Co byś zmienił(a), budując jeszcze raz

[fotohobby]

Tak to się zgadzam.

Mąż mówi, że u nas to może być też kwestia ocieplenia. Mamy 35cm wełny a u córki pierun wie co tam dali w bloku.

 

Ja też, mając w domu zaciągnięte rolety, kilkakrotnie przeżyłem spore zdziwienie, kiedy po otwarciu drzwi zewnętrznych przywitał mnie rzęsisty deszcz.

Oczywiście, będąc na nieizolowanym strychu, pod dachówka ceramiczna deszcz jest słyszalny

[Bertha]

BTW większość osób która ma garaż na 2 samochody z trudem upycha tam jeden. Ci co mają 1 miejsce w garażu samochod trzymają pod chmurką a w garażu wszelkiej maści graty dla których zawsze miejsca brakuje

 

W garażu dwustanowiskowym jest miejsce na dwa auta plus rowery i kosiarka. Pozostałe graty laduja w piwnicy. Jest miejsce na meble otrzymane w spadku a przeznaczone do renowacji i na wiele innych bambetli. Warunkiem jest oczywiście sucha piwnica w której nie śmierdzi piwnicą i atmosfera nie odbiega od tej w mieszkaniu czyli musi być wentylacja:)

[Astronom]

Przed budową domu muszę usiąść i dokładnie przeczytać ten wątek cały, pewnie i tak się nie ustrzegę od błędów.

[Doli.]

Przed budową domu muszę usiąść i dokładnie przeczytać ten wątek cały, pewnie i tak się nie ustrzegę od błędów.

 

Haha, ja też tak zrobiłam. Dużo skorzystałam, część rad opatrzyłam pobłażliwym "chyba ich pogięło, nie znają się, JA się ZNAM!" A teraz widzę, że dokładnie w większości mieli rację. Ale żeby mieć takie przemyślenia to trzeba mieć już doświadczenie (swoje albo własne) albo dobrego doradce, któremu ufamy nawet jak nam się wydaje że to bezsens.

[nowa7]

część rad opatrzyłam pobłażliwym "chyba ich pogięło, nie znają się, JA się ZNAM!" A teraz widzę, że dokładnie w większości mieli rację

 

A przy czym szczególnie tak myślałaś ?

[Doli.]

A przy czym szczególnie tak myślałaś ?

 

Że jak dom to tylko parterówka. I jak ogrzewanie to albo pompa ciepła, albo kable na prąd. I sporo innych. Jak mnie kiedyś najdzie, to zrobię wpis.

[MaryJane88]

Jeszcze nie mieszkam ale już mam kilka przemyśleń.

Co bym zmieniła:

-zastanowiłabym się nad budową piwnicy bo w związku z pochyłą działką fundamenty były głębokie i bardzo kosztowne więc nie byłaby to aż taka różnica w kwocie

-wcześniej pomyślałabym o umówieniu firmy brukarskiej bo zimę przyjdzie nam spędzić bez wjazdu do domu.

 

Co bym zostawiła:

-projekt bo pomimo że został wybrany gotowy jest taki jaki chcieliśmy

-dom parterowy bo mieszkałam i w parterowym i piętrowym i zdecydowanie wole parter ale to kwestia gustu:)

-duże okna fix a szczególnie narożne w którym jeden bok ma 2,2mx2,3m i panoramiczne kuchenne 2,7mx1,4m. Świetnie doświetlają wnętrze i wyglądają fantastycznie

-wyjścia na taras z każdej sypialni

-generalny wykonawca bo on umawia dodatkowe ekipy a uwagi jemu zgłaszamy i on się tym zajmuje.

-ogrzewanie podłogowe w całym domu bo przy urządzaniu nie muszę myśleć o grzejnikach

 

 

Nie wiem jeszcze jak się sprawdzi technologia szkieletowa w użytkowaniu ale na razie jesteśmy zadowoleni z czasu budowy i jakości wykonania

A tak w ogóle to zaczęłabym budowę 5 lat wcześniej

Edytowane 16 Października 2019 przez MaryJane88

[Adam626]

2) Projekt - 121 m2 to na prawdę dom ze sporym zapasem dla rodziny 2+1 czy 2+2. 5 pokoi (licząc salon), 2 łazienki, garderoba, spiżarka, pomieszczenie gospodarcze. Po co komu sypialnia 25 m2 ? Nie wiem po co ludzie budują takie molochy.

