Elfir 20.11.2018 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Przedłużacz i tak bedzie to kable z lampek zawsze są za krótkie a chyba kazdy ma w nowym domu po jednym gniazdku na każdej ścianie. Wiec ten przedłużacz przez srodek pokoju raczej nie bedzie szedl tak żeby by szansa sie na nim potknąć. Ja mam gniazdko w miejscu gdzie w projekcie domu planowałam stawiać choinkę i przewód lampek bez problemu sięga. Gdy nie ma choinki, stoi tam lampa stojąca. Szkoda, ze nie pomyślałam o tym klawiszu, bo to faktycznie byłoby wygodniejsze niż nurkowanie pod choinkę. Chociaż sterowanie pilotem też dobry pomysł, poszukam sobie takie rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kemot_p 20.11.2018 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Gniazdko sterowane smartfonem to dobre rozwiązanie, które nie jest drogie i sprawdzi się w tym przypadku. Ale jeszcze lepsza, wg mnie, opcja to sterowanie gniazdkiem za pomocą głosu http://pangadzet.com.pl/2016/11/04/inteligentny-dom-amazon-echo/ Fajna sprawa, "inteligentny" dom za niedużą kasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maaszak 20.11.2018 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Albo w ogóle po co gniazdko? Teraz są lampki led, to jest na tyle oszczędne, że można kupić wersję na bateryjki - na dobrych akku 2xAA taki sznureczek lampek zapalam dzieciakom na noc już chyba pół roku bez ładowania. A na każdej ścianie i tak powino być podwójne gniazdko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cactus 21.11.2018 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 Ja tam z mojego projektu jestem bardzo zadowolony, zwlaszcza z braku skosow (pełne piętro) i układu pomieszczeń które dla nas jest idealne. Jedyna rzecz to zbyt wąski garaż ale niestety działka już nie pozwalała na poszerzenie. Także największe porady jakie moga być w tym wątku to odpowiedni wybór projektu, przemyslany wielokronie oraz działka blisko miasta. Wszystko inne można wiekszym lub mniejszym kosztem zmienić w trakcie budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Odolana 27.11.2018 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2018 Uważacie, że jest spory popyt na wynajem domów jednorodzinnych w Polsce? Rozeznaliście dobrze rynek? Bo ja jednak odniosłam wrażenie, że Polacy preferują raczej spłacać kredyt niż opłacać najem. Może i wolą, ale nie każdy kredyt dostanie. My szukaliśmy czegoś na wynajem w okolicach naszej działki i nie było nic. Chcieliśmy mieć blisko budowy. Dostaliśmy lokum do wynajęcia dopiero 10 km dalej, A obok naszej działki mnóstwo innych działek, gdzie budują i będą budować, bo atrakcyjna okolica i lokalizacja. Więc i ludzie, którzy będą chcieli wynająć coś małego i łatwego w utrzymania oraz względnie nowoczesnego = funkcjonalnego na czas budowy, aby jej doglądać, się znajdą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misterhajt 30.11.2018 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2018 Ja tam z mojego projektu jestem bardzo zadowolony, zwlaszcza z braku skosow (pełne piętro) i układu pomieszczeń które dla nas jest idealne. Cieszymy się wszyscy Twoim szczęściem. Gdyby nie ten garaż, to byś nie musiał się odzywać w tym wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaju 15.12.2018 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 A ja bym parterówkę zbudował żadnych schodów no może jeden przy wejściu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 15.12.2018 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Jak ma być jeden schodek, to praktyczniej 1,5m lekko pochyłego chodniczka. Zrozumiesz za 40 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 15.12.2018 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Jak ma być jeden schodek, to praktyczniej 1,5m lekko pochyłego chodniczka. Zrozumiesz za 40 lat. Da się to pogodzić. Ja mam 3 stopnie na wprost i z boku pochyły zjazd w razie "W", pomyślałem-niech sobie będzie, gdyby ktoś nogę złamał, alby zanim umrzemy będziemy mieli problem z chodzeniem:lol2:! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.12.2018 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Jak tylko warunki gruntowe pozwalają, to możliwie niskie sadowienie budynku i żadnych stopni! Po co schody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 15.12.2018 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Potwierdzam - żadnych stopni na dojściu o domu i żadnych stopni w domu (chyba że na piętro). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 15.12.2018 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Elfir, pytanie przy okazji - wymieniłaś zewnętrzne drzwi Viking na inne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 15.12.2018 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Jak tylko warunki gruntowe pozwalają, to możliwie niskie sadowienie budynku i żadnych stopni! Po co schody? Niby teren mam suchy, ale... Tam gdzie stoi dom, była lekka górka, musielibyśmy sporo ziemi rozwałować po działce by zrównać teren, to jedno. A po drugie, dom stoi w zasięgu powodziowych wód zalewowych Odry, przy pamiętnej powodzi 1997r, woda prawie sięgała do miejsca gdzie stoi dom, w tej sytuacji mam jeszcze 0,5 mtr zapasu. A teren jak najbardziej suchy, nawet bardzo suchy, w tym roku ogródek 1200m2 "pożarł" ponad 300m3 wody:rolleyes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 15.12.2018 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Widziałaś Elfir chaty umyte po kubańsku podczas ulewy? Ja widziałem. Ulewa, wlało się od ogrodu (taras i podłoga na poziomie ziemi, w drzwiach niski próg) a wypłynęło frontem . Tyle że na Kubie mają posadzki i upał, w naszym kraju suszenie zaczynało sie po zdjęciu paneli i wykładzin:sick: To nie była jakaś wielka powódź jak 1997, to było lokalne wezbranie górskiego potoku . Widziałem też okna na parterze upaćkane mułem do połowy wysokości, gdy woda opadła po 2 godzinach został jeszcze szlaczek na elewacji. Na długo... Ale w piosence "...strumyk szumi z wolna.." