy raczej: jednym kluczem zamykasz drzwi wejściowe do domu, drugim otwierasz auto (tu jedynie ten keyless system ratuje). Do tego w jakiś sposób bramę musisz otworzyć (chyba że faktycznie nie planujesz nigdy się ogrodzić). Potem te klucze trzeba gdzieś schować, a po powrocie wyciągnąć i zamykać/otwierać w odwrotnej kolejności.

 

Natomiast teraz wersja z "cała operacją otwierania wszystkiego": przechodze z domu do garazu (drzwi wewnetrzne więc bez klucza), wsiadam do otwartego auta. Dwoma przyciskami na jednym pilocie (leżącym w aucie, zawsze pod ręka) otwieram bramy garażową i ogrodzeniowa. Wyjezdzam, dwoma przyciskami zamykam bramy i jadę sobie. Po powrocie "operacja odwrocona" czyli w sumie wciśnięcie 4 przycisków. Bez szukania kluczy.

Czy tylko ja nigdy nie mogę tych zakichanych kluczy znaleźć w torebce? A w plecaku jeszcze gorzej, bo trzeba go ściągać...

 

Argumenty finansowe czy brak miejsca na działce jak najbardziej rozumiem. Garaż, jak kazdy m2, kosztuje i miejsce zajmuje, niestety. Ale żeby twierdzić że on jest opcją mniej wygodną niż auto pod chmurka???

 

Gdy coreczka jeszcze miała drzemki w dzień, często usypialismy ja w aucie. Mając garaż, cała zimę nie bylo kombinowania jak ja ubrać- no bo do auta trzeba zaniesc na zimnie, a spiaca już do domu. Ale w domu i aucie ciepło...

 

Auto ciepłe w zimie i chlodne w lecie naprawdę robi różnicę w poziomie "komfortu" z korzystania z niego.

No i w zimie nie musisz te 15 min wcześniej ubierać się i lezc włączyć silnik, żeby się nagrzalo.

W lecie ciasto z bitą śmietaną mogłam włożyć do bagaznika i jechać w gosci, nie musiałam auta wcześniej chlodzic, zeby sie ta masa nie roztopila, zanim klima zwalczy żar wewnatrz blach.

 

Natomiast nigdy nie byłam w pracy tak rozbudzona i energiczna, jak wtedy, gdy dojezdzalam rowerem, niezależnie od pory roku i pogody. Ale szybki marsz z domu do auta stojacego na zewnatrz tego nie zapewni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kamienia to jest zmiękczacz. A zakamarków najlepiej nie mieć. Za to dobrze mieć fugę epoksydową.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=423359

 

Btw. Wczoraj pierwszy raz opróżniałem koszyk w syfonie. Jakiś miesiąc używania.

 

Czy to jest promiennik podczerwieni nad prysznicem?

Jeśli tak to pytanie czy polecasz, jaki to model, i czy coś więcej pisałeś na FM, bo w DB nic nie znalazłem,

 

pozdrawiam,

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest promiennik podczerwieni nad prysznicem?

Jeśli tak to pytanie czy polecasz, jaki to model, i czy coś więcej pisałeś na FM, bo w DB nic nie znalazłem,

 

Plafon.

Sensu użytkowego promiennik tu nie ma, bo gdyby nawet było zimno, to odkręcenie na chwilę gorącej wody załatwia sprawę.

 

Promiennik (najtańszy z Juli) mam w domku rekreacyjnym - sprawdza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plafon.

Sensu użytkowego promiennik tu nie ma, bo gdyby nawet było zimno, to odkręcenie na chwilę gorącej wody załatwia sprawę.

 

Promiennik (najtańszy z Juli) mam w domku rekreacyjnym - sprawdza się.

 

ok, dzięki. Na marginesie promiennik bardziej potrzebny po zakręceniu wody - szczególnie w otwartych prysznicach i łazienkach z mocną wentylacją.