 

to już jest niezły żart. 121m to malutki dom i w sumie wiecej miejsca jest w bloku w 100m2 niż w domu 120. 120m2 to moze byc dobre dla pary bez dzieci

[MaryJane88]

to już jest niezły żart. 121m to malutki dom i w sumie więcej miejsca jest w bloku w 100m2 niż w domu 120. 120m2 to moze byc dobre dla pary bez dzieci

 

W bloku większość mieszkań jest sporo mniejsza niż te 100m2 a spokojnie użytkują je rodziny 2+2. Dom 120m2 jest zdecydowanie wystarczający dla rodziny 3-4 osobowej. Przecież większość czasu spędza się wspólnie w salonie/ogrodzie. Wszystko jednak zależy od potrzeb. Jeżeli dom ma pozwolić na izolacje domowników od siebie to faktycznie każdy powinien mieć większą sypialnie żeby móc urządzić tam swoją samotnie. Jeśli jednak domownicy lubią spędzać czas razem to duży salon i małe sypialnie wystarczą. No i dochodzą względy ekonomiczne. Dopóki dzieci mieszkają z rodzicami jest ok ale w pewnym momencie wyjeżdżają i zostaje do ogrzania pusta przestrzeń.

[patrick99]

to już jest niezły żart. 121m to malutki dom i w sumie wiecej miejsca jest w bloku w 100m2 niż w domu 120. 120m2 to moze byc dobre dla pary bez dzieci

 

żartem jest ta wypowiedź

zapewne sam masz molocha 300m2 i wszystko poniżej jest śmiesznie małe...dom 120m2 jest w zupełności wystarczający dla rodziny 2+2, mało tego, 90% społeczeństwa mieszkającego w blokach dałoby bardzo wiele, by wynieść się chociażby do 90m2 domku niż mieszkać w bloku.

[patrick99]

Po 8 miesiącach mieszkania w domu (przeprowadziliśmy się z bloku) nie zmieniłbym wiele.

1) Nie położyłbym biało czarnych kafli w wiatrołapie - wszystko na nich widać. Wybrałbym szarości.

2) Nie miziałbym każdej ścianki gładzią finiszową, bo jak się już mieszka to pojedyncze dziurki nie mają żadnego znaczenia. Wyświechtane "dom to nie muzuem" jest absolutną prawdą.

3) Wcześniej zająłbym się podjazdem, wejściem, tarasem i ogrodem. Ponad pół roku mieszkaliśmy bez wymienionych elementów, dramatycznie dużo brudu niesie się do domu.

4) Nie popadałbym w przydługawe dyskusje na forum - jest paru ancymonów idących na siłę pod prąd - miesza to w głowie inwestorom, tym bardziej początkującym. Pewne rozwiązania są po prostu dobre, nie ma co na siłę kombinować i doktoryzować się w pewnych tematach. Styropian grafit 20 cm Knaufa jest tak samo dobry jak Termoorganiki. Nie dajmy się zwariować.

 

Jako, że nie mogę znaleźć wątku o tym z czego jesteśmy zadowoleni, napiszę tu:

1) Działka - uważam, że wszystko ponad 10 arów dla domu 100-140 m2 jest przesadą. Przesada ta będzie kosztować czas i pieniądze. Nie po to budujemy by robić i wydawać w nieskończoność. Pomijam sadowników i tych co nie liczą kasy oraz... tych z innymi charakterami. Ja tam lubię pójść na spacer, pojechać z dzieckiem na rower, usiąść z żoną i córką i po prostu porozmawiać o tym jak minął dzień etc. A nie tylko robić. Sami na początku byliśmy napaleni na minimum 12-15 arów. Dziś mógłbym pomniejszyć naszą działkę o 2 ary, a mamy coś koło 9 arów. Wybór działki jest w moim odczuciu kluczowy - będę się upierał, że bliskość miasta i ludzi jest nie do przecenienia. Fajnie patrzeć jak wszystkie dzieci sąsiadów bawią się razem, rodzice rozmawiają, choćby 10-minutowa wymiana zdań. Ludzie zbliżają się do siebie znacznie bardziej niż w mieście, choć paradoksalnie w osiedlowym bloku było przecież znacznie więcej ludzi. Ale wszyscy zamknięci w 4 ścianach. Bliskości miasta raczej nie trzeba tłumaczyć - zajęcia dodatkowe dla dziecka, wyjazd na basen etc. nie zabierają całego popołudnia czy wieczoru.