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 15.12.2018 23:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2018 Dla danego poziomu posadowienia nie ma znaczenia czy są schody czy jest pochylnia.Woda nie da się oszukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.12.2018 00:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2018 (edytowane) Elfir, pytanie przy okazji - wymieniłaś zewnętrzne drzwi Viking na inne ? Nie - w domu jest tyle wydatków jeszcze, że nie jest to priorytet... Na dodatek wyniki finansowe ogrzewania nie straszą, wiec nie czuję presji. Natomiast nie zmieniam opinii co do jakości - łuszczy się lakier wierzchni, Niby teren mam suchy, ale... Tam gdzie stoi dom, była lekka górka, musielibyśmy sporo ziemi rozwałować po działce by zrównać teren, to jedno. A po drugie, dom stoi w zasięgu powodziowych wód zalewowych Odry, przy pamiętnej powodzi 1997r, woda prawie sięgała do miejsca gdzie stoi dom, w tej sytuacji mam jeszcze 0,5 mtr zapasu. A teren jak najbardziej suchy, nawet bardzo suchy, w tym roku ogródek 1200m2 "pożarł" ponad 300m3 wody:rolleyes:. Dlatego piszę o warunkach - jak ktoś się buduje na terenie zalewowym, to z historii wiemy, że najlepiej, gdyby poziom mieszkalny zaczynał się na drugim piętrze. Widziałaś Elfir chaty umyte po kubańsku podczas ulewy? ." Nie, u nas nikt nie buduje na terenach zlewowych Edytowane 16 Grudnia 2018 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 16.12.2018 00:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2018 Jak tylko warunki gruntowe pozwalają, to możliwie niskie sadowienie budynku i żadnych stopni! Po co schody? Też chciałem dom na równo z gruntem. Potencjalni projektancie (trzech), kierbud, wykonawca - wszyscy zgodnie mi to odradzali. Jak masz idealne warunki i glejt od Pana Boga, że to się nie zmieni, to i tak mając poziom zero równo z gruntem masz z 6cm wylewki, 15cm styropianu - czyli chudziaka razem z hydroizolacją poziomą 21 cm poniżej poziomu terenu. To ryzyko problemów graniczące z pewnością. Tak ze 20cm nad poziomem terenu powinna być hydroizolacja pozioma. Dodajemy do tego styropian, wylewkę, okładzinę - i poziom zero wychodzi z pół metra powyżej poziomu terenu. Dlaczego hydroizolacja tak wysoko? Bo z czasem dom może trochę osiąść, może trochę teren się podnieść. Ale przede wszystkim żeby krople deszczu rozpryskujące się o grunt nie miały za łatwo sięgnąć nad hydroizolację. Bo to "atak" od dołu - i kapinos elewacji nie pomoże. Schody to zło. Ale konieczne. Można się wspomagać pochylniami, ale dla zdrowych i sprawnych schody wygodniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panfotograf 16.12.2018 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2018 U mnie na działce mam grunt piaszczysty. W okolicach brak rzeki. Po 7 latach mieszkania jestem nadal bardzo zadowolony z tego rozwiązania. A jeśli ktoś buduje dom na terenach zalewowych i lubi ryzyko - to już jego decyzja. Zawsze może się okazać że przyszłoroczna powódź będzie wyższa o pół metra od poprzedniej:sick: [ATTACH=CONFIG]416491[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]416492[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]416493[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]416494[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]416495[/ATTACH] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 16.12.2018 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2018 Też chciałem dom na równo z gruntem. Potencjalni projektancie (trzech), kierbud, wykonawca - wszyscy zgodnie mi to odradzali. Jak masz idealne warunki i glejt od Pana Boga, że to się nie zmieni, to i tak mając poziom zero równo z gruntem masz z 6cm wylewki, 15cm styropianu - czyli chudziaka razem z hydroizolacją poziomą 21 cm poniżej poziomu terenu. To ryzyko problemów graniczące z pewnością. Tak ze 20cm nad poziomem terenu powinna być hydroizolacja pozioma. Dodajemy do tego styropian, wylewkę, okładzinę - i poziom zero wychodzi z pół metra powyżej poziomu terenu. Dlaczego hydroizolacja tak wysoko? Bo z czasem dom może trochę osiąść, może trochę teren się podnieść. Ale przede wszystkim żeby krople deszczu rozpryskujące się o grunt nie miały za łatwo sięgnąć nad hydroizolację. Bo to "atak" od dołu - i kapinos elewacji nie pomoże. Schody to zło. Ale konieczne. Można się wspomagać pochylniami, ale dla zdrowych i sprawnych schody wygodniejsze. Krople deszczu ??? Mam elewacje do 30cm nad gruntem pokrytą dwuskladnikowa hydroizolacją, na to gres. Tym samym materialem uszczelniony uskok cokolu. Izolacja jest wykorzystywana do budowy niecek basenowuch, więc kropne deszxzu wytrzyma Od furtki do drzwi wejsciowych mam jesen stopien. Taras nad gruntem tez na wysokoscijednego stopnia. To wygodne, no i do ma ładnjejsze proporcje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.12.2018 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2018 Ja mam płytę, więc żadnego cokołu nie posiadam.A krople deszczu odbijające się z gruntu są inne od kropli z deszczu bezpośrednio moczących ściany? Dom mam 15 cm nad poziomem chodnika przy ulicy. Przy 20 cm różnicy wysokości nadal nie widzę potrzeby robić schodów, bo załatwia to delikatne nachylenie terenu w stronę wjazdu na działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.