Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oszustwo betoniarni


remx

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tematem tego postu nie jest jak wyliczyć poprawną ilość betonu. Tak więc żadnych łamigłówek nie musisz rozwiązywać. Ja już ją rozwiązałem za ciebie. Chyba, że to lubisz.

 

Wiesz jeżeli coś gdzieś pojechało to ktoś to musiał zawieźć. W najbliższej okolicy nie ma aktualnie żadnej trwającej budowy. Jeżeli ktoś to wywiózł to tylko kierowca z betoniarni a więc wracamy do betoniarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jeszcze chcesz wiedzieć. Mój nr NIP, zaświadczenie o niekaralności.

Może oświadczenie kierownika budowy że dzisiaj jest ładna pogoda

 

Moje pytanie było proste, cytuję:

 

"Czy mieliście takie sytuacje i jak postepowaliście. "

 

Nie musicie się wysilać i cokolwiek liczyć.

Po prostu czy mieliście coś takiego i jak postępowaliście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

remx - nie mieszaj. Napisałeś, że zamówiłeś X a dojechało 1/3 więcej. Na jakiej podstawie wiesz że dojechało więcej?

 

Na postawie faktury. No i do czego się teraz doczepisz?

 

W tym wypadku ja bym zakwestionował tą ilość. Podstawa - zamówienie. A dostawca dostarczył samowolnie więcej niż zamówiłeś. Tylko czy masz na to jakiś papier? Zapytaj dostawcę czemy dostarczył Ci więcej niż było w zamówieniu? A może już pytałeś? Co on odpowiedział?

 

Jak widzisz sprawa nie jest jasna, a Ty za wiele nie chcesz pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

Czy mieliście takie sytuacje i jak postepowaliście?

Dostawca dostarczył więcej, ponieważ wykonawca zadzwonił, że brakło.

A co wykonawca zrobił z betonem ...???? Kolejna łamigłówka.:D

Albo remx to Ty sie pomyliłeś szacując zużycie, albo wykonawca... sam powinieneś wiedzieć

Uważaj przy kominach :) i pzdrw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz sprawa nie jest jasna, a Ty za wiele nie chcesz pisać.

 

Chciałem po prostu naświetlić temat i zorientować się jaka jest praktyka inwestorów. I czy takie sytuacje się zdarzają.

 

Generalnie obserwuję na tym forum zjawisko dopominania się o wszystkie mozliwe szczegóły a jak twórca wątku je dostarczy to jakoś nie widać odpowiedzi, albo pojawiają się odpowiedzi aby zwolnić kierownika budowy.

To mi wygląda na szukanie sensacji albo nabijanie licznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz sprawa nie jest jasna, a Ty za wiele nie chcesz pisać.

 

Chciałem po prostu naświetlić temat i zorientować się jaka jest praktyka inwestorów. I czy takie sytuacje się zdarzają.

 

Generalnie obserwuję na tym forum zjawisko dopominania się o wszystkie mozliwe szczegóły a jak twórca wątku je dostarczy to jakoś nie widać odpowiedzi, albo pojawiają się odpowiedzi aby zwolnić kierownika budowy.

To mi wygląda na szukanie sensacji albo nabijanie licznika.

 

Ja myślałem, ze szukasz pomocy, a aby coś doradzić trzeba wiedzieć więcej.

 

W moim przypadku brakowało betonu, ale... były to ilości opisywane przez Ciebie jako dopuszczalne. Przy lanu wieńców różnice były symboliczne, przy fundamentach większe, bo ściana do poziomu gruntu lana, a przy dużym fundamencie łatwiej o większe różnice.

 

Co do dopytywania się o szczegóły i nabijanie licznika

 

Czy mieliście takie sytuacje i jak postepowaliście.

 

Sytuacji takiej jak widzisz nie miałem i nie słyszałem by ktoś na forum taką miał. 1/3 to duuużo i trzeba się zastanaowić skąd się to wzięło. I tu potrzebne były putania pomocnicze na które Ty jakoś nie za chętnie odpowiadasz. Oczekujesz rady? Nie łątwo coś powiedzieć bez dokładniejszych informacji. A takie gadanie czy miałeś bez konkretów to włąśnie nabijanie licznika bo to akurat niczemu nie służy. Jeśli jednak ma służyć to oświeć czemu? Co Ci pomoże jak odpowie tu powiedzmy 10 osób w stylu "miałem to samo, też mi dowieźli smai 1/3 wiecej).

 

Dla mnie sprawa jest prosta - jeśli dowieźli z włąsnej inicjatywy to ich problem, jeśli domówił majster bo zabrakło to Ty się pomyliłeś i trzeba dopłącić. Jeśli domówił majster bo się pomylił i wylał za dużo to niech on płaci i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.

Tylko, że zauważ, iż odpowiedż jaką udzielił Ci Rafałek możliwa była dopiero po pewnych szczegółach, których w pierwszym poście nie zamieściłeś.

Nie obrażaj się i nie odpowiedaj tonem urażonej nastolatki, gdy ktoś chce Ci pomóc. Nikt nie żąda nipu, peselu, itp. ,ale szczegółów istotnych dla sprawy.