 

2) Projekt - 121 m2 to na prawdę dom ze sporym zapasem dla rodziny 2+1 czy 2+2. 5 pokoi (licząc salon), 2 łazienki, garderoba, spiżarka, pomieszczenie gospodarcze. Po co komu sypialnia 25 m2 ? Nie wiem po co ludzie budują takie molochy.

3) Pompa ciepła i rekuperacja to dziś dzięki temu forum oczywista oczywistość. Ale jak się szykowałem do budowy nie miałem o tym pojęcia. Gdybym tu nie trafił, szuflowałbym pelet i kisnął w nieświeżych pomieszczeniach.

4) W pomieszczeniu gospodarczym zrobiliśmy pralnię. Początkowo rozwiesiłem sznurki i tak suszyliśmy pranie. Po miesiącu kupiłem suszarkę - kapitalne urządzenie.

5) Mieszkanie w domu bez garażu utwierdziło mnie w przekonaniu, że... nie wybudowałbym go. Kosztuje znacznie więcej niż domek narzędziowy, oferuje niewiele więcej. Osiedlowe obserwacje pokazują, że tylko na prawdę duży garaż ma sens. Pozostali trzymają w swoich garażach jednostanowiskowych kosiarki, grabie, rowery etc. Na samochód nie ma miejsca, stoi na podjeździe. PS jak będzie mnie kiedyś stać na Astona Martina, to zbuduję garaż

6) Cieszę się, że nie daliśmy się zwariować podczas wykończeniówki i kupowaliśmy przystępne cenowo wyposażenie. Zmywarka z 12 programami, meble do kuchni za 25 tysięcy, złote klamki - nie, to nie dla nas. Lepiej pieniądze wpakować w konstrukcje domu.

7) Powtórzyłbym układ parteru gdzie pokój gościnny jest zlokalizowany obok małej łazienki - zapewnia to gościom sporo prywatności. Więcej, pokój gościnny, nawet malutki, to must have.

Duże przeszklenia - projekt sam w sobie proponował spore okna - ich powiększenie było b.dobrą decyzją. Żadne sztuczne światło nie zastąpi naturalnego.

9) Otwarta kuchnia - nie wyobrażam sobie jej zamknięcia. Oznaczać by to miało izolację od pozostałych domowników, czy gości.

10) Spiżarka - choćby mała, to polecam. Kilka półek i kończy się problem codziennych zakupów i przeładowanej kuchni.

11) Garderoba - załatwia problem szaf w domu. U nas garderoba wykończona półkami z IKEA. Koszuli i jeansom obojętnie na czym wiszą Ponoć równie wygodnie jak w meblach pod zabudowę garderoby za kilka tysięcy. O tych wariactwach pisałem wyżej przy szaleństwie na etapie wykończeniówki - to chyba bardziej dla odwiedzających niż domowników.

12) Strych - buty zimowe, ozdoby choinkowe, walizki i wszystko to co używane sporadycznie/sezonowo ma swoje miejsce i nie graci domu.

Uwielbiamy nasz dom I nasze życie w nim, jakże inne od tego z bloku.