 

Pozdrawiam,

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My 8 miesięcy po przeprowadzce na ten moment nie mamy rzeczy, które przeszkadzają nam jakoś mocno czy nawet są lekko uciążliwe. Jedyne co, to powiększylibyśmy jednak trochę część dzienną - poszerzenie o 1m. Ale nie chcieliśmy znowu kombinować z projektem dachu, który i tak był zamówiony jako prefabrykowane wiązary. Choć zaczynaliśmy od 120m2, a skończylismy na prawie 160m2, więc idąc tą drogą skończylibyśmy na 180.

 

Planowliśmy budowę 1,5 roku. Wszystko skrojone pod siebie i przemyślane w najdrobniejszych detalach. Instalacje w całości projektowane samemu - elektryka, CO, chłodzenie, wentylacja. Optymalizacja miejsca na działce, strony świata, przeszklenia, nawet obliczanie cienia w najgorszym scenariuszu ciasnej zabudowy (działki 700m2).

 

Wiele rzeczy, o których nie miałem pojęcia dowiedziałem się z forum - m.in. od Kaizena, z którym często się nie zgadzam :D

 

Odnośnie garażu, u mnie ot było "must have". Raz, że zależało mi na komforcie - czyli ciepłe auto zimą i zimne latem, a dwa, że właśnie wstawiam sobie tam podnośnik i jak już skończę wykończenie, to będę sobie dłubał nad jakimś projektem.

 

Tymczasem z braku funduszy testujemy rozwiązanie otwartego frontu podwórka - w stylu amerykańskim. Mamy ogrodzenie zlicowane z fronemt budynku. Ulica nie przejazdowa i szczerze mówiąc, taki układ mi osobiście się bardzo podoba. Zonie trochę mniej, ale prawda jest taka, że ta część podwórka jest typowo ozdobna i nie widzę sensu wydawać 40tys na ogrodzenie z bramą 7m, tylko po to żeby potem ją otwierać i zamykać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwarty front jest fajny, ale tylko w konkretnych sytuacjach:

 

- ulica nie przejazdowa

- brak małych dzieci

- kulturalni sąsiedzi

 

Ja też chciałam a potem okazało się, że trzeba szybko zamykać, bo przy skrzynce gazowej dzieciaki urządziły sobie palarnię, a ogródek jest idealnym miejscem do wyprowadzania psa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego póki co testujemy z opcją montażu ogrodzenia.

 

Z psami póki co nie ma problemu, sąsiedzi wyprowazdzają na smyczy... aczkolwiek jest monitoring, więc swoi raczej na taki brak kutlury raczej się nie pokuszą.

 

Nasza córka ma zamkniętą strefę i tam się bawi. Czas pokaże czy to zadziała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że nasze prawo nie sprzyja takim rozwiązaniom - wyszło mi, że jak ktoś wlezie mi na nieogrodzoną działkę i złamie nogę, może mnie ciągać po sądach o rentę. Nie wiem, czy prawidłowe wnioski wyciągnąłem, nie jestem prawnikiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 months później...

Zbliżam się do budowy drugiego domu, zacznę może w przyszłym roku.

Pierwszy dom wybudowałam 10 lat temu i moje wnioski są następujące;

1) działka mniejsza -mam 50 arów- całe lato , wiosnę i jesień pracuję na ogrodzie- a mogłabym poczytać książki ,

teraz mam 10 arów- ulga wielka.

2) bez poddasza użytkowego- obecnie pełni ono rolę strychu- na dole mam 3 sypialnie salon z kuchnią- dotychczas nie wykończyłam go meblami .

3) duża pralnia i suszarnia, konieczne pomieszczenie gospodarcze ze zlewem brudnym

4) sypialnie dla nastolatków małe- i tak wolny czas spędzają na łóżku leżąc, rzadko korzystają z biurka- okna dla nich standardowe , bez rolet- całe lato zamykają rolety mimo że mają okno od północy i wschodu. -już im mówiłam że zrobię im "okna piwniczne"

5) więcej kontaktów przy podłodze, zwłaszcza w przedpokoju

6) większe z oknem nad drzwiami wejście do przedsionka domu

7)prosty dwuspadowy dach, z pow. do max 160 m2- teraz mam 350 m2 wielospadowy- po co te koszty lepiej wydać na dobre płytki