Cyt.: Dominik, jak się okazuje że brakuje betonu to trzeba go po prostu domówić telefonicznie. Tak robią wszyscy których znam. Nie ma czasu na dywagacje.

Pytanie tylko brzmi: kto domówić? wszyscy których znam?

Z Twojego pierwszego postu to nie wynika.

W kwestii odpowiedzi na Twoje pytanie: ja tak nie mialem.

Poza tym zgadzam się z ostatnim akapitem odpoweidzi Rafałka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj się i nie odpowiedaj tonem urażonej nastolatki, gdy ktoś chce Ci pomóc. Nikt nie żąda nipu, peselu, itp. ,ale szczegółów istotnych dla sprawy.

popieram, w dodatku jeszcze mnie obraził w jakiejś bezsensownej aluzi do moich płacy dla robotników.

 

 

 

no i na koniec podsumowanie, jak uniknąć takich stytuacji

 

1)być na budowie w czasie wylewania

2)starać się dokładnie wyliczyć ilość (we własnym interesie)

3) zamawiać pewną konkretną ilość na stałe (z reguły około 90% wyliczenia) + reszte na telefon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, zapomniałem powiedzieć, że wtedy jak wylewali ten beton to przez działkę przeszedł jeden gość. Pracownicy mówili że nabrał trochę betonu w reklamówkę. Aha, reklamówka miała urwane ucho. To całkowicie zmienia sens tego co do tej pory napisaliście.

Poniżej podaję znany wzór E=mc2. To tak na wszelki wypadek jakby wam się przydało do czegoś.

 

Równocześnie chciałbym podziękować mdzalewscy (i innym pracowicie wyliczającym objętość mojego betonu) za uogólniające podejście do tematu.

 

Zdziwiło mnie tylko że on wiedział że resztę należy zamówić na telefon. Albo ktoś mu powiedział albo to tęga głowa.

 

No i ten sposób podejścia do tematu. Rozbicie problemu na mniejsze podproblemy. Takie łatwiej rozwiązać. Ujęcie wszystkiego w punkty to wirtuozeria. Ja bym tylko zasugerował aby przed punktem 1 umieścić punkt jak poniżej:

1. Ubrać się, przeczytać instrukcję obsługi samochodu i dojechać na plac budowy.

 

No i na końcu

 

5. Zapłacić fakturę

 

Nie wiem czy zauważyliście że w ten sposób:

 

Pkt 1 w poscie mdzalewscy staje się w ten sposób pktem 2

Pkt 2 w poscie mdzalewscy staje się w ten sposób pktem 3

Pkt 3 w poscie mdzalewscy staje się w ten sposób pktem 4

 

W ten sposób otrzymamy kompletny przepis.

 

Skrót "pkt" znaczy punkt, a "pktem" znaczy punktem

 

Teraz to mi się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt.: Dominik, jak się okazuje że brakuje betonu to trzeba go po prostu domówić telefonicznie. Tak robią wszyscy których znam. Nie ma czasu na dywagacje.

 

Pytanie tylko brzmi: kto domówić? wszyscy których znam?

 

Dobrze postawione pytanie to połowa sukcesu.

Tak masz rację - domówić beton mają wszyscy których ja znam.

A nie wszyscy których ty znasz.

 

Jakby co to pytaj, odpowiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3) zamawiać pewną konkretną ilość na stałe (z reguły około 90% wyliczenia) + reszte na telefon

 

A dlaczego 90%?

Co byś zrobił gdyby ostatnie 20% zamówienia musiało już przyjechać w oddzielnej gruszce? Zgodnie z tym co napisałeś zamówiłbyś tylko (brakujące do 90%) 10% a resztę (jakby co) w innej gruszce. No bo chyba w reklamówce byś nie nosił z betoniarni.

W betoniarce nie można dorobić, jak sam wiesz, bo to inny beton. Jakby się ten drugi beton czuł obok pierwszego. Jak ubogi krewny. Na pewno nie przemyślałeś tego dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie zauważyłem tego słowa "około".

Czyli moglibyśmy ten punkt zmienić na taki, że zamawiamy wszystko z wyjątkiem ostatniej gruszki, chyba cię dobrze zrozumiałem co nie.

A gdyby z wyliczeń wynikało, że ostatnia gruszka ma być zapełniona w 95% to co wtedy. Załózmy że betoniarnia dysponuje gruszkami 6-metrowymi. Może wtedy opłacałoby się zamówić od razu całą gruszkę. No bo te 5% to tylko 0,3m3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytaj remx, napisałem "około 90%", jak myslisz dlaczego ?

 

no właśnie, gratuluję nareszcie myślisz, dlatego "około", bo to zależy właśnie od racjonalnego wypełnienia gruszki.

 

Wzasadzie to poprawniej jest ostatnia gruszka na zamówienie

 

No ale gdyby okazało się że mamy gruszkę np 8m3 i potrzebujemy z niej 90% tj 7.2m3 to przecież możemy zamówić za dużo bo moze się okazać potrzebne tylko 5.5m3. To co innego niż gdy widzimy, że brakuje nam 1m3. Czy taki beton można zwrócić? Przecież można przeprosić betoniarnię za pomyłke w wyliczeniach.

 

To może już lepiej zostawić sobie te 10% na koniec tak jak pisałeś.

 

To ja już sam nie wiem co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...