 

powinni to przykelić gdzieś na pierwszej stronie! o jak ja się z Tobą zgadzam!

kiedyś to forum wydawało mi się poważnym, branżowym i przede wszystkim merytorycznym źródłem wiedzy...im dłużej tu jestem tym bardziej dociera do mnie, że została garstka frustratów, próbująca klikając w klawiaturę wyładować swój żal, że ktoś pali w kominku, że ma piec na groszek czy pellet, że robi gaz a nie PC, że nie ma FV, że każdy kto robi coś innego niż oni to się nie zna i takie tam, że dom musi mieć 200 albo 300m2

 

wszyscy normalni już stąd dawno uciekli i żyją sobie spokojnie "smrodząc" sobie swoimi kominkami w jesienne wieczory czy grzejąc groszkiem zimą i nie przejmują się tymi pierdołami wypisywanymi tutaj.

[Adam626]

Zgadza sie, mam 300m2 z garażem i uważam ze jest za mało. gdy budowałem myslalem ze bedzie za dużo. Tymczasem przydało by się więcej - zarówno garaż 45 jest ciasny jak i pokoi w domu by się przydało wiecej.

 

Przyzwyczaić się mozna do wszystkiego, wiadomo ze wiekszosc osob z bloków mieszkajacych na 45m2 moze tylko sobie pomarzyć o 100m2 domu jednak 100m2 bardzo szybko staje się malutkie, bo np co to za pokój dziecka który ma 12m2 lub sypialnia 12m2 w której nie ma czym oddychać

 

Zawsze duży dom bedzie lepszy niż mały. Jedyne co moze ograniczać to koszt wybudowania/utrzymania. Mały samochod moze byc bardziej praktyczny niż duzy np w mieście - aprkingi etc, ale duzy dom zawsze bedzie wygodniejszy niz mały. A koszty ogrzewania to na dziś grosze nawet przy 300m2

[Kaizen]

co to za pokój dziecka który ma 12m2 lub sypialnia 12m2 w której nie ma czym oddychać

 

Oddychanie załatwie wentylacja.

 

Zawsze duży dom bedzie lepszy niż mały.

 

Jak ktoś nie ma co zrobić z pieniędami, i nie musi kupować tańszego wina, wakacjii, ciuchów dla dzieci itd. żeby zatrudnić sprzątaczkę, ogrzewanie i podatek od nieruchomości to owszem. Większość nie ma takiwgo luksusu.

[Adam626]

podatek od nieruchomości to jest 77 groszy za 1m2, wiec każdy da radę. Ogrzewanie to są grosze.

A sprzątnąć zawsze mozna samodzielnie. Jedyne co to większa inwestycja

Edytowane 17 Października 2019 przez Adam626

[ciężkiprzypadek]

Zgadza sie, mam 300m2 z garażem i uważam ze jest za mało. gdy budowałem myslalem ze bedzie za dużo. Tymczasem przydało by się więcej - zarówno garaż 45 jest ciasny jak i pokoi w domu by się przydało wiecej.

 

Przyzwyczaić się mozna do wszystkiego, wiadomo ze wiekszosc osob z bloków mieszkajacych na 45m2 moze tylko sobie pomarzyć o 100m2 domu jednak 100m2 bardzo szybko staje się malutkie, bo np co to za pokój dziecka który ma 12m2 lub sypialnia 12m2 w której nie ma czym oddychać

 

Zawsze duży dom bedzie lepszy niż mały. Jedyne co moze ograniczać to koszt wybudowania/utrzymania. Mały samochod moze byc bardziej praktyczny niż duzy np w mieście - aprkingi etc, ale duzy dom zawsze bedzie wygodniejszy niz mały. A koszty ogrzewania to na dziś grosze nawet przy 300m2

 

Można mieć dobrze zaprojektowany 100m2 dom, gdzie człowiek czuje się dobrze i wygodnie, ale można mieć dom 300m2 źle zaprojektowany, w którym można się czuć przytłoczonym i zniewolonym.

 

Wiem, bo mam obecnie taką sytuację, że przenoszę się z większego domu do mniejszego i to ten mniejszy daje nam więcej luzu i przestrzeni.

[Kaizen]

podatek od nieruchomości to jest 77 groszy za 1m2, wiec każdy da radę.

 

Aktualnie limit to 79gr/m2. Ale co chwila pojawia się pomysł podatku katastralnego. A przy rozdmuchiwaniu wydatków państwa to tylko kwestia czasu, kiedy go wprowadzą.

 

Ogrzewanie to są grosze.