8) podłogi jednakowe w całym domu- jeśli gres to taki sam wszędzie,

9) więcej gniazd prądowych wokół domu- teraz mam jedno i to za mało

10) taras nie z bruku klinkierowego- mycie to horror- czepia się każdy mop- najlepiej gres taki jak w salonie - jasna duża jednolita przestrzeń

11)- rolety -co parę miesięcy psuje się któraś- haki do trzymana rolet wyginają się itp- muszę wołać majstra do naprawy. -najgorszy zakup

12) okno tarsowe bezprogowe w salonie

13) -podoba mi się amerykański styl braku ogrodzenia z przodu- po co te koszty-tu muszę przemyśleć- w nowym domu na osiedlu domków- chyba będzie niepotrzebny- tu mam las i dziką zwierrzynę dookoła.

14)wiecej podlogówki, koza zamiast kominka, rura od komina stalowa na ścianie domu a nie jako komin systemowy

15) podjazd przepuszczalny dla wody ,

16) zbieranie deszczówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliżam się do budowy drugiego domu, zacznę może w przyszłym roku.

Pierwszy dom wybudowałam 10 lat temu i moje wnioski są następujące;

1) działka mniejsza -mam 50 arów- całe lato , wiosnę i jesień pracuję na ogrodzie- a mogłabym poczytać książki ,

teraz mam 10 arów- ulga wielka.

2) bez poddasza użytkowego- obecnie pełni ono rolę strychu- na dole mam 3 sypialnie salon z kuchnią- dotychczas nie wykończyłam go meblami .

3) duża pralnia i suszarnia, konieczne pomieszczenie gospodarcze ze zlewem brudnym

4) sypialnie dla nastolatków małe- i tak wolny czas spędzają na łóżku leżąc, rzadko korzystają z biurka- okna dla nich standardowe , bez rolet- całe lato zamykają rolety mimo że mają okno od północy i wschodu. -już im mówiłam że zrobię im "okna piwniczne"

5) więcej kontaktów przy podłodze, zwłaszcza w przedpokoju

6) większe z oknem nad drzwiami wejście do przedsionka domu

7)prosty dwuspadowy dach, z pow. do max 160 m2- teraz mam 350 m2 wielospadowy- po co te koszty lepiej wydać na dobre płytki

8) podłogi jednakowe w całym domu- jeśli gres to taki sam wszędzie,

9) więcej gniazd prądowych wokół domu- teraz mam jedno i to za mało

10) taras nie z bruku klinkierowego- mycie to horror- czepia się każdy mop- najlepiej gres taki jak w salonie - jasna duża jednolita przestrzeń

11)- rolety -co parę miesięcy psuje się któraś- haki do trzymana rolet wyginają się itp- muszę wołać majstra do naprawy. -najgorszy zakup

12) okno tarsowe bezprogowe w salonie

13) -podoba mi się amerykański styl braku ogrodzenia z przodu- po co te koszty-tu muszę przemyśleć- w nowym domu na osiedlu domków- chyba będzie niepotrzebny- tu mam las i dziką zwierrzynę dookoła.

14)wiecej podlogówki, koza zamiast kominka, rura od komina stalowa na ścianie domu a nie jako komin systemowy

15) podjazd przepuszczalny dla wody ,

16) zbieranie deszczówki

 

działka mniejsza -mam 50 arów- całe lato , wiosnę i jesień pracuję na ogrodzie- a mogłabym poczytać książki ,

teraz mam 10 arów- ulga wielka. mam 12 arów i ulga by była przy 6 arach

2) bez poddasza użytkowego- obecnie pełni ono rolę strychu- na dole mam 3 sypialnie salon z kuchnią- dotychczas nie wykończyłam go meblami . Mam podonie dobry pomysł parterówka

3) duża pralnia i suszarnia, konieczne pomieszczenie gospodarcze ze zlewem brudnym A po co pralka pierze suszarka suszy nikt już gaci nie rozwiesza

4) sypialnie dla nastolatków małe- i tak wolny czas spędzają na łóżku leżąc, rzadko korzystają z biurka- okna dla nich standardowe , bez rolet- całe lato zamykają rolety mimo że mają okno od północy i wschodu. -już im mówiłam że zrobię im "okna piwniczne" takie mam

5) więcej kontaktów przy podłodze, zwłaszcza w przedpokoju oj tak

6) większe z oknem nad drzwiami wejście do przedsionka domu nie mam i żałuję

7)prosty dwuspadowy dach, z pow. do max 160 m2- teraz mam 350 m2 wielospadowy- mam polecam

8) podłogi jednakowe w całym domu- jeśli gres to taki sam wszędzie,

9) więcej gniazd prądowych wokół domu- teraz mam jedno i to za mało mam polecam

10) taras nie z bruku klinkierowego- mycie to horror- czepia się każdy mop- najlepiej gres taki jak w salonie - jasna duża jednolita przestrzeń odradzam betonowy bunkier tylko lekki taras z dobrego drewna lub kompozytu

11)- rolety -co parę miesięcy psuje się któraś- haki do trzymana rolet wyginają się itp- muszę wołać majstra do naprawy. -najgorszy zakup

12) okno tarsowe bezprogowe w salonie Mam rolety wewnętzrne nic się nie dzieje nie rozumiem

13) -podoba mi się amerykański styl braku ogrodzenia z przodu- po co te koszty-tu muszę przemyśleć- w nowym domu na osiedlu domków- chyba będzie niepotrzebny- tu mam las i dziką zwierrzynę dookoła. A sikajace po ścianach i drzwiach psy ci się podobają?

14)wiecej podlogówki, koza zamiast kominka, rura od komina stalowa na ścianie domu a nie jako komin systemowy paleniska sobie daruj są już ograicze ia a będa zakazy palenia

15) podjazd przepuszczalny dla wody ,

16) zbieranie deszczówk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze:

1) garaż w bryle domu koniecznie na 1,5 auta- zmieszczę rzeczy ogrodowe

2) spiżarnia przy kuchni lub w spiżarni druga brudna kuchnia- tam smażenie,

3) garaż ocieplany

4) w garażu wejście dla kota z domu -tam kuweta

5) podwieszany sufit w salonie -więcej punktowego oświetlenia

6) proste ściany w domu ,żadnych zaokrągleń ścian- meble muszą być na wymiar

7) pisałam o kozie ale nie wiem czy na pewno bym chciała- jeszcze się zastanawiam- choć w listopadzie dobrze mieć ciepełko z kominka.

8) zawsze trochę brudzi się sufit

9) konieczna co najmniej 3 krany wokół domu-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam garaż 1-stanowiskowy z kanałem oraz wiatę na 2 samochody. Z obu tych rozwiązań jestem zadowolony. W trakcie budowy garaż pełnił funkcję składu cenniejszych materiałów budowlanych oraz szatni dla wykonawców. Wiata zaś to idealne miejsce na różne dłuższe rzeczy np.deski oraz bardzo dobre miejsce na ochronę przed deszczem i słońcem przy wykończeniowce. Teraz na bieżącą korzystam z wiaty do której wejście mam przez dodatkowe drzwi z garażu. Przechodząc z domu do samochodu cały czas mam dach nad głową. Garaż wykorzystywany jest do napraw i jako podręczna składówka, nie widzę potrzeby trzymania samochodu, szczególnie zimą nie chcę wyziębiać budynku oraz zbierać wody z roztopionego śniegu na samochodzie. W kolejnym domu powiększyłbym garaż do 1,5 stanowiska. Aktualnie nie zadowolony jestem z odkurzacza centralnego. Długa 9 m rura wkurza mnie przy każdym odkurzaniu, tak że nie cieszy mnie fakt wydmuchiwania wszelakich smrodów i kurzu na zewnątrz budynku .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusyja o wyższości wiaty nad garażem lub odwrotnie, będzie bezprzedmiotowa gdy kuna oznaczy wam teren przegryzionymi kabelkami pod maską. Wiem, wiem są straszaki itp. bla,bla,bla. Wszystko przed wami. Podobnie z ogrodzeniem działki. Sarenki, jelenie (w...zjadają wszystko), dziki (specjalność - wertykulacja trawników) a w pakiecie menelstwo lub "dzieciaczki" z lepkimi łapami szwendające się wszędzie i o każdej porze dnia i nocy. Kto posmakuje to może i do monitoringu dojrzeje... Zależy od trwałych nastepstw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...