 

Tia. Chyba setki tysięcy tych groszy rocznie.

 

A sprzątnąć zawsze mozna samodzielnie. Jedyne co to większa inwestycja

 

Jak ktoś ma czas, to można. Tylko kiedy wtedy odpoczywać?

[MaryJane88]

Zgadza sie, mam 300m2 z garażem i uważam ze jest za mało. gdy budowałem myslalem ze bedzie za dużo. Tymczasem przydało by się więcej - zarówno garaż 45 jest ciasny jak i pokoi w domu by się przydało wiecej.

 

Przyzwyczaić się mozna do wszystkiego, wiadomo ze wiekszosc osob z bloków mieszkajacych na 45m2 moze tylko sobie pomarzyć o 100m2 domu jednak 100m2 bardzo szybko staje się malutkie, bo np co to za pokój dziecka który ma 12m2 lub sypialnia 12m2 w której nie ma czym oddychać

 

Zawsze duży dom bedzie lepszy niż mały. Jedyne co moze ograniczać to koszt wybudowania/utrzymania. Mały samochod moze byc bardziej praktyczny niż duzy np w mieście - aprkingi etc, ale duzy dom zawsze bedzie wygodniejszy niz mały. A koszty ogrzewania to na dziś grosze nawet przy 300m2

 

Każdy buduje na miarę swoich potrzeb i możliwości.Jednak z tego co zauważyłam wśród znajomych to większość domów o tak dużych powierzchniach jest po prostu niepraktyczna. Ludzie w takich domach (w większości 2+1) mijają się całymi dniami bo każdy siedzi w swoim dużym pokoju. Sypialnie też nie są przytulne bo w jednym kącie stoi łóżko w drugim szafa w trzecim toaletka/biurko i zostaje dużo zmarnowanej wolnej przestrzeni. Ale jak będę miała z ósemkę dzieci to też o takim pomyśle no i wtedy nie musiałabym pracować więc mogłabym sprzątać całymi dniami te moje salony:D

[dwiecegly]

Mam typową rodzine dwa plus dwa i domek 100m2 plus garaż i nie uważam że jest za mały. Kazdy ma swoją sypialnie, każdy ma swoje miejsce. Jedyną rzeczą za mała w tym domu jest garaż, chętnie wybudowałbym dwa razy większy (ten ma 17m2), niestety nie było już miejsca żeby go poszerzyć w projekcie. Mam w ulicy dwa duże domy (ok 300m2) w ktorych mieszkają takie same rodziny jak moja. Jeden z nich jest zamieszkaly w 50% bo reszta domu jest nieużywana (nawet nieumeblowana). Ogrzewać i sprzątać trzeba jednak całość. Drugi dom jest calkowicie uzytkowany ale wlasciciele mają firmę i cześć pomieszczeń to tzn graciarnie.

[marcin225]

Aktualnie limit to 79gr/m2. Ale co chwila pojawia się pomysł podatku katastralnego. A przy rozdmuchiwaniu wydatków państwa to tylko kwestia czasu, kiedy go wprowadzą.

 

Podatek od nieruchomości nie idzie czasem do gminy? Czyli podobnie by było z katastralnym więc Państwo niewiele by z tego miało.

[nowa7]

A sprzątnąć zawsze mozna samodzielnie. Jedyne co to większa inwestycja

Dlaczego mam jakieś dziwne przeczucie, że ty w swojej chacie raczej nie sprzątasz ...hmmm.

 

Nasi znajomi, którzy właśnie się budują (2+2), stwierdzili ostatnio, że wybudowali za duzy dom a są dopiero na etapie stanu surowego. Dom przeciętny według dzisiejszych standardów, coś w tym stylu https://www.extradom.pl/projekt-domu-jaskolka-6-WRL1058

 

Fajnie by było gdyby mozna było sobie przed podjęciem decyzji o wyborze projektu pomieszkać na różnych metrażach i układach funkcjonalnych. Wtedy każdy by miał co mu pasuje a teraz często jest tak, że pół bańki ni ma a dom okazuje się niewygodny.

Edytowane 18 Października 2019 przez nowa7